mam 20 lat i...

i z wyboru nie mam faceta- po prostu wokół mnie w tej chwili nie ma nikogo odpowiedniego.nie jest to tez odpowiedni czas dla mnie by kogoś mieć-początek studiów, nowe miejsce zamieszkanie, praca dorywcza-mam mało wolnego czasu. nie szukam więc nikogo, ale oczywiscie tez nie bronię się przed miłością- jeśli sie znajdzie- to ok:) mojakolezanka twierdzi, ze tak, to mogłabym myślec w wmieku najwyzej 15 lat a majac 20 powinnam być poważnie zaniepokojona ze aktualnie nikogo nie mam, bo jestem już za stara na takie wybrzydzanie a czas leci. kto jest nienormalny- ja czy ona?

jestes normalna :)

także nie widzę w tym nic złego, po prostu chcesz sie realizować, a zawsze pojawi sie ktoś wartościowy wtedy, gdy nikogo nie szukamy:)

e Ci!!! tez mam 20 lat. jako 18-latka weszlam w powazny zwiazek. zaczelam byc na serio z facetem jako siksa, ktora nic w zyciu nie przezyla. Teraz jest mi z tym zle - czuje ten niedosyt, chcialabym sie wyszalec, a facet to troche jednak kula u nogi za przeproszeniem. dziewczyno! korzystaj z tego, ze jestes mloda, baw sie, ciesz zyciem - ja mam dosc milosci i ograniczania mnie i nie zycze Ci tego. masz dobrych kilka lat na zwiazki ze zobowiazaniami. bylam za mloda, ngazujac sie w takie cos, nadal jestem za mloda. Bardzo chcialabym bys nie popelnila mojego bledu, jednak pewnie mne nie rozumiez tak do konca, ale obys nie musiala. ja mam 20 lat, czuje sie jakbym miala 40. ciesz sie mlodoscia, pozdrwiam :-)

Bardzo mądre podejście, ja miałam partnerów ale teraz od dłuższego czasu jestem sama (ten sam wiek co Ty) z wyboru i nie chce miec nikogo w najblizszym czasie.Tez mam teraz tak wiele rzeczy na głowie ,że nie potrzebuje faceta:)

o, dziękuję za dobre słowo;) Przed Toba tez całe życie. pomyśl z perspektywy przyszłosci- w wieku 30, 40 mozesz żałowac, ze czegoś nie zmieniłas i nie zaszalałaś w wieku 20.. więc Ty również szalej;)

Właśnie! chop przyjdzie sam, a Ty sie ciesz życiem:p a jak nie przyjdzie do 24 roku życia, to jesteś na najlepszej drodze do szczęścia

ech, chcialabym, ale nie jstem sama, a raczej w dosc toksycznym zwiazku.. to skomplikowana sprawa i nikomu nie zycze. jedno co moge robic, to przestrzec inne dziewczyny.

jakaś dziwna ta twoja koleżanka. ma poglądy rodem ze średniowiecza

Tak mi sie przypomniało co powiedziała Sharon Stone jak ją spytali jaki ma sposób na piekny wygląd , powiedziała że w pewnym wieku zrozumiała ,że musi sie pozbyc z zycia toksycznych rzeczy np.jedzenia, męzczyzn itp..to apropo dziewczyny w toksycznym związku.Nic tak nie niszczy kobiety jak toksyczny facet.

Jesteś normalna :-) Jednak zachęcam do korzystania z życia-później już jakoś inaczej jest :-) a po 40 każda stracona okazja odbiera 5 minut snu..... (tak słyszałem) pozdrawiam :-)

Zrzęd zrzęd zrzęd zrzęęęęęd ;D płek płek płek płek ...

\"samotność z wyboru nie występuje w świecie zwierząt. W świecie ludzi, oznacza że z wyboru innych zostajemy sami\"