Czy praca w supermarkecie to naprawdę taki obciach?

zauważyłam,że często niektóre osoby wyśmiewaja sie z osób,które tam pracują.Muszę iść do pracy,a tylko w supermarkecie mogę cos znaleźć.Czy to naprawde taki wstyd?Nie chcę żeby ludzie się ze mnie nabijali....

żaden wstyd

to absolutnie zaden obciach! ktos musi tam pracowac, by inni mogli tam kupowac i spedzac czas w niedzielne leniwe dni :-P idz i nie przejmuj sie pajacami! zycze powodzenia! :-) wczoraj ktos zalozyl temat z zapytaniem - czy dzis sa otwarte markety? - jak dla mnie to masakra! jak mozna zadac, by w Boze Cialo byly takie sklepy otwarte?! inni tez chca troche odpoczac! jak widzisz - niektorzy nie moga zyc jednego lub dwoch dni bez supermarketow ;-)

żaden obciach

obciachem byloby zadawanie sie z osobami, które wyśmiewają sie z innych.

To czemu czasem czytam tu takie teksty jakby to była najbardziej obciachowa praca?

Pracowałam w markecie. Fakt, pieniądze nie są duże, ale pracowałam z fajnymi ludźmi, więc nie było najgorzej.

praca jak każda, a kto się z tego śmieje jest debilem, a opiniami debilów nie ma się co przejmować.

kradzież to obciach i wiele innych rzeczy, ale nie praca, żadna, jeśli wiesz co mam na myśli.

Ja będę na zmianę rozładowywać towar i na kasie,raz to, raz to.Chyba nawet lepszy ten towar,bo nie muszę obsługiwać kogos kogo nie lubię....Np mój ex przyjdzie z nową dziewczyną....Tak glupio

zadna praca nie hańbi

To tylko taki ładny slogan

hańba:o

ex, sam lub z nową dziewczyną to bądź miła, jak gdyby nigdy nic, czyli dobra mina do złej gry, powiem jak to mówili dziadkowie -trzymaj fason, uśmiech szeroki :D

troche mnie pocieszyliście.....Dzięki :)

>>>> jak mozna zadac, by w Boze Cialo byly takie sklepy otwarte?! inni tez chca troche odpoczac! A jak mozna zadac, zeby autobusy jezdzily, w kinach puszczali filmy, w restauracjach serwowali kolacje, lekarze przyjmowali w szpitalu, a strazacy gasili pozary? kazdy by chcial odpoczac :P Nie rozumiem tej paranoi z pracownikami supermarketow - nie tylko oni w niedziele/swieta musza pracowac.

nie ale to praca nie dla mnie... nie spełnił bym wymagań i dwa sprzedaż/akwizycja/telemarketing nie pasuję do tego charakterem

Nie.

w Boże Ciało pracowałam 14 godzin, więc wkurza mnie niesamowicie pieprzenie o dniach wolnych. To opinie ograniczonych ludzi, którzy nie mają wyobraźni. Sprawiediwie by było, gdyby wszystko zamkąć. Ciekawa jestem co by wtedy mówili, gdyby nie było lekarzy, strażaków i otwartych knajp, a w tv byłaby czarna plama :D

oczywiście nie byłoby prądu bo w elektrowniach też mieliby wolne a zimą nikt nie odśnieżał ulic

ja przez pewien czas pracowalam bo placili dyche na godzine ;)

hmmm to zalezy, ja np. wolalabym siedziec w domu niz pracowac w supermarkecie, nie po to koncze studia by teraz tyrac przy roznoszeniu towarow

'A jak mozna zadac, zeby autobusy jezdzily, w kinach puszczali filmy, w restauracjach serwowali kolacje, lekarze przyjmowali w szpitalu, a strazacy gasili pozary? kazdy by chcial odpoczac Nie rozumiem tej paranoi z pracownikami supermarketow - nie tylko oni w niedziele/swieta musza pracowac." wiesz, lekarz moze uratowac Ci zycie w taki dzien, a supermarket raczej tego nie zrobi, obejdziesz sie kilka dni w roku bez sklepow... moze dzieki temu spedzisz milo czas z rodzina na spacerze, zajmiesz sie rozmowa itp. kiedys swieta spedzalo sie w domu z rodzina i czlowiek odpoczywal, relaksowal sie Z BLISKIMI! obecnie bez kin, kafejek i innych takich sprawiacie wrazenie, ze caly swiat i zycie sa nudne... pomysl o tym!

lekarz dostaje kilka tys miesiecznie wypłaty a taki kasjer ile? 1000? bo wiecej pewnie nie, zreszta ja uwazam ze powinny byc zamkniete supermarkety w niedziele jak ktos powiedzial wyzej wtedy ludzie szliby na spacer, sotkaliby sie ze znajomymi a nie szwedali sie po tesco