Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kpiotrowicz

uważajcie na zabawki do pchania na drewnianym patyku...

Polecane posty

Moja 2 letnia corka miala wczoraj wypadek - bawi sie ta zabawka juz prawie rok, wczoraj wlozyla koniec tego kija to buzi i przeworicla sie wbijajac go w gardlo.. cale szzcescie tam jest kulka na koncu i nie jest to ostre - tak czy tak krew jednk trysnela i z gardla i nosa, bylo pogotowie i duzo strachu.... ja nasz zabawke juz odstawilam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bachory są głupie
,....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
knejka ty zawsze wszystko widzisz? tak sie sklada ze bylam odob a wszystko trwalo sekunde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knejka
zeby włozyc koniec kija do buzi i jeszcze sie przewrocic to chwile trwa-boziu nawet nie chce myslec co przezylas -przeciez dziecko mogło przebic tchawice i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofija5888
o matko, dzieci sa takie durne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co kto lubi ot co
o matko współczuję... takie wypadki isę zdarzają nawet,jak matka stoi obok.. syn koleżanki poleciał twarzą na kant wysunietej szuflady,aj ona stała tuż za nim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi, mam nadzieje, ze z mala wszystko ok :) dzieci maja rozne pomysly i ich nie da sie upilnowac, kuzynka (2,5 roku) ostatnio stanela na stoleczku i gapila sie przez okno, machnela nozka, stoleczek sie odsunal, uderzyla w parapet i nie ma 2 jedynek u gory i 2 dwojek. czyli 4 zeby poszly.... mama tez byla w pokoju i nie zdazyla... czasami sie nie da zareagowac w ciagu sekundy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k piotrowicz wspolczuje :( Ja wiem ze bylam juz dosyc duza bo pamietam ten ból i sobie tez jakis patyk wlozylam do buzi i sobie uszkodzilam cos w środku... tak bardzo mnie bolalo... Zawsze ogladam zabawki mlodem 10 razy znaim jej cos dam ale... nie wszystko da sie przewidziec. Nieraz cos sie wydaje bezpieczne a takie nie jest...dzieci mają bardzo duzo pomyslów i nie jest sie w stanie na wszystkie te pomysly wpaść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co kto lubi ot co
zofija5888 sama jesteś durna -dziecko ciekawe swiata jest w stanie zrobić wszystko,co tobie nawet do głowy ne8 przyjdzie - i to świadczy o jego prawidłowym rozwoju! ale ty na pewno nigdy nie zostaneisz matką i chwała Bogu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knejka widac sama nie ma dziec
bo pierdoły opowiada !!!!!!!!! :O gdyby miała to wiedziałaby doskonaole ,ze dzieci są nieprzewidywalne i takie wypadki mogą sie zdarzyc ! Nigdy nikt nie jest w stanie przewidziec co sie stanie ! .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apropo bylysmy z malą na spacerze. szla sobie ja za nią i nagle zaczela biec i wpadla... na drzewo... no ic o? poproscu jedna sekunda nie zdarzylam. nie bylo szans... na szczescie skonczylo sie zadrapaniem nad oczkiem i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kpiotrowicz----Przytulam .To straszne.... Dzieci mają takie pomysły ze szok,nie zdają sobie sprawy że może stać się im krzywda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny - dzis juz ochlonelam, a Gabi chyba nie pamieta co sie stalo. Zawsze staram nsie byc obok dziecka ale poza opiekan nad dzieckiem czasem trzeba zrobic cos w domu - a dwulatki nie usiedza w miesjcu. Ta zabawka tak na marginesie jest dostosowana do wieku ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja ciotka szła ze swoją 5let
córeczka poboczem TRZYMAŁA JĄ ZA REKE !! dziecko zobaczyło zająca po drugiej stronie szosy ...w sekundzie wyszarpneło sie ciotce,wbiegło na droge i zgineło pod kołami samochodu ! NA OCZACH MATKI...i tylko ktoś naprawde pojebany moze pytac gdzie była matka 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SLIFKA
to prawda ze dzieci sa nieprzewidywalne. ale rodzce niektorzy sa bez wyobrazni. jak czesto na przyklad w kosciele widze, ze rodzice stoja w miejscu a dziecko lata po kamiennej posadzce i nikt nie podaza za nim. w kazdej chwili moze sie przewrocic i pokaleczyc, potknac o prog czywystajacy element. przyklad ze stolkiem mnie noie przekonuje, bo jesli male dziecko stoi na stolku to juz jest cos nie tak!!! ma mani - uznasz ze sie czepiam ale pisze sie a propos nie apropo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie najmądrzejsza matka
Fakt, dzieci są nieprzewidywalne, ale jednak rodzic musi uwazac i myslec i przewidywac co maluchowi do głowy wpadnie. My tez mamy małego kamikadze w domu i gdyby nie to, ze mamy bujna wyobraźnię i sami domyslamy sie, co z daną zabawka mozna zrobić, to mała bawi sie takowymi tylko pod kontrolą. I tu niestety ale nadopiekuńczośc bywa sprzymierzeńcem. Pod tym względem wolę byc nadopiekuńczą matka Polką (jak to mnie pewno zaraz zjadą) niż niedopatrzec i nieprzewidzieć. NIestety od niemal poltora rolku wiem, ze matka musi byc wróżką :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie najmadrzejsza matka - popieram oczywiscie i ciesze sie ze wam do tej pory nic sie nie przytrafilo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sliwka :D:D czytając mój post można się wogóle zacząć zastanawiać czy potrafie pisac... jak chce coś szybko to mi wszystkie liteki mieszają i wychodza takie brednie, ze sama się zastanawiam co chcialam tam napisac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofija5888
oczywiscie, ze nie zostane nigdy matka - szkoda zycia na zajmowanie sie malymi, wrzeszczacymi pasozytami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie najmądrzejsza matko ja niestety mam zly przyklad nadopiekuńczości w rodzinie. Nie chce popelnić tego błędu. Jasne, ze trzeba zapewnić dziecku warunki do bezpiecznej zabawy, ale dziecko musi też mieć przestrzeń dla siebie bo inaczej skonczy się to źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SLIFKA
mamani :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamani zdrowe podejscie przede wszystkim :) gdybym nie pozawalala dziecku wchodzic na drabinki to nigdy nie nauczylaby sie po nich wchodzic, to samo jest ze schodami itp. staram sie za zawsze asekurowac ale zycie bywa tylko zyciem - wiemy jak jest. :) pozdrowienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość testuje
jeju jeju a struny głosowe?wszystko ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiera_from_raszja
Wiadomo, to nieprzyjemne zdarzenie jednak nie można z tego powodu przekreślać tego typu zabawek, jeżeli byśmy szli tym tropem, to dla większości zabawek można przygotować pesymistyczny scenariusz, który może grozić okaleczeniem dziecka. No chyba, że się ograniczymy do super zabawek z mega atestami itp http://dzieckuniekupisz.pl/ogolna/zabawki-ekologiczne/ ja jednak apeluję nie popadajcie w paranoję, bo to nie jest rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zofija5888 sama jesteś durna -dziecko ciekawe swiata jest w stanie zrobić wszystko,co tobie nawet do głowy ne8 przyjdzie - i to świadczy o jego prawidłowym rozwoju! " Acha czyli jak dziecko jest spokojne, nie wpada na wariackie pomysły na każdym kroku to znaczy że jego rozwój jest nieprawidłowy. Puknij sie w ten głupi łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak na marginesie to dziecko czymkolwiek może sobie zrobić krzywdę,nawet łyżką. Nie ma co panikowac,tylko trzeba uważać. Moja też miała tą zabawkę na patyku ale ja nie pozwalalam nic brać do buzi i wiele nieprzyjemnych sytuacji ominelysmy. Natomiast nigdy nie uważa na spacerze. O ile przez ulicę przechodzi ładnie,to w parku czy po chodniku chodzi tak,że co chwila ma pozdzierane kolana i jest płacz. Tragedia ;o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A propos śmierci pod kołami... Zawsze mnie razi, jak widzę rodziców z dzieckiem idących chodnikiem, poboczem, a dziecko idzie od strony ulicy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam wole jak idzie dziecko od strony ulicy odkąd zobaczyłam na chodniku przy ścianie kawałek cegły która spadła spod dachu starej kamienicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×