Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Iza.....

Chciałabym zamieszkać we Francji/Hiszpanii/Włoszech.Czy mam szanse?

Polecane posty

Gość Iza.....

Co musiałabym zrobic? Czy mam szanse bez znajomości tam? To moje marzenie , języka nie znam ,ale moze to być za 2-3 lata , przez ten czas moge sie poduczyc. Narazie znam angielski i troche niemiecki. Chciałabym też tam studiować, jak tam jest?Jakie są możliwości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaa...
ja bylam w hiszpanii,niby tylko na wakacjach ale bylo przepieknie.Hiszpania jest cudowna.Ja bylam w Barcelonie.Jesli znasz jezyk angielski to juz masz jakis start

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza.....
To moje wielkie marzenie ,żeby tam zamieszkać:) W jednym z tych miejsc. Niestety nie wiem jak sie do tego zabrać, mam tylko wykształcenie średnie ale własciwie jestem gotowa podporzadkować pod ten cel całe życie, jeśli bedzie potrzeba.Mam dosyc Polski , nie umiem się tu odnaleźć ,a z drugiej strony boje sie troche tam sama jechać.Nawet nie wiem od czego zacząć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza.....
A moze moglibyście polecic mi jakies studia po których miałabym mozliwosc pracowania tam? Jestem dość wszechstronnie uzdolniona ,wiec mogłabym równie dobrze iśc na politechnike jak i na filologie. Najbardziej chciałabym studiowac tam ,ale to chyba nie realne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przedewszytkim powinnaś znać jezyk , to nie Holandia czy Luksemburg gdzie nei znajac jezyka przetrwasz- we włoszech czy Francji jezyk jednak jest niezbedny. Proponowałbym ci juz teraz zapisac sie do szkoły jezykowej , nie wiem le masz lat, ale w 2-3 lata mooooze opanujesz jezyk i słownictwo w stopniu pozawlajacym na w miare normalne poraszanie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaa...
no to przeciez mozesz studiowac filologie hiszpanska,wlosa itp wyjechac na jakies kursy,do pracy,na staz wlsnie wto miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza.....
Mam 20 lat , niestety na nadmiar pieniedzy nie narzekam , ale napewno jakoś dałabym sobie rade, najwyzej bede sobie odmawiac,żeby spełnić marzenie:) Jeśli język to który uważacie za najbardziej przydatny?Gdzie mam największe szanse?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez urazzy ale to brzmisz jak 15 letnie dziecko - neiw eim co chciałabyś tam robic , ja na twoim miejscu zaczął bym przede wszytkim uczyć sie jezyka i opanowac go w stopniu chcociaż sredniozaawansowanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza.....
Po filologii chyba raczej nie znalazłabym tam dobrej pracy ,a to też jest ważne , żadna sztuka pracować przy zbiorze owoców itp.tak to mogłabym juz teraz jechac,a nie chce być typowym Polakiem od brudnej roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza.....
Czemu jak 15latka? Może to dlatego ,że sie tak podekscytowałam tą wizją:) Mówie jak najbardziej poważnie ,a pisałam już wczesniej że przygotowania mogą mi zająć nawet te kilka lat na opanowanie jezyka , nawet skonczenie jakis studiów tutaj ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza.....
Jarek radzi innym to ,co sam by zrobił:) Nikt mi już nic nie doradzi?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza.....
Naprawde nic nie mozecie mi powiedziec na ten temat? :( A moze chociaz gdzie szukac jakichkolwiek informacji?? (google juz wiem:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alojza
Ja moge wypowiedziec sie o Wloszech bo tam mieszkam:))) Kraj przesliczny jesli chodzi o miasta, zabytki, ale zycie ciezkie. Sytuacja gospodarcza sie pogorszyla i ciezko dobra prace nawet samym Wlochom. Jesli jezyka nie bedziesz znala to nie licz na zadna prace. Jak juz chcesz sie tam przeprowadzic musisz miec tez forse by przezyc na poczatek: cos wynajac, kupic do jedzenia, utrzymac sie. I jak pisalam,musisz znac tez jezyk bo jak bedziesz dzwonic w sprawie pracy to jak sie dogadasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deespotyczna szefowa
jest taka gazeta Praca i życie za granicą --dwutygodnik---opisują krok po kroku jak dostać się do uk---bez problemów---jesteś młoda i warto ryzykować --mamy jedno życie....i trzeba z niego wziąć tyle ile można--wszystko----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza.....
Dzieki za odpowiedzi:) Język ...no tak wiem, bede sie szkolić:) A ile tak mniej więcej kasy potrzeba na poczatek? Alojza i jak Ci sie tam żyje? Masz prace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza.....
A co do języka , lepiej francuski czy włoski? Który sie bardziej przydaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alojza
Nie potrafie ci powiedziec ile kasy trzeba na poczatek bo ja jak przyjechalam to do narzeczonego (juz meza) i mialam ulatwiona sprawe. Obecnie studiuje i pracuje dorywczo tlumaczac. Jesli chodzi o ilosc pieniedzy na poczatek to mysle ze jesli chcesz wynajac cos dla siebie np jakas kawalerka to czynsz bedzie minimum 500 do 1000 euro miesiecznie plus oplaty za gaz, prad, swiatlo. Potem trzeba policzyc tez ze trzeba cos zjesc, z czegos sie utrzymac takze mysle ze 1000 euro to minimum na start. Potem nie wiadomo jak dlugo bedzie sie szukalo pracy i gdzie chcialabys pracowac. Ogolnie we wloszech jest teraz zastoj. Nalatwiej znalesc prace przy opiece do dzieci, starszych lub jako pielegniarka (ale majac uprawnienia do tego zawodu). W kazdym innym zawdzie juz ciezej jest. Oczywiscie powtorze tez ze bez jezyka ani rusz. A Wlosi po angielsku zbytnio nie gadaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza.....
Dzieki za pomoc:) No to zostało mi tylko zrobić uprawnienia na opiekunke , zapisac sie na włoski i studia:) No i odłozyc troche kasy . Nie patrze az tak bardzo na to co sie dzieje teraz we Włoszech , bo przez kilka lat wiele moze sie zmienic , chciałam sie chociaz zorientować.Jeszcze raz dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam we Wloszech
i mam zamiar spieprzac stad jak najszybciej. Nie wiecie co tutaj sie dzieje. Powiedziec, ze sytuacja gospodarcza sie pogorszyla to malo. Tutaj niektorzy emeryci na bazarach przebieraja w resztkach, bo nie maja pieniedzy na zwykla salate. Takie rzeczy dzieja sie w Mediolanie, a nie na poludniu, gdzie zawsze ludziom wiodlo sie gorzej. Iza, skresl Wlochy od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×