Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozpaczona onaaa

znienawidziłam swojego faceta w ciągu krótkiej chwili.

Polecane posty

Gość zdecydowanie w pysk
umów się z nim i daj mu popalić.. Musisz się dobrze "nakręcić" bo płacz nie był by dobrym rozwiązaniem ale nastawienie dużo daje więc wierzę ze dasz radę :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzejmu
powiedz mu że jestes w ciąży, że oczywiście urodzisz to dziecko i ble ble ble - jak się bedzie chciał wymigac postrasz go dna itd... niech go trochę brzuch poboli ze zdenerwowania :-) a potem kopa w dupę i uśmiech na twarzy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpaczona onaaa
nie, nie wie chciał ode mnie nr tel, jakiś kontakt, żeby się umówić. w tym mieście, będę dopiero w ndz i dopiero wtenczas będę się mogła z nim spotkać, jako ta blondynka, więc do tego czasu, muszę być ciągle czymś zajęta... kazałam dać mu mi maila (tzn tej blond) i że się odezwę niedługo i wtenczas się umówimy. chciał fotkę, swoją mi przesłał :O - ale się jakoś wykręciłam. jak bardzo musiał być zdesperowany, aby być ze mną, tylko by być. chociaz jest przystojny i ma dobrą pracę, więc bez problemu znalazłby sobie inną. jest ostatnią osobą po której się spodziewałam takiej pogardy dla mojej osoby :( nie chcę już o tym myśleć, bo już nie mam czym płakać 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to dranie i łajdaki jed
nak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
nie prawda bo są wyjątki :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze naprawde masz brzydka
pupe i powinnas to zmienic:P i ogolnie gruba i niefajna jestes:P ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona onaaa
Nie wiem, nic już nie wiem :( zresztą, nie chodzi o to jak wyglądam - przeczytaj topic hm? Nie jestem gruba, tylko nie w jego typie: 174cm, 58kg, proporcjonalny biust (więc nieduży) - ale ciężko wymagać od wyższej kobiety by była filiganowa - ale to też nie o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, no prosze. nastepna swinia. chociaz z drugiej strony, jak tu nie zauwazyc, ze wlasnemu facetowi priorytety sie zmienily? albo musial byc bardzo dobry w sciemnianiu albo ty taka slepa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no chuda jestes
i dosc wysoka ja lubie male takie 160 do 165 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona onaaa
nie jestem chuda, szczupła - noszę 36, 38. Akurat szczupłość jest w jego typie. Ale to nie problem, że do końca nie wyglądam tak jak on by sobie tego życzył - przecież ludzie wiążą się z osobami, które odbiegają od wyśnionego ideału.Życie to nie bajka. Ja wiedziałam, że lubi małe blondi - dlatego pytałam, co ze mną robi. On: że jestem wyjątkowa, ponad wyobrażenia, i po prostu szaleje, za mną, za nogami, tyłkiem, piersiami, inetligencją i inne takie bzdury. On też do końca nie jest w moim typie - z czego się oboje śmiali. Mnie po prostu poraził brak elementarnego szacunku do mnie, do kobiety której powtarza jak ją kocha i jaka jest cudowna. Bydlak podły :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Przeczytałam sobie. Biedna Ty :( Ale nie przejmuj się. Wszystko będzie dobrze. Wiesz jakie wg mnie jest najlepsze rozwiązanie? Gadaj sobie z nim na tym czacie. Umów się z nim jako blondynka. Oczywiście nie przyjdź na spotkanie - najnormalniej w świecie go wystaw. Jako jego dziewczyna powiedz, że chcesz się z nim spotkać mniej więcej w tej porze co z blondynką się umówił. Zobaczysz jak zareaguje. Następnie jak się z nim już spotkasz to z nim zerwij mówiąc, że poznałaś kogoś innego, romantycznego - ogólnie super faceta i chcesz być wobec niego fair. A na domiar złego znudził Ci się seks z nim, bo jest przewidywalny, szybko dochodzi i ogólnie Cię nie zaspokaja seksualnie. Taka zbieranina porad. Zniszczysz mu to jego wybujałe ego, wyjdziesz z tego z klasą, a minę i tak zobaczysz, nawet lepszą gdy mu oznajmisz, że jest ciulowy w łóżku. Spotykając się z nim jako blondynka udowodnisz, że on był górą. Dlaczego? Bo przedstawiając się jako jego ideał było równoznaczne to z tym, że szukałaś jego na czacie. Czyli chcialaś go sprawdzić. Czyli zachowałaś się jak osoba zaborcza, zazdrosna, nieufająca. Naprawdę, o wiele lepsze będzie to rozwiązanie. Nie dość, że jego ideał go olał to jeszcze jego dziewczyna go rzuciła. W tym samym czasie. To będzie największa dla niego nauczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mnie po prostu poraził brak elementarnego szacunku do mnie, do kobiety której powtarza jak ją kocha i jaka jest cudowna." przeciez juz wiesz, co oznacza dla niego milosc, wiec nie wydaje mi sie, zeby ten brak szacunku byl tak porazajacy. zreszta na co ty liczylas wchodzac z facetem z luzny zwiazek? na SZACUNEK? litosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona onaaa
Spotykając się z nim jako blondynka udowodnisz, że on był górą. Dlaczego? Bo przedstawiając się jako jego ideał było równoznaczne to z tym, że szukałaś jego na czacie. Czyli chcialaś go sprawdzić. Też o tym pomyślałam, tzn. że on tak pomyśli, kiedy ewe się wyda - chociaż rzeczywistość jest inna, bowiem nie jestem rozhisteryzwoną zazdrośnicą (chociaż może tak wyglądam). Często spacerując razem, oboje oglądaliśmy się za dziewczyną która przykuła jego uwagę, nie miał problemów, by wychodzić, często gęsto z kolegami itp. Taki nick był stąd, że z koleżanką wpadłyśmy na pomysl pobajerowania kogoś na czacie, a ŻE ONA TAK WYGLĄDA - stąd takie pseudo. Ona szybko wyszła do domu, ja z nickiem zostałam. To gwoli sprostowania jedynie. Ciągle myślę jak się odgryźć, dziękuję za wpisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Następnie jak się z nim już spotkasz to z nim zerwij mówiąc, że poznałaś kogoś innego, romantycznego - ogólnie super faceta i chcesz być wobec niego fair. A na domiar złego znudził Ci się seks z nim, bo jest przewidywalny, szybko dochodzi i ogólnie Cię nie zaspokaja seksualnie." ta druga opcja moze mu dopiec. dodatkowo, powiedz, ze ma malego. namniejszego ze wszystkich z jakimi mialas okazje dotychczas obcowac. bo ta pierwsza opcja jest zbedna. oczywiste jest, ze on ma cie w dupie i jest zklonny zakonczyc ten "zwiazek" w kazdej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona onaaa
przeciez juz wiesz, co oznacza dla niego milosc, wiec nie wydaje mi sie, zeby ten brak szacunku byl tak porazajacy. zreszta na co ty liczylas wchodzac z facetem z luzny zwiazek? na SZACUNEK? litosci... proszę, przeczytaj cały topic, bo już nie mam sił się powtarzać. Od 8 mcy to nie jest luźny związek, a wspólne plany, jego propozycja wspólnego zamieszkania itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa sobie jaaa
oj koniecznie mu powiedz ze ma za malego i ze tak naprawde nigdy z nim nie mialas orgazmu i ze zawsze udawalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W żadnym wypadku nie mów, że ma małego! Wtedy pomyśli, że jesteś rozjechana! Skoro ma za małego dla Ciebie to jakiego olbrzyma potrzebujesz? Dobrze Ci radzę z tamtym. Widzisz sama, że pierwsze co mi się skojarzyło to właśnie to, że weszłaś by go znaleźć. I chyba każdy o tym pomyśli choć przez chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrozpaczona--- nie bierz sobie tak do serca, ze mówił, ze nie jestes w jego typie, ze za duza pupa i małe cycki, skoro tyle miesiecy był z tobą i było tak jak mówisz, to przypuszczam, ze to kolejna sciema tej filigranowej blondyneczki, w jego typie są pewnie różne laski, a on zwykły podrywacz, tak czy siak, zwykły drań! wyszukaj jakies zdjecie ładniutkiej blondyneczki, wyslij, umów się z nim, sprzedaj mu plaskacza na dzień dobry, pozniej odwróc się na pięcie i tyle! I niech to będzie koniec! Niech sie sam taple w swoim błotku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrrderr
Spotykaliscie sie codziennie,mial mozliwosc zdradzania ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona onaaa
Gadaj sobie z nim na tym czacie. Umów się z nim jako blondynka. Oczywiście nie przyjdź na spotkanie - najnormalniej w świecie go wystaw. Jako jego dziewczyna powiedz, że chcesz się z nim spotkać mniej więcej w tej porze co z blondynką się umówił. Zobaczysz jak zareaguje. Wiem, jak zareaguje. Dziś jak pisałam z nim jako blondynka, jako ja (brunetka) zagadałam go na gg. Był na z/w. Tak go pochłonęła rozmowa na czacie i obrabianie mi tyłka, że na gg rzucił tylko: buziaki i że teraz nie może pisać, bo pracuje :( Więc wiem, że mi odmówi spotkania. Generalnie, to, że go na czacie znalazłam, nie jest tragedią To regionalny czat, robił tam furorę na ogólnym - i ma tam znajomych pasjonatów, więc, że tam jeszcze zagląda, mnie nie zdziwiło. Zdziwiło mnie jedynie to co usłyszałam na swój temat i charakter rozmów. Aaa, no i ja go nie zagadnęłam - a on mnie. Chyba faktycznie na to spotkanie nie pójdę...ale my mamy wspólnych znajomych. Pewnie wszyscy się ode mnie odwrócą, bo będzie zgrywał pokrzywdzonego i porzuconego przeze mnie bez powodu. Zrobi z siebie ofiarę, jeśli nie dowie się, a jak będzie trzeba - to i znajomi, dlaczego się rozstaliśmy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowienie ze ma małego czy ze w łózku jest kiepski tez niejest dobrym pomysłem...bo dlaczego z nim tyle miesięcy była, z litości, czy z desperacji ze lepszego nie znajdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona onaaa
Spotykaliscie sie codziennie,mial mozliwosc zdradzania ciebie? nie co dziennie, co 2-3 dzień (czasem rzadziej). Pracuje do 18. więc nie wiem czy miał okazje czy nie by mnie zdradzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozpoczynaliscie od luznego zwiazku, wiec juz wtedy mial okazje nie nabierac do ciebie szacunku. a co do tych planow, wyznan, wspolnego mieszkania... kazdy facet kiedys dochodzi do wniosku, ze pora sie ustatkowac, ze lata leca, ze dobrze byloby miec jakas stala dupe pod reka. dla wygody. nie z milosci. to co on robil, a to, co myslal, to dwie rozne sprawy. skad wiesz, ze nie mial zamiaru wyjsc za ciebie, bo tak byloby mu wygodnie, a potem, gdy trafi sie jakas okzaja, zdradzac z filigranowymi blondynami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ze ma malego, tylko, ze ma najmniejszego z dotychczasowych jej facetow. nie jakiegos specjalnie malego (normalnego), tylko najkrotszego w porownaniu do reszty. to go zaboli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa sobie jaaa
niektórzy to chyba nie wiedzą jak bardzo przerosniete jest meskie ego i jak bardzo go to zaboli, skoro pisza, ze pomysli, ze jesteś rozjechana;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrrderr
a przejmujesz sie niepotrzebnie,facet jak kazdy facet chce przeleciec jeszcze jedna laske,skoncz z nim jako blondynka i udaj ,jakby nic sie nie stalo,bo konkurencja nie spi.Jestem pewien,ze tak zrobisz,bo juz tak jest ,ze kobiety szaleja za takimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona onaaa
rozpoczynaliscie od luznego zwiazku, wiec juz wtedy mial okazje nie nabierac do ciebie szacunku. a co do tych planow, wyznan, wspolnego mieszkania... kazdy facet kiedys dochodzi do wniosku, ze pora sie ustatkowac, ze lata leca, ze dobrze byloby miec jakas stala d**e pod reka. dla wygody. nie z milosci. to co on robil, a to, co myslal, to dwie rozne sprawy. skad wiesz, ze nie mial zamiaru wyjsc za ciebie, bo tak byloby mu wygodnie, a potem, gdy trafi sie jakas okzaja, zdradzac z filigranowymi blondynami? dlaczego luźny związek utożsamiasz z brakiem szacunku? czy to takie uwłaczające na godności, gdy dwoje ludzi którzy się pożądają, lubią spędzać ze sobą czas, zaczynają po jakimś czasie chodzić ze sobą do łóżka? nie wiem czy to coś wniesie do rozmowy/szacunku - on jest moim pierwszym i na razie jedynym seksualnym partnerem. więc tym bardziej powodów nie miał by mnie nie szanować. uklepał mnie tak, jak chciał - zero nawyków, zero orientacji na innych z mojej strony. wszystkie pieszczoty jak on chciał. a że luźny - bo miłości z mojej strony jeszcze nie było, zresztą, skoro wcześniej nie kochałam, skąd miałam wiedzieć, czy już jest czy jeszcze nie. on raczej nie jest typem faceta któremu spieszno do małżeństwa. młodzi jeszcze jesteśmy... oczywiście, że myślał inaczej, a inaczej robił - tego już wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dlaczego luźny związek utożsamiasz z brakiem szacunku?" ja nie utozsamiam, ale faceci na ogol utozsamiaja. kobieta, ktora uprawia seks bez tzw milosc/wchodzi w luzne zwiazki, to dziwka. takie stereotypy, takie bzdurne teorie bardzo czesto mozna uslyszec/przeczytac w meskich wypowiedziach. ja tego nie wymyslilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×