Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Paulineczka19

Zrobiłam z siebie idiotkę Żenujące...

Polecane posty

Gość Paulineczka19

A więc tak nigdy nie miałam problemów w kontaktach z chłopakami, w dzieciństwie nawet bardziej trzymałam z chłapakami, świetnie się dogadywałam z każdym, czy to z kolegą czy z kimś bliższym:) ale zawsze bardzo dobrze mi się rozmawia z facetami, ogólnie jestem wygadana osobą i nigdy nie miałam problemu żeby np.podejśc do jakiegoś faceta i zagadac czego koleżanki mi zawsze zazdrościły:) Ale w niedziele...poprostu koszmar:/ nie wiem co mi się stało:( Jakieś 3 tygodnie temu poznałam boskiego chłopaka w pewnym klubie, ale nie mieliśmy okazji dłużej pogadac, bo byłam tam z chłopakiem, tylko takie podstawowe informacje skąd jest, imię, czy jestem z kimś bla,bla... W niedziele bylam sama i on tez był:) Zagadał do mnie piewrszy, a ja??? Jakby mi mowe odebrało,zupełnie nie wiedziałam co mam mówic, koszmar poprostu...:/ On cały czas mówił, a ja jakbym języka w gardle zapomniałam:( pewnie sobie chłopak pomyślał:/ OMG! A taki super chłopak, zajebiście przystojny...ajjjj nie mogę sobie tego darowac:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wąs
od razu się powieś, zresztą kogo to obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulineczka19
dla mnie to straszne:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×