czy byłabyś z chłopakiem który jest przystojny...

wysportowany,ma dobrą pracę ale jego wiedza ogólna jest równa zero:( nie zna ortografii,geografii itp..

nie

geografi nie znam za dobrze no i co z tego, studiuje zarzadzanie ..

Ciekawa jestem tylko co to za \"dobrą pracę\" można mieć bez jakiegokolwiek pojęcia o świecie ;) Ja bym z takim nie była, kiepski partner do rozmowy, i wstyd pójść z takim do ludzi ;)

jesli bylabym w nim zakochana.... kazdy ma jakies kompleksy i niedoskonałości....

Wątpię, żeby autorce chodziło tylko o brak znajomości geografii, raczej o brak elementarnej wiedzy z takich dziedzin, gdzie człowiek się chociaż jako tako orientuje. Wie który kraj połączyć z danym kontynentem, kilka najważniejszych stolic w Europie. Nie sądzę, żeby miała wątpliwość co do niego, gdyby nie znał najwyższego szczytu Alp :p

Wiedziałem, że będzie tu jakieś "ale". Po co Ci taki facet, skoro nie będziesz miała o czym z nim rozmawiać?

skoro pytanie padło to znaczy że Ci to przeszkadza... WIĘC NIE!!! ps. ja bym nie była

stolice Europy???:D

na przyjecie do rodziny a on się zapyta kto to jest Piłsudski :P ..zdarzenie prawdziwe :P laska cała czerwona a gość do niej-no co sie tak patrzysz?? :D :D :D hahahahaha

no. bo znajomość geografii to warunek podstawowy.

przelotnie tak na stałe raczej nie

do szkoły że nic nie wie??

..a powiem Ci kim jesteś... To z kim jesteś świadczy o Tobie, tyle w tym temacie.

ja znam wszystkie stolice Europy:P

tez znam wszystkie stolice europy. i lepiej, wszystkie azji i ameryk. z akryka trudniej no i oceania to tragedia ;]

przeciętny amerykanin nie ma żadnej wiedzy o \"poza amerykom\" i jakoś im to nie przeszkadza :D

ie, nawet mowy nie ma na jednonocne bzykniecie owszem ale zwiazek odpada

gdyby miał kasę to pewnie że tak :)

apropo tych stolic... :P ja studiuje geografie i przyznam sie bez bicia ze wszystkich europejskich nie znam... :P nawet nie wiem czy znam połowe :D jakos mnie to nie interesuje :D a jak sie trzeba bedzie nauczyc to sie naucze :D a co do tematu... hm jesli bym sie zakochała to pewnie tak :P ale nie wiem czy moglabym sie zachochac w kims kto jest "ciemny" pod kazdym wzgledem i nie mozna by było z nim o niczym pogadac ;)

a jaka dobra prace mozna miec bez podstawowej wiedzy? czy jako dobra praca rozumiecie tylko przyzwoity dochód? bo ponoc w Polsce mozna zarabiac pare tysiecy na miesiac charujac na budowie;)

hehe chyba autorce wlasnie chodzilo o tego typu dobra prace;) to by sie nawet zgadzalo bo jak ktos cale dnie uklada cegły to przy okazji jest wysportowany i jeszcze sie opali na slońcu

ale przynajmniej ma "dobrą" pracę i jest przystojny niektórzy to ani "dobrej" pracy ani wyglądu :O

----> wygrywający co u Ciebie? stęskniłam się :-P odpowiedź na pytanie - nie byłabym

A w jaki byłby w łóżku? Wiedze mam ja może być.

nie. Oboje nie mamy wykształcenia wyzszego jednak (2 lata po slubie) wciaz zdarzaja sie nam zawalone nocki z powodu dyskusji o fizyce, astronomii, technologiach, itp.

Zwariowałaś? Z idiotą?