I znów sobota a ja znów w domu sama

:( i tak od lat z malymi przerwami gdy z kims byłam ale teraz mam 26 lat i nie widze szansy poznania kogos. Kolezanki, znajomi nie mają czasu sie nawet spotkac bo mają własne szczescie a ja tylko tak na krótka mete ze 2 razy w miesiącu. Praca beznadziejna, zarabiam troszeczke wiecej niz najnizsza pensja krajowa, bez mozliwosci na zarobienie wiecej czy nawet na to zeby dostac na papierku pełen etat:( wiec chyba w wakacje poszukam czegos innego. Gdyby nie studia zaoczne chyba bym z domu nie wyszła bo i po co:( taka sliczna pogoda...chyba sie wybiore chociaz na rower wieczorem bo sie zanudze sama. Rodzenstwa nie mam, a kolezanki swataja mnie albo z blokersami w dresach albo z rozwodnikami z dziecmi:( załamana jestem juz chciałam sie tylko wyzalic:(

nie martw się, tak to bywa..

Wrocław

hahaha to mnie rozbawilas teraz. a juz myslalam, ze ja mam najgorzej :D

ja tez z wrocka .Przejedź sie na rynek, są dni pomorza zachodniego,jakies imprezy

A u mnie starsze mają szanse.

miałam isc dzis z kolezanka tam....no ale nie wypaliło:( na jutro jestem umowiona ale pewnie tez cos wypadnie po drodze:( sama nie pójde bo oblece teren w pół godzinki....

a w Łodzi gdzie mozna isc samej? :(

a ja w sobote musze sie uczyc do egzaminu. i mimo, ze mam meza to obowiazki wzywaja. a jak wy macie wolne to same czy nie same mozecie sobie spokojnie wyjsc na sloneczko.

juz sobie tak pomyslałam ze sama bede gdzies wychodzic...tyle u nas ładnych parków, pergole, kina, zoo i ogród botaniczny.....ale jak powiedziałam to sie rodzinka na mnie dziwnie popatrzyła:( to co mam kłamac ze z kolezanka ide?? to sie potem pytaja co u niej a ja co powiem?? :(beznadzieja

nie rozumiem... a co w tym zlego,ze sama bedziesz wychodzic?? masz 26 lat

tez sie ucze do egzaminu i tez mam obowiazki...przeciez nie siedze w domu a krasnoludki sprzątają, gotuja i piorą;)

troche dziwnie tak samemu ale jak nie ma innego wyjscia...

No fajnie by bylo :)) Ja dzis od rana popralam. posprzatalam, pomylam. I gdyby nie ten egzamin tez bym sobie wyszla:))

tez dzis prałam, sprzątałam...zostały podłogi do umycia...uczyc sie bede od poniedziałku bo mam urlop;) haaaa nawet se nie wyjade nigdzie bo mnie nie stac i nie mam z kim:(

własnie dziwnie sie ludzie patrza, nie zawsze ale jednak, a ja sama szybko chodze i zaraz bym wróciła:(kase na jakies extra zakupy tez nie bardzo mam....

A zreszta co zlego jest w wychodzeniu samemu? Ja uwielbiam sama chodzic i nieraz z uczelni specjalnie wybieralam dluzzsza droge by moc sie przejsc. Dobrze to robi i na zdrowko i na umysl tak pobyc troche z wlasnymi myslami.

pozazdrościc urlopu :) tez bym chciała, ale na razie nie ma na to zadnych szans, za duzo pracy

ludzie dziwnie patrzą??? prosze Cię ,nie wynajduj sobie wymówek,

ja niestety za duzo nauki plus mezowi teraz urlopu nie dadza by gdzies sie wyrwac nawet tak na pare dni:((

ja tylko teraz moge bo mamy w pracy spokojniej a tak nic z tego.... ani odłozyc na cos:(moja samoocena spadła do zera....albo jeszcze mniej

I to nieprawda, ze ludzie patrza. Ja niejeden raz juz sie sama przechadzalam i jakos nie zauwazylam bym byla specjalnym obiektem do ogladania:)) Moze tez dlatego, ze ja na innych sie nie patrze:))

a czym sie zajmujesz w pracy?

To moze odswiez jakies kontakty, moze znajomi ze studiow ?

racja, Alozja. Poza tym ,w większym mieście naprawdę jest się anonimowym, mało co moze jeszcze dziwić

bracuje w biurze w prywatnym sklepie, własciwie to taka mniejsza hurtownia....szef sknera i tylko patrzy jak pracownika okrasc a pracuje juz tam 7 lat

ale jak czlowiek idzie sam i widzi jakas zakochana parą to smutno sie robi :/

no tak to bywa u prywaciarza, ale siedem lat to długo. nie rozgladasz sie za czymś innym ,skoro szef taki sknera? ;)

przeciez pisałam ze mam pare kolezanek na studiach ale one maja swoje połówki i mało czasu....odswiezyłam kontakt z dawna przyjaciółka z podwórka ale ona mimo ze sama to tez zajęta...widziałysmy sie ostatnio na weekend majowy ten pierwszy bo ona ciagle gdzies lata a ja nie lubie np dyskotek czy klubów, zresztą nie stac mnie zeby latac na dyskoteki, siłownie, puby, kino...jej rodzice na to wszytsko dają.....no i odswiezyłam kontakt z moim pierwszym byłym chłopakiem...własnie sie jutro widzimy ale on tez zaczał 2 kierunek dziennie, gdzies tam dorywczo pracuje i mało czasu zeby sie zgrac:(