Nowy temat-tym razem zainspirowany tematem Brzydala28

i co? łazisz ....słuchasz.... i ryczysz ?

Nie rycze tylko myśle sprzątając:O

mmmm....i dlatego tak długo to trwa ....rozumiem... :) sprzątaj ...sprzątaj

Ide...papappaa mam 3 pokoje,wiec to nie jest takie hop---siup

MnS teraz trzeba oglądać a nie sprzątać!:D

no tak ....3 pokoje to nie lada wyzwanie ;) Ju...proszę Cię :O bleeee :P

Koniec.:( A tak ładnie Eric przytulał Bridget...:D:D:D Nie, oni tego jeszcze nie robili, wszak to jej ojciec (przynajmniej tak myśli):P

umówiliście sie kiedys z kims przez net>?

Justyna ...proszę Cię ....to nie jest film ...to jest burdel.... :P Agiie ...co masz na myśli ?

no czy sie spotkaliście z kims kogo poznaliście w necie?

burza idzie znów

kiedyś spotkałam się z kimś z gg.....

i co?

nic...hheheheheheh..... było miło. Tyle. http://pl.youtube.com/watch?v=COQam-d8AUc&feature=related

ludzie wyweiraja na mnie dużą presje, mam juz tego dosc.. chciałabym uciec

presję ? w związku z czym?

w zwiazku z tym ze jestes sama

ja nie narzekam, ale to że oni tak gadaja to ja juz nie mam sił odpowiadać i tłumaczyć, i chciałabym wkoncu im zamkanac buzie

no tak....bo ludziom zdaje się że to własnie bedzie Twoje szczęscie ....będąc z kimś..... a to tak naprawdę wielka niewiadoma jest..... echhhhh...wiem jakie to może być wkurzające :O

Agiie, ja mojego poznałam przez net. Ogólnie polecam, fajnych ludzi można poznać, naprawdę.:) A co do ludzi i presji przez nich wywieranej, to polecam nie reagować. To im sie znudzi wtedy i dadzą Ci spokój. Nie chcesz o tym rozmawiać - to nie rozmawiaj:) Nikt Ci nie karze.

a Ju to Justka czy ktos inny>?

Agiie, przeciez nie pierwszy raz mnie pod tym nickiem widzisz...

wiem, ale coś czytałam tutaj o podszywkach i juz nie wiem

Justka to Ty masz kogos?

No mam... nadzieję, że mam:)

ostatnio moi znajomi z podstawówki zapraszali na ślub.. i byli u mnie i u kuzyna.. a babcia mi potem, że byli u M i go zaprosili na wesele ja mowie ze chba slub, a ona nie na wesle, ale ciebie to chyba nie zaprosili na wesele... myslalam ze skonam.. Iczywiście że zaproaszali tylko na ślub bo zapraszaja cala klase z posdtawówki... ale ten tekt mnie rozwalił.. oczywiście babcia jak to babcia palnie cos i sie nie zastanowi, dopiero potem sie zorientuje ze glupio gada.

to masz czy masz nadzieje? bo ja czytalam, ze masz, a potem ze juz nie masz.. wiec nie wiem juz..

Mam na pewno jedno - telefon popsuty:( Ciekawe, co u Brzydalka słychać i czy się na mnie bardzo gniewa, czy tylko troszkę...

Aguś, ale jak jest z Tobą tak naprawdę. Chcesz mieć kogoś czy nie? Jeśli chcesz, to szukaj. Nic w tym złego. A jak się sam znajdzie, to nie odrzucaj. Rzeczywiście chyba burza idzie, bo dziwne powietrze. :( Mnie się marzą sandałki lub jakieś odkryte buty, ale pewnie dopiero za rok będę sobie mogła na to pozwolić:(

agiie- ja się umówiłam:) i teraz ten ktoś jest moim mężem ;)