Dość płakania!!! Będę ZOŁZĄ!!!

Miś pojechal własnie ode mnie. siedzielismy w domu.byłam zła. ciągle tylko dom i dom ... nawet na spacer ciezko mu dupsko ruszyc... a ja po calym dni mam dość siedzenia w domu i ogladania bzdur w telewizji... jak to zmienic by zaczął czesciej mnie zabierac gdzies poza dom.... prosze o rady :)

Ja to przerabiałam w ten weekend- śliczna pogoda, a moje Kochanie tylko dom i dom- w końcu poskutkowało jedno- powiedziałam, że wychodzę z koleżanką, szybko chciał iść ze mną.

Dziewczyny co u Was? Topik jednak umiera:(

ja jestem i trwam :)

Złudzenia - mam nadzieję, że jednak poszłaś z tą koleżanką SAMA tak jak on to non stop robił tobie? jeśli nie, to wielka szkoda! nic nie zyskujesz takim "straszeniem" - trzeba wyjść, otworzyć się do INNYCH ludzi, a chłop zrozumie że twoje miejsce jest nie tylko przy garach.. chyba że nie zrozumie, to trzeba zmienić chłopa hehe :D Nowa zołza - naprawdę Twój facet tak się do Ciebie zwraca..? :o u mnie za taki tekst dostałby w pysk :o a wychodzenie z domu - jeśli nie chce się ruszać z Tobą, to wyjdź raz sama - zobaczysz, że potem będzie jak facet Bywam Złudzeniem - sam chciał wychodzić z Tobą :) nie wiem jak u Was, ale u mnie zaczynają się zaliczenia i czasu trochę mniej na wszystko

dzis powiedzialam mojemu ze sie nie spotkamy bo mam inne plany.. cięzko tak ale jak trzeba to trzeba :) chciałabym aby poczuł sie troszke niepewnie... bo jest za pewny :) jak to zrobic?

może przeczytać to co napisałam wyżej i zacząć stosować.. :P

staram sie ale nie zawsze wychodzi ;(

a ja ten tydzień siedzę sama, pracuję (fuujjjj, już mam dosyć pracy) i nie mogę realizować swoich postanowień. Jedno robie- nie dzwonię i nie piszę pierwsza!!! Dla mnie to duży postęp.

ja bede to stosować na kolejnym - jak będzie tego juz nie ma

ja tez zakonczyłam pisanie smsów... tylko ze moj lubi do mnie wpadac bez uprzedzenia ;(

przepraszam ze tak wpycham sie w rozmowe, ale bardzo podoba mi sie ten topik i postanowilam sie przyloczyc. Ja cale zycie bylam zolza dopuki sie tak naprawde nie zakochalam i wtedy szlak trafil wszystkie postanowienia. Doswadczylam jak to jest czuc sie nikim, moj facet to typowy babiarz pojdzie za kazda laska,nie raz olal mnie w moim towarzystwie, jak sie poklucilismy to ja pierwsza dzwonilam i przepraszalam. Moj problem to zazdrosc, jestem o niego chorobliwie zazdrosna, chce go ciagle sprawdzac i denerwuje mnie jak dostaje smsa i nie mowi od kogo.chce zeby na kazdym kroku przekonywal mnie ze jestem dla niego najwazniejsza. Jetem w toksycznym zwiazku a najgorsze jest to ze boje sie samotnosci, mam 30 lat i nie chce byc sama. Nie wiem jak poradzic sobie z zazdroscia, zaczac sie znowu smiechac i byc pewna siebie kobieta. prosze o rade

betkaetka - witam gorACO ja tez mam ten problem. strasznie jestem zazdrosna. przykład teresa opisana wyzej> napisz cos o waszum związku i o chlopie i jego stosuku do Ciebie, do Was :)

Betka kopnij go w h..lub zad:P Nigdy nie będziesz pewna, jesli on gania za innymi babami:)

hej Najnowsza Zolza, moj chlop to taki lovelasek, szybko sie nudzi. Ja glupia chce stawac na glowie zeby mu zycie umilac. w konsekwencji trace siebie, ulegam mu i juz sama nie wiem co mam robic. Nic mnie juz nie cieszy i nie wiem czego chce. stalam sie bez pluciowa. powiedz mi jak Ty sobie radzisz z zazdroscia. POMOCY!

boje sie go kopnac w huja bo nie chce byc sama, smutne to i chore. jak dac sobie rade z ta zazdoscia. prosze o rady, jak byc znowu zolza

szczerze to nie radze sobie sprawdzam czasem tel. pocxzte :) ale grunt to zaufanie :) chodz czasem zawodzi ;(

Twój chłop ma to gdzieś lata za innymi..jednym słowem nie szanuje cię, nie liczy się z twoimi uczuciami..! z czymś co powinno być dla niego nr 1! Więc kop w hojjja zalecany! Niech będzie sam i niech se lata za babami:)

Witam kolejną dziewczynę:) Jeśli przeczytałaś nasze wypowiedzi to na pewno troszeczkę obraz Ci sie naświetlił- co i jak trzeba robić. Co do Twojego związku- mieszkacie razem? Ile twój facet ma lat? Ufff chwila przerwy w pracy, ale przede mną cała noc:(

ja chce go kontrolowac caly czas, nie potafie go kopnac, moze to on mnie kopnie pierwszy dla swojej pieprzonej przyjaciolki, jak do niej dzwoni to zawsze mowi oj jak milo cie uslyszec, chcialem uslyszec Twoj glos. On jest taki dumny ze jestem o niego zazdrosna i to najbardziej boli. Mowil ostatnio koledze jak to ja jestem o niego zazdrosna. chore, pomocy!

A jako zołza jaka byłaś? Co do zaufania- ja akurat nie mam z tym problemów, gdyż uważam, że jak się kogoś kocha to powinno mu się ufać. Jak my byśmy się czuły gdyby facet sprawdzał nam pocztę albo sms? takie szperanie w rzeczach faceta świadczy tylko o niskim poczuciu własnej wartości.

mieszkamy i nie mieszkamy, przychodzi do mnie i zostaje kiedy chce. on ma 31 lat

zapytaj lepiej ile lat i jakie IQ mają jego znajome, kochanki i kumple:) Bo to oni mają dużyyy wpływ na jego poczynania:) Ja myślę, że koop w dupę to najlepsza rada:) Nie szanował jej i jej uczuć!

betkaetka---> wyluzuj z tą kontrolą, jeśli facet chce Cię zdradzić to najkrótsza smycz temu nie zapobiegnie. Pierwsze co musiałabyś zrobić to uregulować Wasz związek z tym przychodzeniem kiedy chce. Nie obraź sie, ale jak dla nie takie przychodzenie kojarzy się z jednym... A ile jesteście razem?

ja mysle ze skoro on za babami to ty wez sie za facetów... ale to moga byc twoi przyjaciele... chodzi o to by on o tym nie wiedzial i poczuł sie niepwenie własmnie umówiłam sie z kolezanka i sobote mam z głowy :) Misiek niech se sam posiedzi ;P tek tez rób :)

Anna Bella---> nie chodzi o zostawienie faceta, bo przy takim naszym nie byciu zołzą każdy kolejny będzie traktował nas tak samo. Chodzi o zmianę podejścia do związku i uświadomienie sobie własnej wartości.

bylam taka ze wiedzialam czego chce, bylam pelna zycia i nigdy nie zgadzama sie na cos co nie bylo zgodne z tym co tak naprawde pragne. nie ograniczalam swojego zycia tylko do faceta, mialam pasje, spotykalam sie z ludzmi a przede wszystkim nie spedzalam z facetem kazdej chwili. dochodze do wniosku ze aby zwiazek byl udany facet musi kochac bardziej od kobiety

kurwa mac jestem taka slawa, zachowije sie jak dziwka, jestem cholernie nieporadna. Mam zupelnie wyprany mozg. mecze sie juz nawet sama ze soba

to nie prawda ale faktem jest to ze on cały czas powinien sie starac i dogadac.. na mnie zadziałał fakt mojej mamy : potem beda dzieci, pranie, gotowanie, sprzatanie i dogadzanie mezowi az sie bedziesz po dupie kopała nogami wiem ze to głupie staromodne gadanie ale taka prawda, dlaczego to my im mamy dogadzacZ??? DZIEWCZYNY CZAS NA ZMIANY :)

Kochana siebie sie nie czeoiaj, odpocznij, zadbaj o siebie. o skóre, o włosy, samopoczzucie. linie, relax............ niech doceni burak co ma ;) "bo kazda kobieta to Skarb"