Skocz do zawarto艣ci
Szukaj w
  • Wi臋cej opcji...
Znajd藕 wyniki, kt贸re zawieraj膮...
Szukaj wynik贸w w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie mo偶na dodawa膰 nowych odpowiedzi.

Go艣膰 Herbata Yunann

++++++++WSP贸LNOTY NEOKATECHUMENALNE++++++???/

Polecane posty

Go艣膰 Herbata Yunann

NAS艂UCHA艂AM SIE WIELE RZECZY DOBRY I Z艂YCH NA TEMAT NOWEJ EWNGELIZACJI . oD PEWNEGO CZASU ZASTANAWIEM sie nad wst膮pieniem do 贸w wsp贸lnoty .. jakie sa wasze doswaidczenia, czy jest to czasoch艂onne, czy pog艂ebiliscie wiare i zmieni艂o to wasze zycie na lepsze , czy nic wam to nei da艂o. ile trwa "droga"? Czy niezauwazyliscie jakis niebezpiecznych symptom贸w tam np sp贸b sprawowania eucharystii, Czekam na opiniee !!!!!!

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 buka
nalezlam do wspolnoty przez kilkanascie lat. Miala swoje zle i dobre strony. Najwiekszym pozytywem drogi jest to, ze droga uczy wierzyc po doroslemu a nie infantylnie, jak wiekszosc katolikow. Po pewnym czasie w neo, nie moglam sie nadziwic jak naiwnie wierzylam w Boga zanim wstapilam na droge. Na pewno neo nie jest dla kazdego ale jezeli masz szanse isc i sprobowac to zachecam. Na pewno Ci to nie zaszkodzi a moze akurat bedzie Ci odpowiadal taki rodzaj formacji duchowej.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 azakloj
kurwa mnoza sie te sekty jak grzyby po deszczu i po chuj to komu

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 neokatechumenat.....slow kilka
atechumenatu. Odczu艂em w贸wczas, 偶e katechi艣ci g艂osz膮 inny stosunek do Eucharystii ni偶 naucza艂 i naucza nadal Ko艣ci贸艂 Rzymsko-Katolicki. Dla wielu braci z pewno艣ci膮 takie traktowani Eucharystii jest odpowiednie, bowiem mog膮 zawsze by膰 u Komunii 艣w., nie musz膮 cz臋sto korzysta膰 z sakramentu spowiedzi. Przy okazji na pi臋knej liturgii pokutnej wyzna si臋 wszystko hurtem, a偶 do nast臋pnej liturgii. My艣l臋, 偶 nie mo偶na milcze膰 i nic nie robi膰 w takich sytuacjach. /.../ nasze interwencje w Kurii Lubelskiej, a g艂贸wnie u Biskupa Pylaka, nic w zasadzie nie zmieni艂y, /.../. Komunia 艣wi臋ta g艂贸wnie przyj臋cie woli Bo偶ej ni偶 Chrystusa w Eucharystii. W tym roku (18 I) w czasie liturgii domowej, przygotowuj膮c om贸wienie tekst贸w do Eucharystii na sobot臋 (20 I) jedna z uczestniczek powiedzia艂a zn贸w dos艂ownie: "w Ko艣ciele nie odnalaz艂am Boga, Ko艣ci贸艂 nie da艂 mi tego, co znalaz艂am we wsp贸lnocie, tu mog艂am si臋 obna偶y膰 duchowo i wewn臋trznie, tutaj si臋 przekona艂am, z otrzymam nawr贸cenie". I zn贸w pochwa艂a wsp贸lnoty, a negacja zas艂ug Ko艣cio艂a. Jak zwracam czasami w rozmowach uwag臋, ze w naszej wsp贸lnocie jest du偶o protestantyzmu i krytyk Ko艣cio艂a, to najcz臋艣ciej w odpowiedzi s艂ysz臋: "mnie to nie przeszkadza, bylebym si臋 nawr贸ci艂/a/, i nauczy艂/a/ si臋 kocha膰 nieprzyjaci贸艂, a wierz臋, 偶e na tej drodze to si臋 stanie". Czy ruch neokatechumenalny (obym si臋 myli艂, ale je艣li si臋 nie myl臋), nie jest nowym przejawem masonerii lub innych ugrupowa艅 wrogich Ko艣cio艂owi Rzymsko-Katolickiemu? 24 I 1984 r. w czasie liturgii S艂owa na temat "szatan", s艂ysza艂em taka mniej wi臋cej wypowied藕: "... wierz臋, 偶e tylko na tej drodze otrzymam nawr贸cenie, 偶e przyjdzie taki czas, a B贸g we藕mie mnie w swoja opiek臋 i szatan nie b臋dzie mia艂 do mnie 偶adnego dost臋pu...." Wiemy, 偶e szatan atakowa艂 nie tylko 艣wi臋tych za ich 偶ycia, ale nawet o艣mieli艂 si臋 kusi膰 samego Syna Bo偶ego - Jezusa Chrystusa. W grudniu 1983 r. w czasie konwiwencji wyjazdowej do Rogo藕na (domach KUL-u) zapowiedziano nam, 偶e "Ko艣ci贸艂 powo艂uje nas, by艣my nie艣li innym dobr膮 nowin臋 o nawr贸ceniu i o Chrystusie Zmartwychwsta艂ym". Mieli艣my chodzi膰 po domach (na wz贸r 艢wiadk贸w Jehowy). W艂adze Ko艣cio艂a lubelskiego, jak si臋 p贸藕nij o tym dowiedzia艂em, o tym "zaleceniu Ko艣cio艂a" nic nie wiedzia艂y. Biskup Z. Kami艅ski stanowczo stwierdzi艂, 偶e nie podpisze 偶adnego pisma wyra偶aj膮cego tak膮 zgod臋 Kurii. Zgody nie by艂o, ale wiem, 偶e "bracia" chodz膮 po domach "prywatnie", robi膮 co chc膮 bez zgody Kurii. Dla mnie jest spraw膮 jasn膮, 偶e w tym "chodzeniu po domach" nie chodzi tyle o nawr贸cenie, ale g艂贸wnie o przygotowanie i g艂oszenie wszem i wobec (po domach, kiedy mo偶na m贸wi膰 wiele w kontakcie bezpo艣rednim) i werbowa膰 nowych zwolennik贸w neokatechumenatu. Kto ich w og贸le upowa偶ni艂, bez uprzedniej zgody Biskupa, do m贸wienia "w imieniu Ko艣cio艂a" - jakiego? Trzeba pami臋ta膰, 偶e to ma miejsce wewn膮trz Ko艣cio艂a. Nim rozpoczn膮 si臋 w jakiej艣 parafii nowe katechezy (Deo gratias w Polsce nie znajduj膮 one - jak dotychczas - powodzenia), katechi艣ci maja za zadanie nawi膮za膰 osobisty kontakt z proboszczem, uprzednio dobrze wyselekcjonowanym, kt贸ry w wielu przypadkach nie zna dok艂adnie ca艂ej prawdy o wsp贸lnocie, a s艂ysza艂 o niej same superlatywy i jakie to korzy艣ci mo偶e przynie艣膰, a g艂贸wnie dla tych, kt贸rzy odeszli od Ko艣cio艂a (przecie偶 oni i tak nie chodz膮 do parafii). Nam potem oficjalnie og艂asza si臋, ze taki a taki ksi膮dz proboszcz sam prosi艂 o katechezy. W ka偶dej parafii zawsze znajd膮 grup臋, kt贸ra to chwyci i dalej p贸jdzie samo. Obecnie, zar贸wno w polityce, jak i we wsp贸艂czesnych formach walki z Ko艣cio艂em zarzucona zosta艂a stara metoda m贸wienia wprost przeciwko Ko艣cio艂owi, atakowania go bezpo艣rednio, w艂a艣nie dlatego, 偶e takie dzia艂anie wprost jest 艂atwo zauwa偶alne, jest 贸w "konkret", kt贸ry trzeba zwalcza膰. Wsp贸艂czesna metoda walki z Ko艣cio艂em skierowana jest nie tyle do 艣wiadomo艣ci cz艂owieka wierz膮cego, ile do jego pod艣wiadomo艣ci, dzia艂anie na jego pod艣wiadomo艣膰, przez u偶ycie odpowiednich s艂贸w, metod, stwarzanie odpowiedniego nastroju (co 艣wietnie robi膮 w neokatechumenacie), w kt贸rym dla ludzi z zewn膮trz, 艂atwo ulegaj膮cym takim klimatom, a tym bardziej w p艂aszczy藕nie religijnej, pozwala skutecznie realizowa膰 swoje zaplanowane cele i za艂o偶enia. Na przyk艂ad coraz to bardziej "wtajemniczeni bracia w owe skrutinia i konwiwencje" nie mog膮 nic wynosi膰 na zewn膮trz, a je艣li to czyni膮, s膮 bardzo 藕le widziani we wsp贸lnocie, s膮 silnie alienowani przez sfanatyzowanych braci, a w ko艅cu odchodz膮 sami z "drogi", bowiem taka alienacja nie sprzyja uczestniczeniu we wsp贸lnocie. Cz臋艣膰 fanatyczna zostaje i trwa nadal "na drodze". W czasopi艣mie COMMUNIO (Mi臋dzynarodowy Przegl膮d Teologiczny Nr 1/13) Rok III, 1983 w artykule na temat neokatechumenatu (na str. 46-56), m.in. na str. 51 jest zdanie: "... nikt nie mo偶e mie膰 Boga za ojca, je艣li nie ma Ko艣cio艂a za matk臋 ...". Ka偶dy, kto czyta zdanie (i inne na temat katechumenatu) nie b臋dzie mia艂 偶adnych zastrze偶e艅 do tej drogi, bowiem czytelnik tego artyku艂u dowie si臋, 偶e "na drodze" po pierwszym skrutinium "...bracia odkrywaj膮 Ko艣ci贸艂 jako matk臋, kt贸rej potrzebujemy, by艣my mogli dojrze膰 do wiary". Jaki Ko艣ci贸艂? Jaka Matka? Jak to rozumie膰 w kontek艣cie fakt贸w, kt贸re poda艂em wy偶ej?! Przecie偶 wydawa艂oby si臋, 偶e jest jeden Ko艣ci贸艂 dla nas, tj. rzymsko-katolicki. Czy偶by w Nim powstawa艂 drugi, lepszy ko艣ci贸艂, kt贸rym jest neokatechumenat? Dla umys艂u krytycznego i otwartego co艣 tutaj si臋 nie zgadza. Tym bardziej, 偶e istnieje silny nacisk szef贸w wsp贸lnoty z W艂och do tworzenia jak najwi臋cej tych wsp贸lnot. To, ze jest ich du偶o na Zachodzie (Zach贸d posiada inne pod艂o偶e socjalne i polityczne dla tych wsp贸lnot) nie znaczy, 偶e powinny one r贸wnie偶 rozszerza膰 si臋 i u nas, tym bardziej, 偶e ich rola dla dobra Ko艣cio艂a jest tylko pozorna, a nawet wr臋cz wroga. Na jednej "bardzo wa偶nej" konwiwencji Stefano powiedzia艂 wyra藕nie: "je偶eli chcecie si臋 szybko nawr贸ci膰, musicie przyj膮膰 co wam m贸wimy bez zastrze偶e艅 i musicie ca艂kowicie nam zaufa膰 i podporz膮dkowa膰, w贸wczas szybciej si臋 nawr贸cicie". Mamy dowody, 偶e nie wszystko dos艂ownie "uzgadniano" z Biskupem Ordynariuszem, dlatego nie mo偶na im ca艂kowicie ufa膰, bo po prostu k艂ami膮 lub s艂owami nie m贸wi膮 ca艂ej prawdy lecz p贸艂 lub 膰wier膰 prawdy i robi膮 swoje "w uzgodnieniu z biskupem". Na tej偶e konwiwencji dowiedzieli艣my si臋, 偶e "grzech jest w贸wczas, kiedy czuj臋, 偶e zgrzeszy艂em, a je艣li nie czuj臋 to nie ma grzechu..., nie ma grzechu lekkiego lub ci臋偶kiego, grzech jest albo nie ma". Ko艣ci贸艂 Rzymsko-Katolicki odr贸偶nia grzech ci臋偶ki od powszedniego i daje nam jasno wyk艂ad kiedy jest grzech a kiedy nie ma, zreszt膮 po to jest i spowied藕 uszna. Kiedy w贸wczas zapyta艂em A. Cholewi艅skiego, czy wobec ich (katechist贸w) mo偶emy i艣膰 do Komunii 艣w. w stanie grzechu ci臋偶kiego, nie mia艂em od razu jednoznacznej odpowiedzi. Dopiero po naradzie ze Stefano odpowiedzia艂 mi: "nasza odpowied藕 jest - nie", zaznaczaj膮c, 偶eby wszyscy bracia us艂yszeli odpowied藕 jeszcze w trakcie katechezy. Bracia wyznaj膮 g艂贸wnie "swoj膮 grzeszno艣膰". My艣l臋, 偶e taka interpretacja grzechu nie by艂a "uzgadniana" z Biskupem Pylakiem. Je艣li chodzi o katechizacj臋 po domach, to w czasie rozmowy z tym偶e Biskupem Pylakiem us艂ysza艂em: "przecie偶 im nie zabroni臋 chodzi膰 po domach". Mo偶e ksi膮dz biskup im nie zabrania膰, ale skoro nie otrzymali oficjalnej zgody z Kurii, dlaczego to czyni膮 bez tej zgody. Przecie偶 to si臋 dzieje wewn膮trz Ko艣cio艂a. 艢wiadkom Jehowy biskup nie mo偶e zabroni膰, to prawda, ale przecie偶 owi katechi艣ci, po zako艅czonej katechezie prosz膮 tego偶 ksi臋dza biskupa na r贸偶ne swoje ceremonie, 偶eby by艂 znak "偶e biskup ich popiera i akceptuje ca艂膮 drog臋. Nie mo偶emy by膰 oboj臋tni, g艂usi i 艣lepi, kiedy widzimy tak膮 dzia艂alno艣膰 wewn膮trz Ko艣cio艂a, naszej Matki! To prawda, 偶e "bramy piekielne nic nie mog膮 uczyni膰 z艂ego, nie przemog膮 go", ale w p艂aszczy藕nie ludzkiej, szatan przez innych ludzi mo偶e zrobi膰 wiele z艂a, mo偶e to by膰 powa偶ne zagro偶enie Ko艣cio艂a od wewn膮trz. Ju偶 chyba do艣膰 by艂o podzia艂贸w w Ko艣ciele: XI w. - prawos艂awie, XVI w. - protestantyzm. Nie mo偶emy dopu艣ci膰 do nowego roz艂amu w Ko艣ciele Rzymsko - Katolickim. My艣l臋, 偶e nie by艂by to przejaw ekumenizmu. Odrodzenie Ko艣cio艂a - tak, roz艂am - nie. Nie mo偶emy wszystkiego "zwala膰" na Boga, 偶e Pan B贸g nie dopu艣ci do roz艂amu. Dzi艣 sytuacja w 艣wiecie jest inna, ni偶 dawniej. Ko艣ci贸艂 musi si臋 wzmacnia膰 nie rozbija膰, ka偶de odchodzenie od Ko艣cio艂a, ka偶dy roz艂am jest dobrze widziany w oczach wrog贸w Ko艣cio艂a Chrystusowego. Nie wszystko co nowe i odmienne jest dobre. Jezuici, kt贸rzy bardzo sk艂onni s膮 realizowa膰 i propagowa膰 t臋 "drog臋" (oo. A. Cholewi艅ski, F. Pe艂ka, J. Pituch i inni), zawsze w Ko艣ciele chcieli by膰 oryginalni, ale nie zawsze to co robili by艂o dobre dla Ko艣cio艂a. W okresie stanu wojennego pewna aktywistka naszej wsp贸lnoty zosta艂a przypadkowo zatrzymana i przes艂uchiwana (kto艣 jej w pracy podrzuci艂 tajne i nielegalne biuletyny). W czasie 艣ledztwa funkcjonariusz SB powiedzia艂 do niej: "wiemy, 偶e jest pani w prorz膮dowej wsp贸lnocie, czyli w oczach naszych w艂adz neokatechumenat posiada te偶 charakter polityczny, nie tylko religijny (sic) i jest w pe艂ni popierany przez w艂adze. My艣l臋, 偶e fakt ten nie wymaga komentarza. O ile wsp贸lnota oazowa "艢wiat艂o-呕ycie", akceptowana oficjalnie przez nasz Episkopat, posiada swego opiekuna z ramienia Episkopatu Polski, by艂a i jest pod obstrza艂em SB i w艂adz politycznych, to nasza wsp贸lnota neokatechumenalna nigdy nie mia艂a 偶adnych "wizyt", ani przeszk贸d w swojej pracy i dzia艂alno艣ci na terenie PRL. Fakt ten r贸wnie偶 nie wymaga komentarza. Kiedy rozmawia艂em na ten temat i sygnalizowa艂em o naszej wsp贸lnocie profesorom i kolegom KUL-u, czu艂em ich zaniepokojenie, a nawet oburzenie wieloma faktami. Ale wszystko jest bez zmian. Wielu aktywist贸w i katechist贸w, kt贸rzy na skutek zaniedbania swoich obowi膮zk贸w zawodowych z powodu licznych wyjazd贸w na katechezy i zwolnie艅 z pracy, szybko byli przez swoich koleg贸w anga偶owani na KUL-u, nie zawsze zgodnie ze swoimi kwalifikacjami, np. doktor chemii z /.../ pracuje teraz w Redakcji Wydawnictw jako redaktor wydawnictw teologicznych i innych. Z nowego miejsca pracy nie b臋dzie mia艂 k艂opot贸w z "delegacj膮" na wyjazd na katechezy. W rozmowie z ksi臋dzem Biskupem Pylakiem s艂ysza艂em nieraz: "nie widz臋 konkretnych zarzut贸w teologicznych". My艣l臋, 偶e trudno jest si臋 ich doszuka膰 wprost, bowiem katechi艣ci i przyw贸dcy wsp贸lnoty unikaj膮 konkretnych wypowiedzi niezgodnych z nauka Ko艣cio艂a (chocia偶 takie wypowiedzi by艂y, skoro sam Papie偶 Jan Pawe艂 II na wy偶ej wspomnianym spotkaniu przypomina艂 wiele razy o trzymaniu si臋 dyscypliny ko艣cielnej), a wi臋c mia艂 Ojciec 艢wi臋ty ku temu powody. Cech膮 charakterystyczn膮 dla neokatechumenatu jest u偶ywanie wieloznacznych s艂贸w, albo m贸wienia p贸艂 lub 膰wier膰 prawdy, ale nie ca艂ej prawdy, a szczeg贸lnie w贸wczas, kiedy mo偶na by postawi膰 zarzut, a w takiej sytuacji zarzut b臋dzie natychmiast odparty s艂owami: "my艣my tego nie m贸wili". Na przyk艂ad: przed przyj臋ciem nas do wsp贸lnoty poinformowano Ksi臋dza Prymasa Stefana Wyszy艅skiego, 偶e konwiwencja odby艂a si臋 na Jasnej G贸rze w Cz臋stochowie. Oczywi艣cie Ksi膮dz Prymas domy艣la艂 si臋, 偶e byli艣my i u naszej Matki. Tymczasem program (by艂 i czas wolny) nie przewidywa艂 ani razu spotkania w Kaplicy Matki Bo偶ej, nie by艂o te偶 wsp贸lnej Drogi Krzy偶owej. Na moje zapytanie skierowane do ks. Z. Czerwi艅skiego otrzyma艂em jednoznaczna odpowied藕: "Jest to prze偶ytek i stara forma modlitwy". Kiedy na zarzut jednej z naszych si贸str, stwierdzaj膮cej dlaczego nie powiedziano o tym Prymasowi, 偶e艣my nie byli na modlitwie w Kaplicy Matki Bo偶ej, odpowiedzialny wsp贸lnoty powiedzia艂: "po co by艂o m贸wi膰 Prymasowi o tych szczeg贸艂ach". My艣l臋, 偶 nie wymaga to komentarza. W konkluzji chcia艂em stwierdzi膰, 偶e nie jest sprawa zr臋czna pisa膰 i donosi膰 o tym /.../. Jest to mo偶e rodzaj "kalania w艂asnego gniazda", ale my艣l臋 偶e to w艂a艣nie moje gniazdo - Ko艣ci贸艂 艢wi臋ty Rzymsko-Katolicki jest kalany przez braci katechist贸w i innych, dlatego w sumieniu nie mog臋 d艂u偶ej milcze膰, tym bardziej, 偶e dotyczy to nie tylko Ko艣cio艂a Lubelskiego, w kt贸rym wsp贸lnoty rozpocz臋艂y dzia艂alno艣膰 i w kt贸rej Ordynariusz jak gdyby faworyzowa艂 ten ruch wsp贸lnotowy, ale dotyczy on i ca艂ego Ko艣cio艂a w Polsce, bowiem wsp贸lnoty s膮 zak艂adane i w innych diecezjach w kraju. Wsp贸lnota ta powsta艂a w 1975 roku i mimo r贸偶nych uwag krytycznych trwa nadal i rozwija si臋. Nie by艂o r贸wnie偶 jasnego i otwartego stanowiska wobec tej wsp贸lnoty naszego Episkopatu. Nie jestem za "wylewaniu dziecka z k膮piel膮" i likwidacja ju偶 istniej膮cych wsp贸lnot, lecz jestem zdecydowanie przeciwny powstawaniu nowych tego typu wsp贸lnot w Polsce. Ka偶dy kto bli偶ej pozna te wsp贸lnoty i posiada krytyczny spos贸b patrzenia na sytuacj臋, widzi 偶e nie jest to "czysta" robota w Ko艣ciele, ze nie chodzi tylko o samo "nawr贸cenie" na prawdziwe chrze艣cija艅stwo, ale chodzi o co艣 wi臋cej, o powstawanie jak najwi臋kszej ilo艣ci wsp贸lnot, ich rozw贸j i mno偶enie liczby fanatycznie oddanych jej cz艂onk贸w z grona ludzi wierz膮cych w Ko艣ciele Rzymsko-Katolickim. A potem ... oby si臋 nie spe艂ni艂o to, co my艣l krytyczna tutaj podsuwa.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 neokatechumenat.....slow kilka
iu przypomina艂 wiele razy o trzymaniu si臋 dyscypliny ko艣cielnej), a wi臋c mia艂 Ojciec 艢wi臋ty ku temu powody. Cech膮 charakterystyczn膮 dla neokatechumenatu jest u偶ywanie wieloznacznych s艂贸w, albo m贸wienia p贸艂 lub 膰wier膰 prawdy, ale nie ca艂ej prawdy, a szczeg贸lnie w贸wczas, kiedy mo偶na by postawi膰 zarzut, a w takiej sytuacji zarzut b臋dzie natychmiast odparty s艂owami: "my艣my tego nie m贸wili". Na przyk艂ad: przed przyj臋ciem nas do wsp贸lnoty poinformowano Ksi臋dza Prymasa Stefana Wyszy艅skiego, 偶e konwiwencja odby艂a si臋 na Jasnej G贸rze w Cz臋stochowie. Oczywi艣cie Ksi膮dz Prymas domy艣la艂 si臋, 偶e byli艣my i u naszej Matki. Tymczasem program (by艂 i czas wolny) nie przewidywa艂 ani razu spotkania w Kaplicy Matki Bo偶ej, nie by艂o te偶 wsp贸lnej Drogi Krzy偶owej. Na moje zapytanie skierowane do ks. Z. Czerwi艅skiego otrzyma艂em jednoznaczna odpowied藕: "Jest to prze偶ytek i stara forma modlitwy". Kiedy na zarzut jednej z naszych si贸str, stwierdzaj膮cej dlaczego nie powiedziano o tym Prymasowi, 偶e艣my nie byli na modlitwie w Kaplicy Matki Bo偶ej, odpowiedzialny wsp贸lnoty powiedzia艂: "po co by艂o m贸wi膰 Prymasowi o tych szczeg贸艂ach". My艣l臋, 偶 nie wymaga to komentarza. W konkluzji chcia艂em stwierdzi膰, 偶e nie jest sprawa zr臋czna pisa膰 i donosi膰 o tym /.../. Jest to mo偶e rodzaj "kalania w艂asnego gniazda", ale my艣l臋 偶e to w艂a艣nie moje gniazdo - Ko艣ci贸艂 艢wi臋ty Rzymsko-Katolicki jest kalany przez braci katechist贸w i innych, dlatego w sumieniu nie mog臋 d艂u偶ej milcze膰, tym bardziej, 偶e dotyczy to nie tylko Ko艣cio艂a Lubelskiego, w kt贸rym wsp贸lnoty rozpocz臋艂y dzia艂alno艣膰 i w kt贸rej Ordynariusz jak gdyby faworyzowa艂 ten ruch wsp贸lnotowy, ale dotyczy on i ca艂ego Ko艣cio艂a w Polsce, bowiem wsp贸lnoty s膮 zak艂adane i w innych diecezjach w kraju. Wsp贸lnota ta powsta艂a w 1975 roku i mimo r贸偶nych uwag krytycznych trwa nadal i rozwija si臋. Nie by艂o r贸wnie偶 jasnego i otwartego stanowiska wobec tej wsp贸lnoty naszego Episkopatu. Nie jestem za "wylewaniu dziecka z k膮piel膮" i likwidacja ju偶 istniej膮cych wsp贸lnot, lecz jestem zdecydowanie przeciwny powstawaniu nowych tego typu wsp贸lnot w Polsce. Ka偶dy kto bli偶ej pozna te wsp贸lnoty i posiada krytyczny spos贸b patrzenia na sytuacj臋, widzi 偶e nie jest to "czysta" robota w Ko艣ciele, ze nie chodzi tylko o samo "nawr贸cenie" na prawdziwe chrze艣cija艅stwo, ale chodzi o co艣 wi臋cej, o powstawanie jak najwi臋kszej ilo艣ci wsp贸lnot, ich rozw贸j i mno偶enie liczby fanatycznie oddanych jej cz艂onk贸w z grona ludzi wierz膮cych w Ko艣ciele Rzymsko-Katolickim. A potem ... oby si臋 nie spe艂ni艂o to, co my艣l krytyczna tutaj podsuwa.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Neofinanse
1. Op艂aty za miejsca na konwiwencje wyjazdowe : * zbi贸rka pieni臋偶na. Je偶eli wychodzi za ma艂o - zbi贸rka jeszcze raz. By膰 mo偶e s膮 te偶 finanse dok艂adane sk膮d艣, np. od wsp贸lnoty, kt贸ra wysy艂a katechist贸w. Katechi艣ci w臋drowni : * zbi贸rka "na katechist贸w" /bez weryfikacji ko艅cowej uzyskanej kwoty/ * fundusze ze wsp贸lnoty, kt贸ra wysy艂a katechist贸w * i znowu - by膰 mo偶e s膮 jakie艣 inne dotacje, ale tego nikt nie m贸wi oficjalnie nigdy. Katechi艣ci w臋drowni zamieszkuj膮 w wynaj臋tym domu lub mieszkaniu przez jaki艣 czas, np. kilka miesi臋cy . Katechi艣ci w臋drowni to ludzie, kt贸rzy sami si臋 zg艂aszaj膮 po II skrutinium. Katechi艣ci stali - ekipa w sk艂adzie: g艂贸wny odpowiedzialny /lub ma艂偶e艅stwo/, odpowiedzialni, prezbiter, kantor - ze 艣rodk贸w w艂asnych plus by膰 mo偶e dodatek ze 艣rodk贸w wsp贸lnoty. Je偶eli wyje偶d偶aj膮 dalej - mechanizm jak wy偶ej. Seminaria Redemptoris Mater: * zbi贸rki specjalne na seminaria raz na jaki艣 czas lub przy okazji wi臋kszych zgromadze艅. Po I skrutinium: Nakaz do zrealizowania : we藕, sprzedaj wszystko, co masz i rozdaj ubogim. Publiczna odpowied藕 negatywna na realizacj臋 nakazu jest r贸wnoznaczna z opuszczeniem wsp贸lnoty i przej艣ciem do m艂odszej wsp贸lnoty / bez wzgl臋du na to, czy taka jest w dalszej czy bli偶szej okolicy. Nie ma od tego 偶adnych wyj膮tk贸w/ Do tego s艂yszeli艣my komentarz z NT, o ma艂偶e艅stwie, kt贸re oszuka艂o wsp贸lnot臋 i straci艂o 偶ycie. Nakaz - bez sprecyzowania, komu podarowa膰 sprzedane 艣rodki, z ew. podpowiedzi膮 : do puszki w ko艣ciele. Nakaz obejmuje tajemnica, kt贸rej nie mo偶na m贸wi膰 "m艂odszym braciom" ani osobom postronnym, a we wsp贸lnocie - ka偶dy ma zrealizowa膰 indywidualnie i te偶 bez specjalnego szumu /...niech nie wie lewa r臋ka, co czyni prawa.../ W ko艅cowym efekcie: kto "leci na ca艂o艣膰", zostaje praktycznie "wi臋藕niem systemu". Kto nie umie albo zmieni艂 zdanie - s艂u偶y za przyk艂ad "nienawr贸conego", s艂abego w wierze,itd. Obj臋cie nakazu tajemnic膮 s艂u偶y te偶 za pole do manipulacji i pom贸wie艅 w wypadku, kiedy kto艣 odejdzie ze wsp贸lnoty po I skrutinium. My艣l臋, 偶e praktycznie poza nielicznymi wyj膮tkami nikt nie spe艂nia tego nakazu, i 偶e taki wynik s艂u偶y potem za jakie艣 pole do manewru przy II skrutinium. II skrutinium: Osobi艣cie nic nie wiem, gdy偶 to jest kolejny "stopie艅 wtajemniczenia" i "starci bracia" milcz膮. W internecie przeczyta艂am 艣wiadectwo cz艂owieka, kt贸ry odszed艂 na p贸藕niejszym etapie, 偶e po II skrutinium - 10% dochod贸w nale偶y przeznaczy膰 na neo. Nie wiem, czy jednorazowo, czy co jaki艣 czas. To si臋 zgadza z jedn膮 moj膮 obserwacj膮 : bezpo艣rednio po II skrutinium osoba, kt贸r膮 zna艂em, a by艂a dosy膰 zamo偶na, sprzedawa艂a z艂ote precjoza i powiedzia艂a, 偶e te fundusze p贸jd膮 "na dobry cel". My艣l臋, 偶e te "10%" czy cokolwiek to jest - jest po II skrytinium uzyska膰 o tyle 艂atwiej, 偶e ludziom 艂atwiej zamieni膰 wersj臋 "rozdaj wszystko ubogim"- t臋 z I skrutinium - na wersj臋 "daj okre艣lon膮 ilo艣膰 na wiadomy wsp贸lnotowy cel". W ko艅cowym efekcie to mog膮 by膰 ca艂kiem du偶e kwoty. Nast臋pne stopnie - nie mam 偶adnych wiadomo艣ci. W neo- nikt si臋 nigdy nie dopytuje o nic, a zreszt膮 - to i tak nic nie da, poniewa偶 "ustr贸j" we wsp贸lnocie jest z definicji niedemokratyczny. Nieoficjalne wiadomo艣ci to wy艂膮cznie te w rodzaju "jedna pani drugiej pani". Oficjalne to tylko takie, kt贸re uznaj膮 za stosowne przekaza膰 katechi艣ci. Wsp贸lnota dostaje informacje wy艂膮cznie odpowiednie do aktualnego "etapu na drodze". Odpowiedzialni przekazuj膮 pieni膮dze - dalej. Gdzie si臋 ko艅czy "dalej" - nie wiem. I nie s膮dz臋, 偶eby ktokolwiek wiedzia艂 wi臋cej ni偶 to, co powiedz膮 kolejni odpowiedzialni. Z za艂o偶enia : w艂adze we wsp贸lnocie pochodz膮 od Pana Boga i m贸wi przez nie Duch 艢wi臋ty. Czy zatem mo偶na kwestionowa膰 ich prawdom贸wno艣膰 ? - - I przy okazji finans贸w : bardzo praktyczne uwagi, kt贸re s艂ysz膮 wszyscy po wielekro膰 na katechezach okoliczno艣ciowych : * "kto odejdzie ze wsp贸lnoty, b臋dzie wcze艣niej czy p贸藕niej wy艂 za ni膮 jak pies" /cytat ze s艂贸w katechisty/ * Kto odchodzi ze wsp贸lnoty, a potem wraca po jakim艣 czasie, co si臋 cz臋sto zdarza, zw艂aszcza u os贸b samotnych - jest okazj膮 do komentarza w rodzaju : patrzcie, katechi艣ci m贸wili, 偶e b臋d膮 wraca膰 * "je偶eli brat, kt贸ry odszed艂, m贸wi ci, 偶eby艣 zrobi艂 to samo - nie s艂uchaj go. Przez niego m贸wi diabe艂." - tak te偶 cz臋sto m贸wi膮 katechi艣ci /...kt贸rzy maj膮 Ducha 艢wi臋tego.../ * Wiadomo艣ci o Duchu 艢wi臋tym i "posiadaniu 艣wiat艂a" przez katechist贸w rozchodz膮 si臋 drog膮 nieoficjaln膮 na rozmaitych rozmowach cho膰by towarzyskich, jedni przekazuj膮 to drugim od takich, co wiedz膮 lepiej, bo s膮 "dalej na drodze". * Oficjalne jest za to stwierdzenie, 偶e nic w 偶yciu nie dzieje si臋 przypadkiem, w艂adza pochodzi od Boga, a do pe艂nienia funkcji w neo- powo艂uje Pan B贸g, g艂osem braci i/lub katechist贸w. P.S. Poza przypadkowymi ewentualnymi 艣rodkami, kt贸re trafi膮 bezimiennie do puszek w ko艣ciele w ramach realizacji zadania z I skrutinium - 偶adne, na pewno 偶adne neokatechumenalne 艣rodki nie trafiaj膮 oficjalnie na 偶aden parafialny cel. /by膰 mo偶e za wyj膮tkiem ew. op艂at zwi膮zanych z prowadzeniem neo-katechez s艂u偶膮cych za艂o偶eniu wsp贸lnoty na danym terenie/

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach

×