Oszukałam chłopaka

kupiłam sobie sama kwiaty wracając z pracy- napisałam bilecić i przynoisłam do domu. chciałam wzbudzić zazdrość w chłopaku- powiedziałam że kurier mi je przyniósł do pracy.( wiem ze to żałosne:)). a co on na to?- obraził sie na mnie i stwierdził że go zdradza- a zapierałam się że nie wiem od kogo i bądz tu mądry

czy jestes bardziej bezmyslna czy glupia :D

dlaczego?

:O totalna głupota

dlaczego głupota?

załosne lekko:)

chciala wzbudzic ta zazdrosc, bo jesli bedzie to hmm dobry powod czy cos w ten desen to wcale nie bedzie zalozne (chyba)

no i efekt osiągnęłaś zazdrość wzbudziłaś dość załosnym sposobem ale ci się udało możesz być z siebie dumna

głupio postąpiłaś, mogłaś kupić sobie kwiaty i powiedzieć, że to zrobiłaś, bo je lubisz a rzadko dostajesz :):):)

:) Teraz w odwecie facet sam sobie zapełni notatnik numerami telefonów panienek i "niechcący" go zostawi w przedpokoju... A potem będzie się zapieral, że one nic nie znaczą :D:D:D:D:D Jak chcesz wzbudzić zazdrość (chociaż w jakim celu, to tylko ty wiesz) lepiej rzuć mu się na szuję na środku ulicy i całuj, całuj, całuj... a przechodzącym obok facetom będzie taka ślinka ciekła, że chłopak z zazdrości aż cię pokocha bardziej :) Pomysły się rodzą przypadkiem. Głupie pomysły z nudów. :D pzdr

Kurcze zapewnij go ze to nic takiego, tylko glupie kwiatki a poza tym gdybys go miala zdradzac to bys tych kwiatow do domu nie przyniosla przeciez... tak bym powiedziala;-) bedzie dobrze, powodzenia

no ale że też się od razu tak musiał wkurzyć o te kwiaty??? No bez przesady :)

i w ten bardzo prosty sposób pozbyłaś się głupola. Głupol bo z tobą był........

jesli chlopak nie mial moze dla niej czasu albo za bardzo sie przyzwyczail tak ze przestal dbac. Czasem trzeba siegac po takie srodki ktore dotra do faceta gdyby zaczela z nim rozmowe to pewnie skonczylo by sie na zapewnieniach o poprawie a to ze chlopak odebral to tak jak odebral to juz ona tego nie mogla przewidziec. wiekszosc facetow mysle ze by wlasnie byla po prostu zazdrosna i by ich to cos ruszylo i to wcale nie jest zly pomysl zeby pokazac facetowi ze inni faceci tez moga zabiegac o jego dziewczyne, wiec zeby nie spoczywal na laurach

może to tak trochę z innej beczki, ale zabawne jest to, że jedne same sobie kupują kwiaty i udają przed facetem, że je dostały, a inne ukrywają przed swoim mężczyną te, które naprawdę ktoś im podarował :)

pomysł średnio dobry, aczkolwiek kontrowersyjny, i mający w sobie coś niemiłego, " Oszukałam chłopaka" , rozpoczyna się od niewinnych drobiażków......

Powiedz mu prawdę. Tylko pytanie czy on Ci w to uwierzy.

Powiedz mu prawdę. Tylko pytanie czy on Ci w to uwierzy.

oczywiscie ze nie mów prawdy, bo się ośmieszysz na maxa. Idź w zaparte, mów że np. nie wiesz od kogo dostalas, albo że ten od kogo dostalas wcale a wcale ci sie nie podoba.

powiedz mu, że jakbyś go zdradzała, to bys chyba jednak nie przyniosłą tych kwiatów do somu przecież;) przeczekaj, zachowaj spokój, nie tłumacz się, kokietuj - spoko będzie:)

no extra.... forum i masa cipek ktore by chcialy zeby je wychwalali, zabiegali o nie itp. itd. normalnie zalosne a numer z kwiatami to tlyko pokazuje jak zalosna jestes.. i lgupia bo jescze efekt bedzie odwrotny od zamierzonego

a twoj chlopak jutro zostawi kolo lozka zurzytą prezerwatywe z zawartoscia... pewnie tez bedzie chcial dobrze.. ale jak ty to sobie odczytasz to twoja sprawa :-D

:D