INFORMATYKA programy eMule eDonkey Kaaza ANKIETA

Witam, mam pytanie. Przygotowuję referat dotyczący bezpieczeństwa danych osobowych użytkowników Internetu. Uwzględniłem powyższe programy, jako przykłady "zdobywania adresów komputerów" nielegalnie ściągających pliki. Proszę, o pomoc (nie o fakty z Internetu, dane faktyczne itp., bo tego mam w książkach i broszurkach wiele, ale o Wasze spostrzeżenia: *- Czy uważasz, że ściąganie plików jest nielegalne i wolno ów użytkownika namierzyć, w celu ukarania? *- Na, ile szacujesz prawdopodobieństwo wykrycia użytkownika ściągającego pliki ów programami przez powołany do tego organ? *- Czy byłaś/eś świadkiem (znajomy, rodzina) tego, że ktoś właśnie za używanie tych programów został zatrzymany? Pozdrawiam i proszę o poważne odpowiedzi.

up up up

*- Czy uważasz, że ściąganie plików jest nielegalne i wolno ów użytkownika namierzyć, w celu ukarania? Tak, chyba że "autor pliku" zezwala na jego bezpłatne rozpowszechnianie *- Na, ile szacujesz prawdopodobieństwo wykrycia użytkownika ściągającego pliki ów programami przez powołany do tego organ? 99.3%, reszta to fachowcy IT, których nie będzie się owemu organowi chciało namierzać, tudzież go to przerośnie *- Czy byłaś/eś świadkiem (znajomy, rodzina) tego, że ktoś właśnie za używanie tych programów został zatrzymany? Nie

Dzieki za odpowiedz

*- Czy uważasz, że ściąganie plików jest nielegalne i wolno ów użytkownika namierzyć, w celu ukarania? NIE. Ściąganie plików (filmy, muzyka) jest legalne i nie ma za co karać. To nie jest moje zdanie, tylko aktualny stan prawny w Polsce. Nielegalne jest udostępnianie plików chronionych prawem autorskim oraz ściąganie i użytkowanie programów innych niż darmowe lub wersje testowe. *- Na, ile szacujesz prawdopodobieństwo wykrycia użytkownika ściągającego pliki ów programami przez powołany do tego organ? Prawdopodobieństwo wykrycia jest spore, natomiast udowodnienie winy w przypadku udostępniania plików chronionych prawem autorskim jest bardzo trudne, ponieważ dochodzi jeszcze jeden problem (precedens miał miejsce w USA parę m-cy temu, w PL stan prawny jest podobny). Samo udostępnienie pliku chronionego de facto też nie jest nielegalne - przestępstwo rozpoczyna się w momencie, kiedy ktoś ten plik zacznie pobierać od udostępniającego i ten fakt należałoby udowodnić udostępniającemu i za to karać. Lub zmienić prawo ;) *- Czy byłaś/eś świadkiem (znajomy, rodzina) tego, że ktoś właśnie za używanie tych programów został zatrzymany? Nie.

Bardzo dziekuje za te wyczerpujaca wypowiedz!

Pomijasz dość istotny fakt, że w KAŻDYM programie P2P ściągając plik jednocześnie go udostępniasz, łamiąc tym samym prawo.

Bzdura. Co powiesz na temat Direct Connect? Takich programów jest więcej, więc z łaski swojej zamilcz :) Poza tym, jak wspomniałem, na dzisiaj w Polsce jest kwestią sporną czy sam fakt udostępnienia pliku (kiedy wysyłka danych nie nastąpiła) jest legalny czy nie. Na 100 % można powiedzieć jedynie, że NIELEGALNE JEST WYSYŁANIE plików chronionych prawem autorskim.