CZY WARTO??? OTO MOJA HISTORIA - JEDYNA W SWOIM RODZAJU

a ja na studiach uczyłem się z obrzydzeniem, chodziłem na rajdy po ziemi poznańskiej, po wszystkich klubach i srałem na wszelkie współzawodnictwo o czerwoną różę, w indeksie mam najlepszy stopień dośćdobry, i to przez przypadek i to z chemii, której organicznie nie znoszę, a życie rozpoczęło się po obronie.....

bardzo miły blondyn - obroniłeś? Masz dobrą pracę w Polsce?? Mgotka - no wlasnie, klotnie o pierdoły... Moj partner na szczescie nie obraza się, ani nie kloci o rzeczy malo istatne bo nie ma sensu... Ale taki wyjazd to wielki test w związku.

moj tez nie kloci sie ze mna wogole spokojnie rozmawia ale taki wyjazd to jak to sama okreslilas test i nie jest on latwy ale my go jakos zdalismy i nigdy wiecej nie chce go powtarzac:)

Życze powodzenia w dalszym życiu, obyście zawsze zdawali egzamin [kwiat}

nie dziekuje zeby nie zapeszyc:) Tobie tez zycze szczescia:) dklugo jestescie razem?

Nie dziękuję Króciutko.. Ale mam przeczucie i pierwszy poważny związek, gdzie obojgu tak na prawdę zależy... Zostawiam sobie wakacje na podjecie ostatecznej decyzji..

nie chce Cie martwic ale na p[oczatku zawsze sie ma takie wrazenie potem sie zaczynaja schody ale zycze wam wszystkiego dobrego

Tzn nie tak bardzo krotko, ale na powazne plany troche za wczesnie... W wakacje bedziemy razem mieszkac wiec to mi duzo pomoze przy decyzji. Pozdrowoinka

ja tez jestem zdania ze lepiej z kims zamieszkac wtedy sie poznaje lepiej 2 czlowieka:)