Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...szczesliwa...

rok temu odeszlam, prawie zdradzilam ale dalam szanse i dzis jestem szczesliwa..

Polecane posty

Gość ...szczesliwa...

rok temu cos w naszym zwiazku zaczelo sie psuc... jego nigdy nie bylo kiedy go potrzebowalam, jak byl wolal towarzystwo kolegow, mi brakowalo partnera i przyjaciela.. bylismy ze soba 6lat, mieszkalismy sami we wlasnycm mieszkaniu planowalismy slub.. ktory wtedy sie nie odbyl.. pewnego dnia dostalam maila od faceta ktoremu wpadly przez przypadek moje zdjecia i tak sie zaczelo... obsypywal mnie komplementami, byl mily, uroczy... mailowalismy, rozmawialismy przez tel... mi spodobaly sie te niewinne flirty i coraz czesciej odwiedzalam chat na ktorym ciagle poznawalam nowych bardzo zainteresowanych mna mezczyzn.. moj narzeczony czul pismo nosem i zarzucal mi zdrady, byl bardzo zazdrosny byl pewien ze flirtuje z innymi przez net a ja oczywiscie sie wypieralam.. potem spotkalam sie z tym chlopakiem z ktorym mailowalam do niczego nie doszlo, choc malo brakowalo, nawet nie przypuszczalabym ze ja zawsze wierna,kochajaca i lojalna moglabym o tym pomyslec... ale nasze drogi sie rozeszly potem poznalam kogos innego, chyba sie zadluzylam bylam sklonna postawic wszystko na jedna karte i rzucic dla niego wszystko... narzeczonego, studia, dom, nasz caly wspolny dobytek i wyjechac z kraju do tego drugiego... w domu sytuacja sie tak napiela.. on juz byl pewien ze mam kogos innego, nie chcialam sie do niego przytulac, kochac, nie chcialam wspolnych wakacji, dlugoplanowanego remontu slubu i dzieka ktorego tak bardzo chcialam... pewnego dnia poprostu odwazylam sie na rozmowe i powiedzilam ze odchodze ze mam dosc poswiecenia, rutyny, chorej zazdrosci i tego ze w zamian bardzo malo otrzymuje...dla niego byl to szok, nie byl w stanie pojac tego ze zdobylam sie na taki krok i jestem stanowcza powiedzial tylko ze czul ze juz dawno od niego odeszlam... prosil o kolejna szanse, probe ale ja bylam nieugieta.. i tak przemieszkalismy w naszym wspolnym domu 2 dni jako juz nie w zwiazku tylko jako hmmm ja chcialam zebysmy zostali przyjaciolmi a on chcial zebysmy albo byli nadal razem albo zebysmy sie juz nigdy nie spotkali... te2 dni duzo nam daly, duzo rozmawialismy jako koledzy, przyjaciele nie jako para ktora miala za soba 6 intensywnie wspolnych lat... on poprosil mnie kolejny raz o szanse ja nie chcialam sie zgodzic ale ze wzgledu na te 6lat dalam choc i tak myslalam ze nie wyjdzie bo byl tamten drugi... wyjechalismy na kilka dni w gory i... odnalezlismy siebie, ja poczulam sie jakbym znowu byla jedyna i najcudowniejsza kobieta w jego zyciu a moje uczucie do niego ktore wczesniej bylo ogromne wrocilo i to ze zdwojona sila... wrocilismy szczesliwi, zakochani z wielkimi planami... dzis jestem szczesliwa mezatka i oczekuje naszego malenstwa... warto bylo to przejsc, poznac innych, rozstac sie dac nam kolejna szanse i wrocic do siebie!!!!!!!!! z tamtym dalam sobie spokuj, powiedzialam prawde co bylo i co jest, zrozumial... mezowi nigdy nie przyznalam sie ze byl ktos inny choc on tego sie domysla, nie zdradzilam go fizycznie ale psychicznie chyba tak ale najwidoczniej bylo mi to potrzebne zebym teraz mogla doceniac co mam i co najwazniejsze ze maz docenial mnie, zmienial sie, jest nam naprawde ze soba dobrze i nie wyobrazam sobie zycia bez niego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale po co to piszesz
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczeranieszczerosc
o k****a co za falszywa kobieta z ciebie!!! "oczywiscie mu nie powiedzialam ze byl ktos inny.." a on wlasnie pytal o to ale ty OCZYWISCIE mu zelzalas prosto w oczy! boze co za k*****a z ciebie biedny ten chlopak nie no nie moge po co tak i to ma byc szczescie zbudowane na klamstwie??? nie no boze bron mne przed takimi szczerymi. winszuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zadluzylam" hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×