pety

http://wiadomosci.o2.pl/?s=258&t=501639 mam przyjaciółkę, która pali od zawsze - na moje argumenty stwierdza, że przeciez na coś trzeba umrzeć powiem wam, że palacze to straszni egoiści, to że ktoś chce się powoli zabijać, smierdzieć petami, mieć żółte paznokcie i śmierdzące włosy - no cóż... ale najgrsze jest to, że zatruwają wszystkich wokół - na przystankach jest najgorzej wychodzisz gdzieś wypachniona, a tu metr od ciebie jakiś dupek pali śmierdzącego peta i zamiast kwiatami, to capisz nikotyną dramat :-|