problem z prrzyszla tesciowa

mam pewien problem, moze to glupie ale jednak. Otoz na weekendy przyjezdza do mojego partnera mama i co sie dzieje? On zapomina o moim istnieniu, przez weekend jest tak zaabsorbowany mamusia, ze ciezko mu nawet odpisac na smsa, rozumiem mama wazna i w ogole, ale my nie widzimy sie super czesto 2razy w tyg, a jak przyjezdza jego mama to ja juz w ogole nie istnieje, oze jakies rady jak z nim porozmaiwac?

Wejdz na forum "Teściostwo" i poczytaj to dowiesz sie kim jest Twoj facet i co bedzie dalej ...

wuecue, czasem tlumacze sobie, ze to przez to ze on jest jedynakiem, a ja mam zbyt egoistyczne podejscie, zreszt sama nie wiem

Ja mam ten sam problem...wspolczuje Ci bo domyslam sie co moze byc dalej. ja sobie tez nie moge z tym poradzic takze nie moge Ci doradzic...

juz kilka razy z nim rozmawialam na ten temat, ze rozumiem, ze jego mama jest dla nego wazna, ale uwazam tez , ze czas przeciac pepowine( raz prawie sie rozstalismy z tego powodu), on jednak mowi mi ze to ja jestme njawazniejsza i tak jest... przez 2dni, a potem wszystko wraca do smutnej rzeczywistosci

poczekaj az zamieszkacie razem...bedzie jeszcze weselej :)

w te weekendy go odwiedza? Widziałaś ją? Może "mama" jest weekendową dziewczyną, a nie mamą bo to jakoś trochę podejrzanie wyglada

hmm, miałam (mam podobnie)... mamusia zawsze coś wymyśliła, aby jej synek nie spędził ze mną zbyt wiele czasu (mieszkamy w innych miastach ja 25 on-26 lat) :( czułam się jak 5 koło u wozu czasem... w końcu mój facet powiedział mi, że sobie nie radzi z tym, chyba nie potrafi odmówić wymyślającej mamie ...a ja miałam odczucie,że Ona go osacza i jest zazdrosna o mnie...po prostu do niego należy przewartościowanie jego świata i jego mama tez musi zrozumieć...po woli zmiany postępują :) Jego mama mnie bliżej poznała i nie czuję się już jak wróg...

mamusia nie zyje :D Z mamisynkami sie nie zadaje. I mozecie gadac, ze jestem egoistka i tak dalej, ale mam swoje preferencje. Niech biora ich te, ktorym to nie przeszkadza, ja zadaje sie tylko z takimi, dla ktorych jestem niezaprzeczalnie na 1 miejscu. I takich znajduje, wiec nie widze potrzeby obnizac wymagan.

tak jestem peewna, ze to mama, nawet jak dzowonie ona odbiera. Ostatnio przy mnie powiedziala ze maja za wysokie rachunki i od tego czasu On juz do mnie nie dzwoni,bo mama sie denerwuje, juz nie wiem co mam mu powiedziec, nienawidze jego matki

Co tydzień przyjeżdża ta jego mamusia??O_O To chore jakieś...:O

tak przyjezdza, bo jak twierdzi On ma 19 lat a Ona bardzo za nim teskni:(, keidys bardzo ja lubilam naprawde, ale teraz to co ona robi... Wszystko zaczelo sie zmieniac kiedy kilka miesiecy temu dowiedzialam sie od NIego, ze maamusia by woala,z eby sprobowal z innymi, w ogole nie bede tego komentowac

O jeny.... weź sobie odpuść..:O

a ja moge wam powiedziec ze moja przyszla tesciowa kocha mnie za bardzo...wbrew pozorom nie jest to mile i juz powoli zaczynam sie wk...lipna sprawa gimnastukuje sie by jej nie urazic a jednoczesnie nie pozwolic sobie wejsc na glowe:/

no wlasnie kocham go ale zaczynam sie obawiac, ze nie ma innego wyjscia z tei sytuacji - tylko rozstanie, jednak po 3latach mam jeszcze nadzieje na to, ze da sie cos z tym zrobic, naprawde nie wiem o co chodzi tej kobiecie, tym bardziej , ze przy mnie ona udaje jak to mnie lubi i w ogole ach i och

autorko teściowa teściową..prawie kazda ma taki problem i skrajnosci albo jest z niej istna cholera albo znowu kocha za bardzo jak w moim przypadku! Problem niesety nie jest z tesciowa a Twoim facetem. Wiem ze to jego matka i on ja kocha i szanuje, no ale wybacz. Mógły sie matce postawic..widac ze u niego na 1 miescu jest mamusia a ty zawsze bedziesz ta 2..jesli tego nie zmienisz nie wróze Wam za dobrze

no wlasnie wiem, ze to z nim jest najwiekszy problem, bo On jak dla mnie zamiast zachowac sie jak porzadny facet i traktowac swoja kobiete jako nr 1 to wielbi mamusie pod niebiosa, tydzien temu chcialam sie rozstac wlasnie przez to, no ale uwierzylam jego obietnicom, ze to mi sie tylko tak wydaje, moze macie jakies rady jak nim wstrzasnac?

wstrząsnac??? chyba pozostaje Ci odejsc..jak mu zalezy na Tobie to ci na to nie pozwoli i zrobi wszystko bys wrocila...a jesli nie- to juz masz odpowiedz!

wiecie co rodzice mi powiedzieli ze to ja jestem nienormalna,z e za duzo oczekuje i ze to oczywiste ze 19letni chlopak woli matke i nie bedzie na siebie bral takich zobowiazan jakim jestem ja, bo mysli racjonalnie