Moczenie dzienne i nocne to chyba coś nie normalnego???

proszę o radę wszystkie kobiety,matki.Ja to dopiero mam problem!!! Moj 6letni syn dalej popuszcza w dzień Ja muszę go gonić do ubikacji bo jak nie powiem to sam od siebie nie pójdzie.Wstyd mi przed moimi koleżankami ale już wszystkiego próbowałam Prosiłam,błagałam to może wytrzymał jeden dzień i na drugi dzien znowu powtórzyło się to co zwykle.Ręce mi opadają.Używałam wszelkich sposobów i nic.Stwierdzam ze to jego lenistwo lub jak się zabawi to nie pójdzie jak ogląda bajki to też nie ma zamiaru poprostu mu się nie chce.To ja muszę go gonić i mówić"IDŻ SIKAĆ" wtedy pójdzie.Niewiem co zrobić z tym moim małym już kary miał i to nie skutkowało,a na noc ma pampersa bo jak rano wstanie to pampers aż pełny,a boję się o to że łóżko zmoczy i do wyrzucenia Kiedyś kazałam mu do wieczora chodzić w mokrych majtkach to powiedział mi że mu to nie przeszkadza.Ja juz niewiem Kobiety poradzcie mi to moja prośba

raczej na pewno powinnaś pójść do lekarza, urologa dziecięcego nie powinnaś stosować kar, bo będzie tylko gorzej, jeżeli już to nagrody... dopóki nie będzie dobrze w dzien, to z nocami też nadal będzie problem, u mnie córka, też 6 lat, moczy się w łóżko tylko w nocy jak ją nie przypilnuje tzn muszę ograniczać jej picie od19 i musi się wysiusiać przed snem, wtedy jest sucho wcześniej wysadzałam ją też ok 23 00 czy twój syn chodzi do szkoły, przedszkola? jak tam sobie radzi?

Ja jako dziecko tak miałam...... bardzo długo moczyłam się w nocy. A było to ...............na tle nerwowym poprostu. Minęło jak Mama nie wściekała się już na mnie gdy się zmoczyłam. Czasami mi się zdarzyło jak w pierwszych latach szkoły pojawiły się jakieś problemy. Jak się zmoczyłam to...........płakałam, a Mama mnie przytulała i mówiła, że to nic........... Pamiętam jedno - bardzo wyraźnie. Zawsze jak w nocy się posiusiałam śniło mi się.........że idę do łazienki i siadam na ubikacji, następnie..........poprostu sikałam. Mama była ze mną u psychologa i psycholog stwierdziła, że to właśnie na tle nerwowym. Może powinnaś z Synem również (poza konsultacją urologiczną) skorzystać z porady psychologa ? Może powie Ci jak postępować z Małym, by nie lekceważył Twoich próśb i gróźb? Powodzenia życzę:)