Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

boynick

KOCHAM MOJĄ ŻONECZKĘ!!!

Polecane posty

jak nastolatek... 10 lat w związku z tego 5 w małżeńskim..Mója Perła :) MOJA MIŁOŚĆ DO NIEJ JEST ZA WSZYSTKO :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdoleee
zazdroszczę Twojej żonie.. ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwonyyyy
a kochanka na boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcnjdshfuew
zdziwionyyy - a Ty wszędzie musisz takie hasła rzucać??? Żal Ci dupę ściska, bo sam byś tak chciał. Ale nie martw się - takich wulgarnych i nieprzyjemnych chłopców kobiety nie chcą. Weż przestań z tą złośliwościa bo nudny sie już robisz!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcnjdshfuew
Boynick Ale masz wspaniale!!! Gratuluję. Pielęgnujcie to!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwonyyyy
mnie nudziloby takie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajorrrro
uuu..to się macie pewnie fajnie..ja ze swoją jestem 6 lat razem, a nawiedzme nie moge patrze..uoeeee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja kocham swego męża
i 10 lat w małzenstwie i nie bylo ŻADNEJ powaznej awantury ...sprzeczek nie licze ! Kochamy sie jak wariaci ...potrafi mnie nawet na randke zaprosić !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamasia
wiesz, zazdroszczę Ci. Masz wspaniale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja kocham swego męża
nasz syn ma wspaniałych rodziców ...nigdy nie widział abysmy do siebie warczeli czy cos w tym stylu .Potrafimy zachowac rodzicielski autorytet . A czy któraś z was dostaje czasami sniadanie do łóżka ?! bo ja tak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja kocham swego męża
miesiac temu miałam urodziny i z synem przygotowali wspólne sniadanie wraz z prezentem i ogrooomnym bukietem róż...najciekawsze jest to ,ze on np przed kolegami nie ukrywa tego jak ważna dla niego jestem i czesto wraca z pracy z różyczką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez uwielbiam swojego męza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfbfcbcrfcbfrb
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbdbdrgd
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---Mika---
Zazdroszcze wam:( Jestem z chlopakiem od 3 lat, bardzo mocno go kocham, ale czesto czuje sie nieszczesliwa:( On nie stara sie tak jak kiedys:( Jak jestesmy razem to jest milo, czesto sie przytulamy, okazujemy sobie czulosc gestami, ale gdy sie nie widzimy( nie mieszkamy ze soba) to nie wysyla milych smsow, nie przynosi kwiatow, tylko na okazje(urodziny, walentynki itd). A jak go prosze o to,zeby czasem kupil mi kwiatka, zaskoczyl smsem, niespodziewanie zabral za miasto itd to mowi,ze marudze, ze zrzedze itd:( Nie wiem co zrobic... Jak na nowo rozbudzic w nim romantyzm? Czasami mam wrazenie,ze on jest mnie zbyt pewien, juz nawet nie jest o mnie zazdorsny;/ Wydaje mi sie,ze jestem dosyc atrakcyjna, jak wychodze gdzies sama to czesto ktos mnie zaczepia, obcy mezczyni mowia mi komplementy na ulicy, czesto czuje na sobie spojrzenia obcych facetow, widze jak sie usmiechaja,ale jego to nie rusza. Jak mu o tym mowie to mam wrazenie,ze albo mi nie wierzy, albo nie wiem... cieszy sie z tego... On mowi,ze mi ufa i nie ma powodow do zazdrosci. Jak ide z nim ulica i widac, ze ktos sie na mnie patrzy to on jest usmiechniety, zadowolony, w ogole nie widac po nim cienia zazdrosci. Moze to glupie, ale ja chcialabym czasem ja poczuc. To by sprawilo,ze poczulabym, ze nie jest mnie taki pewien, ze mu na mnie zalezy, ze boi sie,ze moze mnie stracic. A jak mu to mowie to slysze od niego,ze wymyslam sobie problemy. Moze on ma racje, moze sie czepiam i zbyt wiele wymagam, ale nie wiem jak poradzic sobie z tym,ze chcialabym czegos wiecej... Prosze o jakas rade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---Mika---
Pewnie wielu osobom wyda sie to smieszne, ale trudno , napisze to. Dzis np byla taka sytuacja, ze bylam w innym miescie, czekalam na autobus, bylo duzo czasu, nudzilo mi sie, slonce ostro grzalo, wiec usiadlam sie na lawce i wystawilam w strone promieni. Widzialam,ze siedzi przede mna pewien chlopak, po paru minutach wyjal zeszyt i zaczal cos pisac. Potem zorientowalam sie,ze rysuje, bylam przekonana,ze rysuje krajobraz, nie zwracalam na niego za bardzo uwagi. Dopiero jak wstalam z lawki i skierowalam sie w strone autobusu zorientowalam sie,ze przez te pol godz jak sie opalalam on rysowal mnie. Po powrocie do domu od razu powiedzialam o tym mojemu chlopakowi, myslalam,ze bedzie zazdrosny. A on na to: aha, no fajnie, a co tam kochanie jesz na kolcyjke? Ja za chwile bede ogladac film itd... Od razu zmienil temat, w ogole sie nie zaglebil. Pewnie wiele osob powie,ze przesadzam itd. Ale ja naprawde mialam nadzieje,ze wzbudze w nim zazdrosc. Uwazam,ze jakby jego jakas dziewczyna rysowala ukratkiem, to ja bylabym zazdrosna z tego powodu;/ A jego to hm... nie ruszylo w ogole.. Przyjal to tak normalnie, jakbym mu mowila, ze bylam dzis w sklepie po chleb:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze jednak ruszyło go to
ale nie chciał ci tego okazac ,zebys nie pomyślała ze wredny zazdrośnik?....powiedz mu o tym ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---Mika---
Dziekuje bardzo za odpowiedz, nie ma to jak dobra rada. Czlowiek szuka wsparacia, ma glupie mysli, czuje sie nieszczesliwy, zali sie,ze jego partner juz sie tak nie stara jak kiedys, to najlepiej go wyzwac, zeby siedzial cicho! Bo przeciez nie ma prawa sie tak czuc, bo wymysla!! Bo jak mozna czuc sie smutnym z takich powodow!! Jak mozna domagac sie wiekszej uwagi, jakim prawem!!? Lepiej siedziec cicho i tlumic w sobie uczucie niedosytu cieszac sie tym, ze w ogole jest sie w zwiazku, a czy czuje sie w nim szczesliwym czy nie do konca, to juz bez znaczenia:/Dziekuje bardzo za zrozumienie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też kocham twoją żoneczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mądra Mulatka
MIKA rzuć chama, albo daj mu powody do niepokoju, niby ukradkiem rozmowy z kimś, smsy, wymyśl coś, cześtsze wychodzenie z domu, zmien postępowianie, zrób sie bardziej tajemnicza, to proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×