NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

hejo ranne ptaszki! zuzia! o której Ty wstajesz??? podziwiam ;) ;) chociaż w sumie ja też od 7 na nogach, i już w pracy i już całe miasto przejechane, uzupełniam tabelkę: NICK.............WIEK.........MIEJSCOWOŚĆ...........STAR ANIA lulu2008..........30..............Warszawa...............ok 2 lata anaona...........25..............Lubelskie................20 miesięcy zuzia23...........23..............Niemcy.................14 miesięcy ziółko_80.........28..............Warszawa.............14 miesięcy tulipanek..........28..............Małopolska..............7 miesięcy ANGELA82 4mala MadzixNeo kalpek eternal wiolka-b1

ziolko- witaj zapraszam na kawke jak maz ma na 1 zmiane to zawoze go do pracy na 6 i sama tez o 6 zaczynam- wtedy mamy wiecej z dnia :D mozna cos zalatwic, jakies zakupy jak ma 2 zmiane czy nocki to sie mijamy albo wogule nie widzimy :(

oooo, wcześnie zaczynacie! ale fakt, lepeij szybciej skończyć i mieć troszkę dnia jeszcze... ja w sumie nie narzekam, też dobrze kończę bo o 16... a teraz kawka! mamy mega super ekspres w pracy... teraz piję frappe :)))

CZESC DZIEWCZYNY.TERAZ MOGE SPOKOJNIE USIASC I POCZYTAC CO SIE DZIEJE BO WCZORAJ TO GłOWY NIE MIAłAM DO TEGO.MOJ MAZ WYLADOWAL W SZPITALU Z ZAPALENIEM WYROSTKA ROBACZKOWEGO I WCZORAJ Z RANA MIAł JUZ ZABIEG. TAK WIEC JAK TERAZ NIE BEDE W CIAZY TO PRZERWA MNIE CZEKA..... UZUPEłNIAM TABELKE. NICK.............WIEK.........MIEJSCOWOSC...........STAR ANIA lulu2008..........30..............Warszawa........... ..ok.2 lat. anaona...........25...........???????????????........... ...2 0-miesiecy zuzia23..........23..............Niemcy................. 14 miesiecy ziółko_80 tulipanek........28..............Małopolska............. ..7 miesięcy ANGELA82........26.............PSZCZEW..................12MIESIECY 4mala MadzixNeo kalpek eternal wiolka-b1

zoilo- no to tez dosc wczesnie konczysz :) angela- ojej- wyrostek- nie za ciekawie ale dobrze ze wczesnie to zauwazyl i sie wyrostek nie rozlal trzymma kciuki aby sie udalo- za wszystkie trzymam

oo wyrostek... biedula ta Twoja małżowina! trzymajcie się!

Cześć Dziewczyny! ja to zawsze jestem na kompie nie wczas, ale pchodziaż poczytam co się nowego dzieje.Podziwiam wasze ranne wstawanie, ja nawed jak idę do pracy to mam problem by rano wstać- choć nie zaczynam zawcześnie bo dopiero o 9 :). Dziśiaj właśnie siedzę sama na dyżurze więc może pouzupełniam zaległości. A i tabelka :) NICK.............WIEK.........MIEJSCOWOŚĆ...........STAR ANIA lulu2008..........30..............Warszawa.............. .ok 2 lata anaona...........25..............Lubelskie.............. ..20 miesięcy zuzia23...........23..............Niemcy................ .14 miesięcy ziółko_80.........28..............Warszawa.............1 4 miesięcy tulipanek..........28..............Małopolska........... ...7 miesięcy ANGELA82 4mala..............27.............Białystok..................16 miesięcy MadzixNeo kalpek eternal wiolka-b1

Angela, a co do męża wyrostka to się trzymajcie, jak nie było komplikacji i mąż się nie będzie nad sobą pieścił- jak to panowie mają w zwyczaju- to szybko wróci do formy- my z mężem obydwoje jesteśmy juz bez wyrostków :), i teraz możemy już wszystko jeść bo już nam się nigdy nie "przytka". Pozdrowienia i życzonka szybkiego powrotu do zdrowia i formy :)

jabadabaduuuuu!!!! ihahah!!!! przyszła @ !!!! chyba nigdy się tak nie cieszyłam ;) to zaczynam cykl prawie jak lulu ;)

ziolo- hehe ale sie cieszysz- super, tez sie ciesze miejmy nadzieje ze to Twoja ostatnia na jakies nastepne 9 miesiecy :P

Ziółko, no to gratuluję :).

byłoby cudnie, ale stwierdziłam, że sie nie będę nastawiać za bardzo, muszę jakoś sprytnie oszukać samą siebie ;) co by głowa sie odblokowała i wszystko zadziałało jak trzeba hmmm

ale mi sie nudziiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii byle do 15-tej

ja czasem myślę, ze jak strasznie się w coś nie zaangażuję to nie ma szans bym oszukała samą siębie. Choć czasem wydaje mi się że już nie myślę i że pogodziłam się, że co ma być to będzie ale potem jak przychodzi @ lub na teście ciut przed jest tylko jedna kreska to niekiedy łez nie opanowuję. Ale ciągle wierzę, następnym razem...

najgorsze jest to że nawet jak się sam człowiek troszkę oszuka, że niby to nic, ze następnym razem, niby że dzielnie to zniosę, to jednak w innych aspektach nagle nerwy puszczają... u mnie to się często tak objawia...

Mnie chyba jednak najbardzie dobija dopytywanie rodziny a kiedy?, przecież nie jesteś co raz młodzsz?, już czas... itp. I nikt nie może se nawet wyobrazić ile my z mężem musimy znieść, jak bardzo pragniemy, bo kiedyś chyba było łatwiej. Nie wiem czy to faktycznie skarzenie środowiska, czy hroniczny stres jak nam towarzyszy, ale dla "starszego" pokolenia fakt problemu z poczęciem jest nie do wytłumaczenia :(

hejka dziewuszki długo się nie odzywałam bo miałam inne rzeczy na głowie otóż mój kochany małżonek przechodził operację wycięcia woreczka żółciowego i praktycznie tylko tym żyłam co do mojego strania to dzisiaj przyszła @ a miałam wielkie nadzieje ale cóż przyjęłam to na mięciutko bo teraz to zastanawiam się jak ułożyć jadłospis mężusiowi bo jest na ścisłej diecie. Do tabelki oczywiście się dopisuję NICK.............WIEK.........MIEJSCOWOŚĆ...........STAR ANIA lulu2008..........30..............Warszawa.............. .ok 2 lata anaona...........25..............Lubelskie.............. ..20 miesięcy zuzia23...........23..............Niemcy................ .14 miesięcy ziółko_80.........28..............Warszawa.............1 4 miesięcy tulipanek..........28..............Małopolska........... ...7 miesięcy ANGELA82 4mala..............27.............Białystok............. .....16 miesięcy MadzixNeo kalpek eternal wiolka-b1 anula78...........29.............okolice Siedlec..............4 lata

Cześć Anula, to już chyba mała plaga się zaczyna- już drugi mężuś, który wylądował "pod nożem", nie dobrze :(. Ale życze powodzenia i żybkiego powrotu do zdrowia, a Tobie pomysłów na jadłospis :)

to prawda 4mala, te pytania a kiedy i że my przecież chcemy wnuka, my już jesteśmy w takim wieku, itd... moi rodzice coś tam wiedzą o niektórych moich problemach ale nic dokładnego... nie wiedzą ile czau sie staramy... myślą że jesteśmy niezdecydowani, ach to pokolenie młode, boja sie decyzje podejmować! moi rodzice są zbyt dociekliwi i wprowadzają zbędne stresy... więc dozuje im informacje ;)

Ziółko, moi coprwda są w tajemniczeni i raczej się pilnują z takimi pytaniami ale teściowie już nie, a najgorsze są babcie i ciotki! I pomimo, ze staram się nie przejmować czasem rodzinne spotkania doprowadzaj mie do szwskiej pasji i satram się ich umikać by póżniej pół wieczoru nie przepłakać.

ciotki są słodkie, jedna z moich ciotek przez cała szkołę i studia życzyła mi żebym zdała maturę ;) ;)

To dorze ze chociaż matury Ci życzyła ja znam takie co do tej pory gryż się, że ktoś mógł skończyć studia a nie daj Bóg kilka kierunków- dlatego nasze cioteczki są" kochane" :)

kots nwywalil angele :( juz poprawiam NICK.............WIEK.........MIEJSCOWOŚĆ...........STAR ANIA lulu2008..........30..............Warszawa.............. .ok 2 lata anaona...........25..............Lubelskie.............. 20 miesięcy zuzia23..........23..............Niemcy................ .14 miesięcy ziółko_80........28..............Warszawa.............14 miesięcy tulipanek.........28.............Małopolska........... ...7 miesięcy ANGELA82........26.............PSZCZEW...............12 miesięcy 4mala..............27.............Białystok...............16 miesięcy anula78...........29.............okolice Siedlec...........4 lata MadzixNeo kalpek eternal wiolka-b1

no ja musze powiedziec ze mam dosc wyrozumiala rodzinke :D moi rodzice wiedza o moich problemach, tesciowie tylko ze mam problemy ze zdrowiem- bo jestem na diecie bezglutenowej i mi ostatnio cholernie ciezko, chcialabym jesc normalnie ale wiem ze to niemozliwe :( a tak ciagle na jais waflach ryzowych czy chlebie bezglutenowym- bleee, juz mama tego po dziorki w nosie byl czas ze meza ciotka zaszla w ciaze (38lat) i byly gadki a akiedy wy i jej dzieci ciagle dopytywaly kiedy my bedziemy mieli dziecko i to mnie dobijalo- ciotka urodzila i jest spokoj narazie a bolalo cholernie babcia tez czasami cos wtraciale to zlewam i na szczescie jak cos mowi to sa zawsze moi kuzyni z zonami to zwalam na nich- ze najpierw ihc kolej bo slub prdzej brali, heheh :D :D

heheh boskie! to pewnie przez te kilka kierunków teraz dzieci mieć nie mogą! się skupili na czym innym jak czas był na robienie dzieci!

hehe, ziolko, a u mnie wlasnie odwrotnie - moja ciotka ktora nie moze miec dzieci (chyba z winy meza) caly czas mi mowi ze jeszcze sie pieluch naprzewijam :D ze mam dalej sie uczyc :D bo ja bez studiow jestem- ale co tam - mi tak jest dobrze :P

Oj Zuzia to tak na diecie całe życie? Współczuję i podziwiam :)

żartuję, ja tez mam bardzo oki rodzinkę, czasem tylko na głowę lubią wejść ;)

mala- wczoraj mezus zazyczyl sobie kopytka i nie moglam sie powstrzymac- tak je uwielbiam i dzis mialam pol godz. na tronie

gadkę o studiach znam doskonale bo ciąle słuszę " co jeszcze Ci mało?". Ja co prwda skończyłam 3 fakultet ,bo chciał , interesowało mnie i nie chcę miec z tego powodu wyżutów sumienia. A tak naprawdę w tej chwili kolejne studia są dla mnie sposobem na mniej intensywne myślenie o bobasie :)