Jadłospisy na cały tydzień- podzielmy się opiniami, ułatwmy życie!!!

za przepisy oczywiście dziękuję!!

Nie wiem, czy ktoś tak planuje jedzenie na tydzień... Ja to najwyżej na 2-3 dni, np jak gotuję ziemniaki, to z reguły tyle żeby zostało i następnego dnia jest jakaś zapiekanka czy kotleciki, a jak robię gulasz, to pierwszego dnia jest w \"wersji podstawowej\" a drugiego dokładam do niego fasolę, pomidory itp Siądź z kartką papieru, spisz, jakie rzeczy często gotujesz i zobacz, czy w jakiś sposób do siebie pasują. Tylko żeby to się nie skończyło tym, że będziesz serwować zawsze to samo w dany dzień tygodnia ;) To też zależy, czy pracujesz, czy masz czas na gotowanie. A np jeden dzien w tygodniu możesz przeznaczyc na wypróbowywanie nowych przepisów. Pociągająca alternatywa :D

dzieki mella!!

Ale smakołyki:)

No właœnie Kuchareczko, najlepiej sišdŸ z kartkš i pomyœl jakie dania uszczęsliwiłyby Twojš rodzinkę.. ja czasem robię tak, że jednego dnia gotuję więcej ziemniaczków, do tego jakieœ mięsko i sosik, następnego dnia z pozostałych ziemniaczków zrobić kopytka i sosik z dnia poprzedniego, i do tego suróweczka. Albo jednego dnia bigos i ziemniaki, a drugiego pierogi z nadzieniem bigosowym.. albo kupujesz więcej mięska mielonego i jednego dnia smażyć sosik do spaghetti, a drugiego chili con carne, a i to i to jest szybkie i mało pracochłonne.. wczoraj na przykład zostało mi mięsko smażone z obiadu, to pokroilam w kostkę i zrobiłam sałatkę gyros.. kapusta pekińska, na to cebulka, mięsko, ketchup, majonez (ja wolę sos czosnkowy), znowu kapusta, ogórek kiszony lub konserwoy, mięsko, kukurydza i wszystko to co masz w lodówce.. wiadomo, że całej kapusty nie zużyjesz do tej sałatki, więc możesz zrobić z niej innš sałatkę, lub bigos albo jako dodatek do kapusty na ciepło.. kapusta pekińska, odrobina margaryny lub masła, bułka tarta, sól, pieprz (kminek wg upodobań) Kapustę pekińskš kroimy w paski. W rondlu roztapiamy tłuszcz (łyżkę lub dwie) i wrzucamy kapustę. Dusimy i po ok. 10 minutach (jak się zeszkli) dodajemy 2 łyżki bułki tartej i doprawiamy do smaku. Gotowe! Jest super do każdego drugiego dania, smakuje prawie jak młoda kapusta, a jest dostępne przez cały rok!

albo zostaje Ci chili con carne, lub sosik do spaghetti lub inny sosik z mięskiem i możesz zrobić naleœniki nastepnego dnia i nadziewać tym , co ci zostalo. albo usmażyć placki ziemniaczane i polać tym sosikiem z mięsem z dnia poprzedniego.. a jak ci zostanie usmażona ryba, to podsmażasz starte warzywa (marchewka, seler, pietruszka) podlewasz bulionem, zaprawiasz koncentratem pomidorowym, doprawiasz do smaku.. Przekładasz w półmisku te warzywka, na to rybę, na to znów warzywka, na to rybka i znów warzywka. I ryba po grecku gotowa!

albo Kuchareczko kupujesz kapustę i mielone - jednego dnia robisz mielone i kapustka na ciepło, a drugiego dnia mielone... albo jednego dnia leczo, a drugiego chłodnik paprykowy.. Chłodnik paprykowy - 4 duże mięsiste papryki - 2 pomidory - cebula - 2 łyżki oliwy - 500 ml bulionu warzywnego - sól, pieprz - natka Cebulę posiekać, podsmażyć na złoto na oliwie. Oczyœcić paprykę, pokroić w drobnš kosteczkę. Odłożyć 2 łyżki papryki, resztę razem z czšstkami pomidorów dodać do cebuli i chwilę smażyć razem. Zalać bulionem i gotować 15 min. Doprawić.

.. a trzeciego dnia.. Smakowite kuleczki - 12 małych marynowanych pieczarek - 50 dag mielonego mięsa - 1/3 szklanki mleka - kromka bułki - 2 duże jajka - 1/2 szklanki oleju - 1/2 szklanki bułki tartej - szczypta soli i pieprzu Bułkę namoczyć w mleku, lekko odcisnšć, dodać do mięsa. Do masy wbić jajko, przyprawić solš i pieprzem, wyrobić na jednolitš masę. Pieczarki osšczyć z zalewy. Z mięsa uformować 12 placuszków. Na każdym położyć pieczarkę, oblepić mięsem, uformować kulkę. Jajko rozmšcić. Mięsne kulki panierować w jajku, po czym obtoczyć w bułce. Olej rozgrzać w głębokiej patelni. Kłaœć kulki i smażyć ok. 10 minut ze wszystkich stron. Wyjšć łyżkš cedzakowš, osšczyć z tłuszczu na papierze kuchennym. W każdš kulkę wbić wykałaczkę, ułożyć w piramidkę na półmisku udekorowanym sałatš i listkami mięty. Można do tego podać gęsty sos pomidorowy przyprawiony czosnkiem i majerankiem lub oregano. z mięsa mielonego można wyczarowac wiele smakołyków, łatwo, niedrogi i smacznie..

albo jednego dnia piersi z kurczaczka z ziemniaczkami i surówkš, a następnego dnia.. zapiekanka z kurczaka piersi z kurczaka,ziemniaki,cebula,ogórek kiszony,majonez,ketchup na dno naczynia żaroodpornego wysmarowujemy majonez,na to ziemniaki w talarkach,na to cebulka,piersi pokrojone na mniejsze kawałki,na to ogórek w plasterki i tak jeszcze jedna warstwa by kończyło się ziemniakami,można dodać odrobinę soli i pieprzu na ziemniaki ale nie trzeba jesli ogórki sš mocno słone,na górnš warstwę ziemniaków wylewamy ketchup pikantny i posypujemy grubo serem żółtym,piec na oko w tem ok 180 stopni ok 1-1,5 w zależnosci jak duże jest naczynie.

albo jak masz pieczarki lub inne ulubione grzybki to to jednego dnia kapustę z grzybami i ziemniaczki, a drugiego zamiast ziemniaczków łazanki lub kopytka.. a trzeciego makaron z sosem grzybowym.. albo krokiety plus barszczyk..

zaczerpnięte z innego forum.. Mięsko mielone- w sosie do spagetti mięsko mielone- jako nadzienie do makaronu canneloni (przyprawiam tak jako do kotletów mielonych, nadziewam tym rurki i zampiekam w sosie pomidorowym własnej roboty, na wierzch ser zółty) mięsko mielone- w risotto- podsmażone z cebulkš i przyprawione mięsko mielone + ryż + pieczarki+ papryka+ groszek+ wszystko na co macie jeszce ochotę. Zapieczone z serem mięsko mielone w ryżu po meksykańsku

Dzieki biedroneczko, na pewno wykorzystam Twoje przepisy.

1 dzień: mielony+ziemniaki z koperkiem+mizeria 2 dzień: zawijaski z rozbitej piersi kurczaka z serem w środku+surówka(marchew na cienkich oczkach+kukurydza+por+łyżka majonezu) 3dzień: naleśniki ze słodkim twarogiem i śmietką lub naleśniki wytrawne (np.z farszem z mięsa mielonego,JAK DOS PAGETTI+ser żółty) 4dzień: pulpety w białym sosie+ziemniaki 5dzień: zupa gulaszowa+bułeczka

1 dzień: zupa ogórkowa + naleśniki:) Tu chcę nadmienić ze ogórkowa doskonale przechowuje się w lodówce. Nalewam słoik wrzącej zupy, zakręcam. Jak ostygnie wstawiam do lodówki na dolną półke, przechowuje się doskonale przez kilka tygodni! Trzeba tylko sparwdzić czy słoik zaciągnął i nie zabielać zupy -dopiero bezpośrednio przed podaniem. Tak więc ogórkową odgrzewasz ze słoika, smażysz naleśniczki i mozesz do nich dodać twaróg już doprawiony na słodko -z wiaderka /jest szybciej. Mielone tez można zarażać.Smażysz dużą partię, masz na conajmniej 4 razy.

Ja zwykle w soboty staję do garów. I np. robię 150 pierogów(ruskie, z kapustą - tak jak ktos wyzej z resztakimi bigosu, z mięsem itd) część wrzucam w woreczki po 10-12 sztuk i w zamrazarkę. Albo gołąbki - 10 sztuk, i kilka w zamrazarke. Podobnie mielone. Z połowy mięsa robię pulpety. Nalesniki z serem. W niedzielę robię coś wymyślniejszego, np. piekę większą ilość mięsa, albo tradycyjnego schaboszczaka czy zrazy - zawsze podwójne porcje. W poniedziałek odgrzewam np. pierogi. Rosół z niedzieli przeabiam na pomidorową. We wtorek frytki z mielonym. I z pomidorówką. Wieczorem gotuję inną zupę. W środę (albo wtorek - dojadamy obiad z niedzieli) W czwartek naleśniki. NA piatek staram się zrobić rybę - pangę, mintaja, mirunę. Albo w sosie śmietanowym,albo w pomidorach, albo tradycyjnie smażoną. W sobotę dojadamy resztki z lodówki, albo kiełbaski na gorąco z ziemniakami, czy jajko sadzone. Zupy gotuję na dwa-trzy dni. Mrożę tez fasolkę po bretońsku.

I co jakiś czas wyciągam z zamrazarki pierogi czy naleśniki, czy fasolkę, czy gołąbki, czy co tam mam. I oprócz nieśmiertelnych i najłatwiejszych mielonych jemy coś innego. A mielone i tak "ulepszam" jak mam czas - nadziewam serem, pieczarkami.

Ja znam przepis na bardzo szybkie i zdrowe danie;) Jest bardzo proste i smakuje naprawdę całej mojej rodzinie;) Tortilla (dla 4 osób): * 8 średnich placków do tortilli (można je kupić w większości sklepów np.Kaufland itp) * 2 piersi z kurczaka * kukurydza z puszki * czerwona fasola z puszki * mała papryka * ogórek * pomidor * kapusta pekińska Sos: * trzy łyżki majonezu * trzy łyżki ketchupu * do smaku szczypta soli, pieprzu i przyprawy do kebaba Sposób przyrządzenia: Kroimy wszystkie składniki (mięso,kapustę, pomidor,ogórek i paprykę). Odcedzamy kukurydzę i fasolę. Pokrojone mięso smażymy na patelni dodając przyprawę do kebaba. Teraz przygotowujemy sos mieszając ze sobą wszystkie składniki( majonez, ketchup itd.) Podgrzewamy placki na patelni lub w mikrofalówce. Po podgrzaniu smarujemy je sosem, kładziemy kawałki kapusty i resztę warzyw. Dodajemy parę kawałków mięsa i znów polewamy lekko sosem. Zawijamy tortille i delektujemy się jej pysznym smakiem;) Smacznego!

na gotowanie wiec ułatwiam sobie to w ten sposób że np kupuję jakieś udka z kurczaka, na nich gotuje duży gar rosolu , pozniej ugotowane udka przyprawiam, polewam olejem i pieke w piekarniku, do tego gotuje wiecej ziemniakowi i na następny dzień z rosołu robię pomidorową a z ugotowanych ziemniaków które zostały z wczoraj robię kotleciki ziemniaczane z sosem pieczarkowym lub jak mi się nie chce robić sosu to z ketchupem i tak mamy już co innego z wczorajszego obiadu :) Wymyślam różne potrawy żeby sobie ułatwić gotowanie bo raz że szybciej a dwa, nic się nie marnuje i nie muszę wylewać rosołu czy wyrzucać ziemniaków a i prąd czy gaz też się nie marnuje. Podam jeszcze inne przykłady. Jak robię zupe z makaronem to gotuje od razu więcej makaronu i następnego dna robię z niego zapiekanke makaronową lub spaghetti (z tym ze zazwyczaj jest to makaron swiderki ale nam bardziej smakuje). W okresie letnim jemy bardzo dużo warzyw i często robię zupę jarzynową, wrzucam do niej mały kalafior z innymi warzywami, po ugotowaniu (nie rozgotowaniu) dziele kalafior na różyczki, mniejsze wrzucam z powrotem do zupy a większe panieruję i smażę na patelni, do tego ziemniaki i fasolka szparoagowa (tez mozna gotowac w zupie i czesc zostawiac) w ten sposób mamy szybki i prosty dwudaniowy obiad :) Prostym i pysznym daniem są też jajka w sosie koperkowym, do tego ziemniaki. Ja lubię gotować ale nie zawsze mam na to czas, czesto wracamy zmeczeni z pracy a chcemy zjesc cieply posilek wiec trzeba sobie ulatwiac zycie takimi sposobami :) Pozdrawiam

Nie planuj, zmarnujesz kupe jedzenia ,ale jest sposób aby sie nie meczyć. Jestem 20 lat po slubie i mam 5-cio osobowa rodzine. Ja robie tak. W niedziele rosół ( nie na porcji) jakieś udka, antrykot. Robie duży gar, do tego poświęcam się i robie swój makaron( tanio wychodzi, robie duzo) na drugie zazwyczaj kurczak pieczzony lub schab z piersi. Mięso z rosołu miele,(zazwyczaj mroże albo na drugi dzień dodaje kapusty pieczarek i robie krokiety) Pieczarki też kupuje jak są przecenione, smaże i mroże. W poniedziałek zawsze robie pomidorową(na rosole z niedzieli) Mam pojemnik w zamrażarce, jeśli widze,że jakaś szynka, wędlina czy mięso, leży sobie jakieś 2 dni,(wiem ,że już nie zejdzie) kroje i do pojemnika,później jak znalazł na bigos, leczo, zapiekanki. Raz na jakiś czzas, jak nazbiera mi się pieczarek (tych z przeceny) kupuje kapuste kiszoną i poświęcam dzień na pierogi. RObie ich około 100 i mroże. Jak mam pełen pojemnik wędlin(tych co bym wyrzuciła jakbym nie mroziła) kupuje kapuste i robie bigos , też wielki gar. Gotujego w słoiki. Z bigosu mam szybkie danie na obiad ,mianowicie łazanki. Raz w tygodniu ,gotuje duży gar ziemniaków, na drugi dzień robie ruskie pierogi. Robie własne zaprawy, więc razw tygodniu zupa ogórkowa . Kiedyś też się martwiłam obiadami, teraz po latach mam pełną zamraażarke gotowych lub prawie gotowych dań. Nie wyrzucam też chleba i bułek, susze i miele(mam własną bułke tartą) jeszcze mnóstwo innnych rzeczy

żadna z ciebie kucharka. nie są głupie twoje sposoby. No cóż praktyka czyni mistrza,nie chce cie obrazać, jestem 18 lat po ślubie, też 5 osób. Szlag mnie tRAFIA Z OBIADAMI,KOLACJAMI. Marnuje się kupe wędlin, sera. Zawsze wściekam się że musze to wywalić. Nigdy nie wpadłam na pomysł aby mrozić póki zjadliwe. Pieczarki w dino są często przecenione,tak jak papryka,pomidory. Nie pomyslałam ,że można podszykować na zapas. masz może pomysł na ser ? U mnie często można kupić kawałki sera żótego po 9zł. Raz kupiłam, ale nikt nie jadł tych skrawków.

kawałki sera można zużyć do zapiekanek, naleśników ze szpinakiem, pieczarkami i właśnie z takim serem. Można zrobić tosty. ale i też zmrozić

pozwala zaoszczędzić czas i bardziej sprawnie robić zakupy, ale mi zwykle po dwóch, trzech tygodniach planowania się odechciewa i popadam w chaos. Planuję właśnie tak jak ktoś wyżej napisał - jak jednego dnia na obiad np. pierś z kurczaka, to część zostawiam i na drugi dzień mielę , doprawiam i robię zapiekane papryki nadziewane. I tak ze wszystkim, nie lubię jeść dwa dni pod rząd tego samego, więc u mnie odpada np. trzy dni bigosu czy mielonych. Teraz w lecie jest łatwo - co drugi dzień mogę jeść leczo :)

hej, a ja mam takie pomysły na obiad , (blog jest mój), mam nadzieję ze sie przyda: http://kuchniazjajem.blogspot.com/2012/06/spaghetti-bolonskie-inaczej.html - proste i bardzo dobre http://kuchniazjajem.blogspot.com/2012/05/placuszki-kukurydziane.html - w sam raz na piątek http://kuchniazjajem.blogspot.com/2012/06/obiad-na-szybko.html - fajny pomysł na podanie obiadu http://kuchniazjajem.blogspot.com/2012/06/szybki-obiad.html

schabo po szwajcarsku. Składniki: 500g schabu bez kuści 200g startego sra żółtego 1 ogórek kiszony sol, pieprz, mielona słodka papryka, majeranek olej bułka tarta i jajko na panierkę. Przygotowanie: Schab myjemy kroimy na cztery plastry i rozbijamy tłuczkiem na cienkie plastry. Następnie nacieramy mieszanka przypraw. Na tak przygotowane mięso dajemy żółty ser i ćwiartkę ogórka. Całość zwijamy po długości. Obtaczamy w jajku i bułce, nie zapominajmy i bokach. Tak przegotowanego kotleta kładziemy na rozgrzany olej i smażymy kilka minut pamiętając o obracaniu. Więcej na : www.kuchniafaceta.pl