Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

w sierpniu bralam slub-dokladnie dzisiaj mija trzy lata....ale jestem przed sprawa rozwodowa ...pechowy miesiac!nie polecam

udalo się mi wszystko pozałatwiać i jutro jedziemy na 4 dni do Zakopanego :) niezbyt długa podróż ale zawsze coś :) buźka

Joostynka - udanej wycieczki :-D Kitek - u nas parka kosztowalaby normalnie 800 zl!!! (200€) ale ze slub mielismy w srodku tygodnia, to za 100€ (parka golebi), czyli 400zl. Kosz (z 10 golebiami, ktory wspolnie owtieralismy) byl gratis :-D Chyba golebiarka nas polubila :-p :-D W kazdym razie ja nie uwazam golebi za kiczowate a frajda z trzymania i wypuszczania jest ogromna :-D Moge tylko dalej polecac :-D No i moi znajomi, 8 lat po slubie, chca wypuscic golebie na swoja 10-rocznice :-) Tez fajny pomysl :-)

Cześć dziewczynki. Betatka gratuluję :-) Ja się z niczym nie wyrabiam cały czas gdzieś jeździmy jeszcze pierwszego tańca ani razu nie ćwiczyliśmy a tu właściwie jeden dzień został. Wczoraj zrobiłam sobie pazurki pierwszy raz tipsy ale już się prawie do nich przyzwyczaiłam. Zaraz jadę po resztę alkoholu i owoce. Byłam na próbnej fryzurze wyszła świetnie ale makijażu mi nie zdążyła zrobić. Miejmy nadzieję, że pogoda nam dopisze. Pewnie teraz dopiero w poniedziałek lub później się odezwę. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego dla pozostałych Panien Młodych. Pozdrawiam

hejka:) ja wlasnie wrocilamz sali, od raniutka tam siedzielismy, sprzatalismy, myslismy naczenia itp itd, cala masa roboty, byli dekoratorzy sala ladniutko ubrana, stoly poukladane, kucharki gotuja pieka jak najete:) jutro obrsuy swieczniki poukladac i chyba bedzie wszytsko, reszta przygotowan juz w domciu. paznokietki tez mam juz zrobione i tez pierwszy raz w zyciu ale wygladaja suuuper, no sprobowaly by nie za taka cene troche podobno przesadzilam bo az 155zl ale coz za jeden raz w zyciu moglam zaszalec:) fryzury i makijazy niemma ustalonego wszystko pojdzie na zywiol z sobote. ogolnie mama z tesciowka szaleja i mnie draznia to staram sie ich unikac na ile sie da:)) najgorsze to ze trasa od kosciola do sali, te nasze 40 km:( jest w remoncie i co chwile roboty, zwezenia i dziurska takze trasa nie bedzie nalezala do przyjemnych. chyba tyle na ta chwile, mam nadzieje ze dozyje i przezyje:)) bede pewnie dopiero kolo poniedzialku takze milych wekendow zycze:)) no i Marcia wszystkiego naj naj niech sie ulozy i uda impreza bo juz chyba tylko my slubujemy w ten wekend z naszej "paki sierpnioweczek"

Witam Was Kochane Przeeeeeeeepraszaaaaaaaaaaaaaaaaaaam najmocniej jak potrafię ..... obiecałam być z wami na bieząco ale cieżko.............. Teściowa czyli mamusia ;) miała jakiś atak (bolał ją brzuch) okazało się że ma kamienie w woreczku .............. więc ją wzieli na zabieg..... Teraz juz po wszystkim ale lezy w domu ............. a ja kochana synowa ;) bezrobotna codziennie tam chodzę i pomagam ;) Więc mam tyłu z forum............... jestem chyba na 128 stonie ..... ale już nie długo obiecuje :) Obiecuje też wrzucić zdjątka z wesela i podróży ;) :P bo znajomi gotowi uwierzyć że ślubu nie było :D Buziaczki dla wszystkich i każdej z osobna :******************************* Spóżnione ale szczere wszystkiego naj naj naj dla panienek z 22 sierpnia :************************************** Składam równiez zyczonka panienką z 29 sierpnia bo mogę znowu nie zdążyć :* głowa do góry kochane to wy rządzicie! To wasz dzień :) A że bedziecie cudnie wyglądać to ja wam gwarantuje :) 09.08.09 szczęśliwa żonka :)

BEATKA, ale pożądziliście ;p CONGRATULATION!!! Ja przez moment też już myślałam, że jestem 2w1 ale chyba nic z tego...poza tym, bardzo chcielibyśmy mieć bliżnięta, choć to jeszcze odlegly termin, to czas pokaże co dalej...? Jutrzejsze Panny Mlode trzymajcie się, to z pewnością będzię Wasz najpiękniejszy dzień w życiu!!! PS> nam jutro mija równo miesiąc od czasu naszego Ślubu ;))) Pozdrawiam szczęśliwa mężatka ;-)

Mam gorącą prośbę. Czy może mi ktoś polecić jakieś kucharki z Warszawy lub okolic. Najlepiej takie, które ieliście okazję sprawdzić :)

hej dziewczynki nie cyztalkam topiku iz ałuje ze nie znalazłam wczenisje ja tez jutro o 16 wychodze za maz zycze wszytskim ktore w tym smaym dniu beda przysiegac duuuuuuzo szczescia i zero stresu :**

Witajcie kochane!!! Ja tak na chwilkę. Mamy teraz w domku gości do niedzieli/ poniedziałku. Agusia ja też bym chciała bliźniaki!!! Najbardziej to mi się marzą dwie ciąże, w tym jedna bliźniacza :) Mojego męża babcia ma siostry bliźniaczki więc jakaś nadzieja jest ;))) Kochane kobietki ślubujące jutro!!! Życzę Wam przecudownego ślubu i wesela!!! Zobaczycie wszystko bedzie takie jak to sobie wymarzyłyście!! Buziaki wielgachne Miłego weekendu!!!

masakra masakra masakra jutro slub ja nie spie i jeszce daleko w tyle, niewiem za co sie zabrac, niedawno wrocilam z sali, roboty bylo w cholere jeszce, a i tak pewnie niewszytsko dopiete, wszytsko mnie boli i ryczec mi sie tylko chce, nawet niemma sie komu pozalic, dobrze ze chco tu moge... z mlodym sie poklocilam, a nadodatek rozwalil sobie reke, cala dlon prawa ma scharatana wszytskie kostki rozwalone i rozkrwawione do jutra napewno sie nie zagoja a obraczki mu pewnie nawet do polowy nie zaloze ;( niemam sil dziewczyny niewiem co to nam jutro wyjdzie z tego slubu i jeszcze ta pogoda..... ehhh

odprez sie eliana!!!! ja poszlam spac w noc przed slubem tuz przed 2 w nocy, po drodze ryczalam mojemu w sluchawke, ze mam tyle roboty a nikt mi nie pomaga (goscie w njalepsze poszli spac i guzik ich obchodzilo, czy i jak sobie radze, moj by mi pomogl ale spal u swoich rodzicow - zgodnie z tradycja spedzalismy ostatnia noc oddzielnie :-p ), wstalam o 6 rano i tyralam dalej, w max. stresie. Na slub gnalismy na zlamanie karku a i tak to i owo zapomnialam :-p Dzien slubu byl jednak ABSOLUTNIE CUDOWNY, promenialam szczesciem, pogoda byla boska (choc dzien wczseniej parszywa) - wszystko jak w bajce :-) Caly stres zszedl ze mnie po wyjsciu z kosciola i bylam jak na haju az do poludnia nastepnego dnia :-D Zauwaz, ze wszystkie dziewczyny tu na forum tez promienialy szczesciem (widac na zdjeciach na nk :-) U WSZYSTKICH, bez wyjatku :-D ). Ten dzien bedzie cudowny i u Ciebie. Nie ma innej opcji!!!!!!! teraz sie jeszcze pomeczysz, postersujesz (po to sie chyba spedza te noc z narzeczonym oddzielnie - zeby w emocjach przedslubnych nie skakac sobei do oczu ;-) ) - to naturalne a potem bedziesz sie cieszyc kazda sekunda!!!! uszy do gory, bedzie dobrze. ba, bedzie cudownie!!!! Apropos fotek - Aisu: piekne .-D Mieliscie pomyslowego fotografa (a moze Wy byliscie pomyslowi? :-) ) To jest wlasnie super: niby kazda z nas miala "to samo" czyli slub i wesele (nakladanie obraczek, plener, tance) a zdjecia kazdej z nas (na prawde KAZDEJ) sa inne, niepowtarzalne a wszystkie piekne :-) Nic dziewnego - upamietniaja piekny dzien w zyciu kazdej z nas :-) Tego dnia sie PO PROSTU pieknei wyglada :-) To z serca przechodzi po prostu do oczu i rozpromienia sie po calym ciele :-) Wierze, ze tak bedzie i u naszej eliany :-D

Beatka ---- moje gratulacje :) Superrrrrrrrrrrr nie masz pojęcia jak się ciesze :) Teeeeeż bardzo bym chciała "już" i tak było w planach że zaraz po ślubie działamy...... :) Ale skoro jestem bezrobotna to trochę poczekamy :P Gosiu ----> kochana blondyneczko :) nie mam pojecia jakie mam ci przesłać zdjątko :D ale ok coś wybiorę ;) Mongranka ---> dziękuje za ciepłe komentarze :) To nasza Basia fotografka była bardzo przebojowa :) mamy ponad 1000 zdjęć i ciężko wybrać te kilka ;) mamy jeszcze na torach, w pociagu, nad jeziorem, w starej chacie itp..... Na mnie ogromne wrażenie zrobiły twoje gołębie :) Bardzo zazdroszczę zdjęć i pomysłu :) 29.08.2009r Marcia21, Eliana, Czarna Koala, Wjjhjdbjzbuhwbsn nvc dziś wasz dzień :) Życzę dużo uśmiechu ----> bo u mnie brakowało go na fotkach z kościoła :D ale to przez ten cholerny stresik :D jak się okazało nie potrzebnie :) Buziaki dla was :*****************************

Sierpnióweczki dziś ślubujące: samych cudownych chwil Wam życzę, aby ten dzień rwał i trwał jak najdłużej, bo to najpiękniejszy dzień i upragniony tak bardzo przez Was :* Wracajcie do nas i zdawajcie relacje :) To ja chyba jestem wyjątkiem na tym forum w sprawie dzieci :P bo mi ( mojemu R. również) zupełnie się w tej kwestii nie śpieszy :D

Inusia ---> to dobrze ;) Macie czas by nacieszyć się soba :P Możecie śmiało podróżować i zwiedzać .............. Zresztą jesteście młodzi i piekni ................. :) A my ................ chyba nacieszylismy się za bardzo przed ślubem :D zresztą jestem chyba najstarsza z Was ;) więc rozumiesz zegar biologiczny tyka :D :D :D

No tak Aicha :) W sam raz wiek na rodzenie... my właśnie tak byśmy chcieli za 3 latka, żebym przed 30tką urodziła.... a co do bliźniaków, to u mnie jest to bardzo prawdopodobne ;)

Aiszka - nie ma za co :-) My tez mamy ponad 1000 zdjec i tez sie glowilismy dlugo, ktore wybrac (i konca wybierania nie widac, bo musimy jeszcz ewybrac zdjecia do albumu i zdjecia do wywolania...), nawet na nk zostaly mi jeszcze dwie tury do wstawiania (na raz nie dalabym rady :-p ) A! I jeszcze jedno: nie jestes najstarsza - zajrzyj na nk - ja jestem najstrasza :-o ;-) Jest po 22 drugiej. Mozna juz wiec chyba "odtrabic", ze wszystkie sierpnioweczki maja "godzine W" za soba :-D Teraz tylko nam czekac na relacje i zdjecia :-) Mnie drapie w gardle, bo nawdychalam sie dzis pylu co niemiara. Ale udalo sie! Polozylismy podloge w sypialni!!!! Zostaly jeszcze listwy (ale te jeszcze nie kupione), mozemy smialo brac sie za nastepne etapy przeprowadzki ;-)

choinka, moj maz mnie postraszyl, ze od 3.9 mozemy byc odcieci od internetu na pare tygodni... (w zwiazku z przeprowadzka) Nie wiem, jak ja bez Was przezyje :-o W kazdym razie zmobilizowalo mnie to do wczesniejszego (niz zamierzone) wstawienia reszty zdjec slubnych na nk... (mialam pozniej ze wzgledu na transfer, zeby jakosc byla lepsza a tak sie musialam gimnastykowac z kilobajtami... ;-) ) Mam nadzieje, ze jednak przerwa w internecie bedzie krotsza (np. kilkudniowa). Przeslijcie jakies dobre fluidy tym opieszalym majstrom od laczy :-D

a my juz po. i kurde... SZKODA :) takiej imprezy dawno nie bylo :P

Hej! No dziewczyny, obejrzalam najnowsze zdjecia na nk i jestem pod prawdziwym wrazeniem!!! Moze powinnysmy sie skrzyknac i wydac wspolny album slubny? Kazda z nas ma zdjecia w innym stylu, z "innej epoki", inne pomysly... Mysle, ze moglaby z tego wyjsc sliczne publikacja :-) Naogladalam sie w swoim zyciu tony zdjec slubnych ale tak ladnych jak na tym forum jeszcze nie widzialam :-) PS. A co tu taka ciesza?

Aniu, to prawda, zdjęcia każdej z nas są wyjątkowe i nie do podrobienia. Uważam, że to wspaniały pomysł na wydanie takiej publikacji zdjęć ;) A co Wy na to kobietki? Pozdrawiam wszystkie razem i każdą z osobna! Mala-Miss

Kochane moje sierpniaczki z 29tego... Życze Wam na tej Waszej Nowej Wspólnej drodze życia samych słonecznych dni! Abyście kazdego dnia u boku swojego kochanego męża były tak szczęśliwe jak w ten sobotni dzień... Aby to Wasze wspólne życie było pełne miłości, szczacunku i zrozumienia... no i udanego sexu małżeńskiego;) Przpraszam Was kochane że znowu tak zaniedbałam forum ale u mnie nadal kocioł remontu... co ja ogarne jakiś pokój to mój kochany mąż rozwala kolejny... ech już wysiadam!!! dopiero przyzwyczajam się do roli żony.. Gotowanie obiadów , pranie itp... i musze stwierdzić że cholernie trudno jest o wszystkim pamiętać... Dobrze że mam blisko mame:) jak zapomne kupić coś na obiad to zawsze moge podlecieć:) Oczywiście pierwsze małżenskie kłótnie już zaliczone:) nie powiem żeby różniły się czym od tych z przed ślubu.. róznica była tylko taka że nie mogłam trzasnąc drzwiami iść do domu:) Betetka!! Dawaj znać jak potwierdzisz nowinke:) aallleeeee fajnie!! nasza pierwsza mama:) Ja to jeszcze nie chce dzieciaczka.... Uwielbiam maleństwa i dzieci też uwielbiają mnie ale czuje się jeszcze za młoda ( bo chyba jestem najmłodsza z was... 22 lata.. czy nie?? ) musze jeszcze poszalec po świecie troche z mężusiem:) Jutro mam znowu egzamin na studia:/ Ostatnio nie zaliczyłam... teraz to już mój ostatni... jak tego zawale to chyba robie sobie przerwe w edukacji a kto wie.. może już wcałe nie wróce... Zycie pokarze... Ja jak n razie nie mam czego wstawiać na nk... mojego aparatu nikt nie zabrał na wesele z aparaów rodzinki trudno je zebrać.. ale niedługo dostane od fotografa płytke to może coś wrzuce.... to buziaki moje kochane!!! miłego dnia:*

My już jesteśmy po sesjach foto. Wszystkie fotki za około 2 tygodnie będą. Ja je wkleję do specjalnego e-albumu i prześlę Wam link. Z pewnych względów na NK wstawię na razie takie fotki co nas mało widać. Wnerwia mnei kilka osób, które miały być na weselu a nie były a teraz co drugi dzień kukają na NK cy już coś z wesela wstawiłam, bo są pewnie ciekawi jak wyglądaliśmy. Więc dopóki nie zobaczę zdjęć, które im da ktoś z rodzinki to NK nie wstawię. No ale to jeszcze się zastanowię nad tą NK, zobaczę jak te fotki dostaniemy. Sesja nr 1. Rano fryzjer, potem kosmetyczka i oczywiście z moim szczęściem okazało się, że dziewczyna co mnie zapisywała, nie zapisał na co jestem umówiona. Babka myślała, ze jak zwykle na zabieg jakiś, a ja mówię, że na makijaż dziś. Babka szok, bo tej co robi makijaże już nie było. No trudno. Ta pani co tam była zrobiła mi makijaż, nawet ładnie wyszedł. Policzyła 20 zł mniej :) Potem mój M. jechał po kwiatki i w domu zrobił mi bukiet po na sesję szkoda mi było wydawać 150zł to kupiliśmy same kalie za 70zł). Też nawet fajnie wyszedł. Potem ubieranko i co, i moim szczęściem popsuł się zamek. Nie było już bardzo czasu, więc M zaszył tak byle jak ten zamek. Mam nadzieję, że na zdjęciach i filmiku nie będzie widać tak bardzo rozwalonego zamka. Normalnie masakra! Była bryczka, była nawet łódka (bo też chciałam ujęcia w łódce zdjęciach i filmiku), a łódka to tam nie jest za często do dyspozycji. Sesja trwała 3h. Zobaczymy jaki będzie efekt. Po sesji pojechaliśmy do kina. Chciałam iść na "moją wielką grecką wycieczkę" ale mieli z tym filmem jakieś problemy i leciał jakiś film przedpremierowy "Brzydka prawda" to poszliśmy na to. Ale z powodu tej promocji z Orange to w kolejce staliśmy z 45min - tyle ludzików było. Kupiła sobie jeszcze w Inglocie taka fajna bazę do cieni (daje fajny efekt "na mokro"). Kupiłam to ze względu na ta drugą sesję, i co i próbowałam w czw. makijaż i sobie tą bazę rozwaliłam. Była w szklanym pojemniku i spadł i na kafelki. Sesja2 W sb pojechaliśmy do Osztyna. Po drodze trochę pozwiedzaliśmy zamków jeszcze. Do Olsztyna dojechaliśmy, jak już było ciemno, wiec tam nie porobiliśmy żadnych zdjęć. Z zamku w Olsztynie fotki będą tylko te co z sesji. W sb. było strasznie zimno, deszczowo, a w nd słoneczko, piękne chmury, rewelacja. Tym razem nie było żadnych "wpadek". Mój M. naprawił zamek sukni i się trzymał całą sesję. Jeszcze w sb znalazłam 4 kalie białe (3 dałam sobie do bukietu, a jedną do włosów). Bukiet od środy do nd jakoś przetrwał i jeszcze w nd był wykorzystany na sesji. Sesja trwała też jakieś 3h.

A odnośnie dzieci. Też mi się nie spieszy, mimo że najmłodsza nie jestem (jestem jedną z najstarszych tu na forum). Jako ś jeszcze "tego" nie czuję. Ale uważam, że na wszystko przyjdzie czas, na dziecko też.

Kamilo muszę cię zasmucić że nie jesteś najmłodsza, bo ja 21letnia żonka też na razie nie chce dzieci:) I mam nadzieję że nic się nie trafi... Kochane mam już płytkę z wesela i jest masakra...Popłakałam się ze śmiechu w kilku momentach i płytka jest super:) U nas też już kłótnie małżeńskie były...Cieżko czasem tego uniknąć... Coś trzeba będzie pomyśleć nad naszym spotkaniem....Buziale....

Witajcie!!! Kitku zdolniacha ten Twoj mężuś!!! :) W takim razie z niecierpliwością czekamy na zdjęcia! :) U nas narazie poważniejszych kłótni brak ;) Zobaczymy jak długo wytrzymamy ;) Właśnie dziewczynki apropos spotkania! Jesteście chętne ? Może uda nam się coś zorganizować?? :) ja jestem za! Miłej nocki!

Witajcie kochane :) Ja też jestem "za" spotkaniem :) Ale nie ukrywam, że lepszym miejscem dla mnie jest Kraków :) niż Warszawa ;) :P Ale zobaczymy co da się wykombinować :) Pozdrawiam wszystkie sierpniaczki :* p.s Bardzo podobaja mi się wasze zdjęcia ślubne i zdjęcia z podróży :) :D Widać szczęście i miłość........... i tak trzymać :) 09.08.09

witam:) ja idę dziś pierwszy dzień do pracy... trzymajcie kciuki!! najgorsze jest dla mnie wstawanie :(:(:( potem napiszę więcej buziaki

hmhmh jak was czytam to jestem tutaj czarna owca...nie cierpie siebie ogladac !!!! musze przejsc przez meczarnie ponad 1000 zdjec i wybrac te naj naj aby wywolac ;) Ja niewiiem jak wy...cale wesele mam jak przez mgłe....tyle przygotowan i jedna noc,ktora uciekla tak szybko.....najmocniej to pamietam moje bijace serce w kosciele....bylam wzruszona i czulam sie tak dobrze...ja Aloiwka na slubnym kobiercu .. podrozy poslubnej nie mialam,prawdopodobnie przesuniemy jaa na pierwsza rocznice maalzenstwa....niestety kupilismy mieszkanie i chcialabym je jak najszybciej splacic....oraz pare innych spraw uniemozliwily mnie wyjazd . Wiecie co ja to caly czas mam myslenie ze brzydko wygladalam.... niewiem czemu.... a teraz opowiadajcie o wpadkach weselnych ? byly jakies ?

Jaka tu cisza.... ALOIW22 Wpadka nr 1 - ksiądz zamiast sobie wyjść i słuchać kwartetu, jak już będzie "na" ołtarzu, to sobie czekał w zachrystii. Kwartet grał czekając na księdza a ksiądz czekał aż skończą grac. W konsekwencji ksiądz wyszedł 10 minut po czasie. Ale nie ma tego złego, bo prawie połowa gości się spóźniła. Wpadka nr 2 Nie umiałam założyć mojemu M obrączki, bo ma taką kostkę, ze nie chciała wejść. nie chciałam pchać na siłę, to włożyłam obrączkę do połowy a M. sobie potem ją poprawił;) Wpadka nr 3 Mój M. pomylił się w naszym ostatnim pokazie tańca. Myślałam, że go zamorduję tam. Wpadka nr 4 Dj nie do końca grał te utwory jak chcieliśmy, ale gościom się podobało, więc nie wiem czy to się liczy;) Więcej wpadek nie pamiętam.