Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gosiaczek prosiaczek

duża nadwaga! ---- razem damy radę! od teraz PO CO CZEKAć

Polecane posty

Dobry pomysł z siłownią i jeszcze lepszy z karnetem, jak ja chodziłam to szkoda mi go było nie wykorzystać i dzięki temu chodziła, właściwie od tego zaczęło sie moje odchudzanie:) w zeszłym roku :) w sumie w rok czasu pozbyłam się 20kg:) powinnam sobie zdjęcie swoje przykleić na lodówkę z napisem NIGDY WIĘCEJ :) jakby mi się w tym udało schudnąć jeszcze z 10....eh marzenie ale działam, nie chce podjadać, bo szkoda mojego wysiłku zmarnować i tej myśli się trzymam;) Nie mam nic w lodówce i w szafkach co..tuczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę co ja się dowiaduję! Angie,to ile ważyłaś najwięcej? Pocieszyłaś mnie z tą siłownią,jednak to coś daje.Będę chodzić nawet w lecie jak będzie deszczowo to zamiast roweru i spacerów.Dziś też idę choć wszystko mnie boli i jak dam radę to jutro wieczorem po pracy też.Na razie waga powolutku spada choć wczoraj zjadłam 3 naleśniki. Pozdrowionka! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. jak tak Was czytam to mnie mobilizujecie. Od dziś zaczynam na poważnie. ZERO OSZUKIWANIA i skubania co nieco. Skończyłam @ i na wadze 101,7. Katastrofa. Mam ochotę na nabiał więc dziś koncentruje się na jogurtach i jabłuszkach, zobaczę wieczorem, jaki będzie efekt. Angie nie zapominaj o Franusiu Twoim kochanym, musisz coś jednak kupić do tych szafek. On nie koniecznie się musi odchudzać. U nas ferie więc wysłałam moją córcie do mamy, mam więc ulgę w gotowaniu, mąż się dostosuje i zapcha kanapkami. Buziaki pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba żadnej z nas nie uda się schudnąć te 10 kg do 1 kwietnia,chociaż Angie ma jeszcze szansę.Mi oczywiście po imprezce przybyło,w niedzielę poprawiłam,a dziś już byłam grzeczna i byłam na siłowni.Jutro pracuję cały dzień,ale wieczorem się zamelduję. Pozdrawiam,napiszcie co u Was,pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co jest?Obraziłyście się?Przez sobotę i niedzielę nie pisałam bo nie miałam internetu,a miał chodzić 2x szybciej.Piszcie co u Was.Ja w miarę się pilnuję,na siłownię chodzę co drugi dzień,ale przez te imprezy nie widać większych efektów.Wiem,to nie jest wymówka,można się bawić nie pijąc i nie jedząc,ale co to za zabawa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane:) jestem i nigdzie nie zginęłam zaszyłam się tylko u przyjaciółki bo potrzebowałam odpocząć, Franuś został z babcią i balowałam cały weekend...co oczywiście się odbiło ale...waże 74kg, Gosiu najwięcej ważyłam 95 kilo to było w zeszłym roku na początku stycznia pamiętam bo mam jeszcze wpis w książeczce zdrowia brrr, Proszę mi tu się nie podłamywać, że się nie da zrzucić tych 10 kilo bo w czapę, jeszcze 1,5 miesiąca a jak się zaprzemy to szybko nam schodzi;) Buźka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angie,gratulacje! 4 kg zrzucisz na bank-złoto dla Ciebie! Reniutka melduj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jestem. witam u mnie w miejscu, dziś 101,3 wiec zero rewelacji. jakoś nie mam natchnienia. Chodzę taka głodna, zwłaszcza wieczorami, że nie wytrzymuje i żżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżzzre. Tak dobrze mi szło, ja to zawsze wszystko umie zepsuć... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje drogie właśnie zlazłam z wagi, tak się ucieszyłam i nie wierzyłam że ją przestawiałam w parę miejsc bo myślałam, że źle waży ;p 73 na koncie:))Tak!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość youuuuuxd
Cześć mam lat 16 wzrost 179 i ważę 77 jak mam zastosowac dietę ?;] zeby schudnąć do 67 ? co mam jeść i jak się odżywiać proszę pomuszcie mi i piszcie na mój email :( :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angie jestem pełna podziwu. GRATULUJE, jesteś najlepsza z 95 na 73, no,no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej miałam wczoraj robioną koronkę na jedynce bo ...wybiłam:( spiłował mi na razie i noszę tymczasowy ząbek do póki protetyk mi nie zrobi koronki czyli w poniedziałek, jak znieczulenie puściło to miałam ochotę po ścianach chodzić...pewnie teraz sama papki będę wcinam to może jeszcze coś zleci z wagi:) ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zazdroszczę Angie, ja jutro idę do dentysty, ale to nic pewnego. W zeszłym tygodniu po półtorej godzinie czekania wyszłam z poczekalni, bo wychodziłam z siebie. miałam być na 14, a ona brała bez kolejki wyczytywała sobie jędza i się wkurzyłam. Jutro jej powiem żeby szanowała mój czas. Miesiąc temu trzymała mnie równo 3 godziny na poczekalni z bolącym zębem do usunięcia. koszmar. Jestem nowa, to muszę czekać. Miejscowi maja pierwszeństwo. brrrrrrr U mnie bez zmian waga 102, staram się, ale mam takie napady głodu, że wcinam nawet suchy chleb. Nie wiem co się stało, jakoś wytrzymywałam, a teraz nie mogę. Głód jest silniejszy ode mnie. GOCHAMAX gdzie Twoja waga z 1.03 ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniutka,nawet nie pytaj.. Za miesiąc wpiszę wagę,ale na+,a nie na -.Tragedia:( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuchy, ja się nie odzywam bo zdycham znowu, zapalenie oskrzeli po raz kolejny, moja odporność sięgnęła dna, chciałam Wam polecić artykuł w Newsweek'u o dietach i ich skuteczności, teraz wtym numerze na okładce nawet jest:) Polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jak widać w stopce u mnie tragicznie:( Myślę,że u Was lepiej.Odezwijcie się i pochwalcie wynikami.Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! U mnie też zero rewelacji, ale już zaczęłam się starać. Mam lepsze wyniki badań, jak trochę zrzuciłam i lepiej się czuje, więc pewnie zgrzeszę w święta, ale znów wracam do diety. Zdrowych i Wesołych Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzie jesteście???????????????????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jak Wam idzie? Mi coraz lepiej bo wreszcie wiosna i więcej ruchu. Jak tam Wasza waga? Pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj GOCHAMAX No imponujący wynik widzę!!!!! Gratulacje. ja się nie mogę zebrać i trzymam się w granicach 101-102. Angie już w Anglii więc pewnie ma utrudniony dostęp do internetu. Opuściłyście topik i nie mam motywacji do walki z wagą. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniutka,to i tak dobrze,że się trzymasz i nie masz wagi sprzed roku. Ja prawie co tydzień mam jakąś imprezkę i to co schudnę w tygodniu nadrabiam przy sobocie,ale jakoś powoli idzie w dół.Skończyłam z dietami,jem wszystko,ale te tuczące rzeczy w rozsadnych ilościach i ważę się raz w tygodniu,najczęściej w sobotę przed imprezką bo po imprezce to 3-4 kg mam więcej.Fakt,że to woda się zatrzymuje,bo niemożliwościa jest przytyć tyle w kilka godzin,ale potem 2-3 dni waga wraca do normy. Ciekawe jak tam Angie?Pewnie teraz sobie folguje,ale ona potrafi później szybko rozprawić się z kilosami. Trzymaj się i pisz,pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane:) Owszem jestem już w Anglii i się zadomowiłam, mam pracę nawet fajną, kolejne biuro obsługi klienta ale nawet nieźle jest, Franio hodzi do przedszkola i szkoli język:) a ja moje drogie ..uwaga...ważę...68 kilo!!!!!!!!!HURRRRAAAA:) widzę w Was tez zapał, chyba ta wiosna w końcu działa jak trzeb a co;-)? Wielkie buziaki dla Was, mam już net więc będę się częściej meldować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angie nie wierze 68??????????????????????????????????? Jejku, jak Ty to robisz. Pewnie zmiana pracy i ten wyjazd tak na Ciebie podziałał. Motywacja była i już. Mam nadzieję, że Twoje serduszko znajdzie przystań taką na zawsze i będziesz szczęśliwa. Trzymaj się. Gocha, Tobie też idzie nieźle. Ja się cieszę, że chociaż tak na trwale pozbyłam się tych kilku kg. Jakoś okoliczności mi nie sprzyjają. Mam duże stresy życiowe i to na mnie działa nabieraniem wagi. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angie! Gratulacje!Aż mi szczena opadła..Ja też chcę ważyć 68! Reniutka bierzmy się w garść,Angie mogła to i my damy radę!Powolutku aż do skutku.. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i damy, ale ..... Bez instrukcji od Angie chyba nie. Nie wiem jak ona tego dokonała. dla mnie to też szok ogromny, ogromniasty, gigantyczny i tak jej zazdroszczę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×