Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Śniadałka

Moja dwuletnia córka bije dzieci...

Polecane posty

Gość Śniadałka

Jest bardzo żywym dzieckiem, od urodzenia taka była. jest mądrą dziewczynką, radosną, dużo i ładnie mówi, no ale dzieci bije, kiedy coś jej nie podpasuje... . Co może być tego przyczyną, skąd to się bierze i co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś ktoś mi powiedział że to taki wiek.. Być może i tak jest. U mojego synka również zaczął się etap bicia czy kopania czysto bez powodu domu takiego przykładu nie dajemy. W naszym przypadku nauczyło podwórko, synek często był bity przez inne dzieci i teraz sam nauczył się takiej taktyki. Zawsze jemu powtarzam że nie wolno, że to brzydko ,moje słowa zdecydowane. W takich sytuacjach trzeba reagować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śniadałka
Oczywiscie reaguję. Np. kiedy uderzy kogoś mówię, ze to koniec zabawy i idziemy. Albo mowie, ze jesli jeszcze raz to pojdziemy do domu czy koniec zabawy, ze tak sie nie robi. Za kazdym razem przeprasza. Ona dobrze wie, ze to złe. Tłumaczę wielokrotnie, słucha uwaznie jak mówię, że innym jest przykro itd itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie tak samo jest i u nas. Może inne mamy mają w tej sprawie doświadczenie z pozytywnym skutkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śniadałka
Chyba nawet takiego problemu nie mają... nie piszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śniadałka
Czy nie macie na to sposobu? CZy takie zachowanie po prostu minie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny 🖐️ ja tak mam od niedawna a właściwie od momentu kiedy syn poszedł do przedszkola, kilka razy mowił mi o kilku chlopcach ktorzy byli niegrzeczni i mieli kare jak pytalam za co to mówił z sie bili. I ktoregos dnia poszlam do przedszkola a tam słysze ze synek mial kare bo kopnął kolege :o zdziwienie moje było straszne bo nigdy nie widzialam zeby kogos uderzył celowo. W domu mu tłumaczyłam ze nie wolno itd i mimo ze on wie ze tak jest źle to czasem jeszcze usłysze ze kogoś popchal albo uderzył oczywiscie on zaraz przeprasza ale mimo to nieraz to robi. Wiecie co ja mysle ze to taki wiek mój syn ma 3 lata. Wiadomo ze nie nalezy tego bagatelizowac ale np moja sąsiadka jest bardzo uczulona na punkcie chcby klepania sie dzieci i zawsze synowi mowila jak ktos cie bije idz do Pani i efekt tego taki ze maly zawsze dostawal lanie w przedszkolu bo skarzyc pani nie chcial a sam tez sie nie bil. I tak źle i tak nie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd ja to znam :O szlag mnie trafia jak leje inne dzieci i jeszcze pyskuje pod nosem :/ nie raz sie już wstydu najadłam przez nią :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śniadałka
No właśnie. Mnie martwi i stresuje niesamowicie to, że chociaż żyłam bardzo dobrze z moją bratową to teraz mamy konflikty ( nigdy bym nie pomyślała, że tak bedzie), bo jej córka ma 3 latka i jest z natury spokojna, chociaż też uparta nieprzeciętnie. Bratowa strasznie krzyczy nas woje dzieci, często dostają klapsa, nawet nie zawsze są świadome za co, (ja to z boku widzę, ona chyba nie) i ona się dziwi, że ja nie robię podobnie. Ale ja mam inne metody, ona jest karana i klaps mi sie niejednokrotnie zdarzył, ale boję się, ze to jeszcze gorsze by było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co ja mysle ze to minie , nasze maleństwa teraz zaczynają dopiero poznawac rówiesnikow i rozumiec wszystko takze napewno sa to dla nich tez sytuacje nowe i stresujace i moze w ten sposob chca sobie z tym radzic??? Kto wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śniadałka
Mam nadzieję, ze szybko minie. Moja córka nie jest nieśmiała, ona bardzo lubi dzieci, bawić się z nimi, ale też podobają jej się właśnie te zabawki, które dzieci obok mają w ręku... . I stąd często konflikty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śniadałka
Nic więcej nie napiszecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śniadałka- fajnie,że w ogóle podjełaś ten temat i widzisz problem. Mam kilka koleżanek ,które mają dzieci w wieku Twojej córki i zachowują sie tak samo, z tą różnicą,że ich matki nie reagują wcale!!!! Tez mysle,że to minie z wiekiem ale dziecko upominac (ostro) trzeba bo inaczej mogą byc problemy. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śniadałka
Dzięki! Dzięki za to, co piszecie. Zawsze to lepiej od innych coś usłyszeć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze przyznać że mój zazwyczaj bije dzieci głośne tzn które nie powiedzą a krzyczą ,rozkapryszone i te które zabierają jemu zabawki. Niekiedy przyniesie mi synek troszkę wstydu jak pójdziemy do kogoś w odwiedziny czy też ktoś do nas przyjdzie .Wtedy nie patrzy czy to dziecko czy osoba dorosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna od Malinki
Mam nadzieje ze ja nigdy nie natkne sie bedac na spacerze z moim Michasiem na takiego rozkapryszonego bachora. Jesli tylko sprobuje taki jeden z drugim uderzyc moje dziecko to oberwie ode mnie. Takie jest zycie. Moje dziecko jest dla mnie najwazniejsze. Takze mamy dzieci z ADHD pilnujcie ich bo to one moga oberwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy jezeli mowisz synkowi, ze jezeli ponownie kogos uderzy, to pojdzie do domu, spelniasz swa \"grozbe\"? Bardzo istotne jest to, zebys byla konsekwentna. Ja nie mialam takich problemow, ale czesto obserwuje matki, ktore albo nie reaguja, albo po raz 20 powtarzaja, ze jezeli sie nie uspokoi, to wracaja do domu , po czym siedza jak siedzialy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ostatnio sie zdenerwowałam
przyszła do mnie znajoma z synkiem on jest starszy od mojego o 9 miesiecy ma 2 latka normalnie myslałam ze zawału dostane tak mocno uderzył mojego w twarz naewt nie wiem kiedy pilnowałam bidulek tak płakał wystraszył sie nie mogłam go uspokoić byłam zła na kolezanke bo niby zareagowała a potem go broniła on niechciał on cos tam cos juz ich nie zapraszamy i wogóle nikt juz ich nie zaprasza nie daja sobie rady z własnym dzieckiem ma 2 lata a co bedzie poźniej !!! bije wszytkie dzieci mam nadzieje ze moj nie bedzie tak sie zachowywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem konsekwentna tym co robię. Kiedy mówię że NIE to nie. Nawet jeśli by miało mi serce pęknąć. To nie tyczy się tylko spaceru ale również bajek, słodyczy itd. taka jedna od Malinki----- Mam dziecko nie bachora!!! Ładny byś dała przykład swojemu dziecku bijąc inne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze Was.
I znowu podobny temat... Drogie mamy... Już tu niedawno pisałam.Jedno dziecko jest spokojne,nie bije dzieci,nie krzyczy,słucha mamy i ogólnie chodzacy ideał. Drugie dziecko-krzyczy,tupie,bije mamę,dzieci,rówiesników,chałasuje,biega,wchodzi na drzewa,pluje i zabija owady. I tak już jest. Ja mam dwoje dzieci. Jedno jest "mało"grzeczne:D Drugie-jest bardzo grzeczne. Przerobiłam temat bicia dzieci-wstyd na całego:O Przerobiłam temat zabierania dziecka z piaskownicy,kiedy moje wysypie innemu wiadro piachu na głowe. I to nie jest wina rodziców-bo źle wychowuja!!! To jest tak,ze jedno dziecko ma taki temperament,a inne mniejszy. Moja młodsze dziecko daje sobie wyrwac zabawkę,nie krzyczy,nie bije(za to daje sie bić-przez innych uczestników zabawy).I ja nie komentuje zachowania tych mniej grzecznych dzieci-bo sama przerobiłam to ze starszy potomkiem:O Ile ja sie nawstydziłam... Teraz starsze ma 5lat i dalej jest osóbka temperamentna.Mimo,ze wie,że bić nie mozna,to zdarza jej sie walnąć przeciwnika -aby coś zyskac. I to sa moje dzieci! Wychowane przez jednych rodziców,w jednym domu. Tyle,że mają różne charaktery. Tak jak jeden będzie ksiądzem,inny prezydentem,a inny naukowcem. Tak i nasze dzieci-jedno jest spokojne,drugie kapryśne,trzecie agresywne...itd. To tacy ludzie jak my! Tyle,że malutcy:) I nie piszcie,ze Wasze dziecko jest grzeczne i innych nie bije-bo nie wiecie co będzie jutro,za tydzien,albo za miesiąc...wszystko się zmienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! chciałam dodać od siebie, że myslenie iz to taki wiek, jest według mnie mylne, to poprostu agresja ze strony dziecka. u jednych zdarza się w wieku 2 u innych 3 lat, albo jeszcze później. dzieci czesto bija sie o zabawki, albo jak chca czyjąś, albo jak ktos chce ich. i myslę że tu duzo zależy od nas samych, trezba nauczyc dziecko, że np w piskownicy jak chce czyjąś zabawkę niech zaproponuje w zamian swoją- to działa, bo dzieciom zazwyczaj podobaja się cudze zabawki. mój syn nie bił, do przedszkola poszedł jak miał 2, 8 i pomimo walecznych kolegów nie nabył takich zwyczajów. po za tym mysle, że czasami rodzice wpajaja dzieciom prawo własności np zabawek jakby nie wiem co to było. trochę luzu w podejściu do rzeczy materialnych. rozmowa i jak juz dziewczyny pisały konsekwencja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siulka
witam,a co mozecie mi poradzic bo moje dziecko na szczecie nie bije innych,ma dwa latka i dwa miesiace,jest bardzo ugodowy i pogodny ale z koleii dostaje na kazdym kroku od swojej 3letniej kuzynki.wiem ze problem jest w jej rodzicach bo nie reaguja odpowiednio i absolutnie nie winie dziecka ale gdy zwracam uwage ze moj maly znowu ma buzie podrapana do krwi to zaraz sie na mnie obrazaja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siulka
wiec jak myslicie na ile moge waszym zdaniem interweniowac zeby nie ingerowac za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prosze was....mylisz sie i to bardzo twierdzac, ze nie jest wina rodzicow, to, ze ich dziecko jest niegrzeczne, rozbrykane itp. To jest tylko i wylacznie wina rodzicow!. Dzieci maja rozne charaktery, rozne temperamenty, ale dwulatek reaguje dokladnie tak, jak my mu na to pozwalamy. Ja mam troje dzieci, kazde z nich jest inne, inaczej reaguje, ale zadne nie wpada w histerie, nie oklada na oslep mnie, czy innych nie rzuca sie na ziemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siulka
ja rozumiem wszystko,siniak niechcacy w czasie zabawy,zdarte kolano bo ktos niechcacy popchnal ale nie moge patrzec jak dzieciak malo nie wydrapie mojemu oka za to ze chce to co akurat moje dziecko trzyma w reku i zero reakcji ze strony mamy! to chyba nie jest normalne i takie dziecko nie uczy sie raczej normalnego wspolzycia z innymi w ten sposob!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siulka
urzekla mnie twoja historia ja zgadzam sie z Toba calkowicie,to do kad to zabrnie jak nie bedziemy reagowac na to ze dziecko zle robi? skad ma brac przyklad i wiedziec co dobre a co zle jak my im tego nie wytlmaczymy?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem, ze dzieci probuja...sprawdzaja na ile moga sobie pozwolic, ale jezeli odpowiednio zareagujemy i wyznaczymy granice, dostosuja sie. Nie jestem idealna matka, popelniam bledy, ucze sie kazdego dnia, ale staram sie, zeby moje dzieci nie tylko czerpaly z zycia, ale rowniez dawaly cos z siebie. Chwale jezeli postepuja dobrze i karce, kiedy postepuja zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siulka
ozywiscie ze nie wiem co bedzie jutro czy za tydzien ale moim zadaniem jest to zeby robic wszystko zeby moje dziecko nie nauczylo sie odpowiadac agresja na byle co,bo charakterek to jedno a dobre wychowanie to drugie,nie mam zamiaru patrzec i czekac ze jaki bedzie to bedzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×