BRZYDKI - czyli jaki?

Co macie na myśli określając kogoś słowem BRZYDKI. Jaką musi mieć wadę, braki w urodzie, aby Wam nie podobał się ?

wystajace wlosy z nosa, przetluszczone wlosy ... :) nie, na powaznie: ja patrze czy ladny, owszem, ale istotne jest tez, czy ktos jest zadbany

kobieta - nadwaga, otyłość !! nadwaga dyskwalifikuje kobiete poniewaz to obrzydliwe i niesmaczne:-o poza tym nieproporcjonalna budowa ciala - figura srednia piersi male:-o brak piersi :-o ubierajaca sie nie kobieco, zero spodniczek, obcasów itd

moj maz jest brzydki. nie zebym sie smiala z niego no ale nigdy nie slynal z super pieknej twarzy. ma troszke uszy odstajace.i wogole...

wystarczy spojrzeć i widać

brzydki chlopak to chudy chłopak taki ktoremu widac zebra,bleeee,albo taki co ma sadłło na brzuchu i owlosiona klate i brzucho:/ taki ktory ma włosy dłuższe niż 6mm:-/ nieogolony,z wasami lub broda ochyda:/

tak a brzydka laska to ma wlosy od pepka do cipy i na rowie i sflaczale piersi ZARTOWALEM Kobiety jestescie Cudowne

brzydka laska to taka z celulitem bueeee zaraz rzygne

dla mnie brzydki+ niski nawet gdyby miał najprzystojniejszą twarz, jak jet niski to brzydki!

ja mam 165 cm

np zez, zajecza warga, twarz po mega tradziku, jakies bardzo widoczne rzeczy , ktos kto jest chudy czy puszysty no nie jest brzydki, to cecha jest sie takim lub takim, a poaztympuszysci zadbani ludzie nie sa brzydcy, no nie wiem, jaiez blizny wszeczie,albo wydlybane oko,a bo penis na czole :d

Chat-Chat nie przesadzaj wystarczą same rysy twarzy

masz rację, człowiek z penisem na czole jest definitywnie i ostatecznie brzydki ;D

penis na czole :D:D:D:D

po co mowic ze ktos jest brzydki, wiekszosc z tych ludzi tak asie urodzila lub nie nuczono ich doprowadzic sie do porzadku i o siebie zadbac, ich sprawa, mi tam nie przeszkadza czy ktos jest guby chudy maly duzy brzydki czy ladny, jak ma poukladne w glowie to jest ok

uroda to niestety nie tlko kwestia zadbania. sa ludzie, ktorzy dbaja o siebie ale niestety rysy maja niezbyt szlachetne :o i to nie chodzi nawet o jakies szczegolne defekty. po prostu sa podobni zupelnie do nikogo :o

ele jak to nie ich wina to sie mowi trudno, jak maja fajny charakter sa inteligentni do pogadnania i ogonie ok to ja nic do nikogo nie mama, niepatrze sie na to czy ktosm jest ladny czy nie

brzydka osoba to-klamliwa,dwulicowa,nudna,wywyzszajaca sie ,na sile chcaca byc w centrum uwagi ,a nic soba nie prezentujaca,nie umiejaca sie zachowac przy ludziach,zamulona,....a jesli chodzi o wyglad..hmmm...czasami sa rzeczy gorsze od tego jak sie wyglada(choroby),nie kazdy urodzil sie z piekna buzia...a jak sie urodzil to czesto ci ponad przecietni sa zwyczajnie nudni.. nie lubie ludzi ktorzy maja sie za pepek swiata:o

faceci z wiankiem

ja mam brzydkiego męża - on o tym wie i nieraz się z jego brzydoty śmiejemy. Mimo to kocham go do szaleństwa :)

piękno i brzydota to względne pojęcia takich naprawdę bardzo brzydkich ludzi prawie nie ma, lecz wielu jest zaniedbanych. Dla mnie zmorą jest chodzenie po galeriach, marketach... ilu tam można spotkać niedomytych śmierdzieli (nie tylko faceci), fuuuj!!! to jest dopiero odpychające. mnie facet może samym zapachem doprowadzić do szaleństwa

brzydki tez moze podobac sie.