jak zapytać go wprost

jak zapytać go wprost jaki ma stosunek do naszej znajomosci?;>

zapyaj sie czy wiaze z toba jakies powazne plany przyszlosciowe

nie to zbyt powazne, hodzimy do szkoly, sytuacja jest niejasna i sie przeciaga

no chyba ze tak. A jestescie ze soba? czy to na razie tylko taki flirt?

no wlasnie nie jestesmy ze soba;/

do tego on jest niesmialy a bylo juz tyle nieporozumien wywolanych przez osoby trzecie, ze glupio bedzie jesli zapytam;/ ale z drugiej strony jak nei zapytam to sie nei dowiem;/

Zapytaj, kim dla niego jesteś.

ale tak prosto w oczy mam cykora, a na gg czy tel to nei to samo;/ chcialabym widziec jego reakcje ale nie wiem czy sie odwaze

zwróć się do niego "kolego", albo "przyjacielu", zobacz, jak zareaguje... albo powiedz "dobrze mieć kogoś takiego, z kim można [cośtamcośtam, pościemniaj :p], takiego prawdziwego przyjaciela"

powiem Ci tak, miałam ten sam dylemat. zapytałam jak mnie traktuje, zrobił wielkie oczy ale że niby co jak cie traktuje, no to pytam kim dla ciebie jestem, to mi na to a kim masz być? chcąc obrócić w żart powiedziałam coo humorek Ci popsułam, odpowiedział ze tak, więc wyszłam zapalić. to było wczoraj, dzisiaj już sie nie odezwał :(

wlasnie to dziwne. z jednej strony chce wiedziec, ale boje sie ze mi powie ze nic z tego i sie wiecej nei odezwie. slyszalam ze podobno 'nie jestem jego idealem' i traktuje mnie jako kol. ;/ nei wiem co o tym myslec. kiedy piszemy widze ze on lubi jak ja pokazuje swoja zazdrosc itp.

Może się bać odsłonić. A przy okazji to jest bardzo wygodne.

wiec mam zapytac wprost? czy nic nei zmieniac? ale takie czekanie jest juz troche meczace;/ ehhh choc raz czekalam 2 lata ;]az w koncu dalam sobie spokoj, tylko pozniej zalowalam ze tyle czasu stracilam bezczynnie

Ale jak to? Czy Wy nie widzicie, jak się wobec Was zachowyje? Co do Was czuje? Po co to nazywać?

wiec mam zapytac wprost? czy nic nei zmieniac? ale takie czekanie jest juz troche meczace;/ ehhh choc raz czekalam 2 lata ;]az w koncu dalam sobie spokoj, tylko pozniej zalowalam ze tyle czasu stracilam bezczynnie

?

w tej sytuacji nie jest tak fajnie i prosto to okreslic

zapytaj : czego ode mnie oczekujesz?

są tylko kolegami, a jak chcą czegoś więcej, dziewczyna ich olewa. inni faceci radzą im stać się "draniami", no może przesadziłam, ale chodzi o to, by przestać... jak by to powiedzieć... przestać być zawsze jako przyjaciółka, a pokazać mu się od tej kobiecej strony...

jak będziecie sam na sam , spójrz mu prosto w oczy i namiętnie pocałuj. potem przytul się i powiedz \"bardzo ciebie lubię\" albo tego typu coś :P i zobaczysz jak zareaguje...

Madame de Pompadour jak będziecie sam na sam , spójrz mu prosto w oczy i namiętnie pocałuj. potem przytul się i powiedz "bardzo ciebie lubię" albo tego typu coś i zobaczysz jak zareaguje... ha ha haaa

:D :P ;)

Mloda kanianko! Radze Ci,abyś się odważyła jednak i nie popełniła błedu z przeszłości - czekając kolejne x lat(!?) na samoistne rozwiazanie sprawy. Chociaż nie, samoistnie to ona sie raczej nie rozwiaze,skoro mowisz osobach trzecich....

nadal cierpie a sprawa sie nie rozwiazala.;(

na dodatek przestal sie odzywac;(

Raz zrobiłam coś dla jednego kumpla i zażartowałam sobie, że musi mi się odwdzięczyć. A on do mnie, że nie ma sprawy. Ja się pytam czego mogę chcieć od niego, a on, czego tylko chcesz... To mu napisałam, że dam mu odpowiedź... O tyle głupio, że on mi się podoba, znamy się parę miesięcy. A na imprezach mnie czasem podrywa... I o co tutaj chodzi?

o co? o sex w rzeczy samej ;)

Też tak pomyślałam... Tym bardziej, że on do mnie nie pisze, tylko podrywa raczej na imprezach... I ostatnio też mnie o to zapytał. Ale nie byłam w stanie mu nic odpowiedzieć, przytkało mnie po prostu... Sama nie wiem. A fizycznie on mnie bardzo pociąga...

ja kiedyś miałam taką sytuacją, że kręciłam z chłopakiem i go olałam , on sie pytał co sie stało i w ogłóle, a potem on mnie olał no i ja oczywiście poruszona znowu cos do niego... i wtedty mu napisałam, że mi n a nim zależy... i coś w stylu, że czego moge od niego oczekiwać nie pamietam dokładnie no ale wtedy on ju z miał to gdzies , zreszta chyba od samego początku, więc jedyne co zrobił to raczej mnie wyśmiał bo nawet pokazywal ta wiadomość mojemu koledze... czasami lepiej poczekac, az sprawa się sama wyjasni, chociaż Twoja sytuacja jest trochę inna więc mogłabys mu cos delikatnie zasugerować ale faceci tacy sa , że albo nie podłapia a jak nawet to może udawac , że nie wie o co chodzi;/

a autorki tematu. a co do Twojego to hm różnie może być, może to typowy facet leń któremu nie chce się nic robić i czeka aż dziewczyna sama do niego i myśli , że każda na jego widok odlatuje iż stweirdza, że nie musi do żadnej pisać tylko wystarczy ją poderwać na imprezie, no albo tak jak wywnioskowaliście , że o sex ;P jak tu zrozumieć facetów.