najgłupsze kłamstwa mężczyzn-piszcie!!

Jeden taki utrzymywał, ze socjologiem jest, pozniej jego socjologia okazała się niepełnym technikum, nie mam nic do technikum, ale po kiego grzyba chłopy kłamią??

Że liczy się kobiecość, a potem się okazuje że kazdy woli chudą szczapę.

no właśnie, wolą chude szczapy, bo liczy się kobiecość. Na chuuj im pasibrzuch w łóżku?

No ba, zawsze mówią kochanie nie jestes gruba, a w glowie schudnij krowo jedna hehehe

z roku jak na imprezie bajerował pewną laskę, że jest właścicielem restauracji na wybrzeżu a tu jest w interesach i żeby mu miasto pokazała :D

:( chude zafluidowane paszczury się odezwały!

A moj powiedzial, ze idzie na mecz na 20.45, mecz zaczal sie o 20.15 i wylaczyl telefon, ciekawe jak ten mecz ma na imie??

Imie to drobiazg, ale czy bramke strzelil? :)

mecz się zaczął o 20:30. Wszystkie mecze ligii mistrzów zaczynały się o 20:45. Też byłam przekonana, że ten jest również o 20:45. Więc chyba nie kłamał

Mnie raz jeden oklamal, ze studiuje a ze ja akurat szykowalam sie do matury to go zaczelam wypytywac co i jak bo mnie ten temat po prostu interesowal. I on zaczal cos krecic. Potem mi sie przyznal tez ze tymi studiami to chcial mi tylko zaimponowac ale dlas mnie bylo to nie do przyjecia i go rzucilam.

ja mu strzele bramke miedzy oczy jak do domu dziad wroci

ten socjolog zakichany mowil ze barcelona hispzania tam te studia skonczyl, ale przylapalam go na klamstwie jak kiedys w krakowie hiszpanie do nas podeszli a on ni w zab sie dogadac nie mogl ani po ich ani po angielsku

Moj maz jest kibicem. wiekszosc meczy zaczyna sie kolo 20.30 ale wczesniej sa zapowiedzi kto bedzie gral, jakie sa ustawienia ecc wiec wiekszosc facetow dosiada tv o wiele wczesniej:))

alojza --> większość meczy zaczynało się ostatnio 20:45, a o 20:30 studio sport :)

a czyli ze studiami to taki standart jest?

a ten mecz juz sie zaczal? a z kim gramy?

Milosc to zywiol nie do opanowania i rodzi przemoc jak widac :)

z albanią, prowadzimy 1:0 po bramce żurawskiego w 3 minucie :P

Ja nie jestem zapalona kibicka totez dokladnie nie wiem, zwykle moj maz mi po prostu oznajmia ze o 20.30 przychodzi kolega i beda ogladac mecz. A sam juz kolo 20 siedzi przed tv i oglada wszystkie wywiady, zapowiedzi eccc. Moze to akurat jest tak we Wloszech (bo tu mieszkam),w Polsce moze rzeczywiscie zaczyna sie pozniej, nie wiem. w kazdym razie ja kolo 20.30 zmywam sie przed kompa bo przed tv kobice szaleja:))

mi malutka dzieki bede sprawdzac zeznania jak wroci hehe

do wrednego prowokatora toz to nie przemoc, ino gra wstepna

Ale najlepsze jest jak delikwent dzwoni do ciebie z plączącym sie słowotokiem, ni w zab go nie rozumiesz, ale idzie w zaparte ze on nie pil, tylko jest zmeczony!!! fakt podnoszenie kileiszkow na czas zawsze bywa meczace

imprezie - to zawsze było nuuudno i beznadziejnie i chcieli się wyrwać przed północą, tylko się nie dało bo szef patrzył :P

a na delegacjach zawsze mysla o nas hehe

mój to nawet jak zadzwonie to mi sapie do słuchawki :) I umie tak męskim i kobiecym głosem jednocześnie. Ale spryciarz :)

moj facet jak wracal z dnia na dzien coraz bardziej opalony to sie go pytam czy chodzi na solarium,zreszta czulam ten specyficzny zapach,powiedzial,ze codziennie pije kubusia i to dlatego ma taki ladny kolor skory:D p.s-zurawski jest zajebisty

moj ex, na moje zarzuty dlaczego mamy tak małuy kontakt, że mało do mnie dzwoni, powiedział że nie może często dzwonic bo mu ucho napromieniowuje się od komórki hahahahahaha :-D Oczywiscie rzuciłam go!

heh, śmiesznie wyszło :) rzuciłam swój telefon o ściane oczywiście. Żeby mnie też czasem nie napromieniowało :)

no no podszywacze sie pojawili, napromieniowanie i kubus rzadza!!!

ten drugi wpis taka ach ech ----podszyw faceta rzuciłam a nie telefon hehe