Moze to nieodpowiednie pytanie do Polakow ale mimo wszystko zapytam

Ile alkoholu pijecie, zalozmy, tygodniowo? Pijecie glownie w weekendy czy w tyg tez sie zdarza? Pytam bo nie wiem, czy duzo brakuje mi juz do alkoholizmu.

piwko- czesto czasem codziennie ale to dlatego ze po pierwsze lubie piwo po drugie mieszkam w akademiku i mam sasiadow rowniez lubiacych piwko :P czasem do obiadu winko, wodka raczej okazyjnie od czasu do czasu na imprezach.

Piję raz na jakieś 3 miesiące.:P

Dużo za dużo. Codziennie po 3 - 5 jednostek, w weekendy podwajam normę.

Czasem w tygodniu chodzę na piwo :) w weekendy też piję ale oczywiscie z umiarem :) czasem poczucie szum w głowie ale nie upijam sie do nieprzytomności :O

"zalozmy, tygodniowo?" uśredniając z całego roku? pewnie wyjdzie naparstek

a ja prawie wcale nie pije ,czasem otworze puszke piwa dla towarzystwa i ja sacze pol imprezy az wkoncy i tak zostaiwe. Nie lubie. Czasem lampke chocolate liquier-raz od swieta.

w tygodniu duzo wina, w week dodatkowo wodka albo inne takie

co weekend piwo, lekka bania, humorek. czasem w tyg dla smaczku z kumpela

czyli jak pije w kazdy weekend wino+piwo, nie do nieprzytomnosci, raczej na imprezie albo przy kolacji to jestem raczej normalna? zdecydowanie utozsamiam sie z ginorossi:P:P

no, jasne :)

eeee, ja pije wiecej alkoholu i ni euwazams ie za alkoholiczke :P wiec poki co nie martw sie. nie hcodzi o to ze pijesz, tylko czy potrafilabys bez tego wytrzymac, czy jest to ci potrzebne do szczecia. ja pije bo lubie ale moglabym przestac. tak samo jak palilam 8 lat myslalam ze nalogowo a rzucialm z dnia na dzien i nie wrocilam poki co do palenia.

psychiczna ja tak nie do kolacji, siedze przed kompem z butla i pije :O:P

wiedzialam ze matka przesadza:D

mam ochote na piwo a przez to zjebane swieto nikt nie wychodzi,. kurwa mac

ile wam trzeba piwa zebyscie cos czuli?

:D:D:D

gino, yhmm, wiesz, z ta kolacja roznie bywa, ja np lubie wziac cala flache ze szklaneczka do wanny, szybciej szumi w glowie:P:P :D a nie no, luz, uzalezniona nie jestem tylko zastanawialam sie czy zawyzam srednia krajowa - piwo w tygodniu tez sie zdarza, nawet dosc czesto..hah;) ale z drugiej strony, gdyby nie praca, dziecko, obowiazki i kasa - moglabym pic spokojnie codziennie. W sumie fajna kwestia;)

btw to ja pije co weekend. pt/sob, baardzo duzo. ostatnio impreza do 7 rano, chyba z 10 kamikadze, i innego hjujstwa, ze 3 spore drinki i z 5 piw. alkoholizm.. ale w ciagu jakichs 12 godzin :D i tak 2x w tyg. :D

piwa? szczerze to nie wiem. Jak pije trzecie nic mi jeszcze nie jest ale wiecej nie moge bo mi sie juz nie miesci w bebzonie. Mysle ze po 5ciu mialabym slonie przed oczami;)

summer -zalezy ale jak pije i siedze i gadam a nie tancze itd to 3 piwa i szumi. 5 piw i leze. :) ale jak aktywna noc jest to moge pic i pic i nic :P tzn jest humor, jazda, malo pamietam, ale nie trace przytomnosci :D

no to masz zajebista banie, bo ja bym polegla. na imprezie w clubie moge wypic max 5 piw. a wy?

ostatnio gosciu z patologii spolecznej mowil,ze uzaleznienie jest wtedy gdy musisz codziennie wypic chociaz mala dawke alkoholu. Picie w samotnosci tez, wiec daje sobie powoli odpowiedz :O:P

uheheh no 5 piw + wodka, drinki wszelakie. mnostwo. ;] a jak cmi mi sie przed oczami to wychodze na swieze powietrze na 15 min i wracam do gry :P ewentualnie przez jakis czas pije sama wode.

roznie. jak ide potanczyc to ok 5,6 piw i 5 wsiecklych tak srednio :) a jak siedze i tylko pije to ok 4 piwka ;) co ciekawe po piwe (czasem nawet po jednym!) mam kaca w postaci pragnienia:P a znowuz przy wodce mam tylko wtedy kaca kiedys rzeczywiscie pzresadze z iloscia... :)

ale trzeba dodac do tego fajki. jak sie duzo kurzy to bania jest wieksza. a jak ktos nie pali to moze wiecej wypic. wiem z autopsji :] a mi co wieczor 1-2 paczki schodza, wiec to tez daje zamroczenie czasem niezle... ale co tam. to takie cholernie nie kobiece, ale ja to uwielbiam :D

ja na imprezie calonocnej 6-8 piw, czasem kamikadze albo wodka jeszcze i nic mi nie jest, ale wina do tego juz nie moge mieszac bo rzyg gwarantowany :P

kurrwa. czulam, ze cos jest nie tak. no ale winska jeszcze nie chowam pod lozkiem, wiec nie jest AZ tak zle,co? :o:P dobrze, ze dzisiaj sie napije:P:P

no jak siedze to tez tak 4. wodki nie pijam wclae bo nie lubie. z drinkow to tylko malibu z mlekiem mm. a piwko wrecz uwielbiam

skad jestescie? ja nie mam kompanow do picia dzis, moze wpadneXD jam z BB!