pytanie odnosnie jedzonka..pomozcie

witam..mam pytanie dotyczace jedzenia..moj 17 miesieczny synek nie je wogole owocow ani warzyw..pod zadna postacia...owszem przemycam je w postaci placuszkow i tym podobynych ale swierze owoce czy warzywa nie wchodza w gre...probowalam juz wszystkiego..ukladanek na talerzu zabay w jedzenie..ale on najzwyczjaniej nie chce..lekarka twierdzi ze to bunt 2 latka...dodam ze wczesniej jadl wszystko...ale teraz...macie jakies rady..albo znacie takie zachowania z wlasnego doswiadczebnia/????

nie zmuszaj,wyrosnie, przejdzie mu i sam wezmie:) Zmuszaniem i wciskaniem na sile....osiagniesz tylko przeciwny skutek!

27 miesiecy ma..pomylka..

Nic na siłę...mój 5-latek nie ruszy świeżych owoców i warzyw,przemycam je w zupach-kremach i sokach przecierowych.Morfologię ma na medal,rośnie jak na drożdżach :)

jedyne co mogę Ci polecić to kisiel robiony na bobofrucie z dodatkiem owoców, ciasta z owocami, a moze jogurty owocowe?