Czy powinienem dac jej szansę?

a czy przez te 2 lata dała Ci jakiś powód, zeby w nią zwątpić? ok, kryształowej przeszłości nie miała, ale to nie znaczy, że będzie taka do końca życia... ludzie popełniają błędy, ale to nie znaczy, że się nie zmieniają na lepsze:) i pomyśleć, że gdybyś się nie dowiedział, żylibyście sobie spokonie ...

gdzie wy przeczytaliście że ona kogoś zdradzała? traktowała sex jak sport (zresztą to chyba opinia jej koleżków, może oni się na ten sport nie załapali i teraz z zemsty troche podkoloryzowali) - ale nie przeczytała, że będąc w związku.. wolna osoba jakby nikogo ie krzywdzi, więc moze robić co chce gdyby to było w drugą stronę i laska to pisała to rady byłyby zupełnie inne :o hipokryzja

Niestety charakter i przyzwyczajenia się nie zmieniają. Widać że laska lubi ten sport. Teraz troche przycichła ale masz jak w bank że prędzej czy później przyprawi ci różki a sama przed sobą będzie sie tłumaczyła że to tylko seks.

Włąsnie tego się obawiam, ze pewnych nawyków, przyzwyczajeń się nie zmienia. Jeżeli ktos traktuje seks jak sport to czy można mu ufać? dlaczego mam jej wierzyć, że teraz już jej przestało się podobać skoro przez długi czas podobało jej się to. Jakos mi się nie chce w to wierzyć. To jest własnie kwestia zaufania. Wierze jednak a może chciałbym wierzyć, ze było inaczej, że ona miała jakieś inne powody takiego zachowania.

Każdy w życiu popełnił błędy w przeszłości, lecz czy jest sens to wszystko teraz wyciągać na wierzch ( wyciągać brudy ) nie sądzisz, ze najważniejsza jest chwila obecna i przyszłość??? Co było to minęło...i pozostawcie to za sobą ni oglądając się za siebie...nie żyj jej przeszłością, a ona nie będzie żyć twoją. Cieszcie się tym że jesteście razem, ze jest wam ze sobą dobrze....nikt nie ma pewności czy zostanie zdradzony czy nie przez drugą mu bliską osobę...a może nie będzie cię zdradzać...i nie sądzisz że byłoby ci troszkę głupio jeśli naprawdę okaże się że jest ci tylko tobie wierna bezgranicznie...???

dobra, spadam. sobotnie provo - słabe

dziewice za żonę, a potem po slubie bedzieszskamlał, że nie jest dziwką w łózku i że nie masz seksu biedaku :P

Anna 78 ja rozumiem, że każdy ma jakąs tam przeszłość. Nie jestem pruderyjny i nie uważam, ze jak zona to koniecznie dziewica. rozimiem, ż emogła miec 2,3,4 partnerów. Ale po tym co usłyszałem jestem normalnie zszokowany. To nie było 2,3 partnerów w normalnych związkach. Nie chcę tu opisywac szczegółów ale po usłyszeniu czegos takiego naprawde trudno miec do drugiej osoby zaufanie.

"nie chcę opisywać szczegółów" itd. itp. - uwielbiam takie pierdolenie. Pisz z sensem i konkretnie albo zdupczaj na drzewo, jebany capie.

traktowałam facetów jak sport, bo nie wierzyłam w siebie, fspanie z facetami traktowąłm jak dowartościowanie siebie, mój ojciec molestował mnie seksualnie od 11 roku życia, traktował jak szmate i wmówił m, że jestem nią, i tak siebie traktowałam. Nie szanowałam siebie i facetów. Mojego obecnego męża tez uwiodłam, ale on nauczył mnie szacunku do seibie, swojego ciała i od tego czasu uprawiam seks tylko z nim, z żadnym facetm nie potrafię. Od 13 lat jesteś my małżeństwem i jestem mu wierna. Poznałam i wiem jak to jest z innymi facetami, przelotny seks z facetami nie daje satysfakcji,tylko dopiero jak to zrobimy, zaczynamy to rozumieć. Wiele kobiet rozumie dopiero po czasie, że tak naprawde dla nich najlepszy jest stały związek, oparty na miłości, wierności i bezpieczeństwie, czego nie da im przypadkowo spotkany facet. Nie wiem czemu martwiszsie przeszłością dziewczyny, jest z tobą, jest ci wierna, czemu martwisz sie na zapas. Może być tak, ze już spróbowała i woli związek z tobą,tamci faceci niec nie znaczyli, jakby znaczyli to by z nimi była a nie z tobą.

Wiesz spotkałam się kiedyś z taką sytuacją tylko, ze było odwrotnie..to on zmieniał kobiety ja rękawiczki...do czasu kiedy nie poznał tej jedynej, swojej miłości życia jak to ją nazywa. Ona również dowiedziała się, ze on taki i owaki...lecz dała mu szanse, wiem że człowiek się nie zmienia...lecz on zmienił się bardzo...ja nie wierzyłam jak go zobaczyłam...a raczej ich razem...rozmawiałam z nimi przez chwilkę w swoich strona rodzinnych i aż mnie zaskoczyło jakie teraz ma podejście do innych kobiet...odrzuca je...kobiety go już nie interesują...interesuje go tylko jego żona...dom, dzieci...na inne kobiety nawet teraz nie spojrzy tak bardzo zakochał się w żonie, która również miała wątpliwości co do niego. Każdy wyraża tu swoje zdanie nie możemy tobie mówić " daj szanse lub zostaw ją" to jest twoje życie i to ty podejmiesz decyzję co dalej...

Autorze nie sluchaj tych zdzir, ktore tu siedza, bo one zawsze beda siebie bronily nawzajem u szukaly usprawiedliwienia dla swojego kurewskiego postepowania. Rob jak chcesz, ale pomysl, co bedziesz czul, jesli okaze sie, ze wiekszosc facetow, ktorych znasz, przelecialo Twoja dziewczyne/zone?

każe Ci podejrzewać. ja Ci napisze tak: kobieta rózni się troche od faceta. moja kolezanka puszczała się na maxa bo potrzebowała miłości, akceptacji itp . nie wiedziała przez pewien czas ze to droga do nikąd! dziewczyna młoda, z problemami baaaaaaardzo często wpada w taką pułapkę. Ty pewnie patrzysz jak to jest z kolesiami? kolesie pieprzą się z pannami, bo szukają też ukojenia itp. ale istnieje duża liczba kt szuka odmiany i to ich do tego pcha. Twoja dziewczyna z tego co piszesz nie kwalifikuje się do czegoś takiego, powtarzam w przypadku kobiet 95% puszczania się wynika z niedowartościowania/ poczucia niekochania i poszukiwania " poczucia miłości" teraz ma CIEBIE już wie, że tylko związek to daje, więc co będzie szukać w seksie (który przeciez ma i z Tobą, oprócz innych wartości które szukała) nie słuchaj podjudzaczy!!!!!!!ze lubi ten sport itd. to nie o to chodzi. dziewczyna w młodym wieku nie jest rozbudzona tak jak chłopak, rozumiem gdybyś ją poznał w wieku 40 lat to wtedy mógłbys sądzic że miala po 30-stce i robiłą to dla sportu (wtedy potrzeby babek są największe)

Jakiej milosci szukala? Zmieniala facetow do cholery, sam to napisal. A moze jeden facet dawal jej za malo milosci? Dajcie ludzie spokoj, zwykla szmata i tyle.

polecam dla porównania film Dziewczyna z sąsiedztwa

wbrew pozorom takie osoby czują się dowartościowane, że ktoś ich "kocha", że są takie dorosłe itp. nie bądzcie tacy powierzchowni :>

mówię. gdyby to facet zaliczał wszystko co było ciepłe i nie uciekało, byłyby rady daj mu szansę, to tylko przeszłość, teraz jest z tobą. hipokryci :o swięci w dodatku :o

n u d z i s z ! ! ! n u d z i s z ! ! ! n u d z i s z ! ! ! n u d z i s z ! ! ! n u d z i s z ! ! ! n u d z i s z ! ! !

Dzięki za wasze wpisy. Na pewno pierwsze co musze zrobić to szczerze z nia porozmawiać. To nie jest tak że ja ja skreslam czy brzydze się nią. Kocham ja bardzo i chciałbym z nia być tylko niestety po tym co usłyszałem naprawde przeżyłem szok i straciłem do niej zaufanie. Bardzo chciałbym żeby to zaufanie wróciło i żeby między nami było tak jak dawniej. Nie wiem czy jest to mozliwe ale chcę powalczyc o ta miłość.

najwiekszy problem jest w tym, ze cie oklamala, nie powiedziala prawdy. A jesli czesciej bedzie oklamywala w innych sprawach? pomysl

Emos>>nie każda kobieta jest zdzirą tak jak to piszesz, ze wszyscy są zdzirami....każdy wyraża swoje zdanie tak jak chce....więc nie pisz tak...że wszystkie....i troszkę zastanów się jak zwracasz lub jak piszesz o innych osobach, bo ktoś może o Tobie coś przykrego napisać i ciekawe jak będziesz się wtedy czuć..Pozdrawiam.

Emons miało być.

a tam bzdury piszecie ja mam meża który był najwiekszym kurwiarzem w miescie a jakos teraz mnei nie zdradza i super ze mna zyje mimo ze nie byłam ani troche doswiadczona jakos mu to nie przeszkadzało i jestesmy szczesliwi wiec nei gadajcie bzdur

Lepiej bnie dawac szansy komus, to nie byl szczery na poczatku Twojej znajomosci, bo pod jej koniec tez nie bedzie szczery !!! Dziewczyne, ktora z Toba jest, chce tylko kogos miec, ale nie miej zludzeń, ona Toba gardzi. Koledzy smieja sie z Ciebie, mowia za plecami \"ale frajera zlapala\". Z mojego doswiadczenia, bo tez z taka bylem, wiem, ze powroci do swojego \"zawodu\".A potem przyjdziesz rozzalony, a ktos z jej rodziny Ci powie \"no co Ty, przeciez wiedziałeś jaka ona jest !\". To powinno chyba ostatecznie rozwiazac twoje problemy sercowe. Pozniej Ci powie, tak samo jak mi !!!

Moim zdaniem powinieneś. Skoro przez te dwa lata znajomości nie dała Ci żadnych powodów to podejrzeń i naprawdę była Ci wierna i oddana to super.Miała bujną przeszłość,ale to już za nią.Może miała wtedy powody aby tak się zachowywać?Może czuła się samotna?A może faktycznie dla niej to był tylko sport i podchodziła do tego bez żadnych emocji,bez uczucia?Nie łatwo jest znaleźć prawdziwą miłość i dlatego uważam że warto o nią walczyć jak już ją się spotka.Szczególnie jeśli ona Cię kocha i jest Ci oddana.Ukryła ten fakt na początku znajomości bo zapewne bała się że Cię starci.I zapewne wstydziła się tego i żałowała.Nie chciała Cię skrzywdzić.Nie można od tak przekreślać ludzi.Każdy popełnia jakieś błędy,każdy ma prawo ułożyć sobie życie jeśli tego bardzo chce i pracuje nad tym. Nie rozpamiętuj tego za bardzo.Dajcie sobie przede wszystkim czas aby to wszystko sobie ułożyć i aby emocje opadły.

a jaką miałbyś pewnośc, ze nie przyprawi ci rogów, gdybyś nie znał jej przeszłości?:D tego nikt nikomu nie zagwarantuje- zbyt wysokie ryzyko:D

Juz tu jest na cafe taki jeden maniak co szuka dziewicy orleańskiej a każda, która wcześniej widziała penisa na żywe oczy to jest dziwką. Człowieku czy Ty naprawde nie masz innych zmartwień?

ta, milosci szukala, dajac dupy na prawo i lewo :o te wszystkie szmaty, ktore szukaja seksu na necie, albo oddaja sie na drinka w barze, tez pewnie milosci szukaja? Glupie usprawiedliwienie szmacenia sie. Skoro miala tyle fiutow w cipie, to teraz z jednym i tak nie wytrzyma, po jakims czacie zacznie zdradzac. A najgorsze, ze prawde zataila, skad mozesz wiedziec, w czym jeszcze bedzie cie oklamywac w przyszlosci?

ric A Ty żone sobie kupisz w Somalii za wielbłąda najlepiej 13 ,która jeszcze chodzi w chuście na głowie i nawet faceta jeszcze nie widziała. Debilu bez szkoły

Przemyśl wszystko dokładnie. Na chłodno, racjonalnie. Kiedy ktoś zrobił coś raz z premedytacją, z pewnością jest w stanie to powtórzyć.