Co sądzicie o takim jadłospisie ciężarnej ...Czy to zdrowe dla maluszka?

Zaszłam w ciąże ważąc bardzo niewiele 47 kg przy 1.68.Duzo pracowałam ,stres,bankiety i te sprawy .Ciągle w ruchu plus presja bycia szczupłym,nieskazitelna cera itd.Obecnie ważę 49 kg z czego te dwa kilo poszły mi w piersi .Jestem wege .Łykam jedynie kwas foliowy ,nie biore żadnych witamin przeznaczonych dla kobiet w ciąży .Witaminy i minerały czerpie z jedzenia ale czy to aby nie zamało?Jem nie wiele nie mam zbytnio apetetytu.Mój przykładowy jadłospis w ciągu ostatnich trzy dni wygląda tak mniej więcej i obawiam się czy to aby nie zamało... 1 dzień Sniadanie:szklanka wody z cytryną,2 kromki zytnie z kiełkami lucerny i rzodkiewką II śniadanie wsianka z migdałami Lunch:banan,jabłko,grejpfrut Obiad:Kasza z warzywami 2 kotlety sojowe Kolacja:5 kromek zytnich z pomodorem,cebulką rzodkiew,kiełki brokół 2 dzień Sniadanie:3 kromki z pomodorem i rzodkiewką,2 miseczki sałatki z feta i oliwkami II śniadanie:awokdo z solą,kapusta kwaszona Lunch:gotowane brokuły z bułką tartą Obiad: 4 średnie placki ziemniaczane z sosem pomidorowo czosnkowym Kolacja:1 kiśc winogrona 3 dzień śniadanie wsianka z rodzynkami 2 kromki pełnoziarniste II śniadanie:4 kiszone ogórki Lunch:2 paczki migdałów Obiad :ziemniaki plus młoda kapusta(dosyc duża porcja) KOlacja:4 kromki z kiełkami ,i papryką ,jajecznica w pomidorach

A mieso, ryby chyba wegetarianka jestes patrzac na jadlospis...powinnas brac witaminy spytaj swojego lekarza on Ci na pewno jakies poleci. Ja biore np. witaminy dla kobiet w ciazy z omega 3.

nie ma to jak wtórny analfabetyzm.autorka pisze, że jest wega, a madziulka odpowiada:" chyba wegetarianką jesteś patrząc na jadłospis".jak ty na to wpadlaś...?

??????? boże, przecież ty jesz tyle co ptaszek:O sama mam 169cm i wagę 50kg, ale przy tobie to ja jem jak świnia za przeproszeniem:O nei wiem ile ważyłabym jedząc to co ty:O to na pewno nie jest wystarczające dla rozwijającego się w twoim łonie dziecka

parowka przeoczenie slowa nie musi od razu oznaczac analfabetyzmu !!!

Mnie sie wydaje, że tam białka tyle co nic. Ja bym sie bała, że dziecko tam swoje ze mnie wyciągnie, ale ja sama stane sie w tej ciaży wrakiem. Jak jesteś wegetarianką, to ok, mieso nie wchodzi w grę - ale jakies jajka, te soję , jakies warzywa straczkowe, ser zółty - chyba ze weganka jesteś, ale wtedy to ja już sama nie wiem. Mam kolezanke, co jest wegetarianką, 2 ciaże bardzo dobrze przesła, dzieci tez chowa po wegetariańsku, co chwile je bada i wyniki jak na razie są zupełnie w porządku. Tylko to trzeba naprawde z głowa robic, bo przy braku miesa łatwo o różne niedobory i warto sie poinformowac, jak to zastapic. Aha - dziwi mnie, ze tak dokładnie umiesz powiedziec, ile ogórków kiszonych i ile kanapek kiedy zjadłas. Coś mi to wyglada, ze bardzo uwazasz na to, ile jesz. Uwazaj, zeby nie zrobiła się z tego jakaś anemia. Jeść trzeba

Jak chcesz urodzić zdrowe dziecko jedz przynajmniej drób i morskie ryby, chociaż i wysmażony stek wołowy by się przydał. Przeciez w Twojej diecie nie ma nic, co potrzebuje dziecko do budowy kości. A też kiedyś byłam wege, 10 lat, także rozumiem, ale pamiętaj, teraz dziecko jest najważniejsze

które objadały sie w ciąży zaczną ci gadać, że masz jeść za dwoje!:o

Moja siostra jest wegetarianką a calą ciąże miala wyniki idealne, ja jadlam mieso i zdrowo sie odzywialam i mialam straszna anemie...

to najlepiej udaj sie do dietetyka żeby tak skomponował ci posiłki by żadnego ze składników odżywczych nie zabraklo tobie i twojemu dziecku.

Nie musisz jeść mięsa, ale powinnaś iść do dietetyka aby zbilansował Ci odpowiednią dietę, a jezeli nie chcesz dietetyka to powinnas łykać wszystkei witaminy, które kazał Ci Twój gin. Twoje widzimisię nie jest tutaj ważne, ważne jest dziecko i to o nie musisz teraz dbać.

masz dobre wyniki i nie jestes glodna to wszystko gra! ;)

no bez przesady, aż taki zły ten jadłospis nie jest. Weganką widzę, że nie jesteś, bo i feta i jajecznica się znalazły. Tylko, że tego wapnia trochę mało. I białko przydałoby się włączyć - więcej soi i w ogóle warzywa strączkowe. Też byłam przez ponad 10 lat wegetarianką, więc doskonale cię rozumiem. Ale jednak na twoim miejscu zastanowiłabym się nad włączeniem do jadłospisu na czas ciąży ryb. I mam nadzieję, że te kromki, o których piszesz, to normalny chleb a nie wasa.

No popatrz, że Ci się udało. Moja znajoma nie "zachodzi" ma niedowagę jak Ty i problemy z anoreksją. Lekarz od kilku lat domaga się, by przekroczyła 50 kg...

Witam! Jestem obecnie w 24tc i od ok 9 lat jestem wegetarianką, więc wiem trochę z doświadczenia. Dieta bez mięsna w ciąży nie jest niczym złym. ale patrząc na twój jadłospis to rzeczywiście widać, że trochę mało w nim białka. Ja jem sporo jaj, soi, serów no i pije mleko. No i na wszelki wypadek łykam prenatal clasic. Musisz wsłuchać się w swój organizm i regularnie robić badania. Jeśli będą ok to nie ma powodu do zmartwień. Aha ja startowałam z wagą 47kg przy 160cm, a teraz ważę już 59kg-więc to że nie opychamy się mięskiem, nie znaczy że nie możemy prawidłowo przybierać na wadze i w ogóle. życzę cierpliwości w walce z mięsożernymi przeciwnikami:)

;)

uwazaj, bo od zywienia sie sama pizza i zarciem z mcdonalda twoje dziecko moze urodzic sie bez jednej rączki lub z jedna zapasowa, ewentualnie swiecic w nocy... :D to przeciez sama chemia

beznadzieja!!!!!! Sobie jedz co chcesz ale w ciazy musisz dziecku dostarczyc WSZYSTKICH potrzebnych skladnikow!Z miesa, a nie zieleniny! Szkoda mi tego maluszka,bo na starcie.....ma juz gorzej :(

o kurwa, za przeproszeniem ale co ty wyprawiasz a gdzie ryby drób, kakao, sery, soczki???? zycze ci bzpłodnosci

nie czytalam wypowiedzi, ale dla rozwoju dziecka najwazniejsze jest bialko wiec go moze wprowadz wiecej.

o kurwa, za przeproszeniem ale co ty wyprawiasz a gdzie ryby drób, kakao, sery, soczki???? zycze ci bezpłodnosci rub tą swoja kariere i daj se spokuj bo widze ze teraz je zaniedbujesz a co dopiero potem takie suki jak ty mało kiedy sa dobrymi matkami skoro teraz niedbasz o siebie i nie myślisz o przygotowywaniu posiłkuw jako matka dla dziecka to potem sobie ciebie jakos nie wyobrazam w roli dobrej mamuni, raczej bedzie opiekunka i mama widywana godzine dziennie albo wcale. jaką ty masz energie po rzodiewkach ?a gdzie łuszcze? wszystko trezba jesc pomyslałas o tym ze w ciazy cera sie moze pogorszyc?i co bedzie?przytyjesz bedziesz gruba jak boczek hehehh niech sie pani zastanowi, szkoda dziecka, wykształcona a pustakkkkkkk

o kurwa, za przeproszeniem ale co ty wyprawiasz a gdzie ryby drób, kakao, sery, soczki???? zycze ci bezpłodnosci rub tą swoja kariere i daj se spokuj bo widze ze teraz je zaniedbujesz a co dopiero potem takie suki jak ty mało kiedy sa dobrymi matkami skoro teraz niedbasz o siebie i nie myślisz o przygotowywaniu posiłkuw jako matka dla dziecka to potem sobie ciebie jakos nie wyobrazam w roli dobrej mamuni, raczej bedzie opiekunka i mama widywana godzine dziennie albo wcale. jaką ty masz energie po rzodiewkach ?a gdzie łuszcze? wszystko trezba jesc pomyslałas o tym ze w ciazy cera sie moze pogorszyc?i co bedzie?przytyjesz bedziesz gruba jak boczek hehehh niech sie pani zastanowi, szkoda dziecka, wykształcona a pustakkkkkkk

nieeeeeeeeeeeeeeee98679---> Za to ty bedziesz najwspanialsza matka :)

Wcale nie musi jesć ryb ani kurczakow. Dieta wegetariańska została uznana przez zdaje sie WHO za pełnowartosciową, o ile produkty miesne zostaną zastąpione roslinnymi ekwiwalentami. Jak najbardziej soja i różne fasole plus sery są w stanie zapewnic odpowiednią ilość białka, a wapń to raczej w miesie się nie znajduje. Tylko trzeba sobie te posiłki dobrze skomponować. Wcale nie jest tak źle, jajka są, sery są, soja jest, może tylko powinno tego być trochę wiecej. Najwieksze kuku robią sobie te wegetarianki, co po prostu wykluczają mieso, a zamiast niego nie ma nic. Czyli kanapki z dzemem, jakies naleśniki czy inne swiństwa, nic, co by było źródłem białka i żelaza

złotą zasadą jest "jeść dla dwóch, nie za dwóch". Zwiększ białko i to znacznie. Poza tym chyba wiesz, że dziecku kilkumiesięcznemu i tak będziesz musiała dawać mięsko? Drób, ryby i wołowinę.

Nie bedzie musiała. Moja kolezanka nie daje, a wyniki są dobre. Będzie MOGŁA, ale nie bedzie musiała

Dzień dobry......... Powiedz mi czemu ma podawać kilkumiesięcznemu dziecku mięso ? Dziecko też może być wege i nie ma w tym nic złego.

Tak jak juz wcześniej wspominałam łykam kwas foliowy a dziś sobie zakupiłam jednak preparat witaminowy dla kobiet w ciąży Prenatan.Witaminę B12 dostarczam w duzych ilościach z kiełków lucerny które jem codziennie w dużych ilosciach .Oprócz tego białko pozyskuje z soi,soczewicy i kiełków soi .Z ugotowanej soczewicy przyrządzam sobie kotleciki lub sałatki na zimno .Kiełki daje na chlebek zytni.Ginekolog (byłam dziś na wizycie) zaproponowała mi aby wprowadziła do diety algi .Jem bardzo duże ilości kaszy gryczanej z przeróżnymi sosami oczywiście BEZ mięsa.Jadam fasole ,,Jaś,,,fasolke mung i Adzuki(ta Adzuki ma sporo białka).Jem ogromne ilości zielonych warzyw liściastych .Z marchwii z upraw ekologicznych przyrzadzam sobie soki.Hm...wydaje mi się że bardzo zdrowo się odzywiam a czy dla maluszka zdrowo też to własnie do końca nie wiem ...Z nabiału jedynie jajka i ser feta dopuszczam .Jajek i tak tylko do optaczania np:kotlecików z brokół zazwyczaj używam.Nie wyobrażam sobie jeść mięsa -NIGDY W ŻYCIU!Mięso często gnije w jelitach ,powoduje problemy z cerą ,tradzik i tuczy .Mam bardzo ładną cerę i zdrowe włosy więc to chyba jasne że moja dieta mi bardzo służy .Koleżanki co sie objadają mięchem mają słabe włosy,ciagle mi narzekają że im wypadają i cere mają do kitu się skarżą. Moje zachcianki ciązowe są typowo na ostro i kwaśno-ogóreczki kiszone,kapusta kiszona,paryka ostra czy jakiś pomidorowo pikantne sosy do makaroniku z mąki żytniej oczywiście .Nie wyobrażam sobie zjeść białego pieczywa czy mącznych produktów typu ciasteczka ,pączki .Mnie odpycha na samą myśl. Któraś Pani mnie tu chyba pytała ,w którym jestem miesiącu ? W czwartym

nie wolno jeść w ciąży, bo nie wszystkie wolno ja na czas ciąży odstawiłam wszystkie kiełki