kochane, było Ci dobrze???

Dziewczyny, czy lubicie jak facet pyta się Was "po" czy było wam dobrze???

JA nienawidze

no to co lubicie słyszeć po ??

Nic!

Ja lubię słyszeć po, jak pani sobie porządnie pierdnie ci/pką. :D

Nie cierpię i przeważnie odpowiadam "Bywało dużo lepiej, ale nie z tobą".

Nie lubię. Jak było dobrze, to sama dam znać. :P

to najgorsze pytanie jakie może zadać bo oczekuje odpowiedzi: bylo super, zajebiście, nieziemsko :o a jak mu powiesz że cienko to się obrazi :o

Nienawidzę tego pytania. Facet chce sie przez to dowartościować? jest nie pewny swoich umiejętności? Jak mi dobrze to po mnie widać, nie trzeba pytać.

Ale goopie jesteście :o Boshe, jakie durne pisdy. Ble...:p

nie pyta, a przynajmniej bardzo rzadko. Zresztą jak widzi, że po ledwo dyszę i uśmiech nie znika mi z twarzy...to po, co miałby pytać ;)

ja tam lubię się odwrócić tyłkiem i iść spać, i nie chcę nawet słuchać żadnych pytań... :D

normalne żeby po - od razu zasypiać (oczywiście przytuleni i buziak)? Bo u mnie to norma, ale ktoś mi powiedział, że powinno się wtedy pogadać, nawet na inne tematy, porozwiązywać problemy. Naprawdę zwątpiłam, bo za bardzo to doświadczenia nie mam - tylko takie, że facetowi PO to się za bardzo gadać nie chce...

Ktoś powiedział, że trzeba po seksie rozwiązywać problemy i sie martwisz bo tak nie robisz? :D No daj spokój, każda para po robi to co chce, jedni śpią, inni gadają, jeszcze inni zabierają się za sprawę po raz drugi :P

po najlepiej dobrą krzyżówkę rozwiązać :):) a nie od razu spaść iść

mój się mnie spytał, a było fatalnie, ale co miałam mu powiedziec że nic nie czulam, nic a nic?

ja to po seksie idę do łazienki spermę z dmuchanej lalki wypłukać :P

Wiesiek - ale czy pytasz- Kochanie , było Ci dobrze?

a nie wpadlyscie pindy na to ze facet moze sie pytac zeby wiedziec na przyszlosc? bo sprobowal np troche inaczej, albo chce wiedziec co ty na taki uklad pozycji. ale oczywiscie najlepiej milczec albo udawac orgazmy, a potem na kafe sie zalic ze w lozku do dupy :P

Mój facet zawsze po bzykanku zadaje mi pytanie o ilość doznanych orgazmów... A ja czasami nie wiem co powiedzieć, bo czasami one są, a czasami nie ma.... W tym momencie przydaje się dyplomacja ... :D

ja mam tak dziwnie, ze jak mam orgazm to jęczę, mruczę albo rycze, ze hej:D nie umiem byc cicho, czasem rano kombinujemy czy sasiadka zawalu nie dostala:D nie umiem sie powstrzymac a do tego nogi mi dretwieja i on zawsze je przytrzymuje swoimi i juz w ogole :))))))) wiec nie musi pytac:D

a czemu Wy nie nauczycie swoich facetow tego-jak Wam zrobic orgazm?? mowcie co Wam sie podoba,czego pragniecie i bedzie Wam dobrze:D