Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu2008

NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

Polecane posty

Hej laski!!! Ale ten weeken szybko minal. My mielismy w sobote i dzisiaj gosci na obiedzie:) Dwie kolezanki mie odwiedzily. ale fajnie bylo! Za to jutro perspektywa pracy mnie przeraza. Ale jeszcze tylko tydzien i JEDZIEMY DO PL!!! Strasznie sie ciesze!!! Marzenie- wspolczuje z ta tesciowa. Moja jest na szczescie ok, ale mieszka 100 km od nas wiec nie wiem jakby to bylo gdyby byla tutaj... pewnie tez nie za wesolo. Mlodzi powinni mieszkac osobno i tyle. A powiedzcie jak to jest z tym piersiami? Bo mnie WOGOLE nigdy nie bola!!! Wogole odklad nie biore tabsow to nic mnie nie boli. A wiem ze wiekszosc dziewczyn odczuwa jakos ze dostanie okres...ja nie czuje NIC dopoki sie nie pojawi, wtedy boli mnie jeden dzien brzuch... moze u mnie z hormonami tez cos nie tak, chociaz okres niby mam normalny...? Chcialam pobrac sobie Castagnus tak na wszelki wypadek i poprosilam siostre (farmaceutke) zeby mi wziela z apteki jak bedziemy na swieta... a ona malpa powiedziala ze nic mi nie zalatwi bo to bez sensu i ze to jest na wyreguolowanie cyklu a moj cykl jak w zegarku, owulka ksiazkowa wiec to mi moze tylko zaszkodzic... nie wiem. Moze jej zaufam bo w koncu kto jak kto ale siostra chce dla mnie jak najlepiej... a wy jak myslicie? Jest sens cos brac na wlasna reke??? 4mala- pewnie ze macie duzo czasu! Fajnie ze jestes pod fachowa opieka:) Ja bym tam lekarzowi zaufala i czuje ze wie co mowi jak twierdzi ze dlugo juz to nie potrwa! Buzka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć czy mogę sie podłączyć? my staramy sie 4 cykl, wiem że w porównaniu z innymi to może być krótko ale mnie to dobija. Jeszcze ten cykl temeperatura szaleje raz góra raz dół.. Może wy mi pomożecie z interpretacją ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczynki. :) 4mala, bardzo się cieszę, że u Ciebie wszystko jest na dobrej drodze. Oby tak nadal było i mam nadzieję, że będziesz mogła niedługo zarzucić nam dobrą wiadomością. :) Marzenie, to jest tak jak pisałam, że młodzi powinni mieć swoje własne mieszkanko (tzn. obojętnie czy wynajęte czy tam własne, byleby mieszkać samemu). Przy wspólnym mieszkaniu np. z teściową prędzej czy później wyszłyby jakieś niesnaski. Dlatego wszystko jest ładnie i pięknie jak się jest na swoim. Ja mego mieszkanka nie zamieniłabym na żadne inne. Tak dobrze nam się mieszka we dwójkę, że nie ma bata, abym wróciła do Rodziców. :) Mamy trzypokojowe mieszkanie, które ma 60 m, więc nie narzekam. :) A mnie zaś się coś przypałętało. Jutro będę dzwonić do lekarza. Znowu mam plamienia i czuję się fatalnie. Mam strasznie wydęty brzuch, w środku rwie mnie tak jak boli przy stanie zapalnym i mam ciągłe uczucia ciągnięcia w dół, mam ziemistą cerę i beznadziejne włosy. Mam naturalnie kręcone pióra, ale zrobiły mi się jakieś takie druty. Oprócz plamień leci ze mnie jeszcze jakaś woda. Przepraszam za obrazowość, ale musiałam. :) Nie wiem czy to hormony, jakieś przeziębienie, albo najgorsze co może być czyli rak. Boję się iść do lekarza, bo mam pietra na samą myśl co mi może być, ale muszę się wybrać i to jak najszybciej. Oki, a teraz zmykam sobie spać. Dobranocka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i zapomniałam...cześć Karola. Oczywiście serdecznie zapraszamy w nasze skromne progi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klempa, a naprawdę to nie może być ciąża ???? Różnie bywa z objawami wczesnej ciąży, byłaś u gina ??? A jesteś teraz przed @, czy na innym etapie cyklu ? Hanka, co do bólu piersi, to ja też latami wcale nie miałam przed okresem. Zero bólu piersi, tylko ciągnięcie i pobolewanie w dole brzucha. Jakieś 3 cykle temu jednak nagle zaczął mi się ból piersi przed @. Już myślałam, że to ciąża, bo pierwszy raz mi się taki objaw pojawił, nawet tutaj o tym pisałam,ale jednak okazało się, że tak po prostu mi się zmieniło i okres przyszedł. Od tego czasu w każdym następnym cyklu bolą mnie piersi tak ponad 10 dni przed @, krótko po owulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny poniedziałkowo, dziękuję za ciepłe słowa :). Mnie puki co dobry humor nie opuszcza, jutro idę na drugie usg i zobaczymy czy jajeczka urosły. Lulu a czy próbowałaś na gardziołko płukania TAMNTUM VERDE? Ja ostatnio po każdym wyjeździe do gdańska wracałam z zapaleniem gardła i moja doktorka jak się dowiedziała, że się stramy o dzidziusia przepisała mi to, by uniknać antybiotyków i pomaga mi rewelacyjnie, może spróbuj? Trzymam kciuki. A co dni twego cyklu to ja akurat wiem bo byłysmy bardzo blisko terminowo :) więc jeśli naprwdę chcesz wiedziec to sie poleca :). I trzymam kciuki :) Klempa, bez apelacyjnie do lekarza i nie wymyślaj najgorszego scenariusza, bo to pewnie tylko infekcja (której oczywiście nie można zignorować). tak wiec marsz do gina i dawaj znać co się dzieje. A i już wiem co Cię tam w nocy tak trzęsło :) Marzenie, ja też jestem za wyprowadzką, lepiej żyć skromniej niż się męczyć psychicznie. A nie myślałaś nigdy czy może właśnie przez to wspólne mieszkanie masz blokade i nie możesz zajść w ciąże? Bo z tego co pamiętam to Twoje wyniki są ok? Marzenie pomyście poważnie z mężulkiem czy nie warto przejść na swoje. Zbliża się Nowy Rok, może warto coś zmienić? Trzyma kciuki. Śle pozytywną energię Karola nie jestem fachowcem co do wykresów bo też się cały czas się uczę bo też się mierzę, ale ja bym powiedziała, że ten właściwy skok miałaś w piątek. tak bym sobie zinterpretowała ale czy się nie mylę nie wiem? Dziewczynki za kawka już wypita? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j82
Witam wszystkie kochane dziewuchy:) Ale się gadatliwie tu zrobiło, miałam trochę postów do nadrobienia, ponieważ cały weekendzik spędziłam w pracy... A rano znów przyszła @..jak w zegareczku, a jeszcze tydzień temu szukałam w sobie na darmo jakiś małych objawów ciąży:( Za 4 dni robię pierwsze badania hormonalne: LH, estradiol i FSH.Szkoda tylko, że resztę będę musiała dokończyć w następnym cyklu ze względu na wszystkie uroczystości pod koniec roku i związane z tym wolne w placówkach badawczych. Haneczko, zaczęłam myśleć o wyjeździe do Holandii, kolega w piątek podrzucił mi fajną książeczkę informacyjną. W tym kraju nic się nie zmienia, sytuacja z pracą jest taka jak przed rokiem jak nie gorsza...Dramat.W dodatku czeka mnie chyba zwolnienie ponieważ szefuńcio chce przyjąć laskę, która wraca po macierzyńskim i w biurze się zrobi tłok... Ostatnio jedna osoba stwierdziła, że może Bóg nade mną czuwa bym teraz nie miała dziecka z człowiekiem, z którym jestem...Wiem, że może to marna tłumaczenia, ale kto wiem, może tak jest. Partner ma bardzo nie uregulowaną przeszłość, jeszcze się za nim ciągnie rozprawa o prawo do opieki nad dzieckiem z byłego związku.Zaraz się pewnie zaczną alimenty, kolejne wyjazdy na odwiedziny... A'propos, jestem z najpiękniejszego miasta (według mnie, no i chyba opinii publicznej)małopolski. :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4-mala -też myślałam, czy to nie jakaś blokada z powodu teściowej, ale te problemy trwają od zupełnie niedawna, wcześniej było super, na luzie, nawet bym nie pomyślała o wyprowadzce. Poza tym często gdzieś wyjeżdżamy z mężem i też byłaby okazja na poczęcie na luzie, bez teściów, a mimo to nadal nic. Poza tym kiedys nasi rodzice mieszkali w jednym pokoju z dziadkami, teściami itd, a dzieci mimo to rodziły się na pęczki. Nie wiadomo tak naprawdę, od czego to zależy. Teściowa zawsze była dla mnie miła, nieba by mi uchyliła. Ostatnio tak się zmieniła. Jej wyznałam, że mamy problem z poczęciem, jak widziałam, że rosną w niej chęci na wnuka i cała sie śmieje, jak o tym pomyśi,o i od tego czasu mijają miesiące, a efektów wizyt u gina nie ma. Teściowa przestała teraz zupełnie gadać na ten temat, z wyjątkiem ostatniej kłotni, gdy nagadała mi w złości, że dlatego, że jesteśmy bezbożnikami, nie możemy mieć dziecka. My też zrobilismy się smutniejsi, kłótliwi, ona widzi, że ja martwię się tym problemem i pewnie na niej też się to odbija, traci nadzieję, że kiedykolwiek zobaczy tego wnuka od swego syna i wylewa ten smutek gniewem.Też tak może być.Wszystkie jej siostry, ciotki z jej strony normalnie cieszą się ciążami, czy swieżymi niemowlakami swoich synowych czy córek, co rusz ma telefon z szczęśliwymi wieściami, a ona co, nic, pustka.Wnuka ani widu ani słychu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
j82 - a kochasz go ? Wiążesz z nim przyszłość ? Bo jeśli tak, to nie ma co szukac takich wytłumaczeń. Jeśli się kochacie i chcecie z soba być, to zadne dzieci z poprzednich małżeństw,byłe żony i rozwody Wam nie przeszkodzą. Chyba, że nie jestes pewna. Na pewno trudniej pod takimi właśnie względami żyć z facetem z przeszłością, to są inne relacje niż w przypadku takich "świeżynek", co pierwszy raz ślub brali ze sobą. Ja nie mam doświadczenia z takiej strony, to w sumie nie powinnam się wypowiadać, tak tylko swoje zdanie wypisałam. Myślę, że na miłość nie ma rady, nie ma sie co kierować rozsądkiem czy opiniami innych, że może to niewłaściwy facet. Jeśli jesteście z sobą szczęśliwi, to nieważne, jaką kto miał przeszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola, Witaj :D 4Mala, az kipi z Ciebie radość życia :D Tak trzymaj, bo cudnie się Ciebie czyta. Klempo, zadnego raka nie masz-wypluj to słowo. Pewnie zwykła grzybica ci się przypałętała. Leć szybko do lekarza, żebyś się nie nakręciła na raka-wiem jak to jest, bo zawsze jak mam badania krwi, to widze raka w wynikach, a oczywiście jestem zdrowa jak byk. Kaszel, ból gardła i katar wciąz mnie męczą, ale ogólnie czuję się dobrze. Jadę jeszcze dziś do Chińczyka-już 42 wizyta! Ostatnio nie nakuwał mi już jajników, bo zajął się przeziębieniem-dziś pewnie będzie podobnie. wstrętny ten wirus, że nie wiem-od tygodnia już mnie męczy :( i nic mi nie pomaga. Marzenie, ja ostatnio też od owulki mam potworny ból piersi. Kiedyś już tak miałam i lekarz stwierdził mi mastodynię-niewydolność ciałka żółtego, co utrudnia zajście w ciążę. Brałam mastodynion-to, co teraz bierze 4Mala i tak sobie myslę, ze od nowego cyklu też wezmę-może skonsultuj to z lekarzem? Choć nie wiem, jak bola Cię te piersi. Ja lekko do nich dotknę i czuję ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola, owulację miałaś 12 grudnia w piątek, ale musisz obserwowac cykl do końca, bo trzeba popatrzec na całość, by ocenić, czy owulka na pewno była. na razie wygląda wszystko ok. Pamiętaj jednak, by mierzyć tempke od pierwszego dc, czyli podczas @ też-wtedy można zobaczyć zachwiania hormonalne. Obejrzałam Twój poprzedni cykl i z niego wynika, że miałaś owulacje w 18 dc-tam już na 100%. Tym razem więc miałabyś bardzo późno owulację, bo w 22dc-zdarza się, ale rzadko. Rozumiem, ze za 3-4 dni spodziewasz się @?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
J82-sądzę, że Twoje kłopty wyraźnie związane są z psychiką: niestabilna praca, nieuregulowane życie partnerskie-organizmo tym wszystkim cały czas pamięta i może Cię blokować. Przecież najczęstrzą przyczyną niepłodności jest stres-nie choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nie myślę, że ten ból piersi jest oznaką jakichś niewydolności. Po prostu zwykły ból przed @, jaki ma milion kobiet. U mnie akurat to nie jest duży ból i pojawia się przy mocniejszym nacisku, przy lekkim, czy jak leżę na brzuchu, prawie tego nie czuję. Poza tym moja znajoma, która uskarżała się od niepamiętnych czasów na straszne bóle piersi, nawet była u gina z tym, który też podejrzewał niewydolność,zaszła w ciążę po 3 cyklach prób. Moja przyjaciółka też miała ból piersi dość ostry przed @ - zawsze i zaszła z wpadki ze stosunku przerywanego. Obydwie dziewczyny miały też ból piersi po zapłodnieniu, po terminie @, który się jeszcze dodatkowo wzmógł. Naprawdę, nie ma reguły na zajście w ciążę. Wszystko możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, można się doszukiwać stresów, blokady, problemów z ciałkiem żółtym, nieregularnych @, nadmiernego bulu piersi , problemów z pracą, a tak czy tak ten co ma zajść, to zajdzie w miesiąc i z tymi wszystkimi dolegliwościami i problemami. Przekonałam się po przykładach z mojego otoczenia. Palą, piją, mają nieregularne @, bolą ich piersi, biorą latami tabletki anty, mają problemy hormonalne,nie celują w owulkę, a zachodzą bez problemu w przeciągu niecałego roku lub dużo krócej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!!! Zrobilam dzis test rano bo do miesiaczki tylko 2 dni i oczywiscie negatywny....nie wiem sama po co go robilam,zawsze taka glupia jestem:-( Dzis mam wizyte o 14.40 u gina w Invimedzie....juz mnie brzuch ze stresu boli,odezwe sie wieczorem,powiem Wam co mi powiedziala. Pa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie na temat: o rety! dziewczyny! ale piszecie! nie nadążam! ;) FAJNIE! a ja wczoraj pierwszą noc po 4 miesiącach remontu spędziłam w swoim mieszkanku! JEST BOSKO! lulu, może faktycznie jakieś spotkanko? u mnie na nowych/starych włościach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stalowa, przytulam wirtualnie :) Ziółko, chętnie, ale moze na początek w neutralnym miejscu, bo jak któras z nas okaze się wstrętną zołzą, to bedzie można się ewkuować (hihihihi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jest mi bardzo,bardzo smutno....bylam dzis u gina,zrobil usg i powiedzial: torbiel 5cm na lewym jajniku z gesta trescia wiec prawdopodnie endometrialna( mimo,ze nie mam zadnych objawow endometriozy) i wypisal skierowanie na laparoskopie.Jestem zalamana, boje sie narkozy,ale to podobno jedyny sposob,podobno tabletki tego nie zlikwiduja:-( ZALAMKA TOTALNA:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julika
Czesc, Dziękuje zalegle za dobre slowa. Odzywam się z nowymi wieściami. Bylam dzisiaj u gina na kolejnym usg. Dzidzius ma 18 mm "wzrostu" :)i serduszko bije mu że hej:). Niestety nie wszystko jest różowo. Gin wykrył u mnie torbiel na lewym jajniku 5-8 cm.!! Uspokajał mnie, że powinien się wchłonąc samoistnie, zaleecił leżenie. Poszukałam trochę inf. na ten temat i może faktycznie będzie dobrze... tego w każdym razie będę się trzymać:) I jeszcze jedno, takie moje skromne zdanie do gift. Pisałaś kilka dni temu, że masz skierowanie na hsg i że starania odkladasz.. wiem, że dlugo się staracie, ja starałam się mocno przez ostatnie 12 miesięcy, wczesniej poronilam, a we wrzesniu miałam własnie hsg. Lekarze nam mówili, że pierwsze cykle po tym zabiegu są najbardziej obiecujące. Mnie udalo się zafasolkować w drugim cyklu. Nie wiem, czy to regula, czy tak się trafiło, ale zawsze można to wykorzystać. Oczywiście nie narzucam Ci niczego. wyluzowanie i dystans do sprawy też jest bardzo ważny. Życzę powodzenia w staraniach i głowy do góry wszystkim starajścym forumowiczkom. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julika
Acha, skleroza nie boli. :))Witam również nowe dziewczyny na forum. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny:) Dziękuję za wszelką pomoc w interpretacji cyklu:) u mnie z tymi cyklami jest różnie, trwają od 28- 31 dni wiec jeszcze max 6 dni i sprawa się wyjaśni. Masz rację teraz zacznę mierzyć od pierwszego dnia cyklu. Może zamówię testy owulacyjne, nic nie zaszkodzą a pomogą:) Może zamawiałyście z allegro, możecie polecic jakiegos sprzedawcę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczuszki. :) Oczywiście polecę do lekarza, tylko mam małego zonka...nie umiem się do niego dodzwonić. I chyba będę musiała znów poszukać innego. No dobra, może przesadziłam z tym rakiem, ale człowiek tak właśnie wymyśla jak widzi, że coś się dzieje, a tym bardziej teraz jak staram się o dziecko to lepiej, żeby nic się nie działo. Będzie dobrze. :) J82, niepowiedziane, że jeśli Twój partner ma nie do końca poukładanego życia to Wam się musi nie udać. A osoba, która Ci takich pierdół nagadała niech na przyszłość się zastanowi, póki otworzy dziób i namota Ci w głowie. Fakt, życie z osobą z przeszłością wymaga więcej zachodu i starań, ale wszystko da się przeżyć i sobie poukładać tak jak tego chcemy. :) Moja Mama jest po rozwodzie, związała się też z rowodnikiem. Mama miała mnie z pierwszego małżeństwa, ojczym miał dwoje dzieci. Bywało czasem ciężko, bo Jego dzieci skutecznie \"umilały\" życie mojej Mamie. Nieraz dochodziło przez nich do kłótni. Ale jakoś dali sobie wszyscy z tym radę i Mama z Ojczymem są do dziś razem, już 20 lat. A mój Ojczym jest dla mnie najlpszym Tatą jakiego można sobie wyobrazić, to On mnie wychował i może na mnie bardziej liczyć niż na swoje dzieci. Nie zamieniłabym Go na nikogo innego. Także myślę, że i Tobie się poukłada i wszystko będzie dobrze. :) 4mala, ja to nie mam pojęcia co mnie tak wytrzęsło... :D A teraz kawał na dziś: Przychodzi pół baby do lekarza, a lekarz na to: - No ba!!! Wiem, gÓpi. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno...:D Mnie nigdy, po prostu przenigdy nie bolały cycki na okres. Wręcz nie znam tego problemu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to kolejny dowcip z rana: - co sie tak Pan pcha na chama! - a bo to człowiek wie na kogo się pcha..... ;) ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziółko, znałam, ale dobry jest. :D Jadą se ludzie w autobusia i jedna kobieta mówi: - Och, ale tłok... Na co słyszy z tyłu: - To mój... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×