Pytanie do Panówczy

Analogicznie Norwegia- ze względu na bogactwa naturalne i malą ilosc ludnosci, pare lat temu rząd ogłosił, że w zasadzie to moglby na 10 lat w ogole przestac pobierac odatki, bo one są tak tylko pro forma... socjal jest niesamowity... a ludzie - totalne zryte świry :P stagnacja wynaturza i psuje...

polaola => W U.S.A większość w miarę pracowitych ludzi sobie poradzi. "Chiny będą podbijać?" Ci ludzie żyją pamięcią imperium i niesamowitą wiarą w wielkość Chin. Im nie trzeba bogów. Kiedy tylko zachód osłabnie wystarczająco, (a osłabnie) Chińczycy odbiorą swoje historyczne ziemie. To więcej, niż pewne. "lepiej wyjedź do Grecji," A po co mi się wiązać z przegranymi? :D A Na Syberii jest fajnie. Chociaż... Jest tam tylko 10 miesięcy zimy. A później już tylko lato, lato i lato... :o (zimnolubny jestem - cierpię w każdej temp. powyżej 20 stopni) I przyroda jest tam przepiękna.

komiczne => Skandynawia to w ogóle creme de la cream i uosobienie zachodniej "zgnilizny". Nie żebym miał co wspólnego z papą grzybem :P

"Im nie trzeba bogów. Kiedy tylko zachód osłabnie wystarczająco, (a osłabnie) Chińczycy odbiorą swoje historyczne ziemie. To więcej, niż pewne." poza tym, oni mają motywacje czyli cos czego brak juz osiadłej, obrosłej w tłuszcz i cechy zabijające wszelką ekspansywność czyli wyimaginowane prawa czlowieka, tolerancje i równosc oraz idee pojedniania cywilizacji zachodu... Tak upadło Cesarstwo Rzymskie Zachodnie - przez ogolną tolerancje

PO to tak blizej polityki republikanów, czy partii federalnej jest? bo jeśli w typie republikańska to nam socjal, a co za tym idzie wynaturzenie nie grozi ;-) p.s. nie mam zaufania do Tuska i dlatego mało wiem o jego polityce, wiem .. :-O

komiczne => właśnie o tej motywacji piszę; ich motywuje praca dla dobra kraju. I nie mają nic wspólnego z tolerancją. Oni tych którzy nie chcą się asymilować po prostu niszczą. To co Chiny robią z Tybetem to dowód tego, że w dawnym trupie azjatyckim witalność płonie wielkim płomieniem.

*życie płonie wielkim ogniem Sam się zdziwiłem że taki potworek mi wyszedł :o Chyba skończę robotę i idę spać :o

ich motywacja, nasza tolerancja plus problemy z przyrostem naturalnym na zachodzie...

komiczne => a propos właśnie o Cesarstwie Rzymskim myślę, kiedy patrzę na Zachód. ich motywacja, nasza tolerancja plus problemy z przyrostem naturalnym na zachodzie... Twoje wnuki będą mówić po rosyjsku, a lingua franca świata będzie chiński :P

Apostoł dorze, że ja tego nie dożyję, bo jestem wyczulona na dźwieki - wschodnie języki ranią moje uszy ;-)

polaola => ja właśnie ze wschodnimi sobie radzę dobrze, wymowa angielska i niemiecka u mnie dosyć kuleje :P

Apostoł jeszcze a propos Syberii - ja bym Ci odradzała Rosjan oni maja dziwne podejscie do relacji międzyludzkich, czytałam kiedyś pamiętniki francuskiego arytokraty, który podrózował po Rosji w poł/ XIX wieku - włos się jeży, co ci ludzie wyparwiali, jak gotowi byli zdradzić każdego i donieść na każdego, jakie sposoby stosowali, żeby osiągnąc wymyślony cel... obecnie ich dość specyficzna mentalność również jest dość łatwo dostrzegalna - zobacz jak żyja tam nowbogatcy, w Moskwie są nawet specjalnie dla nich organizowane jakieś cuda niewidy targi gadżetów.. znam kogoś kto sporo czasu spędził na wschodzie w latach 90 tych ma o tamtejszych ludziach bardzo niepochlebne zdanie, u nas postawa typu "za wszelka cenę pokaz, że jesteś lepszy" również znajduje wielu zwolenników, ale przynajmniej metody osiagania "celu" zdaja się mniej bezwzględne... nie będę przytaczać polityki Stalina i jemu podobnych, bo pojadę mało oryginalnymi argumentami ... ale powiedz dlaczego ci ludzie tak łatwo uwierzyli w komunistyczne hasła i przez tyle lat były dla nich "świętoscią?" a pewnie i teraz wielu ma sentyment :-D

te targi gadzetów to miał byc przykład o targach specjalnie dla nowobogackich, zeby mogli sobie kupić jakis długopis za kilkadziesiat tysiecy, czy inne absurdalne "dowody" ich sukcesu :-D

polaola => sorki, ale wszystkie twoje zarzuty odnoszą się też do Zachodu :P A co do pokazywania się, gadżeciarstwa i totalnego braku gustu u Ruskich. Zgadza się - przyznaję bez bicia. Ale zważ, że ci ludzie nie mieli się w co odziać przez przeszło 80 lat, jak mawiał jeden ruski komik. Nie ma więc się co dziwić. Dziwny stosunek do relacji międzyludzkich? Owszem można być zadźganym w biały dzień. Ale summa summarum obojętne, czy kosę sprzeda mi czarnuch w Anglii, czy ruska skinheadówka :P Zresztą bardziej prawdopodobne jest to pierwsze, bo po rusku mówię bez obcego akcentu :P Za to relacje męsko - damskie nie są tak pojebane, chociażby. I bez obrazy, ale tameczne dziewczyny częstokroć przebijają polskie na głowę. Zarówno inteligencją, wiedzą ogólną (o dziwo - tam jeszcze ludziska czytają), jak i podejściem do życia. Połowa moich dziewczyn była ze wschodu. Porównanie jako takie mam. Zdrada i doniesienie na każdego. :D Wszędzie można znaleźć trochę porządnych ludzi i masę skurwysynów. A gnid w Polsce, które chciały mi dojebać za frico, lub z zawiści nawet bym nie zliczył. Wiesz chociażby jak ostatnio wzrosła liczba donosów do skarbówki? :P A wsparcie wzajemne jakiego udzielają sobie Polacy na emigracji? :D Co do komunizmu. A mało u nas było oportunistów? Mało muszek-komuszek zadeklowalo sie na stołkach i jest nie do ruszenia? Malo bylo folksdojczów? Nie bylo obozów pracy dla niemieckich jeńców na Śląsku? Ot, normalka, wszystkim sąsiadom można dokopać, a Polacy najlepsi. Dowcipy o 3 narodowościach (Polak, Niemiec i Ruski np.) wiele mówią, o mentalności i kompleksach ich twórców. Wiesz, że ruscy w tego typu dowciapach akurat Polaków nie wymieniają? Mówisz wiele o Ruskich. Ja za to mogę wiele powiedzieć o zachodnich. Francuzi, Niemcy, Hiszpanie i Angole wywołują u mnie niesmak. Takiego prostactwa u nikogo jeszcze nie widziałem, jak u przedstawicieli tych narodowości. Ruskie nie ześwirowali na punkcie poprawności politycznej. Tam biały mężczyzna rasy kaukaskiej nie przegra w konkursie o pracę tylko dlatego, że jest białym mężczyzną rasy kaukaskiej. Przy czym zrozummy się - znam wady tych ludzi, ale ja po prostu nie widzę się na zachodzie. Moja mentalność bliższa wschodniej. Sam jestem po części Ukraińcem. Nie spodoba mi się tam, to jadę do Chin, albo i dalej. Będę tak długo jeździł po świecie, aż w końcu znajdę miejsce, które będę mógł nazwać domem. Póki co wiem, że na pewno mój dom nie znajduje się ni w Stanach, ni w UE.

Apostol, oczywiście zapewne sporo racji, ale chodziło mi o podkreślenie skali na jaką wspomniane przeze mnie zjawiska występowały/ją w Rosji i jak jest z tym na zachodzie, tam widać tam gołym okiem i nawet mój znajomy, który był cudzoziemcem, więc bariera językowa itd od razu zauważył no chyba, ze w PL ludzie są bardziej przebiegli i lepiej się maskują ;-) ale powaga - jest naprawdę wielu uczciwych ludzi! naprawdę! :-) poza tym sprawa komunizmu powojennego u nas to głownie sprawa polityczna... Churchill nas sprzedał w Jałcie za Grecję, więc jakie mieliśmy wyjście?? a w Rosji oni wygrali, bo znalazła się wystarczająca ilość chętnych, wyznawców Lenina, mial więc kto wyżynać białych .... jak do nowego systemu oportunistycznie lub nie odniosły się poszczegóne jednostki to już inna historia, bardziej chodziło mi o bazę mentalną w Rosji i u nas, nie widzisz dość istotnych róznic? Rosjanki, Ukrainki czy Białorusinki mają mniej narąbane w głowie? :-D z tego, jakie opinie udało mi się usłyszeć tam priorytety są mało subtelnie ujmowane - alkohol i seks - obie czynności najchętniej w ilościach maksymalnie duzych ;-) :-D rozmawiałam z nastolatką, która była kilka dni w delegacji na wymianie w szkole ukraińskiej - tam od 12 roku życia dziewczyny przychodzą na lekcje w full makijażu, stringach i spódniczce ledwie za pośladki :-D i tak codziennie nie zważając na aktualne warunki pogodowe to ma byc atmosfera naukowa? :-D a już na chłopców w wieku lat ok 15 musi wpływać szczególnie motywująco :-D Możliwe, ze Twoje dziewczyny były akurat oczytane, ale to pewnie wynik przypadku, może akurat trafiłeś na środowisko, gdzie już były wstępne \"przebrane/wyselekcjonowane... poza tym ich jest \"nieco\" więcej, więc i łatwiej o większą liczbę tych wybitnych jednostek (to zaznaczam, gdybyś np chcial sie powołać na rosyjskich pisarzy, wiadomo, że mili kilku doskonałych :-) na razie stop, bo trzeba wyłazic z łożka, ale może potem coś dopiszę :-)

polaola => Ruskie też za wielkiego wyboru, jeśli chodzi o rewolucję nie mieli. Zachód sponsorował bolszewików. Rosja w tym okresie była najszybciej rozwijającym sie państwem świata więc kochany cudowny zachód postanowił sponsorować komuchów. A później powtórka rewolucji francuskiej. Tyle, że ta ostatnia upadła. Zachodnie alfonsy nie tylko Polskę sprzedały. Baza mentalna :o Aś, się uparła. Powiedziałbym, że całkiem podobna. Widzisz, we mnie płynie krew 3 narodowości. Stać mnie na trochę obiektywizmu bo za bardzo nie utożsamiam się z żadnym. :P "wystarczająca ilość chętnych, wyznawców Lenina" no cóż jaki kraj tacy oprawcy :P W 20stoleciu w Polsce był taki Piłsudski - niby nic, nie? Ale Śląsk sprzedał, inteligencję internował... :P "- alkohol i seks - " => Jakby tu było inaczej :D :D :D Tylko, że tam kurewki się w szatki świętych nie stroją :P A jak jakaś porządna się znajdzie, to jednak inteligentniejsze toto od naszego barachła :D I nie ma tak zasranej głowy tymi wszystkimi feministycznymi bzdetami i innymi duperelami. Bez kitu - z ruskimi kurewkami fajnie się spędza czas, z tym co bardziej przebranymi fajnie się żyje. Choć nie ukrywam, że jeśli się będę żenił po raz wtóry, to chyba w Chinach dopiero :D "Tam od 12 roku życia dziewczyny przychodzą na lekcje w full makijażu, stringach i spódniczce ledwie za pośladki" Przynajmniej jest na co popatrzeć :P Aczkolwiek pisałem już, że mnie trochę to razi :o Ale i tutaj choć mniej odkryte, ciężko o laskę z gustem do ciuchów (no tak niektórzy zaczną twierdzić, że tu co druga ma gust - tia, akurat :P ). "Możliwe, ze Twoje dziewczyny były akurat oczytane, ale to pewnie wynik przypadku, " Raczej dlatego, że w sumie to bidne ludzie i jeszcze się im nie zdążyło posrać w głowie, od masowo kupowanych konsol i gierek. Jednak tzw obycie z komputerem w dużej mierze jest odwrotnie proporcjonalne do inteligencji :o Wystarczy, że sobie swoich kuzynów przypomnę :o JAkoś nie widzę w tym meczu Polaki : Ruskie zdecydowanego zwycięzcy. Chociaż... Tam nie ma rydzyków, moherów i całego tego katotałatajstwa. Rozstrzelanie popów na coś się przydało. :D Z mojej perspektywy -> jak nie będzie lepiej, niech chociaż będzie inaczej :P

No i zaczynają się upały :o Qrwa :o

Apostoł, jeżeli nie tajemnica, jaka to krew w tobie płynie? :-) a tak ogólnie to jednak mnie nie przekonasz, bo dla mnie ta ich rewolucja to najgorszy znany mi przypadek wojny dodmowej w dziejach, zsyłki, gułągi albo Katyń... skad wiesz, ze zachód sponsorował komuchów? nawet jeżeli to jakie dla nich usprawiedliwienie, ze tak wyniszczyli przeciwników rewolucji, to nie byli jacyś najeźdźcy, ale ludzie tej samej narodowości... nigdy tego nie pojmę :-O myślisz, ze nasze kurewki maja bardziej narąbane w głowie niż rosyjskie? skoro tak mówisz :-D i to chyba nie jest dobry argument na ich oczytanie, ze nie maja jeszcze komputerów, bo wszystko przed nimi, i wcale nie wiadomo, czy nie pobiją nas na głowe w przywiazaniu do nich, kedy już się dorwą ;-) z dyskrymnacja negatywną to samo - z dwóch kandydató nie wybiorą czarnej lesbijki raczej niż bialego hetero, bo tam nie ma potrzeby poprawnosci politycznej w takim sensie Polak też nie jest za bardzo rasistą tutaj nad Wisłą :-)

P.S. u Ciebie jest upał?? jezeli to ma być upał to faktycznie chyba Syberia Ci nie straszna :-)

Apostoł, bo to ciekawe z tymi Chinami itd co tam będziesz robił, ale tak serio? jak będziesz zarabiał na życie?

jeszcze coś - wiem już dlaczego celujesz w Chiny ;-) otóż zauważyłam, że jest bardzo wiele par on biały, ona azjatka, a np w stanch nie uświadczysz, żeby czarna kobieta miała białego tylko białe kobiety z czarnymi, no i kurcze, miałabym szane duże, a nie lubię :-O ;-)

polaola => polska, ukraińska i bułgarska :P A miej sobie, jakie chcesz przekonania. Jeśli Ci pomaga to się poczuć lepiej... Rewolucja zawsze polega na tym, że średniacy przy pomocy nizin społecznych stają się nową warstwą rządzącą, a później przeprowadzają pielenie. Tak było w Francji, tak było w Rosji. De facto zawsze najbardziej cierpi naród, kraju w którym się wydarzyła. Śmieszy mnie trochę (i zniesmacza) takie nakładanie odpowiedzialności historycznej na ludzi, ktorzy czesto nie maja z biegiem tej historii nic wspólnego. Powiesz Natce na bazarze, że jej nienawidzisz bo jej ojciec został popędzony z armią czerwona na zachód, \"wyzwalać\" Polskę? Czy Ciebie można osądzić i określićć jako antysemitkę dlatego, że w twoich stronach w roku którymś tam zatłuczono kilku Żydów? Wiesz, że w Rosji wciąż jest żywa pamięć Polaków na Kremlu? Równie irracjonalne. Jeśli nie trawisz ruskich przyznaj to szczerze miast urabiać do tego ideologię. Nienawiść do kogoś tylko dlatego, że jest obcy jest w końcu taka \"ludzka\". Żadna ujma. Lenina do rosji przerzucił wywiad niemiecki. Churchil kiedyś powiedział: \"Jeśli nie rzucimy na kolana Rosji teraz, nie rzucimy jej nigdy\". Po udanej rewolucji, kiedy to znacjonalizowano kapitał zagraniczny pozwolono działać kilku wybranym obcym organizacjom kapitałowym (m.in. amerykańskim i angielskim). W tym bodajże amerykańskim i angielskim. Po szersze informacje musiałbym dzwonić do brata, on jest historykiem z wykształcenia. Tyle, że teraz siedzi w Estonii. :P A co do wyniszczenia - przecież głównie należy wyniszczyć wroga wewnętrznego. Najbardziej nienawidzi sie swoich, którzy są za malo swoi. Żydzi, którym wręczono paszporty tylko w jedną stronę, też byli i czuli się Polakami. :o Amerykanie mieli obozy koncentracyjne dla obywatel amerykańskich pochodzenia japońskiego. Tylko, oczywiście, u niech w szkołach o tym nie nauczają. Nie mówię, że to argument na oczytanie, raczej dowodzi dlaczego tam jeszcze czytają :P Taka trochę przewrotna argumentacja w stylu: - Wiesz czemu najwięcej statystycznie czytają alkoholicy? - Bo przepili telewizory :P Co do tej dyskryminacji - i to mi sie podoba. W unii europejskiej biali wyżynają samych siebie. Pewnie dlatego ostatnio terroryści nie przejawiają większej aktywności. :P Polacy zwłaszcza ci \"wykształceni\", a pośród tego szczególnie panienki, też politycznie poprawnie idiocieją. Niemniej jednak mam niejaką satysfakcję, że każdy typ i typiara, którzy zwrócili się kiedyś do mnie przy per \"ty chuju\", po usłyszeniu moich poglądów na temat czarnych i arabusów, zawsze przepraszają po powrocie z Londka, czy Paryża :D Prawie 18 stopni :o Żal, że nie mogę estywować :o Słodka Pani pewnie tego lata znów temp będzie dochodzić do 35 st. W Chinach. Przedstawicielstwo, pośrednictwo, jeśli się załapię to także HR. Już sobie zamówiłem książeczki do nauki mandaryńskiego. W najgorszym wypadku będę uczył angielskiego i zarabiał piciem w knajpie :p. P.S. Chinole wcale dużo potrafią wypić, ale następnego dnia wyglądają jak żaba którą przepuszczono przez sokowirówkę :d

polaola => Chinki lubię za charakter, za podejście do życia, za "miękkość". Nie w znaczeniu słabości, ale raczej chodzi mi o ta różnicę - przesunąć opuszkami palców po jedwabiu, a po wełnie. Za kobiecość, której nie trzeba liczyć w kilogramach :P Wbrew pozorom i te pary na odwrót się zdarzają. W Polsce też kilka takich występuje. Mnie jakoś uwodzenie mulatek, czy murzynek nigdy nie interesowało - dla mnie wszyscy czarni śmierdzą przeokrutnie, a i "uroda" jakoś nie zachwyca :o Jedna z niewielu normalnych...

Za to relacje męsko - damskie nie są tak poj**ane, chociażby. I bez obrazy, ale tameczne dziewczyny częstokroć przebijają polskie na głowę. Zarówno inteligencją, wiedzą ogólną (o dziwo - tam jeszcze ludziska czytają), jak i podejściem do życia. Połowa moich dziewczyn była ze wschodu. Porównanie jako takie mam. skoro ruskie babki są takie fajne i super to na gg mnie wkręcałeś?:) właściwie to cały czas miałam takie wrażenie,ale chce sobie to wrażenie potwierdzić:) jestem taki biedny i skrzywdzony a moja ruska żona to potwór uroczo;)

Chwila słabości :P - miałem mega doła Iskierko. :o Jak nie lubię murzynów to i tak zdarzyło mi się poznać paru, których było o.k. (niestety nie pachnęli lepiej). Nie wszystkie też ruskie babki są super. Ale sporo. Wkręcałem... Ja nie podrywam przez internet. :P To bardzo niezdrowe przyzwyczajenie. \"uroczo\" Przygarnij kropka? :P

Oj, to z Ciebie kłamczuszek, Apostole.

Wiem,zawsze mam takie wrażenie, jak stoję przed lustrem dnia następnego po imprezie i mówię sobie: "Eee stary, wcale tak źle nie wyglądasz" :P Kwestii małżonki opisywać nie będę - temat przerobiony, przebolany, rozdział zamknięty.

Wkręcałem... Ja nie podrywam przez internet. To bardzo niezdrowe przyzwyczajenie. czy podrywasz czy nie to akurat mnie nie obchodzi,ale cały czas sie zastanawiam czemu miały służyć te wynurzenia?to było bardzo teatralne,choć nie wiem czy taki był twój zamiar:) PS chętnie przygarnę kropka:D i tak Cię lubię choć kłamiesz:)

Akurat moja mała rzadko kiedy kłamię - czasem tylko skarbowce :P Teatralne? Nie pisałem, że to był mój 13 browar bodajże? :D Przyznaję, trochę wstyd, ale co tam. Siem zdarza :P

witam to ja mam pytanko => czemu miały służyć. Czasem człowiek, pęka i chce się po prostu wygadać :o Jakiż inny miałby być cel? Rwanie na litość rzadko kiedy się udaje :P