Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hanka26

Plodnosc po odstawieniu tabletek

Polecane posty

Gość Hanka26

Hej dziewczyny. Mam takie pytanko. Jak to bylo z Wasza plodnoscia po odstawieniu tabletek? Ja odstawilam jakies 2 mies temu i moj pierwszy normalny cylk trwal 29 dni. Po okresie raz kochalam sie z mezem bez zabezpieczenia, ale poniewaz byl to 7 dzien cyklu myslalam ze nie ma szans na ciaze. Normalnie stosowalismy stosunek przerywany (wiem wiem ze to tez w 100% nie zabezpiecza) Teraz jest 15 dzien i mysle ze moze jednak moglam wtedy zajsc. Pojawila sie bolesnosc brodawek, bola mnie tez piersi, czego nie bylo w ostatnim cyklu. Czy ktorac z Was tak miala? Planowalismy zaczac starania 3 mies po odstawieniu... ale by byla teraz niespodzianka...Jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barabara gąbka
Z tego co wiem to do 6 m-cy po odstwieniu pigułek jest sie chodzącą bombą zegarową. Bardzo, bardzo połodną. Ja zaszłam w ciąże w pierwszym cyklu PO odstawianiu pigułek. Na początku trochę bez gumy a później w gumie i finał był w prezerwatywie. 8 dzień cyklu. Też się zdziwiłam. Lekarz mi powiedział, że po odstawieniu pigułek gospodarka hormonalna szaleje i mogą być nawet dwie owulacje w cyklu... zanim się wszytko nie unormuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka26
No to niezle. A jutro imprezka...moze pic nie bede???My sie zawsze kochamy na poczatku bez niczego i na koncu zakladamy tylko. Wy tak wpadliscie??? Az mi sie wierzyc nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barabara gąbka
No dokładnie tak. Najpierw bez prezerwatywy a jak się już mężowi zaczęło za dobrze robić to załozył prezerwatywę. I wytrysnął w gumce. Więc najprawdowpodobniej zapłodnienie było z plynu ejakulacyjnego, który sączy się z penisa jeszcze przed finiszem. Wtedy do głowy, by mi nie przyszło, że mogłam zajść w ciążę. Zresztą zaniepokoiłam się dopiero 4 tygodnie po terminie @. Myślałam, że PO odstawieniu pigułek cykl mi się rozregulował i przesunął miesiączkę. Poszłam do lekarza, żeby dał coś na wywołanie a ten do mnie czy robiłam test ciążowy... Myślałam, że się zgrywa... Ale się nie zgrywał i 7,5 m-ca później urodziałam syna. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka26
jejku, no to ja juz nie wiem co mam myslec...my WOGOLE sie nie zabezpieczylismy wtedy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×