Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu2008

NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

Polecane posty

Ziolko mam 45,87 to wynik prolaktyny,gin kazal dwie na dzien,ale wczoraj byl maz i ja tez do niego dzwonilam to powiedzial,ze jedna na noc ale ja biore polowe narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny dzieki za porady co do mdlosci chyba sprobuje tez tych migdało i herbaty imbirowej teraz poczulam sie troche lepiej wiec postanowilam tu zajrzec wczesniej było mi słabo i duszno tak ze musialam okno otworzyc a wiecie ze mi po bromku nic nie było? zadnych mdlosci nudnosci NIC nie mialam za to teraz cierpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziólko, dziękuję-poczytałam i mężowi wit C aplikuję :) Tulpanku, próbuj tych migdałów. Kalpku, musisz brac teraz ten lek? Może po przezyciach ostatnich troche odpocznij? Gdzie 4Mala! Madzix, a co TY taka tajemnicza? Czyżbyć mezusia pojechała odwiedzć? U mnie 6dc, więc nic ciekawego się nie dzieje :) życze miłego weekendu...........................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulu-ja chce jak najszybciej wyleczyc ta prolaktyne,bo jest wysoka,ja mam zawsze pod gorke no:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalperk, ja tez umierałam po Bromergonie. Mega mdłości +wymioty. Nawet wylądowałam na izbie przyjęć bo myślałam że zemdleję od tych mdłości. Wtedy lekarz mi dał zastrzyk z Metaclopramidu i wypisał mi włąsnie Torecan (przeciwmdłościowy i przeciwymiotny). Najgorzej po Bromergonie jest w pierwszym tygodniu , potem organizam nasyca się i już jest ok. Jadłam też te migdały i one też mi mdłości łagodziły. Tak, ze wytrzymaj te pierwsze dni i potem jest już górki. A jak ci nie przejdą te skutki uboczne to jest taki lek na obniżenie prolaktyny, który przyjmuje się bodajże raz w tygodniu i nie ma takich skutków ubocznych jak Bromergon tyle tylko, że jest drogi. Chyba ponad 200 zł. kosztuje.Trzymaj się dasz radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalpku, większość z nas ma pod górkę, jesli Cię to pocieszy. Mama nadzieję jednak, że w końcu dojdziemy do szczytu i zaczniemy schodzić w dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wczoraj wzielam polowke i nic mi nie bylo,jutro moze wezme cala a ja biore tylko na noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może tak zrób Kalpku, jesli dobrze się czujesz. Piekna pogoda-byłam na spacerze na Starówce i trafiłam na święto chleba :) A Wam jak mija niedziela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! A ja dzisiaj byłam na grzybkach. Znalazłam aż 10 podgrzybków :) mój mąż trochę więcej. Ogólnie to mało było kapeluszników, ale fajnie było sobie pospacerować i pooddychać świeżym powietrzem :) Tylko tą radość weekendową odbiera mi myśl, że jutro poniedziałek, pobudka przed 6tą i znowu praca... :o Ja też umieram z ciekawości co ta nasza Madzix nakombinowała i nic nie powiedziała hehe Lulu myślę podobnie jak Ty, że to pewnie ma związek z mężusiem. Buziaczki dziewczynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haj kochane! mam dobrego newsa ;) spadła mi prolaktyna! w piątek odebrałam wyniki! mam około 7 bez obciążenia i 33 po obciążeniu! rewelacja! Bromek na mnie dziła a w sobotę i niedzielę miałam owulkę ;))) jupi jejejejej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! przepraszam że nie dawałam znaku życia ale problemy mnie troche przytłoczyły i musiałam wszystko poukładać, ale weekend był bardzo pomyślny i zdołałam się zdystansować. Nareszcie odzyskałam wiarę że wszystko się ułoży i powróciła mi energia. Teraz czekam na kolejną wizytę u gina w czwartek i zobaczymy jak w tym miesiącu poszłam na leki. myślę, że oprócz problemów jakie mnie dopadły oliwy do ognia dolała clo, bo u mnie występują skutki uboczne, między innymi zaburzenia widzenia i bóle głowy. Do tej pory nie były zbyt uciażliwe ale w tym miesiacu dały się we znaki. tym bardziej się cieszę , że na ten miesiąc już skończyłam clo, poza tym chyba odezwała mi się nadrzerka ale będę wszystko wiedziała już w czwartek. Tertaz wiem jedno, mam cudownego męża, który bardzo mi pomógł :). miłego dnia i pewnie do usłyszenie jeszcze dziś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ! u mnie aktualnie dni płodne i staranka. Fakt, mam tylko może z 5 % nadziei, że się uda, ale nie zaszkodzi próbować. Dziwne uczucie - nadzieja z każdym cyklem coraz bardziej gaśnie. W weekend miałam znów doła i zdałam sobie sprawę, że nie potrafię za nic w świecie szczęśliwie żyć bez własnego dziecka. To tylko rok, a ja juz mam dośc, już nie chcę więcej tych męczarni. Czasem udzielam Wam tu rad i staram podnosić na duchu, ale generalnie jest ze mną ostatnio źle i nic mnie już tak nie cieszy jak kiedyś - czasem mam takie chwile, jak np. w ten weekend, że wszystko wydaje mi się bez sensu bez tej ciąży - praca, dom, wypady ze znajomymi, kupienie sobie fajnego ciucha - wszystko bez sensu....Uszczęśliwić jest mnie w stanie tylko ciąża, a inne pocieszenia i miłe momenty w życiu, to tylko poprawienie humoru na kilka godzin, zaraz potem znów makabra...Ech, szkoda słów....co się ze mną stało ? Byłam taka szczęsliwa ! Cóż, muszę się zebrać i przestać smucić, bo i Was tymi smutami zarażę. Wybaczcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 mala - mimo własnych smutów- cieszę się, że juz lepiej u Ciebie i podziwiam też za siły i pogode ducha, mimo problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rety kotlety, no i źle ta PRL zbadałam, zjadłam na wieczór przed badaniem Bromek, a powinnam odstawić... dupa, idę jutro zbadać raz jeszcze, mój dobry wynik jest piękny! ale zafałszowany łeeeeee gupol ja! zapomniałam zupełnie, że miałam odstawić dzień przed!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4Mala, fajnie, że sie odezwałaś :) Ja też po clo miałam zaburzenia widzenia i potworne migreny-traciałm nawet podczas nich wzrok, więc w cholerę-wywaliłam to świństwo. Mam nadzieję, że nadszedł dla Ciebie teraz pogodniejszy czas. Anaona, zazdroszczę lasu :) Marzenie, świetnie rozumiem-czuję się tak samo. Kurcze nawet reklamy mnie dołują. A najbardziej przybijający jest fakt, kiedy dzieci tulą się do mnie, bo wtedy ścska mi gardło i zawsze przychodzi mi myśl, że moje nigdy się do mnie nie przytulą :( głupie, destrukcyjne myśli, ale co zrobić, skoro przyłażą bez pytania???? Ziółko, toś nakręciła :D Nie martw się-pewnie taka jest też prawda :) A gdzie KLEMPA???? Odezwij się, bo smutno bez Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulu - a myślałam, że jestem jakaś nienormalna, bo na mnie też reklamy o ciąży i małych niemowlakach działają drażniąco. No i właśnie, te myśli przychodzą z nienacka. Byle impuls i dół na pół dnia murowany - jak by samo przychodziło bez mojego wpływu. U mnie z kolei najgorzej jest jak przebywam ze znajomymi, którzy spodziewają się dziecka - wtedy ze zdwojoną siłą odczuwam brak ciąży u siebie i oczywiście dół . Ale dziś już w miarę się czuję i jestem pozytywnie nastawiona - oby jak najdłużej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziwczyny. Czy mogę się do was przyłączyć?? Ja też staram się od 5 cykli. Wiem może to niedługo ale doła załapuje za każdym razem kiedy widze tylko jedną kreskę na teście. Małm sklonosci do torbieli czynnosciowych. Teraz mam torbiela na lewym jajniku. Na razie jestem na obserwacji. Gin nie właczył mi żadnych leków bo staram się zajść w ciążę. nie wiem czy dobrze zrobiłam że się na to zgodziłam. czy lepiej się wyleczyć za torbieli? czy poróbować dalej? odpowiedzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej martynka! witamy! nie znam sie zupełnie na torbielach ;(( nie doradzę Ci nic sensownego.... ale poszperam w necie chętnie ;) jak coś znajdę dam znaka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej to chyba ustal z Twoim lekarzem, czy te torbiele mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę i potem już na etapie ciąży, czy nie będą jakimś zagrożeniem. Jeśli nie, to faktycznie odpuść sobie teraz leczenie i poświęć się staraniom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gin mi powiedział że moga przeszkadzać czyli dłuzej mi to zajmie czasu. Powiedział też że są sa najlepszą metodą na wyleczenie się z torbieli jest ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym wyleczyła najpierw torbiele, skoro i tak będą utrudniały zajście w ciążę, nie stracisz czasu ;) i będziesz miała chociaż jeden problem z głowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martynka, przeczytaj o torbielach czynnościowych: może jednak lepiej podleczyć? a jak z Twoimi poziomami hormonków? masz zbadane wszystkie? http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/inne-choroby/torbiele-jajnikow-_-grozne-czy-nie_,947_8109.htm Gdy winne są hormony: U wielu kobiet w okresie rozrodczym w jajnikach pojawiają się torbiele (inaczej cysty) czynnościowe. Dzieje się tak, gdy w trakcie cyklu miesiączkowego zachodzą nieprawidłowe zmiany hormonalne. W czasie prawidłowej owulacji dojrzały pęcherzyk Graafa pęka i uwalnia się z niego gotowa do zapłodnienia komórka jajowa. Pęknięty pęcherzyk przekształca się w tzw. ciałko żółte, które zanika, jeśli nie dojdzie do ciąży. Bywa jednak i tak, że pęcherzyk Graafa nie pęka, ale rośnie. W efekcie powstaje torbiel pęcherzykowa. Zdarza się również, że ciałko żółte nie zanika (mimo że nie doszło do zapłodnienia) i powstaje z niego torbiel. Oba typy torbieli czynnościowych zwykle nie wymagają leczenia i zanikają po kilku cyklach miesiączkowych. Czasem jednak ginekolog ordynuje terapię hormonalną. Niekiedy na skutek zaburzeń hormonalnych także niedojrzałe pęcherzyki Graafa zamieniają się w maleńkie torbielki. Jest to tzw. wielotorbielowatość, czyli zespół policystycznych jajników. Takie zmiany na ogół trzeba leczyć lekami hormonalnymi. Kuracja trwa wiele lat. Lekarz dobiera leki regulujące cykl miesiączkowy (najczęściej są to środki antykoncepcyjne). Sprawiają one, że w jajnikach nie tworzą się torbiele, a same jajniki zmniejszają objętość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też właśnie poczytałam trochę na temat torbieli i piszą, że mogą one być przyczyną problemów z zajściem. Widzisz, lekarz też Ci mówi, że mogą wydłużać okres starań. Więc z mojego punktu widzenia lepiej najpierw to wyleczyć, aby dać sobie większą szansę na ciążę. Może przez te torbiele wciąż widzisz 1 kreskę na teście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wiesz na samym początku starań, ze coś jest nie tak i to coś może utrudniać starania, to lecz zawczasu, by Twoje starania były jak najkrótsze. A czy Ty w jakiś sposób odczuwasz te torbiele ? Odbija się to w jakiś sposób na Twoim cyklu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie odczuwam. owulacja podobno jest. Prawy jajnik pracuje dobrze. Okres na czas. Owulacja nastepuje 14 dni przed okresem. mam 31 dc. Uzywam testów owulacyjnych i one tez mi wykazują owulację. nie mam żadnych plamień, zahamowania okresu. tylko czasami kłucie w lewym i prawym jajniku ale to podczas dni płonych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×