Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bruse wil

Jak zniechecić dziecko do posiadania psa?

Polecane posty

Gość dziecka nie zniechęcisz
2 razy to rzadko...przeważnie wychodzi 3 razy....no ale 2 też się niekiedy zdarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyny raz nanan
dziecka nie zniechecisz - rozmawiasz albo z ludzmi ktorzy calymi dniami przesiaduja w domu, albo z tymi, ktorzy nigdy psa nie mieli;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecka nie zniechęcisz
masz rację ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość capishi
Sluchajcie, jutro ide zaszczepic mojego psiaka. Sa dwie szepionki: przeciw wsciekliznie i wscieklizna+inne choroby, jak nosowka i cos jeszcze. Jaka wybrac?? Moj pies ma 6 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecka nie zniechęcisz
ja mojego zawsze szczepie na wszystko tzn.wscieklizna + nosówka,parwowiroza....mój też ma 6 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyny raz nanan
osobno. ja tez mialam taki dylemat, nie znam sie na tym kompletnie ale weterynarz powiedzial, ze skuteczniej jest podac osobno i w mieisecznym odstepie czasu. jest wtedy pewnosc ze kazda z nich przyjmie sie prawidlowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyny raz nanan
ale podkreslam, ze mowie to, co uslyszalam od lekarza. moj ma 7lat;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj pies wychodzi 3 razy
dziennie i w zupelnosci mu wystarcza :P Chcialby moze czesciej ale tak przyzwyczailam i jest ok ;) a dziecka sie nie zniecheci ;) Tylko byle od razu stanowcz powiedziec NIE, a nie obiecywac a potem nici z trego. Bo gorzj byc nie moze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co najwyżej
tą drugą przecież to oczywiste że szzepic trzeba na różne choroby.... ja akurat mam kota a on co rok ma przyjemnośc ze szczepionką Tricat....na wściekliznę i inne choróbska, między innymi kocią nosówkę i białaczkę czy coś tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość capishi
Jeszcze jedno. Co dajecie psiakom na kleszcze i co jaki okres czasu? Mi weterynarz powiedzial, ze trzeba dawac co miesiac, czy to nie za czesto? Ja daje Frontline, ale nie wiem czy to jest najlepsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość capishi
Moj tez wychodzi 3 razy dziennie, ale tylko dlatego, ze spi ze mna do 10. Gdybym musiala I raz wyjsc z nim o 7, to pewnie musialabym wychodzic 4 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pies jak chce wyjsc to
przeciez "mowi" ;) Wiec jakby chcial to bym wyszla ;) Mowie o potrzebie fizjologicznej, nie chetce na przewietrzenie sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś gdzieś słyszałam dobrą metodę na zniechęcenie dziecka do psa. Powiedz dziecku, że dostanie psa jeśli się sprawdzi. Powieś na wieszaku w przedpokoju smycz i każ dziecku wychodzić (ale naprawdę) z tą smyczą na dwór tak jakby musiało wychodzić z psem - 6 rano, potem jak wróci ze szkoły i na noc ok 21. Zobaczymy ile wytrzyma:) Z tego co pamiętam to osoba, która kiedyś polecała tę metodę, mówiła, że dziecko zrezygnowało z posiadania psa po dwóch tygodniach. PS:jeśli Twoje dziecko wytrzyma dłużej niż miesiąc (dzień w dzień - czyli ważna tu jest Twoja konsekwencja) to zasłuży na psa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pies jak chce wyjsc to
moj tez ze mna do 10 kima :D A babcia przyzwyczaila swojego do wylazenia z nim o 5 to teraz ma :P Codziennie deszcz nie deszcz pies chce o 5 siusiu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość capishi
Moj pies wcale nie "mowi", ze chce wyjsc, chyba ze faktycznie juz nie moze wytrzymac, ale to sie rzadko zdarza. Czesto jest tak, ze sobie lezy, nic nie mowi, a jak z nia wychodze, to sika jak najeta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wytlumacz ze nie bedziecie
mogli nigdzie razem wyjezdac, bo zawsze musi ktos byc z psem. Jesli jego pies, to on powienien glownie byc z nim w domu. Pies zyje kilkanascie lat, wiec musi sie pogodzic z tym,ze cale dziecinstwo i mlodosc spedzi w domu. Obozy, wypady z przyjaciolmui, wycieczki zagranicZne - to problem. Mnie rodzina zalatwila psem i nie moge sie ruszyc z domu od kilku lat. Argument,ze sa psie hotele do mnie ( i psa ) nie trafia - pies nie wie,ze to hotel, mysli,ze zostal oddany i bardzo to odchorowuje. Jest poza tym przepis,ze pies ma chodzic w kagancu i na smyczy - a co z bieganiem ? Jesli luzno pusczony pies - tomoze byc mandat, nie mowiac o pogryzieniu. A jak on ma sie wybiegac? jak go pilnowac? Dziecko nie upilnuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecka nie zniechęcisz
mojej koleżanki pies ma 10 lat i musi z nim wychodzić co 3 godziny bo inaczej się zleje w domu...ale tak go od maleńkości nauczyła to teraz ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pies jak chce wyjsc to
ta metoda ne jest dobra, jesli rodzice naptrawde psa nie chca. Bo jak dziecko sie sprawdzi to co? OBiecanki cacanki a glupiemu radosc, tak? :O Poza tym nie ma sensu wychodzic z psem o 6 jak nie trzeba :D Wlasnie o tym pisze... jak sie psa przyzwyczai do wychodzenia poznej to bedzie wychodzil pozniej ;) Jak sobie poscielisz tak sie wyspisz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pies jak chce wyjsc to
nie no pies jak juz wyjdzie to zawsze sika jak najety :D NAwet jak wraca to sika jak najety :P JUz tak maja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość capishi
Jak sie ma psa do z wyjazdami jest problem. Ja bym w zyciu nie oddala psa do psiego hotelu:O Ostatnio wyjechalam na 10 dni, ale na szczescie moj tata pracuje na swoj rachunek, wiec mogl jezdzic do domu i wyprowadzac psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość capishi
Moj pies jak juz nie ma czym sikac w drodze powrotnej, to udaje, ze sika, tylko ze nic jej nie leci:D Mozecie mi powiedziec, co dajecie na kleszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecka nie zniechęcisz
ostatnio miałam frontline...ale ostatnio słyszałam ze u weterynarza jest jakiś produkt że on smaruje psa i na pół roku to wystarcza...ale muszę się dokładnie o to dowiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pies jak chce wyjsc to: nie no, to jest logiczne, że jak rodzice naprawdę nie chcą psa to niech nie stosują tej metody bo jest ryzyko sprawdzenia się przez dziecko:D Chyba, że na tyle znają swoje dziecko, że wiedzą, że nie da rady na 100%. A a 6 rano to po to właśnie, żeby zniechęcić:) A poza tym jeszcze, jeśli dziecko chodzi do szkoły to musiałoby czy tak czy tak wychodzić ok. 6-7.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ollllllla
Mnie mama idealnie zniechecila!. Pożyczyła psiaka od cioci na 2 dni. To był szczeniaczek- sikal, robil kupy sredni raz na godzinę...Sama to sprzątałam. Wierz mi taka próba jest najlepsza. W niedziele po poludniu odwiozlysmy go spowrotem. To byl najfajniejszyy moment tego weekendu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super niania miała najlepszy
sposób!!!!!!!!!!!!!!! Kiedys jej syn baardzo chciał psa wiec zrobiła tak :KUPIŁA SMYCZ POWIESIŁA W PRZEDPOKOJU I POWIEDZIAŁA -JAK TA SMYCZ BEDZIE CODZIENNIE RANO NA SPACERZE PRZEZ CO NAJMNIEJ 2 MIESIĄCE TO WTEDY KUPIMY PSA!!!!!!!:D po tygodniu chłopak wymiękł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psy są "zdrowe"dla dzieci. i dobrze jak sie dziecko wychowuje z psem . przynajmniej potem nie jest jakims bezdusznym chamem i cepem jak dzisiejsza mlodziez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja od dziecka bardzo bardzo
chcialam miec psa, to bylo moje marzenie, ale rodzice ciagle traktowali to jako chwilowy kaprys (kaprys ktory trwal non stop od 6 roku zycia:o) teraz, gdy juz z nimi nie mieszkam, praca i studia nie pozwalaja mi na posiadanie psa non stop, ale swoje marzenie realizuje w inny sposob, prowadze domy tymczasowe dla psow porzuconych, chorych itp, dochodza u mnei do siebie a potem znajduja nowy dom:) czasem biore calkiem dzikiego psa ze schroniska, oswajam go, ucze wychodzenia na spacer, przebywania w domu, dotyku ludzkiej reki. Mam juz na swoim koncie sporo szczesliwych psiakow, ktore znalazly wspaniale domy:) a najlepsze jest to, ze jak sie wyprowadzilam moja mama kupila sobie psa! Mam do moich rodzicow troche zalu o to, ze nie pozwolili mi na psa w dziecinstwie, wiem, ze na pewno bylabym w stanie sie nim odpowiednio opiekowac, wiec moze przemysl to jeszcze raz, bo zabijasz w dziecku jakas pasje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry pomysl
z ta smycza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marigold1234567
ja zawsze chciałam mieć psa. Kiedy miałam jakieś 10 lat to rodzice sie nie zgadzali i teraz żałują :P bo teraz mam 20 i pies byłby już stary :P a tak to teraz mam rocznego psiaka :D mojego wymarzonego i jestem szczęśliwa :D nawet jak musze z nim wyjść 5 lub 6 razy dziennie! dla mnie to nie kłopot bo kocham spacery z moim psem :D nawet o 7 rano (chociaż z reguły później sie budzi :D). Tak więc MÓJ PIES JEST SUPER i jeśli moje dziecko bedzie chciało mieć psa to mu kupie i nie bede zniechęcać. Ale otwarcie powiem że to jego pies i ono ma z nim wychodzić bo ja ze swoim wychodziłam i opiekowałam sie nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×