Co widzicie w takich laskach?

"miał setki ładniejszych kobiet" - fajnie to zabrzmiało, ty jestes ktora z kolei???

no to sama sobie cios zadalas pozwalajac na to. odwiozl ja do domu - skad wiesz, czy nie cos jeszcze? pijana = latwa. latwy cel, okazja sie trafila, a facet (jak to facet) skorzystal.

ale on wie że ja nie jestem jakas zazdrosna itp...nie ograniczam go ufam mu...ale tutj moja kobieca ituicja mówi mi,że to nie była zwykla pomoc...tylko ztego mogą być problemy..Po cholere dawał jej swoj numer.Mógł dac jej numer do psycholga a nie do siebie!:O

on ma 30 lat..no miał wiele kobiet.Jest przystojny i naprawde nei leci na pierwszą lepszą to nie ten typ.Planujemy ślub.Twierdzi że jestem pierwszą kobietą z któraa naprwde chce spedzić resztę życia ale...coś mam złe przeczucia po tej akcji...

to powiedz mu, że ci się to nie podoba i że nie chcesz by z nią utrzymywał znajomość. powinien zrozumieć!

nie wierze że mógł się zabujać w tej żałosnej tłumaczącej się jak kretynka pijoczce:O

"Jak wstała zaczeła płakać..i tłumaczyc coś bredząc"że ona taka nie jest""ze chciała się troche wyluzować""ale nei jest alkoholiczką"Ogólnie grała taką biedną dziewczynką co to takanieodporna i zagubiona jest,dlatego musi sie nieraz napić." Cwaniara brała go "na nieporadną"to tka taktyka uwodzenia:O

wypierd...dalaj kurwa z tym testem

i jeszcze dal jej swoj numer! :D ahaha, no ciekawe po co? :D

a zapomniałam dodac o jednym szczegule.Kolezanka jeszcze lubi sbobie trawe palić w "ramach relaksu"powiedziałamu to jak rozmawiali...chodzi o to że jak twierdzi "wszystko bardzo intensywnie odczuwa""jest nieodporana na stres"i dlatego nieraz robi rzeczy których nie powinna ale jak twierdzi"niejest zła"

jakby miła problem i chciała pogadać(tak to uzasadnił))))))

co on zobaczyłw tych pijancych czerwonych oczach:O:OOOOOOOO:O

Proste musiała być ładna, albo łatwa i pewnie coś kombinuje!!!

uwiierzyć że tą swoją uległościa zagubieniem.....mogła go urzec!!nie sądze żeby chodziło seks .Mógł naprawde coś do niej poczuć

bo znamy facetów. i potrafimy ocenic gołym okiem atrakcyjnośc intelektualną schalnej tłumaczącej się jak idiotka lasaki.W takim stanie nei mógł w neij nic zobaczyć poza ciałem i ładną buzią.nie miał okazaji jej poznac

mogl cos do niej poczuc = chodzi o seks. wszystko sprowadza sie i tak do jednego. 100%, ze chce ja przeleciec albo juz to zrobil.

wes sie spij a potem sie mu tłumacz że musiałaś "sie odstresować"Moze wasza miłośc odżyje

Hmm dziwna sytuacja, ile ona mniej więcej miała lat ta dziewczyna?? wydaje mi się że Twój mężczyzna za bardzo sie nią \"zaopiekował\" i interesuje.

Autorko => Szybko dają. No i te emocje, jak pęknie kondon - hiv/dziecko. Człowiek czuje, że żyje.

to nie jakaś mało lata 23 lata

faceci bezinteresownie nie omagają kobietom, wiadomo że chętniej pomogą atrakcyjnej pannie niż brzydkiej wiesz mogę zrozumiec że zainteresowałby się gdyby na ulicy leżała pobita lub nieprzytomna dziewczyna, że zadzwoniłby na policję, pogotowie itp ale sama sobie bzdury wmawiasz skoro wiesz że tamta nie potrzebowała aż takiego zainteresowania z jego strony a tym bardziej jego numeru telefonu.... mogłabym zrozumiec jeśli wezwałby jej taksówkę albo zadzwonił w jej imieniu po jakiegoś jej znajomego facet dał jej swój numer bo liczył na dalszy kontakt...w końcu po to dajemu komuś swoje namiary, nie ma innego wytłumaczenia po prostu sama nie dawałabyś swojego numeru komuś przypaskowo napotkanemu na ulicy

wiesz, jesli piszesz prawde i to nie prowokacja, to wspolczuje takiego faceta. mogl wezwac inna pomoc, pogotowie, taksowke, cokolwiek, ale nie wlec do waszego wspolnego domu, do waszego gniazdka, do waszej oazy...wlec schlana dziewuche, ktora najchetniej dalaby mu duupy gdybys odwrocila wzrok, bo taka schlana byla. ech...biedna z ciebie dziewczyna, zastanow sie nad nim, bo widac, ze chyba mu zwiazek z toba spowszednial.

ja bym w zyciu nie pozwolila obcej babki do mojego domu sprowadzic, przecierz takie laski to zwykle kombinatorki i manipulantki lapia facetow na litosc:) zal mi cie :)

wlasnie przeczytała w mądrej ksiązce o facetach że wszyscy głęboko w sercu noszą następujące pragnienia : pragnienia stoczenia bitwy, przeżycia przygody i uratowania damy w nieszczęściu... myślałam że to bujda, a tu prosze...

sama wiesz że w tej historyjce jest coś "nie halo" i jak widac to Cię zastanawia i gnębi ale z drugiej strony bez przerwy sama sobie próbujesz wmówic że Twój facet jest w porzo i tylko sie Tobie wydawało.... no tia, tylko Ci się wydawało że tamta nie była dla niego atrakcyjna bo "Ty przecież lepiej wiesz jakie laski są w Jego typie, miał przecież sto piękniejszych od niej kobiet przed nią" nawet potrafisz sobie wmówic że jeśli był nią zainteresowany to nie dla jej seksualności ale dla jej intelektu (buhaha) tudzież wrażliwosci to co było jedynie z jego strony próbą nawiązania z nią kontaktu ty odnbierasz jakao bohaterską postawę gdy przyjdzie i powie że ona zamieszka z Wami ty uznasz go za Samarytanina.... przejrzyj na oczy dziewczyno bo kiedyś sama znajdziesz się bełkocząca na ulicy, upita z żalu za facetem który Cię zostawił....a Ty przecież tak mu ufałaś....

wiadomo o co niuni chodzilo a facet postanowil z tego skorzystac, teraz sie zdzwonia i ona pewnie wypnie sie mu gdzies w aucie na parkingu

dobre ha ha moj maz na szczescie wszystkie kobiety poza mna uwaza za nie atrakcyjne hi hi :) zal mi lasek ktore sa z pajacami

czy nie jest tak, że w tym związku to Ty się nim bardziej opiekujesz? z Twoich wypowiedzi wynika że jesteś fajną babką, i naprawdę chcesz jego dobra. no i wiadomo że to wzbudziło w nim uczucie. ale może właśnie ma pragnienie żeby to ON był bohaterem, który "nawróci" kogoś na dobrą drogę, może pociągnęło go to że ta dziewczyna jest taka BEZRADNA, I BEZBRONNA, to powoduje że czuje się jak wojownik Nie jest tak że to Ty jesteś światłem w jego życiu, dałaś mu sens, i 'nawróciłas'/ motywujesz go itp?

może pociągnęło go to że ta dziewczyna jest taka BEZRADNA, I BEZBRONNA, to powoduje że czuje się jak wojownik 00 kobiety wiedzą jak wykorzystać facetów:) a oni się nabierają na ich minki, szlochanie itp.. A tak naprawdę umie sobie babka poradzic tylko jej sie nie chce, idzie na gotowe:) Bo tak łatwiej:) Chopy nie dawajcie się:)

pieprzycie bez sensu on dał jej swój numer bo najzwyczajniej chciał sie z nią kiedyś znów spotkac przecież nie dał jej numeru by dzwoniła do niego jak na infolinię AA, on nie jest ani jej szoferem ani spowiednikiem