Waga a sexualność faceta?

Kobiety doświadczone mające kilku partnerów proszę o wypowiedź na temat seksualności facetów szczupłych i lekko otyłych powiedzmy brzuszek piwny sporawy itd. Sam nie mam takiego i dbam o kondycję ale 3 moje koleżanki mające "misiowatych" facetów narzekają na brak ochoty i ich lubych.

generalnie im więcej wysiłku fizycznego, tym wyższe libido ( u pań i u panów) stąd misiowaci, którzy się zapewne mało ruszają nie mają często ochoty, leniuszki po prostu

chyba wam sie coś pomyliło. chyba że nie bierzecie pod uwage faktycznego kryterium jakim jest waga tylko ich przebojowość, pewność siebie itp. Taki panuje stereotyp że jak szczupły to pewne przystojniak i wysoki brunet a jak misiowaty to zaniedbany nieogolony ubrany w powyciagany sweter i pewnie smierdzący niedomyty nie? prawda w wielu przypadkach jest inna ten szczupły to typ kujona informatyka - blady zapadnięte policzki, okulary na nosie i powyciągany sweter a ten misio to przebojowe kawał chłopa z własną firmą, zadbany, opalony dobrze ubrany itp. libido nie zależy aż tak bardzo od masy natomiast cholernie zależy od poczucia własnej wartości

tak, najwazniejsze co sie tyczy jego libido to kwestia wlasnej firmy... wez idz stad

a zebys wiedzial, jak jesteś pracownikiem najemnym i zapierdalasz codziennie na czyjegoś mercedesa jednocześnie codziennie szef cie wyzywa i pomiata tobą to sory ale nie bedzie ci sie chcialo dymać, a jak robisz na siebie tylko to zdecydowanie łatwiej jest kontrolować stres, masz poczucie własnej wartości więc i libido jest większe. Zapewniam cie że jak twoim bezpośrednim przełożonym jest prostak-debil bez szkoły i musisz zapierdalac żeby on mógł siedzieć to nawet podczas seksu będziesz myślał czy przypadkiem nie zadzwonią do ciebie z pracy

skmoro uważasz że praca/zajmowane stanowisko/niezależność finansowa i związany z praca poziom stresu nie ma wpływu na libido to znaczy że masz 13 lat i lepiej idz spać bo jak cie mamusia w nocy nakryje na forach o erotyce to.....

Podnoszę;) Po części się zgadzam, że libido zależy od własnej wartości. A Wy jak myślicie?

sprawa :)...a tych misoowatych facertow moze partnerki nie pociagaja :O...moze wybrali takie ktore ich chca ..bo mysla ze lepszych nie znajda...:O...zreszta kobieta powinna umiec rozpalic mezczyzne...

duzo sportu = wyzszy poziom testosteronu = dłuzszy sex i duzo lepszej jakosci. duzo sportu = silny mezczyzna z kondycja = a ktora kobieta o takim nie marzy, szczegolnie w łózku :D ps. a wiesz ze u facetow pijacych duzo napojów alkocholowych testosteron zamienia sie w... ESTROGEN!!! NIE BRZUCHOM PIWNYM!!

a co do chudych facetow to sa zdecydowanie aseksualni, w zyciu z takim do łózka nie pojde, z dwojga złego juz wole brzuszek piwny.

kg wagi i takiego 189 i 160kg wagi, ale samego tłuszczu, nie mięśni. I pośrednich też. żaden nigdy nie miał problemów z potencją, z moich doświadczeń wynika, że niezależnie od wagi napaleni sa tak samo. Ten grubiutki był w stanie uprawiać seks 2-3 a nawet5 razy dziennie, to zależało tylko ode mnie, kiedy chciałam. Chociaż oczywiście wizualnie dla wysportowanej i zadbanej osoby, świadomej swojego ciała, taki partner nie jest az tak bardzo atrakcyjny, to jednak chęci do seksu mu nie musi brakować. Oby tylko nie brakowało umiejętności:D Ogólnie: nie warto kierować się przy wyborze partnera wagą czy wyglądem. Seks i pożądanie, partnerstwo to bardziej skomplikowane sprawy.