DLACZEGO KOBIETY TAK BARDZO CHCĄ ŚLUBU?

RZZECZYWISTOSC------------->a z kąd ja mam wiedziec ile jestes ze swoim partnerem?

rzeczywistość, nie przesadzaj:)wg religii biała suknia ślubna to symbol dziewictwa...:D

babay Jestem juz z Nim 2 lata ale on jest 3 lata młodszy. Doprawdy Alez ja jestem dziewicą:-)

ja tez chce wyjsc za maz! :) 2 lata stazu, czekam na oswiadczyny!

slubu chca te kobiety, ktore nie maja dostepu do innej formy wladzy. wyobrazaja sobie jak fajnie jest miec wladze na cudzym zyciem , ubraniem, wyborami, urzadzaniem domu itp. te, ktore nie sa naturalnie w centrum uwagi - wiedza ze to bedzie ICH DZIEN (wasz slang) i dla kogos beda TA JEDYNA (tez wasz slang)

KRYTYKANTKA-le Ty durna jestes,bez obrazy... " slubu chca te kobiety, ktore nie maja dostepu do innej formy wladzy. wyobrazaja sobie jak fajnie jest miec wladze na cudzym zyciem , ubraniem, wyborami, urzadzaniem domu itp." Ty masz chore podejscie-nie pomyslalas ze slubu chca te ktore po prostu KOCHAJA swoich facetow i chca po prostu miec takie cos na palcu,miec to samo nazwisko I STANOWIC RODZINE? Nie wpadlas na to? I nie maja wcale potrzeby rzadzenia.Ot,takie NORMALNE ZAKOCHANE kobiety... PS.Czyzby przemawiala przez Ciebie zazdrosc bo Tobie nie grozi zamazpojscie?

ja pierdziele,nie czytalam wiekszych bredni,kobieto idz sie lecz bo widze ze zazdrosc to Cie zzera na maksa,albo jestes jakas feministka ktora bedzie zawsze sama bo nikt Cie nie chce!

wiesz co? jakos nie postrzegam slubu jako czegos, czego mozna zazdroscic. a ty tak- co wskazuje na to, ze moja teoria jest sluszna. dla was to rodzaj sukcesu. bo innych nie macie.

Nie kwestia sukcesu-moze kwestia SZCZESCIA,RODZINY...Sa takie osoby dla ktorych to jest prawdziwe szczescie wiesz?-maz,dziecko, dom z ogrodkiem za iles lat...Praca i pieniadze i co roku inny facet to chyba nie jest tak naprawde szczescie..A zazdrosc to bije z Ciebie,ja mam wszystko czego pragnelam...

zazdrosc -czego ? slubu? jak ci to przystepnie wytlumaczyc? ja nigdy nie bylam z facetem, ktory by nie chcial sie ze mna zenic. dla mnie to, ze dookola mnie skacza faceci a staly partner marzy o slubie jest naturalne jak to, ze oddycham. wiec nigdy nie widzialam tego jako sukcesu czy marzenia. raczej jako kolejeny etap zycia, ktory utrudnilby mi prowadzenia zycia w ten sposob, w jaki do tego przywyklam. uwazacie, ze to swiadczy o sile uczucia, ze ktos chce slubu? to jak oceniacie fakt, ze wy czekacie na pierscionki i ich nie dostajecie?

zmanierowana zal mi ciebie "dla mnie to, ze dookola mnie skacza faceci a staly partner marzy o slubie jest naturalne jak to, ze oddycham" wszyscy kolo ciebie marza, skacza, marza o slubie z toba... buahahahaha zejdz na ziemie zakompleksiony pasztecie i przestan wypisywac bzdury na forum.

a ja tam ślubu nie chcę! W moim obecnym związku są jakieś tam pobrzdąkiwania, ale nie z mojej strony;) nie potrzbeuje papierka ani hucznej uroczystości, żeby potwierdzić stałość i głębokość moich uczuć do partnera. Młoda jestem, moze mi się odmieni, aczkolwiek nie sądzę, bom raczej stała w przekonaniach;)

obserwator. po 9 dniach wyciagasz topik, zeby wyrazic swoj zal? albo jestes samarytaninem albo tak bardzo cie draznie. co moge dla ciebie zrobic? mam udawac ze partner nie chce sie zenic a inni nie zwracaja na mnie uwagi? jezeli pewnosc siebie tak cie drazni to pozostaje ci cieszyc sie, ze mnie nie widziales a raczej -as. :)

A co do załosnych teorii sukcesu, władzy i spełnienia zmanierowanej... Nie chcąc ślubu jestem w stanie zrozumieć czyjąś chęć ku niemu. Ty jak widać nie. I mów co chcesz, to iba naprawdę zazdrość koleżanko.

iba naprawde :)

Którego z wyrazów nie pojmujesz? "iba" czy "naprawdę"?:)

odpowiadam na pytanie - nie mam pojecia, ja uważam, że sa głupie, ale piszę to z duzej perspektywy, w zyciu już bym ślubu nie wzieła.

A jak facet chce ślubu to nie jest głupi?:)

ja tez jestem kobietą i szczerze powiedziawszy - slub mnie przeraza. Do najmlodszych nie należe ( 28 lat ) jestem zareczona i to bardziej moj mezczyzna nalega na slub a ja wolalabym poczekac ... tylko na co?? Czy jakis papierek zmieni to ze bede bardziej szczesliwa niz teraz?? nie sadze. Jest mi dobrze, cudownie. Mezczyzni tez bardzo bardzo chca slubu, nie tylko my kobiety takie jestesmy.

Dokładnie! Nie ma co dzielić wg płci. Być może większa presja społeczna jest, a właściwie była kładziona na kobietę, ale płeć nie predestynuje kogoś w żaden sposób i stwierdzenia, że "kobiety dążą do ślubu w większej mierze niż mężczyźni" nie ma racji bytu;)

w razie gdyby afektowana chciała się wtrącić;) stwierdzenie oczywiście, l.poj. ;)

-bo kochamy najbardziej na świecie -bo jest ktoś kto naszą miłość odwzajemnia -bo czujemy się dla kogoś cudowne i dowartosciowane bo możemy na wzajem na sobie polegać -bo mamy wspólne cele w życiu -bo wiemy że życie trzeba brać takie jakie jest z wadami i zaletami - bo lubimy spędzać ze sobą czas - bo lubimy na siebie patrzeć nawet nie wyrażając słów - bo chcemy mieć dziecko i prawdziwą rodzinę -bo małżeństwo to cos co pieczętuje nasze 10 letnie uczucie bo......................................

a slyszalas kiedys zeby facet uzywal argumentu, ze chce zostac mezem kobiety bo w nieformalnym zwiazku czuje sie wykorzystywany seksualnie? dla mezczyzn to pewnie etap zwiazku a nie awans spoleczny. dlatego brak slubu nie rodzi u nich frustracji bo nie wplywa na ich negatywny obraz samych siebie.

pozwolcie ze ku uciesze wszystkich moich wrogow skomentuje podane powody -bo kochamy najbardziej na świecie-INFANTYLNE -bo jest ktoś kto naszą miłość odwzajemnia - TO NIE POWOD DO SLUBU, CHYBA ZE ZDARZYLO SIE TO PIERWSZY RAZ OD 15 LAT -bo czujemy się dla kogoś cudowne i dowartosciowane -ALE CZYM -SLUBEM? bo możemy na wzajem na sobie polegać - NAWZAJEM PISZE SIE LACZNIE -bo mamy wspólne cele w życiu- TO JEST POWOD I TU PRZYZNAM FORMALIZACJA MOZE BYC PRZDATNA -bo wiemy że życie trzeba brać takie jakie jest z wadami i zaletami - TO JEST TRUIZM NIE MAJACY NIC WSPOLNEGO Z TEMATEM - bo lubimy spędzać ze sobą czas - DO TEGO NIE TRZEBA SLUBU - bo lubimy na siebie patrzeć nawet nie wyrażając słów - INFANTYLIZM BEZ ZWIAZKU Z TEMATEM - bo chcemy mieć dziecko i prawdziwą rodzinę- ZWIAZEK Z TEMATEM MA TO TYLKO W KONTEKSCIE PRAWICOWEGO SWIATOPOGLADU NA CO WSKAZUJE SLOWO "PRAWDZIWA" -bo małżeństwo to cos co pieczętuje nasze 10 letnie uczucie - TO JEST POWOD JESLI TAK TO OBOJE POSTRZEGACIE.

pusta jestes i tyle nic nie rozumiesz a tłumaczenia takiej osobie jak ty nic nie pomogą

pusta jestes i tyle nic nie rozumiesz a tłumaczenia takiej osobie jak ty nic nie pomogą coz dodac? masz 100 procent racji!

Zmanierowana -to że masz inne wyobrażenie o związku takim jak małżeństwo a twoje ulubione słowo to infantylizm to twój problem . Ja czuję się szczęśliwa i wiem że warto czekać na ślub i tego jedynego .

przyloz ucho do drogi. niewykluczone ze juz slychac tetent kopyt

a ja slubu nie chce O.o

Hahaha a pozniej takie zwiazki z wpadki sie szybko rozpadaja i sa zdrady