czy nie drazni was brak kultury?

jak w temacie pracuje w sektorze publicznym stykam sie na codzien z kilkudziesiecioma ludzmi , w weekendy nawet kilkaset osob przeiwja mi sie przez prace i na palcach jednej reki mozna wyliczyc kto powiedzial "dzien dobry " "dowidzenia" "dziekuje" Tym bardziej nie moge zrozumiec matek ktorych dzieci rozumieja juz conieco z otaczajacego ich swiata i ucza sie tego braku kultury od rodzicow. Inny przyklad. Kiedy bylam w ciazy nigdy nie krozystalam ze swoich "praw" pierwszenstwa w kolejkach, na poczcie w sklepach czy gdziekolwiek. A kilka razy zdarzalo mi sie ze jakies starsze panie wpychaly sie przede mnie widzac ze jestem w zaawansowanej ciazy. Sama jak gdzies ide mowie zawsze dzien dobry a zadko ktos w np w urzedach odpowiada. Czy brak kultury to jakas spoleczna plaga??

w życiu uczuciowym jak najbardziej :D

no takie dzieciaki ktore ucza sie od rodzicow braku szacunku do innych to pewnie beda to przekladac w zwiazkach ;)

a na serio to mnie tez to wkurwia. Wczoraj widzialem przed Tesco jak przerosniety burak w bmw zaparkowal sobie na miejscu dla taksowek, a biedny dziadek stal za nim i trabil. Grubas wylazl, zmiazdzyl go spojrzeniem i wpełzł z powrotem za kierownice. Dziadek zatrabil jeszcze raz, tak niesmialo (pewnie chcial zaakcentowac swoje oburzenie), po czym dal sobie spokoj

pozcytaj sobie wypowiedzi na forum to dopiero zobaczysz brak kultury hehehe mnie zawsze zadziwia fakt że starsi ludzie i nie tylko twierdzą że mamy niewychowaną młodzież, hmmmm ale skąd ona się bierze? Przecież to my wychowujemy tą młodzież, my dajemy jej przykład..:-) Przecież nie wychowuje sie wciskając suche frazesy, ale własną postawą, dajemy przykład.

kiedys ktos mi powiedział: to nie moj problem, bo nie mam dzieci No tak ale dzieci czerpią przykład nie tylko z rodziców

Trudno generalizować, uogólniać ale mnie martwi brak kultury u starszych ludzi, oni zaś bardzo chętnie właśnie mówią jaką to mamy teraz złą młodzież, natomiast sobie uzurpują prawa do wszelkiego szacunku jaki im należy okazywać a sami szacunku dla innych nie mają, potrafią być wulgarni, czasem aż wstyd słuchać pewnych zwrotów z ust starszych osób, oczywiście w żadnym wypadku nie twierdze że wszyscy, ale przede wszystkim Ci którzy najgłośniej krzyczą że im szacunek się należy, zapominają tylko że na szacunek trzeba sobie zasłużyć.

dokaldnie o forum sie nie wypowiadam bo jak czasami czytam to sie wlos jezy na glowie ;) nawet nie chodzi o brak kultury tylko o glupote jaka sie szerzy tutaj (nie obarzajac osob ktore sa madre i to widac po postach ) ja nie wiem, moze to jest domena mniejszych miast moze z wiekszych jest lepiej ale u mnie jest totalna porazka... Ja mam 26 lat wygladam na 6 mniej i myslalam ze to z tego powodu starsze osoby uwazaja ze nie beda malolacie mowic dzien dobry . Ale u mnie w firmie pracuja tez osoby starsze ode mnie i spotykaja sie z podoba reakcja. Jak sobie z tym radzic? bo ja czasem mam ochote cos komus powiedziec :)

u starszych osob to jest faktycznie nagminne ale pojawia sie to tez u osob mlodszych , chyba najgorzej zachowuje sie klasa wiekowa 40-50, czasem chodza ze sowimi wnukami i az zal bierze jak te dzieci sie wychowuje... Bezstresowe wychowanie

bezstresowe? hehehe... całe życie to stres, ten termin to jedna wielka pomyłka ;) Znajomi "wychowują" bezstresowo swoje dzieci, tłumaczą im cierpliwie zasady dobrego wychowania i nigdy nie podnoszą głosu. Po spędzonym wspólnie dniu poprzysiągłem sobie, że moja pierwsza wizyta u nich, będzie zarazem ostatnią :P

jeśli chodzi o powiedzenie dzień dobry to jednak to osobie starszej powinna ukłonić się młodsza, facet natomiast powinien ukłonić się kobiecie niezależnie od wieku, zresztą powiedzenie dzień dobry to nie ujma, jeśli ktoś nie raczy odpowiedzieć to tylko o nim źle świadczy

noanswer, przykre - ale prawdziwe..

islandia jelsi ja gdzies wchodze pierwsza to ja sie klaniam. Wiec jesli ktos wchodzi do firmy w ktorej pracuje to oczekuje ze powie pierwszy dzien dobry. Nie mowie o witaniu sie w rodzinie czy na ulicy :)

jak byłam wciąży, nigdy żadna 40-50-latka nie ustąpiła mi miejsca w autobusie, a przecież kiedyś tego samego doświadczyła, powinna wiedzieć sama po sobie że czasem jest ciężko, a musiałam niestety korzystać z komunikacji publicznej ustępowali mężczyżni i młodzi chłopcy -- a mówi się że mamy złą młodzież :-) My dorośli jesteśmy źli Nie wszyscy, ale starsi ludzie myslą, ze ze względu na wiek wszzystko juz im wolno.

z moich obserwacji wynika, że "bezczelność starych bab jest wprost proporcjonalna dio ich wagi";) a tak z obserwacji to posiadająśc dwójkę maluchów sporo czasu spędzam w piaskownicy - wnioski plac zabaw jest pełen petów, papierków, zakrętek, patyczków po lodach i niejednokrotnie rzeczy te rzucają mamusie bo śmietnik jest 10 metrów dalej

kiedys dziecko jednej mlodej mamusi wyskoczylo na ulice pod samochod bo ona gadala przez komorke i palila papieroska.. zenua... potem taki podrostek wrzuca petardy do samochodow czy sklepow bo nikt nie ma dla niego czasu i musi sam wymyslac sobie zajecia.. Albo gada glupoty na forum do czego potrzebne nam kobiety skoro nie gotuja i zdradzaja ;)