Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość omg***

Chciałabym za meża ważnego mężczyznę

Polecane posty

Gość omg***

Wczoraj sobie jadę autobusem, ogromne korki. Na skrzyżowaniach stoją policjanci i kierują ruchem. Fajnie, wszyscy się ich muszą słuchać. I sobie wtedy pomyslalam, ze wlasnie takiego waznego faceta bym chciala :) Niekoniecznie policjanta no ale takiego, ktory ma tam jakąs władzę i ludzie się go muszą sluchać. Imponują mi bardzo tacy mężczyźni. Czy ktoras ma tak jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziejka z księżycaaaa
moze troszke ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarodziejka z księżycaaaa No Ty z tym swoim pieknym ciałem to chyba możesz miec każdego. Tak przynajmniej się reklamujesz na cafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
wiem co czujesz- mnie kreci moj szef :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do autorki Mi też imponuje władza. Policjant nie wchodzi w grę na bank. Ale władza jest podniecająca. W sumie władza to pieniąz.O tym tez trzeba pamietac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiele kobiet tak ma
Widziałaś jacy obleśni są niektórzy bogacze albo politycy, a maja kochanki. Nie dla przymiotów charakteru są z nimi tylko dla ich pozycji i kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
e tam- nie do konca kasy, ale pozycja podnieca chyba wszystkie kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omg***
czy ja wiem czy tacy policjanci zarabiaja tak duzo? zreszta nie znam sie na tym. wiele kobiet tak ma -> dla mnie tacy co mają kochanki są też obleśni. Ale ja mam na mysli facetów, ktorzy mają władzę a do tego są bardzo porzadnymi ludźmi. Tylko tacy mi imponują a nie jacys oblesni dziwkarze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mądra Mulatka
a mój mąż jest barmanem i magazynierem, ma normalne , zwykłe zawody, nie jest nikim ważnym, ale dla mnie jest najważniejszy na świecie, najprzystojniejszy, kochany, opiekuńczy i nie zamieniłabym go na żadnego innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczoraj
w instytucji w ktorej pracuje ochroniaż obwieścił ze rozkazy to tu wydaje on hehe, moze jego chcecie.... ma chłop władze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mądra Mulatka
jest silny, dobrze zudowany, i z nim czuje się najlepiej na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mi też imponuje władza. Policjant nie wchodzi w grę na bank" Zjedliby Cie za bratanie sie z psiarnią :D Ps czesc rzeczywistość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Władza to nie policjant. Bo dla mnie to żadna władza. Przeciez nikt nie chce obleśnych grubasow nawet jak by byli najważniejszymy głowami w Państwie czy prezesami wielkich korporacji. Natomiast nie chcialabym,żeby mój chłopak pracował w jakiejś podrzędnej pracy. Ma to dla mnie znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omg***
To taki policjant co kieruje ruchem na bardzo ruchliwym i duzym skrzyzowaniu to nie ma wg ciebie wladzy? Jak juz pisalam wyzej, wszyscy sie go poslusznie sluchają. Choc przez jakis krotki czas, ale wladze ma. A policjanci sa fajni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to już lepiej znajdź sobie faceta którego ludzie CHCĄ słuchać i robią to z przyjemnością a nie z przymusu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omg***
rzeczywistosc ty to w ogole ejstes dziwna ale pominmy to :) ja tam do policji nic nie mam. nie mozna wszystkich wrzucac do jdnego worka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywistosc, to Ty może z solidarnosciowej rodziny jesteś? (o lata 80. mi chodzi), nie musisz odpowiadać. :) Mam znajomych policjantów, strażników miejskich i jakoś nigdy nie wydawało mi się, że mają władzę jako taką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alojza
a moj maz pracuje na recepcji w hotelu o wysokim standardzie i jak wychodzi do pracy zawsze elegancko ubrany jest taaaaki sexy ze najchetniej to bym go do tej pracy wogole nie puszczala:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trrrrrrrrrrr
To ja mam zupełnie inaczej niż wy. Facet który ma jakąś tam pozycję, jakieś tam możliwosci wpływania na innych (???) budzi we mnie chęć rywalizacji, agresję... Taki ze mnie opornik. Kompletnie aseksualny przy tym mi się wydaje. Jeśli mam pociąg do władzy, to żeby sama ją mieć. Zresztą miałam sporo i nie podobało mi się, i zrezygnowałam. Jakoś tak ja i autorytety czy władza nie idą w parze, poza tym specjalnie w nie nie wiedzę. W swobody obywatelskie, relatywizm, wymigiwanie się od obowiązków - już tak. Jak mój facet próbuje opowiadać jak tam on kimś rządzi - od razu mam z niego bekę. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trrrrrrrrrrr
Wg mnie wychowywani w nienawiści do policji są raczej ludzie z jakiejś patologii społecznej. Ja bym się taką rodziną i poglądami nie chwaliła. Brrrr... z kim ja się zadaję... Z powodu uwagi "rzeczywistości" poczułam się jakbym stała pod wirtualną budką z piwem w jakiejś zapuszczonej dzielnicy miasta. Idę stąd, pozdrawiam wszystkie z wyjątkiem "rzeczywistości".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×