Nauczka

"ja i tak nie wierze ze nie wiedziala wczesniej ze nie jest wolny i tyle" a jakby wiedziala, to co by to zmienilo? ze to niby jej wina, ze on poszedl z nia do lozka? ze niby biedaczek zostal sprowokowany i to nie jego wina, ze zdradzil zone? heh, tylko nie pisz, ze z okazji kazdy facet by skorzystal, bo to dla nich naturalne zachowanie...

Wcale, wcale - nie powiem.

haha, zabolało, co? Tak to jest, prawda w oczy kole. poznałam starszego ode mnie o 10 lat mezczyznę W łazience zauważyłam damską szczotkę do włosów Kochalismy się

Brawo! Dobrze zrobiłas. Tylko co będzie jeśli on znajdzie ten liścik i bieliznę przed zona i wyrzuci? Zona nigdy sie nie dowie.

jestem z Ciebie dumna :O a wy podłe szczekaczki ciekawe jakie byście miały miny gdyby to był wasz mąż Każdemu należy się prawda!!! Przykro że niektóre kobiety nie wiedzą co to solidarność i potrafią popierać a nawet usprawiedliwiać poczynania takich łajdaków :O

do "tak to jest" Zupełnie nie rozumiem Twojego chamstwa wobec mnie. Jestem całkiem normalną studentką, wydawało mi się, że mam prawo się zakochać i być dla kogoś tą jedyną... A tymczasem ktoś mi pisze, ze mam szukać swojego miejsca w szeregu. Hehe, a wiesz, że nie mam zamiaru? Może Ty jesteś na odległym miejscu w szeregu do faceta w którym sie podkochujesz i to Cię boli.

a ja tam wolałabym nie wiedziec, że mnie maż zdradza :o Wcale nie miałabym ochoty nic z tym robić, a musiałabym :o

jestem facetem więc sobie daruj to żałosne skomlenie

przeczataj jeszcze raz ,nie pisalam ze On nie winny :P a zreszta co mnie to ..jak taka naiwna to jej sprawa:P

do "tak to jest" Wyobraź sobie, że jak kobieta jest zakochana pewnych rzeczy po prostu nie widzi albo wmawia sobie, że nie istnieją. Coż z tego, że tam była szczotka do wlosów? Mogła ja zostawić jego matka, siostra ktokolwiek. Zresztą, nie mam zamiaru tłumaczyć się Tobie z niczego a juz na pewno nie z tego, ze uprawiałam z kimś seks :D To nie ja zdradziłam.

nie ganię cię za żadną zdradę, o seksie zaczęłaś sama - o nic nie pytałem. Ja Ci tylko uświadomiłem, że jesteś blacharą, która leci na starszych panów z kasą.

Słuchaj, blachara to jest bardzo obrażliwe słowo, nie znasz mnie, jego tez nie znasz. Skąd mozesz wiedziec ile ma kasy?

jesli tylko naiwnosc mozesz jej zarzucic, to to nie jest zadna wina. :p "a ja tam wolałabym nie wiedziec, że mnie maż zdradza Wcale nie miałabym ochoty nic z tym robić, a musiałabym" dlaczego? bo wolisz, zeby taki cham zyl bezkarnie i oklamywal cie przez reszte zycia? kladl sie obok ciebie w lozku po seksie z inna kobieta?wolalabys zyc w nieprawdzie? byc nieswiadoma, naiwna i glupia w jego oczach? chcialabys zeby on nie poniusl zadnych konsekwencji? gratuluje oceny wlasnej wartosci...

dodam, że on starszym panem nie jest, ma zaledwie 30 lat. Przez te 30 lat to on się dooorobił majatku ze ho ho! :D Nie pisz nic jeśli masz jeżdzic po kimś bez powodu ok?

bo to działa w obie strony. Skoro szukał duupy do poruuchania, wiedział, że będzie to wymagało wydatków. Czyli kasę musiał mieć. Inaczej nie stać by go było na kina, restauracje i inne pierdoły, wolałby wydać 50zł i iść do burdelu.

jestem leniwa po prostu :P

Ja tak nie uważam. Chyba większość mężczyzn jak pozna kobietę to chciałby ją zaprosić do kina, do restauracji. Wydaje mi się, że to normalne. Nie wiem, wiesz, nie liczyłam ile wydał :P

no oczywiście, że nie wiesz, ile wydał, bo do głowy ci nie przyszło zaproponować, żeby każde płaciło za siebie. W końcu on miał Cię sponsorować. Tylko że dodatkowo miał być jeszcze wolny, a tu bęc - żona.

Słuchaj, proponuję się leczyć :) Ja nie będę się tłumaczyła z tego, że się zakochałam. Narazie, idę na spacerek :) Swoją drogą, co "facet" robi na damskim forum? Czyżby za mało rozrywki w życiu?

czytam sobie właśnie różne wieści niesamowitej treści, żeby przypadkiem w przyszłości nie zabujać się w takiej wrednej i wyrachowanej suuce jak ty. Jestem już odporny na sporo waszych kurrrewskich sztuczek, potrafię rozpoznać wartościową dziewczynę i ustrzec się takiego blacharstwa nawet dobrze zamaskowanego jakim jesteś ty

Wredota, bardzo dobrze postapilas. A co jesli on znajdzie to przed jego zona? Masakra. To bylo bardzo madre posuniecie. Dobrze o Tobie swiadczy. A belkotem tego faceta, ktory z Toba dyskutuje sie nie przejmuj. Pewnie sam jest facetem, ktory zdradza zone i dlatego broni takich typow. Nie przejmuj sie wpisami, ze jestes taka i owaka, na pewno sa tu na forum tez kochanki, ktore nie chca aby zony if kochasi sie o nich dowiedzialy, stad tyle jadu. Gratuluje.

Mysle, ze facet, ktory uzywa zwrotow typu: blachara i tym podobnych w stosunku do nieznanej mu osoby, jest czystym chamem i na pewno mimo, iz tak sie broni przed tak zwanymi blacharami, wpadnie w sidla takiej wlasnie. Poniewaz swoj zawsze zasluguje na swojego.

Hihi, kolego, wyobraź sobie "a moze ona się wcale nie MASKUJE ( :) ) a ja jestem takim debilem który nie ma co w zyciu robić tylko srać na innych" ...jest już późna godzina i czas na małych chłopaczków.

napisz jeszcze raz, spokojnie i po polsku. Bo tej papki nie da się zrozumieć :o

Jednak jesteś debilem :)

doskonałe posunięcie autorko

a będzie tak, ze jesli zadzwoni to i tak sie jeszcze z nim spotkasz, oczywiście mając wyrzuty sumienia, bo wiesz że źle robisz

Witam ponownie. Rozmawiałam raz z tym łajdakiem. Spotkałam przypadkiem w Galerii Łódzkiej. Uśmiechnęłam się, pokazałam szereg moich białych zębów i powiedziałam "Czeeeeeść" Rozmowa nie była sympatyczna. Zostałam zwyzywana od dziwek, kurew. No i że rozniosłam jego małżeństwo na strzępki. Kocham facetów :D

znienacka spuściłby się jak nigdy dotąd

a dla mnie Wrednota jestes wielka!! :)