Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomaranczowa dziś

lekarz nie chce dać L4 mimo wskazań

Polecane posty

Gość pomaranczowa dziś

Mam taki o to problem. Jestem w trzeciej ciąży. Dwie poprzednie były zagrożone - skurcze przedwczesne, wysokie ciśnienie, nadczynnośc tarczycy, zatrucie ciążowe itd. Na szczeście zakończyły się szczęsliwie i dzieciaki urodziły się prawie w terminie i sa zdrowe. Teraz jestem w trzeciej ciąży.Pracuję w firmie handlującej sprzętem komputerowym. Oprócz mnie w ciąży jest jeszcze jedna dziewczyna (ciąża 2 miesiace starsza) i mnie od razu zostały przekazane jej zadania (chociaż też jestem w ciąży). Komputery sa włączone non-stop (a dużo ich jest). Ponieważ w 7 tygodniu zaczęłam bardzo wymiotować poprosiłam lekarza (prywatnego, u którego prowadziłam tez poprzednią ciążę) o zwolnienie lekarskie. Niechętnie, ale mi je dał. Oczywiście w pracy nikt się z tego nie ucieszył i powiedziano mi, ze juz i tak nie mam po co wracać. Trudno. Minął miesiąc. Byłam dziś na kolejnej wizycie, oprócz wymiotów mam znów nadciśnienie i chorą tarczycę więc sytuacja zaczyna się powtarzać. A lekarz mi na to, ze nie przedłuzy mi zwolnienia bo nie widzi wskazań, są kontrole z zusu i on się boi. Więc pokazuje mu wyniki, pomiary ciśnienia, opowiadam o warunkach pracy, zagrożonych ciążach a on nic, dalej swoje. W końcu z wielkiej łaski dał mi zwolnienie jeszcze na 2 tygodnie i powiedział, zeby na więcej nie liczyć. Pomijam sytuację w pracy, ale czy rzeczywiście to nie są wskazania do zwolnienia? Nadciśnienie, tarczyca itd? To mam iśc na zwolnienie jak już będzie za późno? ZMieniłabym lekarza, ale sytuację komplikuje fakt, ze w mojej okollicy jest jeden szpital i jeżeli będe tu rodzic to z całą pewnością na niego sie natknę. A moze powinnam chodzić do dwóch lekarzy? Poradźcie coś proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche dziwna ta sytuacja...moze lekarz liczy na łapówke:O?????wh mnie powinien Ci wypisac L4. Ja dostalam zwolnienie ze wzgl na twardniejący brzuszek...i lekarka bez 2 zdan przedluzała mi je co wizyte...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli mogłabym cos poradzić to może faktycznie warto zmienić lekarza (poki jak sama piszesz-nie jest za późno) choc wiem ze to nie jest taka latwa sprawa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa dziś
Ja tak sobie myślę, żeby dalej chodzić do niego tylko nie brac tych cholernych zwolnienien i jednocześnie do innego, zeby te zwolnienia dostawac. Wiem, ze to głupie, ale strasznie mi zależy, zeby rodzic w szpitalu w którym on pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm to jest jakies rozwiazanie...ale byloby nieciekawie gdyby Twoj lekarz dowiedzial sie o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na twoim miejscu tez bym poszla do innego po L4 nawet ze wzgledu na rodzaj pracy powinien ci dac bo ciezara nie moze pracowac przy komputerze wiecej niz 4 godz dziennie.A uz tardzyca to dopiero powod do L4. Dziwny ten lekarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa dziś
Cóż, myślę, ze się dowie, bo na pewno się zdziwi, że nagle nie chcę zwolnienia.... Ale w końcu to już nie jego sprawa ani jego problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też jestem zdania, żebys zmieniła lekarza, a tym że możesz na niego trafić w szpitalu bym się nie martwiła, bo to chyba nie on będzie odbierał poród? przynajmniej w moim przypadku lekarz pojawiał się tylko przy jakichś komplikacjach a tak to przy porodzie była tylko położna. A gdyby w szpitalu spotkała Cie jakaś przykrość z jego strony, wtedy należałoby zrobić juz większą aferę i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmień lekarza
w końcu mu płacisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeeeeeeeeeeee
zmien lekarza bo....sama sobie problem stwarzasz, Oni maja prawa do wszystkiego, Ty wybierasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmień lekarza jak najszybciej jeżeli Twoje zdrowie jest mniej ważne od jego lęków dotyczących kontroli z ZUSu to nie jest to lekarz tylko konował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×