komizm sytuacyjny

Czy jesteśmy w stanie pojąć niegodziwość niektórych osób? Znam kobiete, która cierpiała straszne męki kochając kogoś podobnego to Komika podczas gdy ten patrzył zminym wzrokiem na jej uczucie i jej męke. Czy ktoś taki zasługuje na współczucie? Czy podobnie na współczucie zasługuje facet, który potrafi powiedzieć kobiecie rzeczy tak przykre, że po nieprzespanej nocy jej poduszka jest mokra od łez? Czy ktoś kto depcze swoimi męskimi buciorami delikatną kobiecość moze liczyc na jakies względy?

chyba juz zniszczył tu każdą wrażliwą kobiete !!!

bo cały w tym ambaras, żeby dwoje chciało naraz... ja nie pozostawiam złudzeń komus, kim nie jestem zainteresowana i sama też bym się nie łudziła, gdybym nie dostrzegła wzajemności, szkoda czasu- tego kwiatu jest pół światu:)

ten padalec- nie dodawaj komicznemu mocy nadprzyrodzonych:) to tylko facet, który mówi to, czego nie mowią wam wasi faceci z różnych względów..najczesciej takich jak nie traktowanie was jako równorzedne partnerki, tylko głupkowate, naiwne kwiatki:/

"która cierpiała straszne męki kochając kogoś podobnego to Komika " a kto jej kazał go kochać?

Brutale są bardzo pociągający, nieprawdaż? :) Kobiety wyzywające i nie stroniące od szybkiego seksu też przyciagają. A stare przysłowie pszczół mówi: \"Facet uczy się na łatwej, dostępnej panience (albo kilku), a żeni z porządną. Kobieta ulega czarowi pociągającego brutala (albo kilku), a wychodzi za odpowiedzialnego , porządnego misia. A karawana ludzkich uczuć co rusz zanurza się w piaskowej burzy nieudanych związków, po czym niestrudzenie idzie dalej. Kto następny?

oooo retro ver.2.0??? Szukanie - czemu przyjmujesz, że jestem brutalem? Bo moje \"imie\" tutaj chyba padło? Moja kobieta nie zaznala ode mnie nigdy ani przemocy psychicznej, ani tym bardziej fizycznej a w traktowaniu jej wielu tych pozornie słodkich misiow, mogloby sie sporo ode mnie nauczyć... A to, że nie jestem słodkim kłamcą? Taka cecha...

grunt to nie mylic zauroczenia, sympatii z miłością:) na poczatku mojego związku była chemia, czar, magia- ale to nie była miłosc, to był ogień, ktory się nie wypalił bo dbamy o to, po latach zwiazku mówimy sobie dzisiaj, że się kochamy bo taka jest prawda- idziemy ramie w ramię przez wspólne życie, wspieramy się, opiekujemy sie sobą:) ta rycząca w poduche koleżanka, ryczała pewnie ze złości, ze facet jej nie chce a nie dlatego, ze kochała:P

każdy brutal jest słodki:> nie wiem czy komiczne jest brutalem bo nie próbowałam:P

chyba nieważne kogo się kocha tak długo ja jest się z tą miłością szczęśliwym jeżeli ona kocha, a jednocześnie cierpi i płacze to coś tu nie gra

*tak długo jak jest się

niestety, ale raczej nie ma zbyt wielu kobiet, ktore przeze mnie płakały... a jesli juz to raczej z wlasnej winy...

"Znam kobiete, która cierpiała straszne męki kochając kogoś podobnego to Komika" Komiczne, ale o tym płaczu to nie było o Twoich kobietach, a o tej, którą autorka tematu uznała za dobry materiał do umieszczenia w kolejnym prowokacyjnym topiku na Twój temat :-)

Wiem polciu, ale skoro ktos był do mnie podobny i kobiety przez niego płaczą to logiczna jest sugestia, ze przeze mnie tak samo płaczą... Zresztą, po co ja to tłumacze... Przecież skatowałem biedną i wrażliwą retro, która szukała tu ciepła i ukojenia... A to wszystko wyjasnia

komiczne, w rzewny ton uderzasz, ja tam wolę jak się wypowiadasz a nie tłumaczysz:D

Doprawdy... Ja też czasem potrzebuje, by mnie przytulić, pogłaskać, powiedzieć ciepłe słlowo... Też chce, by okazywano mi czułość i zrozumienie... Bo wtedy... Wtedy wróg odkrywa sie jeszcze bardziej, a ja moge jeszcze celniej przypieprzyć znienacka :P:P:P

:D trzeba było od razu, ze chcesz się przytulić do matczynej piersi:P

Doprawdy, ja lubię różnorodność :-) poza tym, jak namierzasz tę rożnicę, bo ja nie umiem? ;-) P.S. przykre jest jednak to wszystko, ja już się naprawdę trochę za bardzo przejmuję chyba (napisałam w tym poście o brukowcach) :-O

Polcia - lubisz zmiany? Czyli jestes kobietą z fantzją :)

Komiczne \"Szukanie - czemu przyjmujesz, że jestem brutalem? Bo moje \"imie\" tutaj chyba padło?\" Ani słowa ad personam. Mnie to nie kręci.... ;) Slogan \"wstań i walcz\" kojarzy mi się wyłącznie z próbą pobudzenia do kolejnego, niecnego działania podczas zapasów we dwoje :) Uwaga była ogólna nie odnosząca się do zjawiska.

"Czyli jestes kobietą z fantzją " ekhm ... jako znawca natury kobiecej pewnie masz rację ;-)

Szukanie - spoko :) a co do retro - jej sie nie da dojebać aż tak skutecznie... mozna ją chwilowo ugodzic... mozna jej dopiec do żywego, ale nie mozna jej powalić... zreszta w tym wlasnie problem, bo gdyby miala uczucia, nie robiłaby tego co tu robi...

\"a co do retro - jej sie nie da doj**ać aż tak skutecznie...\"- czyli, że aż tak dobry nie jesteś?:P

Doprawdy - gdyby to był real, to bym jej po prostu przylał (co zresztą sama retro odkryła) ale tutaj trudno zranic uczucia osoby, ktora uczuc nie ma :)

Aby być w zgodzie z pacyfizmem płynącym prosto z dziecięcej chęci zbawiania świata (spoko, dowód już mam;) pytam: Jak wielkie góry można przenieść i jak fantastycznie wpływać na rzeczywistość nie tylko kafeteryjną wykorzystując synergię waleczności, nieugiętości, siły rażenia argumentów i celności razów dotychczasowych generałów? Stwórzcie Wielkiego Imperatora z miłością tak wielką jak potęga iloczynu waszej nienawiści do kwadratu bicia piany. Niech Jasna Strona Mocy odmieni Wasze Imperium! .... To mówiłem ja - Jarząbek Yoda, użyszkow-nick drugiej klasy ligi spokoju. A jak nie.... to wyjdźmy na zewnątrz! :D

sdsda

\"gdyby to był real, to bym jej po prostu przylał\"- pewnie na to liczy;)

a czym wy tu w ogóle rozmawiacie? bez sensu.