Bożena Figarska nie zyje

To, że wspaniali ludzie odchodzą jest wielką stratą. Dobrze jest jednak docenić co zrobili dla Nas. Jeżeli nie potrafimy dobrze mówić o innych, to co możemy powiedzieć o sobie. Edward Hall powiedział: "To, czym jest inteligencja: zwracanie uwagi na właściwe sprawy". Bożena Figarska była człowiekiem, nie kazdy może chlubić się tym zaszczytnym tytułem. Wiemy, że nie ma granic własnego rozwoju, więc nie traćmy energi na negatywy, które mają wartość nie większą niż źdźbło trawy w myśl powiedzenia:" To co sie jesz to zbierasz".

Moim zdaniem demony upomniały sie o nią, wczesniej czy pozniej o kazdego sie upomną, kto sie babra takim świnstew jak metody silvy, nlp , rozwoj duchowy itd. Polecam przeczytac ksiazke ,, piekna strona zła" oraz posluchac co ma do poweidzania ksiadz Posacki dot. okultyzmu i magii. Szkoda kobiety, pewnie miala dobre intencje i nieswiadoma była tego co czyniła przez całe życie i komu słuzyła. polecam fanom metody Silvy swiadectwo bylego uczestnika http://sekty.eu/index.php?option=com_content&task=view&id=200&Itemid=159 Opamietajcie sie i zaproscie Pana Jezusa do siebie:) Z Panem Bogiem

Taaa, Regresing prowadzila, sie puknijcie w czolo! ---- Popełniła samobójstwo. -----

>>> tg NIe ma co demonizowac i straszyc, ale tak niestety jest, ze ci ludzie chca i ucza innych jakichs metod, bioenergoterapii a sami maja kosmiczne problemy ze soba.

Wciąż zadaję sobie pytanie ...dlaczego to zrobiła? Nie potrafię słowami wyrazic ile mi pomogła, gdyby nie jej seminaria i ksiazki byc może nie pisałabym tego dzisiaj. Drugi raz czytam \"Jak władac swoimi emocjami i panowac nad własnym swiatem\" którą zadedykowała swoim rodzicom. Pani Bozeno napisałas ..\"To co czujesz tworzy towje zycie, nadaje lub odbiera mu sens\"

Witam Wszystkich Państwa Serdecznie, czy może ktoś z Państwa zauważył u siebie ostatnio spadem nastroju, depresję o nieznanym pochodzeniu, gonitwę myśli i dziwne ruchy energii w ciele, których w żaden sposób nie można uciszyć? To nie jest nic poważnego, czy śmiertelnego, ale chciałbym wiedzieć, czy ktoś z Państwa miewa ostatnio myśli samobójcze? Jeśli ktoś z Państwa myślał ostatnio o: - Oświeceniu - Nirvanie - Medytacji - Energiach Kundhalini - Jodze - Umyśle - Matrix - Iluzji i maji - Buddzie - Wizualizacji zostawiam do Siebie kontakt, gdyby ktoś z Państwa znalazł się w sytuacji: "nie wiem co się ze mną stanie, chyba wariuję" dziękuję i uzdrawiam Jakub Sałacki p.s. myślę, że jeszcze nie jest za późno, można pisać na adres: jakubsalacki@gmail.com

Przeczytajcie ten artykuł: http://www.pressmedia.com.pl/sn/index2.php?option=com_content&do_pdf=1&id=6683 i wyciągnijcie wnioski.. do czego prowadzi ślepe zapatrzenie w takie metody..

ja zauważyłem u siebie ostatnio następujące objawy gadam bzdury wydaje mi się, że mam moc uzdrawiania cierpię na priapizm i bez przerwy ktoś do mnie zwraca się panie Jakubie, panie Sałacki p.s. nie wiem co się ze mną stanie, chyba wariuję

Zauważcie, Bożena Figarska nie żyje już od ponad roku, a wciąż " żyje w naszej pamięci". Po części stała się nieśmiertelna dla słuchaczy jej wspaniałych afirmacji, podróży po własnym ciele. Niejedna osoba wypowiedziała się wcześniej o sposobie "wędrówki" na ten inny świat. Bo jak taka "dobra duszyczka ", która uczyła i wskazywała, w jaki sposób pokonać własne lęki i własną niemoc-mogła zrobić coś takiego. Ona wierzyła w te wyższe tchnienie boskości własnego ciała, w moc uzdrowienia. W każdym bądź razie ...................... POKÓJ JEJ DUSZY

zaszła tu jakaś pomyłka chyba Bożena może nie żyje, ale nie jej Ruch

proszę wybacz mi, przepraszam, dziękuję kocham, jezus, amen :)

nie wiem co robić

Nie wypowiadam się na temat sposobu jej odejścia z tego swiata.To jej sprawa.Przedstawię jedynie fakty-2 razy spotkałem się z p.Bożeną.Raz w jej gabinecie prywatnym, gdy przyszedłem z rzeczywiście ogromnymi problemami natury psychicznej i szukałem pomocy.Zapamiętałem bardzo atrakcyjną kobietę.Za to rozmowa trwała określony czas (zegarek na widoku), była zwięzła, obcesowa i bardzo niemiła.Na koniec- kasa i po wizycie.Drugi raz poszedłem na jakieś spotkanie poświęcone hipnozie-tyle kitu ile wtedy wciśnięto gawiedzi do biednych głów, nie usłyszałem dawno. Próbowałem pytać i dyskutować z p.Bożeną-zbywała moje pytania.Wyszedłem przed końcem.Chyba zarobiła dużą kasę na tych głupotach.

ii....

Dla wszystkich , ktòrych roznosi ego , mogè powiedziec' , ze chyba latwiej obarczac' winà za wlasne niepowodzenia innych , niz samemu przyznac' siè , ze siè boimy . Czego ? Czegokolwiek . Tak jest latwiej , niz powiedziec' sobie , kurcze ta kobieta miala wielki potencjal. Nie znalam jej osobis'cie , ale nie jest ona ani pierwsza ani ostatnia ktòrej siè to przytrafilo. Wièc po co jà tak oczerniac' ? Zgadzam siè z jednà kwestià , dotyczàcà metody Silvy , ze do jej stosowania , trzeba rzeczywis'cie miec' dobrà wiedzè jak naprawdè funkcjonuje psychika ludzka , bo sama przeszlam kilka lat temu stan , w ktòrym wydawalo mi siè , ze zwariujè. Ale przy pomocy bliskich mi osòb , udalo mi siè wyjs'c' obronnà rèkà. Kiedys' robilam kurs za kursem , seminarium za seminarium , i jakos' zapomnialam o samej sobie . Zaczèlam miewac' nagle straszne lèki , to co psycholodzy i psychiatrzy nazywajà atakami paniki . Naszczès'cie dzisiaj czujè siè b.dobrze . Ale nuczylam siè jednego , ze wszystko jest dla ludzi , tylko z umiarem . Granica pomièdzy zawziètym zdobywaniem wiedzy -czyli nasze kaprys'ne ego , a pomièdzy wyciszeniem , cieszeniem siè zyciem w sposòb banalny i i poprostu nie zadawaniem zbyt wielu pytan' -czyli nasze wewnètrzne , màdre JA , ta granica jest b.delikatna i czasami mozna popropstu przegiàc'Sama przez to przeszlam. To takjak waga , na szali ktòrej jest z jednej strony nasz egoizm , a z drugiej nasz altruizm , nasza prawda z jednej , a z drugiej klamstwa , ktòrymi siè otaczami . Czy nam siè to podoba czy nie , jestes'my ekspresjà dualizmu .Te dwie , przeciwstawne sobie sily , wzajemnie siebie wspierajà .Jedno pomaga zrozumiec' drugie .Dopòki te dwie sily w naszym zyciu ròwnowazà siè , doputy nasze zycie bèdzie harmonijne. Powtarzam znam nie tylko metodè Silvy , ale i takie metody jak NLP , gestald , psychodramat , metoda tranzakcyjna ,konstelacje rodzinne ,dialog z glosem itd. To wspaniale metody , tylko trzeba umiec' je dobrze i ostroznie stosowac' . Nic na silè.

Natomiast jes'li chodzi o wyzej wymienione metody ,to na zachodzie (a mieszkam we Wloszech od 20 lat) juz dawno nie mòwi siè na nie esoteryczne , ale wchodzà LEGALNIE w sklad NOWEJ PSYCHOLOGII. Nie rozumiem dlaczego w Polsce panuje jeszcze taki ciemnogròd. To dla prowincjuszy lub niedoukòw . Jak siè cos' mòwi w danej dziedzinie , to zamiast rzucac' slowa na wiatr, glowa do ksiàzki i zasiègnàc' trochè informacji.

Dla nieukòw lub ignorantòw w dziedzinie, to istnieje cos' takiego w fizyce jak sila grawitacji i nawet ostatni "baran" wytwarza pole elektromagnetyczne, w zaleznos'c' jak bardzo jest baranem , tak bèdzie naladowane jego pole. Na calym s'wiecie naukowcy piszà coraz czès'ciej na temat fizyki kwantòw . Ostatnio przeczytalam ksiàzkè na temat medycyny kwantowej , napisanà przez 2 naukowcòw , oboje fizycy , biofizycy i lekarze. Ja wierzè w Boga , a zaiteresowanie metodami , ktòre wykorzystujà naszà wlasnà energiè ,bys'my lepiej funkcjonowali , niczego nie wyklucza .

Jedna z autorek ksiàzek na temat zwiàzkòw milos'ci SONDRA RAY napisala kiedys' tak : " UCZYMY INNYCH TEGO , CZEGO SAMI CHCEMY SIè NAUCZYC'". I to wg mnie s'wièta prawda i odpowiedz' dla tych , co tak zawziècie kontestujà niekonsekwentnos'c' Figarskiej. Ludzie ! A czy wy widzielis'cie kiedykolwiek kogos' , kto bylby konsekwentny w 100% procentach ?To bylby gorzej niz potwòr . To brzmi cholernie niedojrzale, typu: bo ta pani to zrobila tak , ale ja mys'lalam -em, ze to bèdzie siak , wièc ona w takim razie jest... Co to do cholery jest????????!!!!!!!!!!! Jakies' uzalanie siè , biedne dzieci stracily swoje guru. Dajcie Figarskiej poprostu odejs'c' i wez'cie od niej to co najpièkniejsze. Nie umiecie chodzic' o wlasnych nogach?????????????' Na calym s'wiecie jest b.wielu takich nauczycieli zycia. I nie tylko z zakresu metody silvy. Bob Mandel , Sondra Ray , Leonard Orr,Colin Sisson , Stuart Wilde, Joe Mannè , Ewa Foley ,Frèdèrick Leboyer ,Eric Berne,Gerald Jampolsky , Anthony De Mello ,Luise Hay ,Anthony Robbins ,Tony Buzan ,Richard Bandler , John Grinder ,James Redfield ,Bert Hellinger ,Deepak Chopra ,Joe Vitale ,Rhonda Byrne ,Jerry i esther Hicks ,Donald Walsh ,Sidra Stone ,DanWinter,Martin Brofman i jeszcze wielu , wielu innych .

Co dotyczy tych , ktòrzy odebrali Figarskà jako negatywnà osobè , to powiem tak: Kazdy z nas ma wewnètrzny s'wiat , to sà nasze odczucia i wszystko co siè z nami dzieje W NAS SAMYCH. To jak odczuwamy s'wiat zewnètrzny i jak odbieramy ròznych ludzi , bèdzie uwarunkowane od tego , jak wyglàda nasz wewnètrzy s'wiat , jak wyglàda nasz wewnètrzny DIALOG. Zeby poruszac' siè po s'wiecie , potrzebujemy mapy , dzièki to ktòrej bèdzie nam pros'ciej siè poruszac' . Ale mapa tego terenu to nie teren , tylko poprostu mapa. To samo z nami , nasz wewnètrzny s'wiat to taka mapa dzièki ktòrej my stawiamy pierwsze kroki , pòz'niej nastèpne i itd. Ale nasza wewnètrzna mapa reprezentuje nam s'wiat ktòry dookola odbieramy , ale nigdy nie bèdzie ona rzeczywistos'cià , tylko naszym przewodnikiem. To oznacza , ze od kàd zaczynamy funkcjonowac' jako ludzie zaczynamy kreowac' sukcesywnie naszà wewnètrznà mapè , czyli nasz wewnètrzny s'wiat . A ksztaltuje siè ona na bazie wielu , wielu rzeczy . Jednà z nich jest s'rodowisko w jakim siè wychowujemy jako dzieci, czyli jacy byli nasi rodzice , s'rodowisko szkolne , wiara w jakiej dorastalis'my itd. Na bazie tego wszystkiego ksztaltuje siè nasza osobowos'c' , na tej bazie budujemy nasz system wartos'ci . W zwiàzku z tym kazdy z nas bèdzie postrzegal RZECZYWISTOS'C' przez pryzmat osobistych dos'wiadczen' . Na przyklad , osoba ktòra jako dziecko doznala biedy , bèdzie czès'ciej postrzegac' RZECZYWISTOS'C' przez pryzmat biedy . Inna , ktòra byla bita i katowana przez jednego z rodzicòw , bèdzie odbierala rzeczywistos'c' poprzez pryzmat przemocy. Jeszcze inna , ktòra przezyla choroby i s'mierc' bliskich jej osòb , bèdzie odbierala zycie jako miejsce , w ktòrym mozna siè czyms' zarazic' , lub ktòre nie jest bezpieczne . Albo taka osoba , ktòra byla zawsze lekcewazona przez rodzicòw , jako dziecko , bèdzie patrzyla na s'wiat z boku , bojàc siè poprosic' zycie o wiècej . PRAWDA jest tylko jedna , ale jaka ona jest , nie wiemy .Nasze zycie to poszukiwania tej PRAWDY spos'ròd wielu innych "prawd", ktòre zostaly nam wpojone , jak bylis'my dziec'mi, i inne , ktòre poznajemy idàc przez zycie krok po kroku. To tak jakby np. na s'rodku sali aranzujemy jakies' wydarzenie . Dookola tego ZDARZENIA siedzi np.10 widzòw . Ale zaden z nich nie zobaczy , nie poczuje tego wydarzenia jednakowo , bo kazdy z nas czuje inaczej , ma inny s'wiat wewnetrzny , inaczej postrzega to co widzi za pomocà 5 zmyslòw . I pamiètajcie , kazda z tych osòb MA INNY SYSTEM WARTOS'CI. Wièc po co siè sprzeczac' o to , kto ma racjè . Wszyscy jà mamy , kazdy z innego powodu. Chodzi juz tylko o to ,jak dojs'c' do porozumienia . 8przydaloby siè to powiedziec' politykom) Jak odbieramy s'wiat i w miarè jak mozemy ulepszyc' nasz wewnètrzny filtr (s'wiat) zmienià siè nasze czèstotliwos'ci , czy jak to mòwià inni ,wibracje na wyzsze . Wtedy rzeczy , ktòre nam siè bèdà przytrafiac' , tez bèdà zdarzeniami o wyzszej czèstotliwos'ci. Dlatego ,jakas' tam pani , ktòra jest cholernie azkompleksiona i ma wewnètrzne poczucie biedy , nie moze miec' pozytywnego zdania , czy odbierac' pozytywnie takà panià jak Figarska . To poprostu sà dwie ròzne fale .Jedna bèdzie czula , ze druga jest za mocna i odwrotnie. Co do pienièdzy i ubierania siè na tzw.cytujè"na bogato" , to studiujàc NLP , przerabialis'my cos' takiego z wykladowcami . Polega to na tym , ze wykladowca prowokuje absolwentòw w sposòb czasami nawet gwaltowny , zeby zaprzestac' starym nawykom.Poczytajcie na przyklad "Obudz' w sobie olbrzyma" Anthonego Robbinsa , on o tym jasno pisze . Ma to tez na celu wyksztalcic' w sobie nawyki , ktòre dotychczas byly nam obce , bo uwazane przez nas jako niedostèpne . Jes'li chcesz zarabiac' wiècej , czy byc' zamozniejszym , to zachowuj siè tak , jakby to juz bylo rzeczywistos'cià. I najpros'ciej zaczàc' od ubrania . Tak na marginesie , to nie zawsze to co drogie jest eleganckie i odwrotnie , wièc na poczàtku nie jest to takie trudne. Chodzi poprostu o to , aby uczyc' siè powoli , jak o siebie bardziej dbac' , a sposobòw jest tysiàce . Pamiètajcie , sà przynajmiej 4 wyjs'cia , a wiem , ze jest ich duzo wiècej.

Ato ksiàzki w jèzyku polskim , jes'li macie ochotè przeczytac': " NASZA MOC BEZ GRANIC" ANTHONY ROBBINS wydaw. nowa psychologia , "OLBRZYMIE KROKI " ANthony Robbins wyd. studio emka , Tony Buzan "Mapy mys'li" , "Prawo przyciàgania " i "Zero ograniczen'" Joe Vitale , "Struktura magii"Richard Bandler i Jhon Grinder , " Co dwa serca to nie jedno"Bob Mandel , "Sekret " Rhonda Byrne i ciàg dalszy " Kluzc" Joe Vitale , "Popros' a bèdzie ci dane " Esther i Jerry Hicks , Deepak Chopra " 7 duchowych praw sukcesu " , Deepak Chopra "Prawa obfitos'ci i bogactwa" , Deepak Chopra "Droga do milos'ci" ,Deepak Chopra"Sekretna sila spelniania marzen'","Zakochaj siè w zyciu " Ewa Foley , "Twoje prawo do bogactwa " Colin Sisson , Do ksiàzki "Sekret" Rhondy Byrne nakrècono film o tym samym tytule tak jak nakècono film do ksiàzki "Niebian'ska przepowiednia " o tym samym tytule autor James Redfield. Te wszystkie pozycje kupicie w Polsce . Powodzenia!!!!!!!!!

Klienicie/pacjencie czy znasz roznice pomiedzy okresleniem czegos: “to jest brzydkie” a “mnie sie do nie podoba”? Mysle ze opisujac kogokolwiek bardziej prawdziwe jest powiedzenie „w tym momencie odebralem ja jako obcesowa i bardzo niemila w stosunku do mnie”. A co do zegarka na widoku to jest w tym cos negatywnego? Czy wizyta powinna trwac tak dlugo jak pacjent czuje ze ma potrzebe ja przedluzac? Ktory lekarz, psycholog lub psychiatra przyjmuje w ten sposob? Chetnie pojde, zaplace za godzine i poprzynudzam trzy i pol. Pomysl co bys czul gdybys byl takim pacjentem ktory siedzi w nieskonczonosc w poczekalni, bo ja mam duzy problem, siedze sobie w gabinecie i to mnie sie nalezy caly czas terapeuty. Pewnie przyszedlbys na forum i napisal ze Pan/i X nie szanuje czasu pacjentow. Czyli trzymanie sie harmonogramu nie jest takie zle? Surinam wczytalam sie dosc dokladnie w Twoje posty. Piszesz ze ww.metody (a pisalas wtedy o metodzie Silvy) wchodza w sklad „Nowej Psychologii”. To jest dosc umowne pojecie. Tak jak „Nowa Era”. Czy to oznacza ze wchodzi w skald psychologii uniwersyteckiej ? Co do ciemnogrodu, prowincjuszy i niedoukow, to pragne wtracic ze to wlasnie we Wloszech wydaje sie najwiecej pieniedzy w calej Europie na walke z tzw. „malocchio”. To sa kwoty siegajce miliardow euro! Nikt w Europie tak jak Wlosi nie wierzy w moc rzucenia na nich czarow przez inne osoby. Stad tez zaden inny kraj nie ma takiej ilosci magow, wrozow i uzdrowicieli co Wlochy wlasnie. Niech potwierdzeniem tego bedzie Wasz program „Striscia la noztizia”, ktory demaskuje tych uzdrowicieli dusz i cial. Ja naprawde wiele podrozuje po swiecie i znajac wiele jezykow staram sie przy tym wglebic jak najbaradziej w kulture, srodowisko, mentalnosc ludzi i miejsca w ktorym jestem. Nikt tak jak Wlosi nie potrafi sie cieszyc sie bella vita. Ich kuchnia, architektura, klimat.. Jednak to co uderzylo mnie we Wloszech wlasnie to, mala ogolna wiedza wsrod ludzi na temat rozwoju duchowego. U nich w wiekszosci poszukiwania duchowe sprowadzaja sie do odwiedzeniam maga aby pomogl im wygrac w superenalotto. Atakujesz tez uczestnikow forum twierdzac ze rozpaczaja jak po utracie guru. Ja nigdzie sie tutaj takich emocji nie dopatrzylam. Owszem ludzie dzielili sie swoimi odczuciami jakie wywolala w nich smierc p. Figarskiej , pisali o smutku, zagubieniu, dezorientacji, poczuciu opuszczenia. Nikt jednak nie posuwal sie do stwierdzen ze zawalil mu sie swiat, ze nie potrafi zyc dalej. I uwaga techniczna, latwiej sie czyta wpisy bez akcentow uzywanych na gorze zamiast srednika.

Surinam - :) nic dodac nic ujac

Do mandala 8: Czepiac' siè strony technicznej w tym co napisalam jest malo istotne . A co do Wlochòw , to zeby powiedziec' cos' na ich temat , to trzeba tu byc' .Tak jak zaden inny kraj nie jest w stanie okielznac' PRAWDZIWEJ mentalnos'ci Polakòw , tak jest z innymi nacjami .Ja mogè powiedziec' , ze znam dosyc' dobrze mentalnos'c' Polakòw i Wlochòw . Nie wystarczy miec' kilka informacji z zewnàtrz lub tylko podròzujàc. Trzeba byc' w danym miejscu trochè czasu , zeby poznac' zlozonà kulturè jakiegokolwiek pan'stwa. Ja tez b.duzo podròzujè i mòwiè kilkoma jèzykami .Ale to za malo , zeby okres'lic' dokladnie jakiekolwiek miejsce na s'wiecie.Wlochy sà b.duzym krajem , ktòry ma nieskon'czonà ilos'c' dialektòw i osobnych jèzykòw i co za tym siè kryje b.zròznicowanà kulturè .Tak nieokielznanà jak historia Polakòw , ktòra tez jest trudna do zrozumienia dla cudzoziemcòw. Jes'li chodzi o twoje odczucia czy informacje na temat Wlochòw , to wiedz ,ze kultura magòw itp. stanowi czès'c' kultury pagan'skiej calego s'wiata kultury latynowskiej i nie tylko.Tak jest w Meksyku , Hondurasie ,Peru , Portugalii, Brazylii ,Argentynie itd.Przykro mi , ze trafilas' na takie s'rodowisko , bo ja obracam siè w zupelnie innym . Szkolyn holistyczne czy uniwersytet w Rymini o kierunku naturopatii czy medycyny naturanej wspòlpracuje z USA , Australià , Kanadà , Szwajcarià , Francjà , Indiami itd. Mòwiàc o ciemnogrodzie , mialam na mys'li osoby o b.ograniczonym "horyzoncie widzenia" .Osoby , ktòre nie uznajà innych sposobòw odczuwania .Oczywis'cie majà do tego prawo . Ale w moich oczach sà biedne . Co do do uzalania siè nad sobà po s'mierci p. Figarskiej to owszem , byl tam ktos' kto nie wyoberazal sobie zycia po tym co siè stalo . W przeciwnym wypadku , nie napisalabym tego komentarza . A po nastèpne , nie czepiajmy siè szczegòlòw , bo to nie o to chodzi . Nie piszè tego , zeby polemizowac' , kto ma racjè , bo kazdy ma swojà , ale podzielic' siè z innymi moim dos'wiadczeniem , niezaleznie od tego , czy postawilam poprawnie przecinek , czy nie . Na zakon'czenie takie 2 mys'li , ktòre lubiè sobie czèsto powtarzac' : " SZUKAMY NASZEJ PRAWDY , TEJ JEDYNEJ PRAWDY SPOS'RòD WIELU RòZNYCH PRAW DANYCH NAM W DZIECIN'STWIE PRZEZ RODZINè , SZKOLè , KOS'CIòL , S'RODOWISKO .CZY KIEDYKOLWIEK Jà ODNAJDZIEMY ? NAWET JES'LI NIE , TO NAPEWNO GDZIES' ONA JEST .NIE POZOSTAJE NAM NIC INNEGO , JAK SZUKAC' JEJ DALEJ LUB.... ZANIECHAC' " i drugie , ktòre juz raz przytoczylam : UCZYMY INNYCH NAJLEPIEJ TEGO , CZEGO SAMI CHCEMY NUCZYC' SIè W DANYM MOMENCIE "

Surinam wszystko sie zgadza, kazdy z nas poszukuje swojej prawdy. Jednak szukajac nie powinnismy sie dac mamic naszemu umyslowi ktory czasami chodzi na skroty i wyciaga pochopne wnisoki. Czy w moim poscie jesy gdzie mowa o tym ze ja nie mieszkam we Wloszech? Rok w Neapolu, dwa lata w Bolonii, 2 lata w Mediolanie i 4 lata w Rzymie to chyba dosc zeby moc powiedziec ze "troche" tutaj jestem. A srodowiska znam najrozniejsze. Czuje sie wiec uprawniona do wydawania opini o Wlochach tak samo jak Ty. A co do Meksyku, Peru itd, ja w swoim poscie pisalam o Europie.

Mandala, powiem tak , nie mam zamiaru licytowac' siè kto gdzie i ile czasu byl , bo to wyprowadzi nas poza kwintesencjè sprawy .A chyba chodzi tu o to , zeby osoby ktòre bèdà to czytac' cos' z tego wyniosly . Wiem jedno , ze odrobina skromnos'ci jest tutaj najlepszym wyjs'ciem .Ludzie dobrzy i nie , sà wszèdzie .Piszàc posty wczes'niej nie bylo mojà intencjà umiejszac' nikogo , ani zadnej nacji .Wièc nie wydaje mi siè , ze chodzè na skruty i tym podobne duperele. A jes'li widzisz w tak kiepskim s'wietle Wlochòw , to co u diabla tu robisz .?Czy to przypadkiem twòj optymizm ? Jes'li chodzi natomiast o polskie s'rodowisko , to zawsze bylam z tego dumna i usatysfakcjonowana.Natomiast komentarz ktòry dotyczy tzw. zamkniètej mentalnos'ci byl skierowany do glupoty ludzkiej ogòlnie . Wièc jes'li jestes' zakompleksionà duszà , to kochaj siè wiècej i bèdzie mniej kwas'nie . A co do argumentu p.Figarskiej to dla mnie juz temat zamknièty. Jes'li chodzi o inne osoby , ktòre mogà przeczytac' to co napisalam to powodzenia , bo jes'li odchodzi jedno guru czy jak mu tam , to zycie podsuwa inne rozwiàzania , innych wspanialych ludzi na naszej drodze .Niektòrzy z nich sà dla nas tzw. pomostem , zeby przenies'c' nas dalej i pozwolic' nam spotkac' innych wspanialych ludzi . Kazdy napotkany czlowiek na naszej drodze ksztaltuje nasze wnètrze .Nie ze wszystkimi musimy siè zgadzac' , ale zawsze cos' z tego wynosimy . I jeszcze kilka maksym: to powiedzial jeden z prezydentòw USA: "Nie ustawaj w wysilkach ; nic na s'wiecie nie zastàpi WYTRWALOS'CI. Na pewno nie TALENT ; UTALENTOWANY NIEUDACZNIK to zjawisko powszechne . GENIUSZ tez nie wchodzi w grè ; nie UZNANY GENIUSZ to postac' niemal przyslowiowa. Ani WYKSZTALCENIE ; s'wiat jest pelen WYKSZTALCONYCH BANKRUTòW . WYTRWALOS'C' i DETERMINACJA sà za to wszechpotèzne ." Salvador Dali "Nie bòjcie siè perfekcji -nigdy jej nie osiàgniecie ." K.L.von Knebel "Ten , kto potrafi przyjàc' radè , okazuje siè czèsto wièkszy od tego , ktòry jej udziela ". K.Whitehoru "Przekonaj siè , co lubisz robic' najbardziej , po czym znajdz' kogos' , kto bèdzie ci za to placil." Dale Carnegie "Czlowiek , ktòry wyrusza w drogè, zmierzajàc donikàd , zwykle tam trafia ." Roosevelt "Musisz zrobic' tè rzecz , o ktòrej mys'lisz , ze nie potrafisz ."

Roosvelt :D zrobił rzecz, której nie potrafił i mu nie wyszła

Surinam kiedy pisalm pierwszy post o Wlochach to z usmiechem na ustach bo ta ich wiara w malocchio jest dla mnie zabawna. Wiec kolejny raz wyciagasz wniosek bez posiadania do tego zadnych przeslanek.... :) :) :) :) Gdzie napislam ze jest mi tu zle??????? Jest mi tu jak u pana Boga za piecem. I zabawnie przy okazji. :) Nie licytuje sie na miejsca tylko pokazalam Ci brak logiki w rozumowaniu. Bardzo latwo wyciagasz wnioski nie majac ku temu podstaw. I tylko o to mi chodzilo. No i oczywiscie zawsze bedzie mnie bulwersowac kiedy ktos bedzie psioczyl na Polske i Polakow. Ty to zrobilas a teraz probujesz to odkrecic. Nie musisz sie tlumaczyc, ja juz swoje przeczytalam. A skoro Ty mi udzielsz rad o ktore wcale Cie nie prosilam to zrobie to samo. Postaraj sie rozwijac bardziej ze swojego wlasnego wnetrza a nie wchlaniajac tak w siebie cytaty. Tanti saluti.

Mandala , chyba masz kopleks wyzszos'ci lub nizszos'ci . Ale to to samo .Po pierwsze nie pisalam calego postu do ciebie , ale do innych , czy tych , ktòrzy mieliby ochotè z tego skorzystac' . Na mojej drodze spotkalam wielu cudownych ludzi , nauczycieli czy guru i obiecalam sobie , ze bèdè dzelic' siè tà wiedzà z innymi , ale nie mys'lalam o tobie . Po drugie jes'li chodzi o Polakòw , to jes'li juz mòwisz o logicznym mys'leniu , to gdzies' glèboko umknèla ci kwestia postrzegania s'wiata subiektywnie . Dajesz sobie prawo ( niby skàd) wypowiadania siè w imieniu innych i na swojà man'kè. To twoja interpretacja , twòj odbiòr i twoje kompleksy . Informacja dla innych , pokres'lam , dla innych : kiedy mòwilam o niedoukach , ciolkach itd. kierowalam to do osòb , ktòre , ktòre wypowiadajà siè na tematy , o ktòrych nie majà zielonego pojècia . Bylo to zamierzone , bo chodzilo mi o to , zeby takie osoby lub osoby zagubione po s'mierci p. F.B. , otrzàsnèly siè trochè .Z calym szacunkiem dla osòb , ktòre w jakis' sposòb mialy kontakt z p.B.F. A ty mandala tego nie zrozumialas' . Od razu rozbudzilo siè twoje ego , a jes'li wiesz cos' na temat dialogu z glosem to slyszalas' cos' na temat wewnètrznego krytyka .? Zachowujesz siè jak napuszony paw . Slyszalas' cos' na temat C.N.A. Anthony Robbins'a ? Nazywa siè to cambiamenti del sistema neuroassociativo .Polega to wlas'nie na celowej prowokacji , w celu zmiany mys'lenia na inne tory poprzez cos' sensacyjnego , tak zeby utkwilo w pamièci .Sama przez to przechodzilam .Ale nie wiem czy twoja logika ci pozwoli na zrozumienie tego . Wièc nie muszè niczego odkrècac' . A gdym tak zaczèla czepiac' siè szczegòlòw , tak jak ty , to pewnie przyczepilabym siè twojego braku logiki. Ale to nie o to chodzi . Wielu ludzi wybiera sobie cytaty , ktòre majà jakàs' wartos'c' w danym momencie .I nie sà oni ani glupi , ani banalni , ani niebezpieczni . Jes'li bèdè chciala napisac' kolejne posty , to nie muszè z tobà polemizowac' , nie przyszlo ci do glowy , ze sà tez inni ludzie? Moze mam ciè prosic' o pozwolenie ? Wogòle cala ta rettoryka z tobà jest bez sensu, bo to wyglàda jak gra w pig-pong .Odbijamy sobie swoje racje.Ja mam swojà a ty swojà .I koniec .Przekonywanie siebie na wzajem po ktòrej ona stoi stronie jest bez sensu , nawet jes'li przesylasz sloneczka , zeby zakryc' twojà uszczypliwos'c'. W ten sposòb zabieramy sobie na wzajem energiè i to wszystko . Kazdy z nas ma indywidualny odbiòr informacji , a przekomarzanie siè i szukanie dziury w calym NIE PROWADZI DO POROZUMIENIA. Bo mozna zrobic' tylko 2 rzeczy , albo siè dogadac' albo nie . Z calym szacunkiem , ale dalej odbieram ciè jako sfrustrowanà kobietè,. A czepiajàc siè dalej glups ryzykujesz , ze staniesz siè upierdliwa . Jes'li sà osoby , ktòre lubià siè uzalac' nad sobà , no to dobrze .Jak im to odpowiada , to ok. Jes'li ktos' inny chcem skorzystac' z informacji , ktòre podalam , to dobrze , jes'li nie to tez dobrze . Nie mozna nikogo uszczès'liwiac' na silè.

... whatever...

dzièkujè