Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Petronela Brzoskwiniowa

KUL - wasze opinie , ale szczere , tylko studenci i abslowenci

Polecane posty

Gość Petronela Brzoskwiniowa

prosze o opinie, juz był podobny temat ale zawsze słodzenia albo wrogie naskakiwanie. Zastawiam sie nad reaktywacja studiów na tej uczelni ( po prawie 2 latach przerwy - dowiadywałam sie jest taka mozliwość) no ale nie do konca jestem przekoanan czy to ma sens .Troche sie zraziłam do KUL-u - nie che mówic dlaczego. Ale ze wzlędu na to ,iz uczelnia ma pewna renoma wolałabym ja skonczyć. Czy to dobry pomył ??A wy jakie macie wrazenie o KUL-u (nie móiw dokąłdnie o waszych studiach , ale generalnie o opinni o tej uczelni , atmowsferze , traktowaniu studentów etc. Prosze o szcere odpowiedzi najlpeiej absolwentów a takze studentów (chetnie posłucham opinii ludzi spoza Lubelszczyny )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petrochemia Brzoskwiniowa
mi by sie przydała taka uczelnia, co porządnie mogłabym obciągnąć i studentom i wykładowcom. Przyczaję się na prodziekana :p!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petronela Brzoskwiniowa
idiotom dziekujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petrochemia Brzoskwiniowa
jak prodziekan będzie idiotą, to obciągnę nawet i panu portierowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wie sszzzz co
Petrochemia Brzoskwiniowa- to wybierz sobie tak szkołe i nie zasmiecaj tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja odpisze na powaznie
szczezre Ci polecam KUL. ja jestem bardzo zadowolona ze studiiow na tej uczelni. Kadra jest switna, atamosfera przemila i daleko nam od stereotypow. nie bedziesz zalowac jak ukonczysz KUL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petronela Brzoskwiniowa
wiem ze atmosfera jest neizła , bo poznałam tam kilku fajnych ludzi ...ale co do kadry i włądz wydziału maiłam mieszane uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petronela Brzoskwiniowa
ja odpisze na powaznie- a co studiujesz :-)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwka142
odradzam !!!! rok zmarnowałam w ciągłym strachu i stresie przez jednego księżulka. Przeniosłam się na UMCS-to najlepsze co mogłam zrobić, teraz przynajmniej widzę że zasługuję na szacunek i normalne traktowanie. KUL to uczelnia dla przyszłych moherów, lub osób zaje*iście silnych psychicznie którzy poradzą obie z poniżaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zośkaK.
Obecnie studiuje na Kulu, na wydziale filozofii ( mamy tam teraz aż 4 kierunki ;] ) i nikomu, nigdy i pod żadnym pozorem nie poleciłabym Kulu. Nie wiem jak jest na innych wydziałach ale na moim jest okropnie ;] Totalny chaos organizacyjny, nikt nic nie wie. Ale najgorzej daje się we znaki osławiony katolicki charakter uczelni. To nie mity. Wielu wykładowców to księża i siostry zakonne, ale nawet osoby świeckie nie kryją się ze swoją katolickością. I to by nikomu nie przeszkadzało gdyby była to prywatna sprawa tych osób, ale nią nie jest. Ich wiara ma wpływ na program nauczania który jest totalnie przesiąknięty katolickim światopoglądem - niezależnie jaki przedmiot wykładają. Także jeśli ktoś jest ateistą, agnostykiem, innowiercą czy letnim katolikiem to nie polecam, będzie się bardzo męczył na tej uczelni. Tak jak i ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zośkaK.
Na moim kierunku poziom nauczania jest niski, do niektórych egzaminów nie trzeba się w ogóle przygotowywać żeby zdać je na bardzo dobrą ocenę. Jednocześnie egzaminów jest multum, 9-6 w każdej sesji. Przez co cała sesja trwa jakieś 3 tygodnie. Przez dwa lata studiów nie miałam też żadnej przerwy miedzysemestralnej. Przedmiotów jest tak dużo bo wydział filozofii z roku na rok podupadał, więc żeby nie stracić stołków góra otworzyła 2 nowe kierunki i namnożyła na nich niepotrzebnych przedmiotów. ODRADZAM CAŁYM SERCEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu jaa
KUL miał renomę w latach 80-tych i 90-tych. Jako jedyna licząca sie w kraju uczelnia katolicka (bo ATK w Warszawie już się mniej liczyło) trzymał rzeczywiście wysoki poziom, żeby udowodnić, że nie jest gorszy - a wręcz przeciwnie - niz uniwersytety państwowe. Potem zaczęło sie tam psuć, ale dobra opinia się długo jeszcze utrzymywała, dzięki tradycji i przyzwyczajeniu. Tyle że z czasem chyba katolicki charakter uczelni przeważył nad poziomem kształcenia. Sama namówiłam córkę, żeby składała tam papiery (została przyjęta na wszystkie 3 kierunki), ale teraz cieszę się, że wybrała jednak inną uczelnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawiodlem Sie
Powiem tak jak nie chcesz sobie zniszczyc zycia to nie idz na KUL ! bo po 1 TZW Profesorowie razem z dziekanem daja w kosc bo po 2 KUL NIE ma kasy i nie przepuszcza ludzi zeby kase miec na swoje polegle inwestycje bo po 3 Studia w Lublinie nie maja przeszlosci ja ukonczylem rok temu Zarzadzanie i teraz nie moge pracy znalesc musze robic drugi ekonomiczny kierunek Aby cos osiagnac ... Kul wykonczy Cie psychicznie ... bo nawet jak bd sie uczyc zeby zaliczyc to i tak nie zaliczysz i dowiesz sie tylko dlatego ze sie nie nauczylas/es

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rok w plecy
Absolutnie nie jest to miejsce dla normalnych ludzi , atmosfera nie przypomina tej z komentarzy , szansę mają tam ci którzy się podlizuja księżom :( będąc studentką tej uczelni nie doswiadczylam przyjemnej atmosfery szczególnie w dzikanacie w którym dzieknii są nikim w stosunku do tych ( nie zaslugują na miana "Pań" ) które siedzą i pilnują terminów między jedną kawa a druga i myślą jak tu komu dokopac ,w tej uczelnii nie ma źadnej wiary , ani tym bardziej Boga !! Ludzie opamietajcie się i nie idźcie tam na studia!!! Liczy się kasa kasa i kasa i chore przekonania.. Ps przez jedną z tych z dzikanatu jestem rok w plecy , ale każde spotka kara od Boga w którego JĄ wierzę nie tego z KUL -u

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żę tak powiem
Ja skończyłam KUL. Może dlatego, że byłam na studiach zaocznych nie odczułam tak bardzo złego traktowania studentów. Co do wykładowców, to muszę przyznać że różnia z tym bywa. Miałam kilku wykładowców z prawdziwego zdarzenia: wykłady super, możliwość zadawania pytań. Niektórzy wykładowcy podawali nam nr do siebie i można było dzwonić do nich w razie problemów np z praktyką. Z tym że muszę zaznaczyć że byli to wykładowcy świeccy. Miałam też kilku wykładowców, którzy byli księżmi i to prawda, mają duże wymagania, większość z nich traktuje studentów "z góry", nie ma z nimi żadnej dyskusji, straszni pormaliści. Ogolnie wykładów prowadzonych przez księży nie wspominam dobrze... Co do poziomu, to nie uważam że były to lekkie studia. Przez całe 5 lat miałam zaledwie kilka łatwych egzaminów. Sporo moich znajmomych miało komisy, powtarzanie semestru, czy też warunkowe zaliczenie. Niektórzy odpadali po 4 roku, co w przypadku studiów zaocznych jest raczej rzadkim zjawiskiem na innych uczelniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrótce studentka
To jakieś przeznaczenie bo właśnie miałam założyć własny temat, ale jako, że wątek o KUL już istnieje, to się pod niego podepnę :) Chciałabym się dowiedzieć - czy trzeba być wierzącym, by móc dostać się na tę uczelnię? Czy władze wymagają jakichś dokumentów, świadectw chrztu, bierzmowania itd? Biorę pod uwagę KUL, ze względu na to, że jest na nim możliwość studiowania interesującego mnie kierunku, jednak obawiam się, że jako agnostyk odpadnę już na starcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żę tak powiem
Na KUL może studiować osoba niewierząca. Osoby wierzące dostarczają świadectwo chrztu a osoby niewierzące podpisują jakieś oświadczenie, że będą szanowały katolicki charakter uczelni, czy coś w tym stylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrótce studentka
A czy daje się zauważyć różnicę, w jaki sposób traktowane są przez księży i siostry zakonne osoby niewierzące w stosunku do osób wierzących?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żę tak powiem
ja byłam na studiach zaocznych, ale nie zaoważyłam różnic. Poza tym nigdy nie słyszałam żeby wykładowca pytał się kogoś czy jest wierzący czy nie. Nie mam pojęcia czy wykładowcy mają wgląd w takie informacje ale wydaje mi się że nie. Przecież te informacje są w Twojej teczce osobowej ale na indeksie czy też karcie egzaqminacyjnej takich informacji nie ma, więc skąd wykładowca ma o tym wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sebekmasa
Studiuję zarządzanie i jest całkiem spoko pomijając to, że jest naprawdę ciężko, trzeba się uczyć i to nie mało. Po zdanej sesji jest ogromna satysfakcja i pełna motywacja do pokonywania i odkrywania tej wspaniałej uczelni. Poznałem tam wielu przyjaciół, dużym plusem jest w pobliżu bursa, gdzie można spotkać niezłe laseczki, na kulu ich niestety brakuje, ale te z bursy są bardzo chętne, lubią pisać smsy w hurtowych ilościach. KUL- LEPIEJ TRAFIĆ NIE MOŻESZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Student KULu
nawet nie mogę wyjść z podziwu, czytając te wszystkie opinie. fakt - jest to uczelnia katolicka i jest wiele niepotrzebnych katolickich przedmiotów, tj. biblia, kns, czy etyka, ale ja jestem ateistką i jakoś nie przeszkodziło mi to w ich zdaniu. kadra jest naprawdę miła, fakt że zdarzają się niefajni wykładowcy, ale to każda uczelnia ma swojego "krwawego kogoś", więc bez przesady. co do pozostałych studentów - atmosfera jest też świetna - pomagamy sobie, wysyłamy notatki. no i przepraszam, ale jeżeli komuś na zarządzaniu (i to jeszcze na KULu) jest ciężko to chyba powinien poważnie zastanowić się nad swoim poziomem inteligencji, czy jest w stanie studiować przedmioty ekonomiczne. co do warunków - nie wierzę, że na innych uczelniach jest ich mniej niż na tej. nie uczysz się, nie zdajesz. proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studentka KUL
Odradzam. Studiuje już trzy lata, zostało mi jeszcze dwa. Trzeba być silnym psychicznie człowiekiem żeby to wytrzymać, ja się za takiego nie uważam. Jest wiele osób które darzą studentów szacunkiem, ale jest i wiele takich którzy gardzą drugim człowiekiem. Poziom na moim kierunku jest wysoki, chociaż tyle... Ten Uniwersytet nie jest już Katolicki jest Uniwersytetem Lubelskim i jakby zmienili nazwę to przynajmniej byli by uczciwi wobec wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aerhrwhawh
jesetem z lbn-a i sporo ludzi z kulu spotkałem ale nie jakis bliskich przyjacioł. wszytko zalezy od kierunku, ale wiekszosc których znam jest jest z perspektywy czasu lekko na nie. kilku znajomych skonczyło i jedna kuzynka studiuje, ale wiekszosc ludzi ( nie powie tego na ulicy) ale załuje, ze w ogole studiowało w Lublinie( miasto drogie z tragicznym rynkiem pracy) KUL to ma coraz wieksze kłopoty z zapełnieniem studentów na niektórych kierunkach, dlatego, ze połowa z tych kierunków nie daje zadnych kwalifikacji zawodowych. ot fabryka kasy dla doktorów i profesorów. oczywiscie zawsze mozesz "rozwinąc sie intelektulanie". studia z pasji pewnie maja jakiś tam sens, tylko co potem . Chociaz znam jednego typa który skonczył KUL i był zadowolony ale spłynął do wrocłąwia bo w Lublinie nie mogł znalezc pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renomę to KUL miał w czasach prl-u. teraz to taka sobie uczelnia. oferują kilka ciekawych kierunków (chociażby sinologia), ale już np. wydział prawa jest jednym z najsłabszych w kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka studiuje na KUL i jest zadowolona. Nikt tam jej nie poniża i nie gnębi jak niektórzy wypisują. Na jej kierunku nie jest lekko, dużo nauki, ale jakoś daje radę/może dlatego, że nie baluje, nie opuszcza zajęć, po prostu się uczy/.Z tego co wiem to na jej kierunku wykłada siostra zakonna, przemiła, spokojna osoba. Myślę, ze opinie przedstawione na tym forum są mocno przesadzone przez osoby mające jakieś kłopoty/może z własnej winy/. na żadnej uczelni nie ma nic za darmo, trzeba się uczyć i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tam nikt nie gnębił to aż śmieszne KUL jest lepszy dla Filologii moim zdaniem jest dobre podejscie do studentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absolwentkahistorii i prawaKUL
W tym roku próbowałam złożyć dokumenty na doktorat na KUL, rekrutacja trwała do 3 września (termin składania dokumentów), kiedy pod koniec sierpnia zgłosiłam się do dziekanatu z kompletem idiotycznych dokumentów (każdy musiałam opłacić - akt chrztu z parafii, 4 zdjęcia, urzędowo poświadczona kopia dowodu osobistego !!, urzędowo poświadczony odpis dyplomu - moje odpisy dyplomów przecież leżą u nich!!!!), okazało się, że niestety na doktorat nie ma już miejsc!!! rekrutacja się nie zakończyła, był wyznaczony termin rozmowy rekrutacyjnej, nie wiem, po co, skoro, już "przyjęli swoich". Z przykrością stwierdzam, iż uczelnia nie zasługuje na miano katolickiej, ani na posiadanie takiego patrona jak Jan Paweł II. Na uczelni panują układy, rządzą znajomości, większość pracowników jest zatrudniona na zasadzie nepotyzmu!!!!!!! Na koniec dodam, że pani w dziekanacie odesłała mnie do Dyrektora Instytutu, żebym z nim "ZAŁATWIAŁA" doktorat - przesłanie chyba jasne, zanieść kopertę i będę na doktoracie !!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absolwentka KUL JPII
W tym roku próbowałam złożyć dokumenty na doktorat na KUL, rekrutacja trwała do 3 września (termin składania dokumentów), kiedy pod koniec sierpnia zgłosiłam się do dziekanatu z kompletem idiotycznych dokumentów (każdy musiałam opłacić - akt chrztu z parafii, 4 zdjęcia, urzędowo poświadczona kopia dowodu osobistego !!, urzędowo poświadczony odpis dyplomu - moje odpisy dyplomów przecież leżą u nich!!!!), okazało się, że niestety na doktorat nie ma już miejsc!!! rekrutacja się nie zakończyła, był wyznaczony termin rozmowy rekrutacyjnej, nie wiem, po co, skoro, już "przyjęli swoich". Z przykrością stwierdzam, iż uczelnia nie zasługuje na miano katolickiej, ani na posiadanie takiego patrona jak Jan Paweł II. Na uczelni panują układy, rządzą znajomości, większość pracowników jest zatrudniona na zasadzie nepotyzmu!!!!!!! Na koniec dodam, że pani w dziekanacie odesłała mnie do Dyrektora Instytutu, żebym z nim "ZAŁATWIAŁA" doktorat - przesłanie chyba jasne, zanieść kopertę i będę na doktoracie !!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli studiować na KUL - to bez wahania Filologię romańską! W minionym roku ukończyłam tam II stopień studiów (po roku przerwy). I stopień kończyłam na UMCS - i mam teraz duże porównanie. Oferta studiów w Instytucie Filologii Romańskiej KUL jest naprawdę ciekawa, same studia - jeszcze bardziej :) Wiele możliwości wyjazdów na wymiany zagraniczne... obowiązkowe praktyki zawodowe w szkołach i przedsiębiorstwach... kursy przygotowujące do egzaminów z zagranicznych Izb Handlowych... i co najciekawsze - Dni Kariery Romanisty, dzięki którym znalazłam pracę bezpośrednio po ukończeniu studiów! Opinie oczywiście są różne, szczególnie jeśli chodzi o ,,stosunki na górze", ale z perspektywy ubiegłorocznego absolwenta, stwierdzam ,,bez słodzenia", że wybór studiów na KUL okazał się strzałem w 10-tkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×