Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Darietta

stanik silikonowy samonośny czy któraś miała

Polecane posty

Gość gość
@ajetka ja zamawiałam tylko nie body a szorty viviene czy jakoś tak model się nazywa na spróbowanie i są super, efekt powiększenia pośladków jest! mogłam kupić te body, teraz trochę żałuję, ale na pewno tam wrócę, mogliby zrobić karty dla stałych klientów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy któraś z Was zgłaszała już problem do UOKiK? Tez padłam ofiarą oszustwa i zasłaniają sie żałosnymi wykretami dotyczącymi zwrotu. Ciekawe czy maja zarejestrowana tą firmę, skoro brak paragonow to pewnie z aliexpress i sa nieopodatkowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dla Broosa! Sklep ściąga swoje towary z Chin, paczka szła do mnie około 2tygodni - 3 tygodni! Ekskluzywna bielizna okazała się produktem dostępnym na stronach AliExpres za 1/10 pieniędzy, które wydałam. Rozmiar, który do mnie dotarł to A mimo, że zamawiałam D. Sklep nie przyjmuje zwrotu, mimo że deklaruje to na swojej stronie. Bielizna przyszła listem poleconym, niezabezpieczona na wypadek odkształcenia w worku foliowym i kopercie. Sklep nie reaguje od dwóch tygodni na prośby o załatwienie tej sprawy - nie odpowiadają na e-maile. Po tym jak moja złość osiągnęła już nieprzeciętnie wysoki poziom, umieściłam na swojej tablicy komentarz pewnej Pani, która publicznie na FB opublikowała post w którym odradza zakupy na tej stronie. Skontaktowały się ze mną inne osoby, które również czują się oszukane. Na FB czy Youtube mają wyłączoną opcje komentowania, a jedyne komentarze to te na ich stronie. Wszystkie pozytywne. Docierają do mnie informacje, że osoby które wyrażają swoją negatywną opinie o sklepie są straszone konsekwencjami prawnymi związanymi z rzekomym zniesławieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wy naprawdę przed zakupem nie zerkniecie choćby do regulaminu danego sklepu? Nie sprawdzicie, czy i gdzie jest zarejestrowany (identyfikacja w KRS)? :O 10 sekund na ich stronie, następna minuta w google i już wiem, że: - ten "sklep" nie jest w Polsce zarejstrowany - że jest zarejestrowany w Kanadzie - że dokładnie ten sam adres ma (a raczej miała, dlatego teraz jest broosa) niejaka strona Mavoj będaca międzynarodowym oszustwem, o której wiadomo, że to handlarz kupujący na Ali: www.antyweb.pl/jak-zarobic-1000-na-produkcie-z-aliexpres/ - jako, że "sklep" nie jest zarejestrowany w Polsce, ani nawet w ogóle w UE, to teraz możecie sobie tylko zębami pozgrzytać, bo żadne unijne prawa konsumenckie go nie obchodzą Reasumując: gratuluję wam wszystkim "rozsądku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UczulonaKotka
Zawsze mnie cieszy rozsądek innych. To super, że jesteś tak mądrą osobą i uniknęłaś takiej sytuacji! To doskonale, że już wszyscy o tym wiedzą :) Straciłam na tym trochę pieniędzy i byłoby mi przykro gdyby jeszcze komuś się przytrafiła taka sytuacja. Dzięki również za ten artykuł. Okazało się, że nie należę do grupy wszyscy i wystarczyła mi deklaracja możliwości 30dniowego zwrotu w sklepie broosa.pl aby to uśpiło dostatecznie moją czujność. Ps. Wiesz, może miałam pecha, może to ten mój "rozsądek" bo w tym wszystkim najgorsze jest to, że ja w zasadzie spędziłam trochę na poszukaniu jakiś informacji o tym sklepie i nic ciekawskiego nie znalazłam. Prawdą jest jednak, że w skali miesiąca zamawiam naprawdę sporo przez internet i ... NIGDY nie przytrafił mi się nawet nie miły incydent. Czujność więc uśpiona. Wyszłam z założenia, że mamy XXI i na tyle duży dostęp do internetu, że gdyby coś nie grało to ludzie by dostatecznie wielką awanturę odwalili, żeby się w tym wszystkim od razu połapać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
UczulonaKotka dziś No widzisz, a ja się jeszcze nigdy nie nacięłam, bo jeśli strona jest nieznana i jeśli nie ma dobrych opinii na innych niezależnych od niej stronach (i nie mówię tu o opłaconym szemranym marketingu, tylko o rzeczywistych opiniach - to się łatwo odróżnia; nie mówię też o FB - to jest ZEROWE źródło rzetelnych opinii), to ją prześwietlam zanim na niej zrobię zakupy, sprawdzam właśnie co to, gdzie ma siedzibę, etc. I serio mocno mnie zdziwiło, że wy porobiłyście zakupy na stronie "polskiej" z adresem w Kanadzie (a na kanadyjskich stronach pod tym adresem nie ma żadnej takiej firmy handlowej - to już zadanie ponad program, ale też ciekawe). Nie spodziewaj się awantury o ile poszkodowani nie idą w tysiące - tylko nikły procent ofiar się poskarży, a jak już to spamerzy skontrują "dobrymi". A na szczęście to coś się nie rozkręciło na tyle, żeby narobić tysiące tych ofiar. Na ich szczęście - na twoje nieszczęście, bo wtedy faktycznie byłaby burza w necie. Niestety, na takich ludziach, którym wystarcza jedno hasełko na stronie czy na tubce kremu do lewego łokcia różni naciągacze zarabiają. Mam nadzieję, że ten temat trochę osób czyta, ale lepiej załóżcie osobny, będzie łatwiejszy do znalezienia (czyli zrobi to, czego ty nie znalazłaś: odwali awanturę, a choćby awanturkę) i uczulcie w nim na zaglądanie do regulaminu i ten kanadyjski adres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stanik silikonowy jest okropny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna93
Też zostałam oszukana przez firmę broosa. Dziewczyny.. nie możemy tego tak zostawić... Trzeba to zgłosić do praw konsumenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwera
Ta firma to jedno wielkie gowno, bielizna idzie z chin. Opinie na ich stronie sa wyssane z palca. Ja napisalam opinie negatywna i ku mojemu wielkiemu zdziwieniu przeksztalcila sie w super pozytywna. Manipuluja opiniami klientek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika_1991
Ja również stracilam pieniądze zakupując tam biustonosz ;( 100 zł ;( nie dostałam do dziś towaru. Pieniędzy również nie chcą mi oddać - zwalają winę na pocztę. Kasują moje komentarze na facebooku i na instagramie - ba! na instagramie po prostu mnie zablokowali. Może zróbmy jakiś zbiorowy pozew?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka19920423
Też się naciełam na ten sklep ebroos :/ Jeżeli chodzi o sklep Broosa to koleżanka zamawiała i mówiła, że wszystko było ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba Ci się nazwy pomyliły .... broosa sprowadza szajs z chin , niby firma w Kanadzie ale to lipa właścicielem jest firma z Polski chciałam zwrócić towar ale zasłaniają się względami higienicznym i zwrotu nie przyjmują z tym że towar przychodzi w foli a nie zabezpieczonym opakowaniu więc jest to niezgodne z prawem , sprawę zgłosiłam na Policję .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jeden: http://roxitel.pl/reklamacje-i-zwroty Biedactwa zapomniały sobie "regulamin" dopasować i piszą: "Przedmiotem świadczenia sklepu Broosa są rzeczy dostarczane w zapieczętowanym opakowaniu, których nie można zwrócić ze względów higienicznych." :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze tak z rozpędu bo niby w regulaminach jest jakaś polska wpisana, ale bez żadnych danych szczegółowych (aż się chce zapytać, czy przypadkiem nie podstawiono danych bez wiedzy tej firmy): https://adura.pl/ https://moreti.pl/ Dwie identyczne strony sprzedające chińszczyznę z Ali (wyszukanie obrazem daje odpowiedź w 15 sekund) bez nipu, regonu, etc. są "lekko" podejrzane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×