Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość babay

co myslicie o mieszkaniu z tesciowa!!!!!!

Polecane posty

Gość nie polecam
a wiecie o co u mnie byla ostatnio awantura bo mialam czelnosc powiedziec ze chcialabym sie wyprowadzic, jak ona tak mowi to jest super a jak ja tak powiedzialam to sie poczula urazona:( ach...i to jeszcze jaka awantura byla...nawet mi powiedziala, ze pewnie jeszcze troche a ja uderze, ...glupota....ludzka nie zna granic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to się naczytałam
Ja biorę ślub za jakiś czas i początkowo tez mamy zamiar zamieszkać u teściów. Teściowa moge powiedzieć szczerze że mam super. Fajnie mi się z Nią gada, złapałyśmy wspólny język i naprawdę się lubimy. I Ona się bardzo cieszy, że będe z Nimi mieszkała (jest na emeryturze już) Ale ja tez mam obawy, że nasze stosunki sie pogorszą, gdy zamieszkam u teściów. To jest w końcu zderzenie dwóch sposobów życia. Tego, który ja wynoszę z rodzinnego domu i tego, który teściowa sobie wypracowała. I własnie boję się trochę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i vice versa france
gdybym już zdecydowała się na wspólne mieszkanie z synową, to warunki ustaliłybyśmy zanim się wprowadzi, przede wszystkim uszanowanie prywatności jednej i drugiej strony. Ja mam trzyletni staż bycia teściową i moja synową bardzo lubię. Młodzi mieszkają osobno, my odwiedzamy ich tylko i wyłącznie na ich wyraźne zaproszenie, oni są u nas średnio 2 razy w miesiącu. Od czasu do czasu zapraszamy ich i rodziców synowej na niedzielny obiad do restauracji, zaliczamy wtedy jakieś kino, czy teatr, posiedzimy przy piwie, kawie i ciasteczku i to nam i synowej wystarcza. A zapomniałabym, spędziliśmy razem tydzień nad ciepłym morzem. Było naprawdę wesoło :) Wnuków jeszcze nie mam a jak będą to mam nadzieję, że wtedy tż zachowam zdrowy dystans, tak jak do tej pory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest tak, ze tesciowa to zly czlowiek. ja pisalam ze ze swoja mama tez nie chcialabym mieszkac choc bardzo ja kocham. tesciowa tez mam super ale gdy sie mieszka razem to sie zdarzaja konflikty :( tesciowa ma swoj sposob na zycie a ty swoj. czasem sa calkiem odmienne. tesciowa chcialaby pomoc i robi wszystko w dobrej wierze ale jak wiadomo dobrymi checiami pieklo wybrukowane ;) kazdy chce byc samodzielny i urzadzac wszystko po swojemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslimy, że mieszkanie z teściową to dno!!! Bez względu na to, jak fajną osobą ona się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniunia
i vice versa france - chcialabym miec taką tesciową jaką Ty jesteś :) żeby trzymala dystans od nas i naszego trybu życia, jenak mam pecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie polecam
ach dziewczyny wiecie jak u mnie bylo idealnie...bylysmy w sobie zakochane..a jak razem zamieszkalysmy to sie skonczylo..moj humor byl uzalezniony od niej..wyżywala sie czasami..wtracala we wszystko, ona wszystko robila najlepiej...mojej rodziny nie lubi..ciagle mi ja w klotniach wyrzuca..moze nie jest idealna ta moja rodzinka ale wiele sie pozmienialo i jest duzo lepiej..jest zlosliwa,docina mi..doszlo do tego ze nie moglam spac, zalapalam depresje..a teraz jak mieszkam od niej daleko jestem o 10kg lzejsza, radosniejsza i zaczelam sypiac wkoncu..moj maz wie jaka ma mame..na szczescie jestem za tym abysmy sobie cos poszukali..lepiej zaczac biednie ale spokojnie niz oszczedzac ale na psychiatre w moim przypadku bo tak by pewnie sie skonczylo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniunia
dodam jeszcze ze mi wmawia ze chce ja sklocic z synem, choc sama sie ze wszystkimi kloci, nie odzywa sie do zadnej ze swoich szwagierek a ma ich 5, z wlasną siostrą sie nie odzywala przez 10 lat, do wlasnej matki ma pretensje juz od kilkunastu lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniunia
i nastawila dzieci przeciwko wlasnej babce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie polecam
UWAZAM ZE NIE PONIOSLAM PORAZKE NA TEJ PLASZCZYZIE...NIE LUBIE JEJ, NIE CHCE SIE Z NIA WIDZIEC, NIE TESKNIE ZA NIMI ALE TO RODZICE MOJEGO MEZA, A JEGO KOCHAM...WIERZE ZE NASZE STOSUNKI SIE POLEPSZA JAK BEDZIEMY MIESZKAC SAMI...MOGLABYM WIELE SYTUACJI PRZYTOCZYC W KTORYCH MI DOCIELA A TO SREDNIO CO 2 DZIEN, ZAMKNELAM SIE NA NIA..NIE CHCE MI SIE Z NIA GADAC...A TERAZ MAMY JECHAC DO NICH W SOBOTE, MOJ MAZ CHCE TO POJADE, ALE BOJE SIE TEJ WIZYTY ALE PODOBNO JEJ PRZESZLO...A BYLO KIEDYS DOBRZE:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie polecam
MIALOBYC ZE PONIOSLAM PORAZKE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babay
moja tesciowa jest taka ze jak sie pokloce z mezem i sie nie odzywamy do siebie to ona tez nie odzywa sie do mnie. tak bylo ostatnio . smieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie polecam
STRACH SIE BAC CO BEDZIE JAK BEDA WNUKI...TERAZ SIE WTRACALA TAK ZE SZOK..BYLO O TO DUZO KLOTNI NA SZCZESCIE MAZ UWAZA TAK JAK JA..NIE CHCE MIEC DZIECKA U NICH..BO NIE WYOBRAZAM SOBIE TEGO..CHCE ICH WIDZIEC OD SWIETA..NIE TESKNI MI SIE...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz.....
Z oszczędności nigdy. Zadnego mieszkania z teściami/rodzicami, pozwalania na fundowanie czegokolwiek (w tym np. wesela czy mieszkania - znam takie przypadki i to wiele). Z konieczności, gdybym została na bruku to wróciłabym do domu rodzinnego i wiem że zostałabym przyjęta z otwartymi ramionami. Mam ta świadomość i jest OK. Ale dopuki sama daję radę to ani rodzice ani tym bardziej teściowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co mowie
czlowiek bierze slub z milosci ...kocham meza..a tesciowe to dwulicowe maply...bo tu cie kochaja zebys czasami ich synka nie zostawila, a potem cie traktuja tak ze chcesz uciec gdzie pieprz rosnie..nikt nie mowilze slub to transakcja wiazana rowniez z tesciowa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z ciebie to dopiero będzie
wredna teściowa :P prawdziwa zołza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mieszkam
z bratem i bratową i też jest fatalnie, nie mogę się z nią dogadać, ciągła rywalizacja, wiecie co najlepiej jest mieszkać samemu tylko nie każdego na to stać i trzeba się męczyć latami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babay
najlepiej to samemu mieszkac- wiadomo.ale przeciez nie zawsze stac kogos na kupno czy wynajecie jakiegos mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezli nie stac na kupno i wynajecie to po co sie zenic co ?? jestescie nieodpowiedzialne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babay
to faceci sa nieodpowiedzialni bo po co lataja do panny i mowia ze kochaja mowia o slubie a nie potrafia dac kobiecie godnych warunkow do zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babay
oj nie pchaj sie w to poczytaj tylko te wypowiedzi. mawet najbardziej super tasciowa po jakim czasie okazuje sie wredna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o mały włos
a moje malzeństwo nalezałoby juz do przeszłosci własnie przez moją tesciowa,ja znosiłam przez kilkanascie lat jej ciągłe wtrącanie sie w nasz zwiazek,ale w końcu sie postawiłam.Od kilku lat nie utrzymuje z nia kontaktów,dzięki temu nadal jestem z mezem i bardzo dobrze nam się układa,a tak niewiele brakowało,zebym od niego odeszła,mimo tego ,ze bardzo go kocham i wiem że nigdybym się znikim innym nie związała.Dlatego moim zdaniem lepiej mieszkać samemu bo wtedy nasz zwiazek ma wieksze szanse zeby przetrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wy jestescie nieodpowiedzalne bo wspomniec wam o slubie a juz zgadzacie sie na wszystko nawet mieszkanie z babką hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babay
to ty jestes nieodpowiedzialny 1982 to rocznik twojego urodzenia to wlasciwie nie powinienes sie wypowiadac bo troszke ""maly! ''' jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młodzi powinni być na swoim i mieć szansę na to, aby w spokoju się docierać. nawet najlepsza teściowa nie będzie w stanie powstrzymać się przesadnego zainteresowania życiem swojego dziecka, za które czuła się i dalej będzie czuła się odpowiedzialnie. mieszkanie z teściami to zazwyczaj prosta i szybka droga do rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz tu niemal 27 stron
a! i żeby mnie jakaś starsza pani nie wyzywała od "franc" to wyjaśnię, że to nie ja byłam na garnuszku u teściowej, ale to ona wprowadziła się do nas, gdy pokłóciła się z mężem. tyle przykrych słów ile od niej usłyszałam za to, że pracowałam na jej utrzymanie, prałam gacie, gotowałam obiadki i współczułam jej ciężkiej depresji... teraz już wiem, że to nie była ciężka depresja, ale ciężkie lenistwo. wynajęliśmy jej mieszkanie za nasze pieniądze i zrezygnowaliśmy z budowy domu, gdy oświadczyła, że w nowym domu też z nami zamieszka. ale i z własnymi rodzicami nie chciałabym mieszkać. są ok, ale wiem jak w takich okolicznościach szybko rodzą się konflikty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja. za mąż wychodzi się po to by założyć własną rodzinę, a rodzina to mąż, żona i dzieci, nie rodzice i teściowie. ich trzeba szanować i mieć z nimi dobre stosunki, bo nas wychowali, ale nie pozwalać się wtrącać do swoich spraw.i warto pamiętać o tym, jak same będziemy miały zostać teściowymi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×