Gdzie jest dziewczyna, ktora napisala, ze popelni smaobojstwo??? taka jedna

jestes jeszcze, taka jedna??? gdzie mieszkasz? jesli zdasz mature moge Ci zalatwic za darmo wyjazd do Niemiec w ramach opiekunki do dzieci, tzw. au-pair Maedchen, bedziesz miec swoj pokoj, 200 euro mies i takie obowiazki jak opieka nad dzieckiem np od 9-18 i weekendy wolne. sama tak zaczelam swoja przygode z Hamburgiem, gdzie teraz mieszkam na stale. wyjechalam od razu po maturze, potem po roku wrocilam do Polski na studia, gdzie skonczylam fizjoterapie a teraz jestem znow w Hamburgu i szukam pracy w zawodzie. bardzo chetnie cie pomoge, jesli tylko chcesz. moj mail to: joannamaria83@web.de< br /> przemysl to jeszcze raz, ja sama nie mam super rodzicow, nigdy mnie nie doceniali, tyle tylko ze chociaz sami sie nie kloca, tylko ze ja zawsze bylam taka sobie dla nich, chocbym wygrywala wszystkie konkursy swiata, moja mama powoduje we mnie depresje, dlatego ciesze sie, ze wyprowadzilams ie wtedy po maturze z domu, ze wyjechalam z przyjaciolka tutaj (ona nota bene zostala tutaj a studia, studiuje bibliotekarstwo) wszystko sie ulozy, zobaczysz, odezwij sie do mnie prosze Asia

czy nikogo naprawde nie obchodzi los kogos, kto chce odebrac sobie zycie???

Ktoś to pewnie dla jaj napisał a ty od razu się przejmujesz :D Naiwniaczka :)

lepiej byc naiwnym, niz glupim i nieczulym, prawda?

Chociaz jedna osoba , która chce naprawde pomoc, bo co niektórzy tu jakby bez serca byli.Niewazne ,ze ktos robi jaja , wystarczy,że 1/100 bedzie poważny i go zjedziecie.

no nic, moze sie odezwie, mam nadzieje, bo naprawde chce jej pomoc.

Asiu, fajnie, że są tacy ludzie jak ty, naprawdę. Pozdrawiam cieplutko.

kurde, co za ludzie, masz racje, cup of coffee, jesli jakas laseczka sie uzala, ze zlamal sie jej paznokiec i szuka porady to jak kruki na padline zlatuje sie stado pocieszycielek, jak ktos chce schudnac bo ma depresje, to tak samo, rady, tipy, diety, ale jak ktos pisze, ze wlasnie plecie sobie stryczek, albo szuka w necie co mozna zezrec zeby zejsc z tego swiata to od razu ze prowokacja. czyli zlamany paznokiec z zalozenia jest prawdziwy, natomiast smutek i chcec smierci to zawsze zarcik-chore.

dzieki, Bety Bo:) jesli tu mieszkam, to nie jest dla mnie problemme zalatwic dziewczynie fajna rodzinke, sprawdzic ja wczesniej, zeby faktycznie dobrze trafila, do dobrych ludzi, poza tym jakby jej cos nie pasowalo, to zawsze moge jej pomoc ze zmiana, mam wlasne mieszkanie, mieszkam z narzeczonym i 2 kotami hehe, ale w razie czego mialaby gdzie przenocowac w trakcie zmiany rodziny. bo jesli z Polski sie zalatwia wyjazd au-pair to firmy rozne zadaja jakas kase za to, a tak tylko musialaby miec na bilet w jedna strone, chyba ze dogadalabym sie z rodzinka, ze rodzina jej go kupi.

Asia z Hamburga wspaniały człowiek z Ciebie

hehe, dzieki, staram sie;) ale to wlasnie nie bedzie mnie kosztowala zadnych pieniedzy, oprocz paru telefonow i troche czasu zeby sprawdzic rodzinki ewentualne:) wiec az taka super wspaniala osoba nie jestem hehe. chociaz nie powiem, gdyby potrzebowala wsparia finansowego to tez w miare mozliwosci pomoge-raz sie zyje, to nie tylko dla siebie, bo wtedy zycie jest smutne i baaaaardzo ubogie:)

Asiu z hamburga ...wiecej takich ludzi jak ty i bylo sie lepiej zylo :-)

Ania...nie jestem głupia i nie czuła :) tylko wiem że wielu ludzi ma takie myśli i to nie znaczy że to zrobią :D nawet jeśli już się potną otrują itp. to i tak większość chce tylko zwrócić na siebie uwagę a nie naprawdę się zabić więc takie panikarstwo z deka mnie śmieszy :)

i by sie lepiej zylo *

Sorry...Asia...

masz w sobie chęć bezinteresownej pomocy,a to bardzo dużo.

no dobra, ale po co ma probowac, po co ma sie ciac, to nie panikarstwo ale chec szczera pomocy, co mnie to kosztuje, chce jej pomoc i jak sie zglosi to pomoge bez dwoch zdan, widze ze dziewczyna ma problem i nie moze sobie poradzic, lepiej zeby zamieszkala gdzie indziej, a tu bedzie miala dobrze, jezyka sie nauczy i troche pieniazkow zarobi, zawsze jest jakies wyjscie, nie tylko samobojstwo tudziez jego proba. po co jej te stresy, jest mloda, chce jej pomoc,niewazne czy chciala sie faktycznie zabic czy nie-ONA POTRZEBUJE POMOCY, ZROZUM WRESZCIE!!!

No wiesz...jak chcesz to możesz odpowiadać za to że jakaś nastolatka jest głupia i ciężko jej ruszyć dupę do jakiegoś psychologa...rozumiem można mieć problemy ale ona sama się wkopuje...zamiast panikować mogłaby pójść do psychologa i poszukać pomocy ;/ też wiele się nacierpiałam w życiu i miałam myśli samobójcze -jak każdy czasami takie miewa- ale nigdy tego nie zrobiłam mimo że jako nastolatka byłam dosyć słaba psychicznie po prostu pewnego dnia podjęła decyzje że to ja muszę zrobić coś ze swoim życiem i panikowanie czy też proszenie innych nic mi nie da ;/

no widzisz, ty wyszlas z zalozenia, ze proszenie innych o pomoc w niczym ci nie pomoze, dlatego ja chce pomoc tej dziewczynie, zeby nie miala takiej smutnej wizji spoleczenstwa, jaka ty masz w swojej glowie, nie chce, zeby myslala tak jak ty, ze po co mam kogos o cos prosic, skoro i tak kazdy ja oleje, ja chce pomoc i to sie dla mnie liczy. zwaz tez na to, ze nie kazdy ma sposobnosc ku temu, zeby isc do psychologa, moze tam gdzie mieszka nie ma zadnego, moze sie wstydzi, woli anonimowo w necie prosic o pomoc, nie siedzisz w jej warunkach wiec twoje wypowiedzi sa troszke nie na miejscu. poza tym, niewazne czy jest slaba psychicznie czy nie, czy to jest powod, zeby jej nie pomagac? pamietaj, mocnemu czlowiekowi sie niepomaga, bo i po co-pomaga sie SLABYM, tak wiec twoja teoria jest znow nie na miejscu:)

Asia....a znasz ją że chcesz jej tak pomóc ?? ;/ To obca osoba...co weźmiesz jej do swojego domu albo znajdziesz kąt u znajomych a skąd wiesz czy ona nie będzie ich okradać czy coś tego typu ?Aż do tego stopnia wierzysz w ludzką dobroć i sprawiedliwość ;/ ?To że ty jesteś dobra i pomocna nie znaczy że ktoś twoją pomoc doceni lub nie zacznie jej nadmiernie wykorzystywać -bo znalazła sobie krowę dojną(wybacz za wyrażenie)która daje i nie patrzy komu-świat nie jest taki piękny....ona równie dobrze mogła sobie to napisać bez większego powodu lub się zdołowała i chciała sobie ponarzekać a żeby to nie wyszło zbyt bezsensownie to sobie wymyśliła poważny powód ;/ Ona równie dobrze mogła nakłamać a ty jej oferujesz za darmo podróż jakaś pracę pomoc finansową ;/ Też mogłabym w tej chwili Napisać ...Hej nazywam się marysia źle mi ojciec mnie bije matka znęca się nade mną psychicznie nie mam siły żyć niech mi ktoś pomoże ...Ludzie powinni się uczyć sami radzić sobie w życiu,jeśli będzie ktoś za nich rozwiązywał problemy to w przyszłości będą ofiarami życiowymi i nie będą umieli podjąć ważniejszych decyzji,to życie uczy radzenia sobie w ciężkich sytuacjach.

Nie dopowiadaj sobie co to ja sobie myślę :) Ok? Nie mówiłam że mnie to by nikt nie pomógł bo ludzie są be...tylko że mogę liczyć na to że zawsze kiedy będzie mi źle albo będę mieć jakiś problem zjawi się ktoś dobroduszny i rozwiąże za mnie moje problemy...ja nie poszłam akurat do psychologa i po postu poradziłam sobie sama mimo że jak pisałam jako nastolatka byłam słaba psychicznie ...wzięłam się w garść i tyle ...teraz nie mam problemu z samodzielnym radzeniem sobie w trudnych sytuacjach i ciesze się że wtedy poradziłam sobie sama bo nauczyło mnie to jak żyć. :)

Ratis, pieprzysz jak potluczona, za przeproszeniem. pewnie, ze jej nie znam, ale nawet jesli sie okaze, ze niepotrzebnie dalam jej te glupie 100 euro, to nie bedzie powod, zeby plakac do nastepnej wielkanocy. poza tym, nie oferuje jej zycia uslanego rozami calkiem z afree, jesli znajde jej rodzine, to ona tam bedzie pracowac, to ona bedzie zarabiac na siebie, opiekowac sie dziecmi, to na nia spadnie odpowiedzialanosc za glupoty, jakie uczyni, nie na mnie, to tak jakbym ja okradla moja pierwsza rodzinke i ta mialaby pretensje do posrednika, ktory mnie zalatwil:) troche glupie:) poza tym nie jestem glupia krowa dojna, ktora daje kazdmeu i nie patrzy, bo widze, jesli ktos jest nie w porzadku i probuje mnie oszukac, bez obawy. nie sadzisz, ze czasem warto inaczej spojrzec na swiat? nie tylko w kategorach ze ktos na pewno usiluje cie oszukac, ograbic i sprzedac w bialy dzien?:) dlaczego wolisz wyjsc z zalozenia, ze ona jest oszustka i zlodziejka potencjalna, przeciez rownie dobrze mozesz jej uwierzyc i sporbowac pomoc-ja wole widziec swiat wlasnie tak, a swoj rozum mam i nikt mnie tak latwo w pole nie wywiedzie, jesli bedzie mial niecne zamiary:) ale pomoagc CHCE:)

Pomaga się słabym...tyle że wtedy słabi pozostają słabi ...ja byłam słaba i stałam się silna bo nikt za mnie nie rozwiązywał moich problemów ...robiąc to za nią odbierasz jej możliwość nauczenia się samodzielności i radzenia sobie,nie będzie wiedziała w przyszłym życiu jak wykombinować pieniądze kiedy trzeba albo jak coś załatwić jeśli ty będziesz robić to za nią ...intencje masz dobre ale wcale jej nie pomożesz.Takie jest moje zdanie.Ona sama z pewnością sobie poradzi jeśli weźmie się w garść i przestanie sobie pozwalać na rozczulanie się nad swoim losem.

Nie wmawiaj mi teraz że jestem źle nastawiona do świata i społeczeństwa -bo to chyba jednak próbujesz robić- ja jedynie mam rozum i go używam a ty chyba wolisz wierzyć w to że wszyscy ludzie są dobrzy zamiast pomyśleć logicznie że nie ufa się byle komu tylko dla tego że powiedział "a bo mi źle jest" ;/ To zwykła naiwność :)

jej sprawa. oby wiecej bylo takich ludzi i tyle

kurcze, ale pieprzysz, przepraszam za wyrazenie, ale nie moge sie oprzec po prostu. penwie, ze nie mozna nikomu pomagac ciagle, nie zmuszajac go do konfrontacji z problemem nigdy, ale na Boga, jesli ktos by tonal w twojej obecnosci to tez bys powiedziala "radz sobie, to ze nie umiesz plywac nie znaczy, ze mam ci pomagac, machaj rekami w przod i w tyl, probuj, moze nie umrzesz" ja wole takiej osobie rzucic kolo ratunkowe:) a to, co zrobi ze swoim ocalalym zyciem to juz dalej jej sprawa. to bedzie jej sprawa, jak bedzie sie sprawowac u tej rodzinki, czy bedzie sie uczyc jezyka na oplaconym kursie, czy bedzie mila dziewczyna, czy bedzie sie starac zeby ja polubili, to bedzie juz jej sprawa, ja jej rzuce kolo ratunkowe w postaci tejze rodzinki, miejsca pracy, reszta nalezy do niej. w sumie mowisz tak jakbys miala za zle, ze toie nikt kiedys nie pomogl a jej ktos jednak chce.

No jeśli to byli by twoi znajomi to ja na ich miejscu miałabym pretensje do ciebie że przysyłasz mi osobę-lub polecasz- której nawet nie sprawdzasz...no chyba że dobro twoich znajomych jest ci obojętne :)jeśli to obca rodzina to rób sobie co chcesz ale możliwe że jeśli ona coś przeskrobie poważniejszego to ty będziesz brać za to odpowiedzialność.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3742228

mozesz mnie nazywac naiwniaczka, nie mam ci tego za zle, po prostu szkoda mi ciebie z twoim nastawieniem doz ycia. jest bardzo smutne, bardzo smutne:(

Nie pieprze tylko używam rozumu a nie robię za matkę Teresę:) Przyjdźcie do mnie wszyscy którym wam coś dolega a ja wam pomogę jak własnym przyjaciołom a jak mnie w chuja zrobicie to nic ja jestem matką miłosierdzia :D wybaczę :)